Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   prokuratura w czasach dojnej zmiany

prokuratura w czasach dojnej zmiany

Data: 2018-12-17 10:51:54
Autor: Olin
prokuratura w czasach dojnej zmiany
Prokuratura tropi przeciek o SKOK-ach. Chce wiedzieć, kto ujawnił aferę z
wyprowadzeniem 65 mln zł

http://wyborcza.pl/7,75398,24284179,prokuratura-tropi-przeciek-o-skok-ach-chce-wiedziec-kto-ujawnil.html#nowaZajawkaGlownaMT

Po wygranych przez PiS wyborach prokuratura umorzyła sprawę wyprowadzenia
65 mln zł ze SKOK-u. I wszczęła śledztwo ws. powiadomienia o aferze
"nieuprawnionych osób", czyli dziennikarzy.

Śledztwo zostało wszczęte w 2016 r. i dotyczy ,,ujawnienia nie wcześniej niż
3 marca 2015 r. i nie później niż 9 marca 2015 r. treści pisma
przewodniczącego KNF skierowanego m.in. do szefa CBA, poprzez przekazanie
go osobom nieuprawnionym tj. o czyn z art. 266 par. 1 Kodeksu karnego".
Sprawę prowadzi osobiście prok. Michał Dziekański, naczelnik Wydziału ds.
Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Daty popełnienia ,,przestępstwa", które obejmuje śledztwo (3 do 9 marca 2015
r.), jasno wskazują, że chodzi o ujawnienie mediom pisma, które
skompromitowało senatora Grzegorza Biereckiego i sprawiło, że w wyborach do
Senatu w 2015 r. startował jako niezależny. PiS nie chciał go wtedy
rekomendować. Do łask partii Bierecki wrócił po wyborach, dziś jest szefem
senackiej komisji finansów i członkiem klubu PiS.

Senator Bierecki i 65 mln zł wyprowadzone z jego fundacji

3 marca 2015 r. ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak
wysłał do premier Ewy Kopacz, marszałka Senatu oraz szefów CBA i ABW
13-stronicową notatkę o wyprowadzeniu z Fundacji na rzecz Polskich Związków
Kredytowych do spółki Biereckiego ogromnej kwoty 65 mln zł. Pieniądze
Fundacji, której prezesem był Bierecki, miały według oceny KNF służyć
ratowaniu Kas znajdujących się w trudnej sytuacji. Ale Bierecki w 2010 r.
Fundację zlikwidował. Jej majątek trafił do Spółdzielczego Instytutu
Naukowego, prywatnej spółki, którą Bierecki utworzył razem ze swoim bratem
Jarosławem. Dwa lata później Grzegorz Bierecki zakończył pracę w Kasie
Krajowej i zajął się aktywnością polityczną.

Między 9 a 10 marca o aferze poinformowały ,,Wyborcza", ,,Wprost" i
,,Polityka". Dziennikarze ujawnili treść pisma, a sprawą zajęła się
specjalna sejmowa podkomisja. W opublikowanym we wrześniu 2015 r. raporcie
podkomisja zarzuciła Biereckiemu wykorzystywanie Kas do bogacenia się oraz
konflikt interesów. Posłowie zwrócili uwagę na to, że Bierecki łączył
funkcję prezesa Kasy Krajowej SKOK i prezesa zarządu Fundacji. Fundacja
zarabiała na tym, że wynajmowała SKOK-om lokale i świadczyła im inne płatne
usługi. Posiedzenie podkomisji w sprawie wyprowadzenia pieniędzy Fundacji
przez Biereckiego było bardzo burzliwe, posłowie PiS próbowali zablokować,
a potem utajnić obrady.

W piśmie KNF do premier Kopacz oraz służb specjalnych przewodniczący
Jakubiak opisał ciąg przekształceń własnościowych związanych z likwidacją
Fundacji. Jak pisaliśmy w ,,Wyborczej", ,,Fundacja była przez lata rdzeniem
systemu SKOK i narzędziem, dzięki któremu wąska grupa biznesmenów trzymała
w garści wszystkie spółdzielcze kasy kredytowe. A pośrednio także ponad 2
mln członków, którzy zdeponowali w SKOK-ach kilkanaście miliardów złotych".
Sprawą wyprowadzenia 65 mln zł zajęła się prokuratura.

Po ujawnieniu listu Jakubiaka wybuchł skandal. Bierecki bronił się, że miał
prawo w taki sposób dysponować pieniędzmi Fundacji. Publikacje na ten temat
SKOK-i nazwały ,,nagonką polityczną".

Śledztwo ws. przecieku przyspieszyło

Po wyborach 2015 r. Bierecki wrócił do łask, zaś śledztwo dotyczące
przepływu pieniędzy z Fundacji SKOK-ów do jego spółki szybko umorzono.
Jednocześnie prokuratura wszczęła postępowanie zmierzające do wykrycia
,,sprawcy" ujawnienia całej afery. Do niedawna niewiele w tym postępowaniu
się działo. Sprawa ostatnio nabrała tempa i jak twierdzą nasze źródła w
prokuraturze, jest związana z podjętą przez rząd próbą ,,przykrycia"
ujawnionej 13 listopada przez ,,Wyborczą" afery korupcyjnej w obecnej KNF. W
ramach tej operacji (nazywanej przez władzę ,,prawdziwą aferą KNF") 6
grudnia CBA na zlecenie prokuratury zatrzymała Andrzeja Jakubiaka, jego
zastępcę Wojciecha Kwaśniaka i pięcioro innych urzędników, którzy
nadzorowali SKOK-i (czworo z nich jeszcze w październiku 2018 r. pracowało
w komisji). Wszyscy dostali zarzuty ,,niewłaściwego nadzoru nad SKOK
Wołomin".

Teraz okazuje się, że na 18 grudnia do prokuratury w Warszawie wezwany jest
b. szef CBA Paweł Wojtunik. Będzie przesłuchany w sprawie ujawnienia listu
Jakubiaka ,,osobom nieuprawnionym". Sam list nie miał klauzuli ,,tajne" lub
chociaż ,,poufne". Art. 266 par. 1, z którego toczy się śledztwo, jest
jednak bardzo pojemny i obejmuje nie tylko tzw. informacje klauzulowane,
ale też wszelkie, do których podejrzany miał dostęp z racji pełnienia
swoich obowiązków.

W niedzielę zadaliśmy senatorowi Biereckiemu pytanie, czy to on lub ktoś w
jego imieniu zawiadomił prokuraturę o ,,przestępstwie" ujawnienia w mediach
afery z pieniędzmi Fundacji. ,,Dziś jest niedziela. Moi współpracownicy nie
pracują. Proszę na przyszłość o tym pamiętać i kontaktować się w dni pracy"
- odpisał założyciel SKOK-ów.

Razem z Wojtunikiem wezwanie do prokuratury dostał jego dawny zastępca
Maciej Klepacz. Pytany o komentarz b. szef CBA powiedział ,,Wyborczej": -
Imperium kontratakuje.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2018-12-17 11:20:18
Autor: J.F.
prokuratura w czasach dojnej zmiany
Dnia Mon, 17 Dec 2018 10:51:54 +0100, Olin napisał(a):
Prokuratura tropi przeciek o SKOK-ach. Chce wiedzieć, kto ujawnił aferę z
wyprowadzeniem 65 mln zł
http://wyborcza.pl/7,75398,24284179,prokuratura-tropi-przeciek-o-skok-ach-chce-wiedziec-kto-ujawnil.html#nowaZajawkaGlownaMT

Po wygranych przez PiS wyborach prokuratura umorzyła sprawę wyprowadzenia
65 mln zł ze SKOK-u. I wszczęła śledztwo ws. powiadomienia o aferze
"nieuprawnionych osób", czyli dziennikarzy.

trzeba czyscic wlasne szeregi bo za duzo wycieka :-)

Aczkolwiek ... no nie powinno wyciekac, tajemnica sledztwa.

Śledztwo zostało wszczęte w 2016 r. i dotyczy ,,ujawnienia nie wcześniej niż
3 marca 2015 r. i nie później niż 9 marca 2015 r. treści pisma
przewodniczącego KNF skierowanego m.in. do szefa CBA, poprzez przekazanie
go osobom nieuprawnionym tj. o czyn z art. 266 par. 1 Kodeksu karnego".
Sprawę prowadzi osobiście prok. Michał Dziekański, naczelnik Wydziału ds.
Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Daty popełnienia ,,przestępstwa", które obejmuje śledztwo (3 do 9 marca 2015
r.), jasno wskazują, że chodzi o ujawnienie mediom pisma, które
skompromitowało senatora Grzegorza Biereckiego i sprawiło, że w wyborach do
Senatu w 2015 r. startował jako niezależny. PiS nie chciał go wtedy

Co by nie mowic - ma to tez znamiona jakiejs manipulacji wyborczej.

rekomendować. Do łask partii Bierecki wrócił po wyborach, dziś jest szefem
senackiej komisji finansów i członkiem klubu PiS.

Czyli wyborcom nie zmienilo pogladow :-)

3 marca 2015 r. ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak
wysłał do premier Ewy Kopacz, marszałka Senatu oraz szefów CBA i ABW
13-stronicową notatkę o wyprowadzeniu z Fundacji na rzecz Polskich Związków
Kredytowych do spółki Biereckiego ogromnej kwoty 65 mln zł. Pieniądze
Fundacji, której prezesem był Bierecki, miały według oceny KNF służyć
ratowaniu Kas znajdujących się w trudnej sytuacji. Ale Bierecki w 2010 r.
Fundację zlikwidował. Jej majątek trafił do Spółdzielczego Instytutu
Naukowego, prywatnej spółki, którą Bierecki utworzył razem ze swoim bratem
Jarosławem. Dwa lata później Grzegorz Bierecki zakończył pracę w Kasie
Krajowej i zajął się aktywnością polityczną.

Tylko cos mi chodzi po glowie, ze Bierecki pieniadze do tej fundacji
zalatwil sam, za granica.

O, jeszcze inaczej
https://www.salon24.pl/u/andrzejr2/636298,krotka-historia-fundacji-na-rzecz-polskich-zwiaz-kredytowych

W kazdym badz razie nie slychac aby "Swiatowa Organizacja ..." miala
pretensje ...

J.

Data: 2018-12-17 12:04:38
Autor: Olin
prokuratura w czasach dojnej zmiany
Dnia Mon, 17 Dec 2018 11:20:18 +0100, J.F. napisał(a):

Tylko cos mi chodzi po glowie, ze Bierecki pieniadze do tej fundacji
zalatwil sam, za granica.

O, jeszcze inaczej
https://www.salon24.pl/u/andrzejr2/636298,krotka-historia-fundacji-na-rzecz-polskich-zwiaz-kredytowych

No proszę, a media mętnego nurtu twierdzą, że te pieniądze zostały
zgromadzone w naszej ojczyźnie - wówczas w ruinie - i wyprowadzone do
"zarejestrowanej w Luksemburgu i pozostającej poza nadzorem polskich służb
finansowych spółki SKOK Holding". O żadnej Światowej Radzie Związków
Kredytowych ani słowa.

https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/484920,senator-pis-grzegorz-bierecki-i-miliony-z-fundacji-ktora-kontrolowala-skok.html

Kasiorę wyciągąła Fundacja na rzecz Polskich Związków Kredytowych:

"Gdy powstawała w 1990 r., jej majątek wynosił niespełna 71 tys. dol. Na
koniec 2010 r. było to już ponad 77 mln zł. Jak taka góra pieniędzy mogła
się znaleźć w prywatnej spółce?

9 grudnia 2010 r. w Sopocie powstaje spółdzielnia pracy o nazwie
Spółdzielczy Instytut Naukowy (SIN). Wśród założycieli są m.in. bracia
Biereccy i Adam Jedliński, jeden z ich głównych współpracowników. Wkrótce
potem fundacja zostaje zlikwidowana, a jej majątek przejmuje SIN.

W sierpniu 2011 r. założyciele Instytutu przekształcają go w spółkę, w
której najwięcej udziałów obejmuje Grzegorz Bierecki, a mniejsze pakiety
jego brat i Jedliński. Po "sprywatyzowaniu" SIN właściciele zaczęli
systematycznie wyprowadzać z niego pieniądze, np. w formie dywidend."

http://wyborcza.pl/1,155287,17545069,Miliony__SKOK_i_i_pytania___szef_KNF_wyslal_list_do.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

prokuratura w czasach dojnej zmiany

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona