witam

Mojej żonie kończy się umowa terminowa. Dziś, 3 mieś. przed zakonczeniem
zadzwonił konsultant, i zaczął namawiać na wspaniałe tanie rozwiazanie.
Spodobało mi sie to, bo TERAZ rozmowy z jej telefonu są beznadziejnie
drobie, i właściwie w 10 dni sie je wygaduje na najkonieczniejsze
rozmowy - potem korzystamy oboje z mojego POPa. Niewygodne to wiec
konsultanta słuchałem ( ja mam szybszy detektor "ściem" niz żona) z
zainteresowaniem. Umowa miała by zacząć obowiazywać już a nie za 3
miesiace -wiec narazie jest super.
Oczywiście konsultant zamiast zredukować nasze opłaty miesięczne
wystartował z taryfą "stopień" droższą oczywiście odrazu 500 minut i
upust 30% - za brak telefonu. Fajnie sie słuchało, ale poprosiłem o coś
tańszego. zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami. Dwa razy spytał czy może wysyłać aneks, ale
powiedziałem ze narazie nie. Twardy jestem, bo nawet 100 smsów za 1zł
mnie nie przekonało do natychmiastowej zgody. Do poniedziałku musi
zaczekać.
42zł /250 minut to wychodzi średnio po 17gr. sęk w tym ze wiekszość
rozmów mamy w orange, cholera wie jak to co oferuje teraz
będzie"schodzić" i jakie stawki poza abo. Coś mnie tknęło zeby policzyć
ile ja za to samo w popie zapłace.
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni). tak wiec wydaje
220zł(10 miesiecy spokój) a dostaje 25+200+30+60=315 (z czego 60 tylko
do orange) Inaczej mówiąc koszt (220/315) koszt każdej "orangowej"
złotówki wynosi 70gr. Tak wiec w pakietach mam rozmowy nie po 10
gr(or+stac) tylko po 7gr i nie po 29 - reszta tylko 20gr.
Za 125 min do orange zapłacę 8,75 i 125 do reszty=25,37 razem=34,13
bez zobowiązani mam to samo o 8zł taniej, z gwarancją obniżania stawek
gdy obniży je konkurencja :). NIeskonczony kapitał złotówek, dowolność w
wydatkowaniu orange/poza najkorzystniejsze "schodzenie" jakie mozna
sobie zażyczyć, pakiety internetowe po 5zł....

"Ech te ludzie", gdyby tylko umieli liczyć....

Pozdrawiam "sciemniaczy" z działu abonamentów Orange
ToMasz

Idź se skarpetki przewietrz.

Mojej żonie kończy się umowa terminowa. Dziś, 3 mieś. przed zakonczeniem
zadzwonił konsultant, i zaczął namawiać na wspaniałe tanie rozwiazanie.
Spodobało mi sie to, bo TERAZ rozmowy z jej telefonu są beznadziejnie
drobie, i właściwie w 10 dni sie je wygaduje na najkonieczniejsze
rozmowy - potem korzystamy oboje z mojego POPa. Niewygodne to wiec
konsultanta słuchałem ( ja mam szybszy detektor "ściem" niz żona) z
zainteresowaniem. Umowa miała by zacząć obowiazywać już a nie za 3
miesiace -wiec narazie jest super.
Oczywiście konsultant zamiast zredukować nasze opłaty miesięczne
wystartował z taryfą "stopień" droższą oczywiście odrazu 500 minut i
upust 30% - za brak telefonu. Fajnie sie słuchało, ale poprosiłem o coś
tańszego. zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami. Dwa razy spytał czy może wysyłać aneks, ale
powiedziałem ze narazie nie. Twardy jestem, bo nawet 100 smsów za 1zł
mnie nie przekonało do natychmiastowej zgody. Do poniedziałku musi
zaczekać.
42zł /250 minut to wychodzi średnio po 17gr. sęk w tym ze wiekszość
rozmów mamy w orange, cholera wie jak to co oferuje teraz
będzie"schodzić" i jakie stawki poza abo. Coś mnie tknęło zeby policzyć
ile ja za to samo w popie zapłace.
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni). tak wiec wydaje
220zł(10 miesiecy spokój) a dostaje 25+200+30+60=315 (z czego 60 tylko
do orange) Inaczej mówiąc koszt (220/315) koszt każdej "orangowej"
złotówki wynosi 70gr. Tak wiec w pakietach mam rozmowy nie po 10
gr(or+stac) tylko po 7gr i nie po 29 - reszta tylko 20gr.
Za 125 min do orange zapłacę 8,75 i 125 do reszty=25,37 razem=34,13
bez zobowiązani mam to samo o 8zł taniej, z gwarancją obniżania stawek
gdy obniży je konkurencja :). NIeskonczony kapitał złotówek, dowolność w
wydatkowaniu orange/poza najkorzystniejsze "schodzenie" jakie mozna
sobie zażyczyć, pakiety internetowe po 5zł....

"Ech te ludzie", gdyby tylko umieli liczyć....

Pozdrawiam "sciemniaczy" z działu abonamentów Orange
ToMasz

"ToMasz" napisał:

zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami.

50zł - 30% to nie jest wcale "42 z groszami". Kto liczył te procenty - Ty czy konsultant?
Zatem - co on Ci naprawdę zaproponował?
a) abonament za 50zł - 30% = 35zł
b) abonament za 60zł - 30% = 42zł
c) żaden z powyższych, bo w Orange nie ma abonamentów o podanych wysokościach?
http://www.orange.pl/portal/map/map/postpaid_stay?category=STAY_WITH_ORANGE&stamp=1255763654796

JoteR

Dnia Sat, 17 Oct 2009 09:17:33 +0200, JoteR napisał(a):

c) żaden z powyższych, bo w Orange nie ma abonamentów o podanych
wysokościach?

Na stronie Orange nie ma wielu rzeczy, które można wynegocjować przez telefon.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami.

50zł - 30% to nie jest wcale "42 z groszami". Kto liczył te procenty - Ty czy konsultant?
Zatem - co on Ci naprawdę zaproponował?
a) abonament za 50zł - 30% = 35zł
b) abonament za 60zł - 30% = 42zł
c) żaden z powyższych, bo w Orange nie ma abonamentów o podanych wysokościach?

Z pierwotnego postu wnioskuje że chodzi o abonament w ofercie dla Firm   a dokładnie o Oferte dla Firm 125 ona kosztuje 50PLN netto a jak wiadomo na rynku b2b przyjęło się operować cenami netto. Jeśli dużo dzwonisz do Orange to możesz jeszcze obniżyć koszty kupując usługe tanie połączenia (albo negocjując ją w ramach propozycji) wtedy podstawowe 125min do wszystkich w przypadku tylko połączeń do Orange zamieni się na 330 minut do Orange i stacjonarnych, nie jestem pewien ale bonusowe minuty do Orange chyba też się rozmnożą wtedy do 330, co da Ci 660 minut do Orange  lub 125 do innych sieci +330 do Orange. Tu też nie mam pewności ale chyba minuty do Orange schodzą wcześniej, ale może się coś przez rok pozmieniało.
Tak więc za te 35PLN + 5albo 10 za tanie połączenia masz całkiem przyzwoitą ilość minut. A ceny poza to chyba 0.40PLN do Plusa i Ery, 0.15 do Orange (przy aktywnych tanich połączeniach) sms nie pamiętam ale na pewno rozliczane są w podstawowym pakiecie. Ceny NETTO.
Efektywna cena to 0.06PLN do Orange i 0.36 do Plusa i Ery do Play to jakoś drożej jest, ale tam sie nie dzwoni ;-) Moim zdaniem nie tak źle. A do internetu kupujesz za 8PLN 50MB (0.16PLN/1MB)i też jest dobrze, a jak więcej korzystasz to ryczałt 32PLN - 500MB po przekroczeniu których dalej nie płacisz ale działa wolniej.

Także pomęcz jeszcze konsultanta o szczegóły i dobrze policz bo jeśli moje domysły na temat tego Ci zaproponowali są słuszne to negocjując jeszcze troszkę bądź włączając sobie potem dodatkowe usługi możesz mieć naprawdę dobrą ofertę.

Pozdrawiam.

..Zykfryd. pisze:
(...)

co da Ci 660 minut
do Orange  lub 125 do innych sieci +330 do Orange.

(...)

Także pomęcz jeszcze konsultanta o szczegóły i dobrze policz bo jeśli
moje domysły na temat tego Ci zaproponowali są słuszne to negocjując
jeszcze troszkę bądź włączając sobie potem dodatkowe usługi możesz mieć
naprawdę dobrą ofertę.

Pomęczę, bo gdyby mi zaproponowali to co napisałeś byłoby OK. Tyle tylko
ze czuje sie jak oszukiwany jeleń. wiem ze klient płącący 25-60zł to
płotka, ale z drugiej strony skoro niechcą? bedzie 17-25zł maks.

Dzieki za informacje.
ToMasz

Użytkownik ".Zykfryd." <xyz999@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hbcbsj$pup$1news.wp.pl...

jak
wiadomo na rynku b2b przyjęło się operować cenami netto.

Nie przyjelo sie tylko niektorzy gamonie tak usiluja operowac, wbrew
normalnym zdrowym zasadom. Cene nalezy podawac w kwocie "do zaplacenia"
a nie nieprawdziwa i czysto teoretyczna.
To jest niezle skurwysynstwo podowac cene netto a zadac zaplaty brutto.

pozdrawiam,

cpt. Nemo pisze:

Nie przyjelo sie tylko niektorzy gamonie tak usiluja operowac, wbrew
normalnym zdrowym zasadom. Cene nalezy podawac w kwocie "do zaplacenia"
a nie nieprawdziwa i czysto teoretyczna.
To jest niezle skurwysynstwo podowac cene netto a zadac zaplaty brutto.

Chyba żartujesz?
A co mnie obchodzi VAT skoro i tak go sobie odliczam?
Interesuje mnie kwota netto i taką się posługują zazwyczaj firmy - płatnicy VAT.

Jak sobie policzysz ofertę indywidualną i dla firm to po doliczeniu VAT'u są one prawie porównywalne, ale właśnie ten VAT.


--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Użytkownik "Flo" <florian6@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hbefce$gef$1inews.gazeta.pl...

Chyba żartujesz?
A co mnie obchodzi VAT skoro i tak go sobie odliczam?

Ale go placisz sprzedawcy wiec co sobie odliczysz to odliczysz ale
wylozyc pelna kase musisz ?
Wiec to wlasnie powinno Cie obchodzic.
Bo ja musisz miec w kieszeni jak masz za cos zaplacic, bo sa firmy ktore
nie sa w vacie, bo zeby vat odliczyc to go trzeba najpierw wypracowac,
bo wreszcie gowno kogo obchodzi co kto sobie odlicza.
Ja na przyklad za niektore rzeczy place zero a nawet minus. Bo co mnie
cena obchodzi jak i tak za wszystko zaplaci klient - czyli wedlug mojej
firmy wszedzie powinny wisiec ceny zero ?
Przepisy nakazuja podawac pelna cene produktu, czyli cene jaka trzeba
zaplacic, a co kto sobie odlicza to jego prywatna sprawa. Wysylajac
pracownika po co kolwiek musialbym sam przeliczac jle to bezie z Vatem
zeby mu wydzielic odpowiednia sume ? Glupota.

Interesuje mnie kwota netto i taką się posługują zazwyczaj firmy -
płatnicy VAT.

Zazwyczaj ? Taka probuja kwote wymusic sprzedawcy zeby wygladalo ze
taniej. Przelewajac pieniadze za fakture tez przelewasz netto ? czy sume
wraz z Vatem ? Masz sobie sam Vat doliczac bo sprzedawcy sie nie chce
albo probuje wyrobic w Tobie przekonanie ze jest taniej ??

Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń

A to juz widze jaki masz interes w oszalamianianiu klientow oszukancza
kwota nieprawdziwa czyli z ukrytym VAT :)


POzdrawiam,

cpt. Nemo pisze:

Masz sobie sam Vat doliczac bo sprzedawcy sie nie chce
albo probuje wyrobic w Tobie przekonanie ze jest taniej ??

Przecież przedsiębiorcy mają świadomość, że to kwoty netto.

A to juz widze jaki masz interes w oszalamianianiu klientow oszukancza
kwota nieprawdziwa czyli z ukrytym VAT :)

Pokaż mi opa który dla firm przedstawia cenniki z VAT-em (brutto). Powiem więcej. Pokaż mi hurtownię stosującą ceny brutto (no chyba, że hurtownia dla detalistów). Nawet taka instytucja jak MAKRO podaje ceny netto (choć na metce na półce umieszcza się też cenę brutto)

Jak gdziekolwiek dokonuję zakupu to jeśli nie ma dodatkowej informacji to pytam czy to netto czy brutto. Masz problem z liczeniem to kup sobie kalkulator bo rzeczywistości w pojedynkę nie zmienisz. Tak się przyjęło i tyle.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Użytkownik "Flo" <florian6@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hbfe0v$r8e$1inews.gazeta.pl...

cpt. Nemo pisze:

Masz sobie sam Vat doliczac bo sprzedawcy sie nie chce
albo probuje wyrobic w Tobie przekonanie ze jest taniej ??

Przecież przedsiębiorcy mają świadomość, że to kwoty netto.

A to juz widze jaki masz interes w oszalamianianiu klientow oszukancza
kwota nieprawdziwa czyli z ukrytym VAT :)

Pokaż mi opa który dla firm przedstawia cenniki z VAT-em (brutto). Powiem więcej. Pokaż mi hurtownię stosującą ceny brutto (no chyba, że hurtownia dla detalistów). Nawet taka instytucja jak MAKRO podaje ceny netto (choć na metce na półce umieszcza się też cenę brutto)

Jak gdziekolwiek dokonuję zakupu to jeśli nie ma dodatkowej informacji to pytam czy to netto czy brutto. Masz problem z liczeniem to kup sobie kalkulator bo rzeczywistości w pojedynkę nie zmienisz. Tak się przyjęło i tyle.

Jak w portfelu lub na firmowym koncie nie będziesz miał kasy brutto to za cenę netto ci nie sprzedadzą.
Dla hurtowni jesteś płatnikiem końcowym.

tl pisze:

Jak w portfelu lub na firmowym koncie nie będziesz miał kasy brutto to za cenę netto ci nie sprzedadzą.
Dla hurtowni jesteś płatnikiem końcowym.

Zgadza się, ale ktoś kiedyś przyjął, że dla firm ceny podaje się netto, a już na kupującym pozostaje konieczność doliczenia podatku VAT.

Nie wiem skąd się to wzięło ale tak już jest i nie ma co tu narzekać, że ten to oszukuje, a tamten naciąga.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Użytkownik "Flo" <florian6@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hbflng$r8e$2inews.gazeta.pl...

tl pisze:

Jak w portfelu lub na firmowym koncie nie będziesz miał kasy brutto to za cenę netto ci nie sprzedadzą.
Dla hurtowni jesteś płatnikiem końcowym.

Zgadza się, ale ktoś kiedyś przyjął, że dla firm ceny podaje się netto, a już na kupującym pozostaje konieczność doliczenia podatku VAT.

Nie wiem skąd się to wzięło ale tak już jest i nie ma co tu narzekać, że ten to oszukuje, a tamten naciąga.

I jest to totalne nieporozumienie bo stawka VAT nie ma jednej wielkości (od 0% do 22%). Jeśli nie podadzą
ceny brutto to do spotkania z kasjerem nie wiesz czy wyjdziesz z towarem. Określenie ceny powinno być jednoznaczne, a w cenie zawarty jest podatek VAT (zgodnie z ustwą). Nieważne czy ktoś ma potem prawo do zwrotu czy odliczenia bo tym zajmuje się inny urząd.

Dnia Mon, 19 Oct 2009 08:51:58 +0200, tl napisał(a):

Określenie ceny powinno być jednoznaczne, a w cenie zawarty jest podatek
VAT (zgodnie z ustwą).

Słuszna racja, wynika to zresztą z art. 12 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o cenach:


Art. 3. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
  1)   cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę; w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym,

Art. 12. 1. Towar przeznaczony do sprzedaży detalicznej oznacza się ceną.
2. W miejscach sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się, z zastrzeżeniem ust. 3, ceny jednostkowe towarów i usług w sposób zapewniający prostą i niebudzącą wątpliwości informację o ich wysokości, a w odniesieniu do cen urzędowych - także o ich rodzaju (cena urzędowa) oraz o przyczynach wprowadzenia obniżek cen.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

tl pisze:

Zgadza się, ale ktoś kiedyś przyjął, że dla firm ceny podaje się netto, a już na kupującym pozostaje konieczność doliczenia podatku VAT.

Nie wiem skąd się to wzięło ale tak już jest i nie ma co tu narzekać, że ten to oszukuje, a tamten naciąga.

I jest to totalne nieporozumienie bo stawka VAT nie ma jednej wielkości (od 0% do 22%). Jeśli nie podadzą
ceny brutto to do spotkania z kasjerem nie wiesz czy wyjdziesz z towarem. Określenie ceny powinno być jednoznaczne, a w cenie zawarty jest podatek VAT (zgodnie z ustwą).

Jasne, jasne...
Tylko jak chciałem zainstalować gaz w samochodzie firmowym to się okazało, że ni cholery nie daje się porównać rzeczywistego kosztu dla firmy, bo każdy jeden upaprany mądrala na moje pytanie "ale jaka będzie cena netto?" odpowiadał mniej więcej tak "no... zapłaci Pan tyle ile powiedziałem i już nie trzeba nic dodawać".

Hak był tylko w tym, że ci tańsi (o jakieś 10%) w ogóle nie byli płatnikami VAT, więc de facto kosztowałoby mnie to więcej.

Pozdro
--
Borafu

Borafu pisze:

Hak był tylko w tym, że ci tańsi (o jakieś 10%) w ogóle nie byli płatnikami VAT, więc de facto kosztowałoby mnie to więcej.

I tutaj dochodzimy do istoty rzeczy. Dla płatników VAT ma to znaczenie, a np dla ryczałtowców już nie.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Dnia Mon, 19 Oct 2009 09:44:32 +0200, Borafu napisał(a):

Hak był tylko w tym, że ci tańsi (o jakieś 10%) w ogóle nie byli płatnikami VAT, więc de facto kosztowałoby mnie to więcej.

Ale w Twoim przypadku wystarczyło spytać gościa, czy jest płatnikiem VAT
i sytuacja była jasna. Natomiast prawdziwe schody to są z
przedsiębiorcami budowlanymi, których za chiny nie można zmusić do tego,
żeby podali cenę brutto za swoja robotę.
Z jednym, to się przez tydzień tak przepychałem: chociaż wyraźnie
mówiłem, że kosztorys ma zawierać ceny brutto, to facet kilkakrotnie mi
przysyłał kosztorysy i za każdym razem "zapominał" tego napisać.
Dopiero jak mu kazałem ręcznie dopisać, że podane w kosztorysie ceny są
cenami brutto, to mi do tych cen dodał 7% VAT-u!
Oczywiście gościowi podziękowałem, ale gdybym nie był taki uparty, to
przy rozliczaniu wykonanej pracy dowiedziałbym się, ze mam zapłacić o 7%
więcej, niż to było ustalone.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Chris pisze:

Dnia Mon, 19 Oct 2009 09:44:32 +0200, Borafu napisał(a):

Hak był tylko w tym, że ci tańsi (o jakieś 10%) w ogóle nie byli płatnikami VAT, więc de facto kosztowałoby mnie to więcej.

Ale w Twoim przypadku wystarczyło spytać gościa, czy jest płatnikiem VAT
i sytuacja była jasna. Natomiast prawdziwe schody to są z
przedsiębiorcami budowlanymi, których za chiny nie można zmusić do tego,
żeby podali cenę brutto za swoja robotę.
Z jednym, to się przez tydzień tak przepychałem: chociaż wyraźnie
mówiłem, że kosztorys ma zawierać ceny brutto, to facet kilkakrotnie mi
przysyłał kosztorysy i za każdym razem "zapominał" tego napisać.
Dopiero jak mu kazałem ręcznie dopisać, że podane w kosztorysie ceny są
cenami brutto, to mi do tych cen dodał 7% VAT-u!
Oczywiście gościowi podziękowałem, ale gdybym nie był taki uparty, to
przy rozliczaniu wykonanej pracy dowiedziałbym się, ze mam zapłacić o 7%
więcej, niż to było ustalone.

  Mam wrażenie, że domyślne ceny są cenami brutto.

--
Liwiusz

Dnia Mon, 19 Oct 2009 22:52:46 +0200, Liwiusz napisał(a):

  Mam wrażenie, że domyślne ceny są cenami brutto.

Oczywiście, ale nie chcę iść z kontrahentami na noże.
Wolę od razu z gościa zrezygnować, niż potem się z nim szarpać, tak jak
Wasserman z tym kombinatorem, który miał mu dom wybudować.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Flo pisze:

tl pisze:

Jak w portfelu lub na firmowym koncie nie będziesz miał kasy brutto to
za cenę netto ci nie sprzedadzą.
Dla hurtowni jesteś płatnikiem końcowym.

Zgadza się, ale ktoś kiedyś przyjął, że dla firm ceny podaje się netto,
a już na kupującym pozostaje konieczność doliczenia podatku VAT.

Nie wiem skąd się to wzięło ale tak już jest i nie ma co tu narzekać, że
ten to oszukuje, a tamten naciąga.

ceny netto dla firm - ok. ale podanie ceny np: 50zł ( w domyśle netto )
to jest normalne oszustwo. Wchodzisz do hurtowni i wyraźnie masz
napisane 34.54NETTO a nie 34.54zł....

ToMasz

Chyba ze wszędzie jest napisane ze wszystkie ceny netto - tak jest w 99%
ofert. ale znowu jak (kiedyś miałem taką prace) omawiałem jakieś oferty
ustnie przez telefon to mówiłem 99netto.

JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami.

50zł - 30% to nie jest wcale "42 z groszami". Kto liczył te procenty -
Ty czy konsultant?
Zatem - co on Ci naprawdę zaproponował?

namieszałem. Abonament na firme, więc kosztuje zaledwie 50zł!!! tyle ze
na firme zawsze kwota=netto. dla dalszych porównań zmieniłem bez
ostrzezenia jednostke na zł brutto - mój błąd - przepraszam

abonament(nie wymieniony przez konsultanta z nazwy) domyślam sie ze
nazywa sie firma 125, koszt 50zł netto czyli 61 brutto. OD tego
odejmujemy wspomniane 30% co daje do 42.70zł btutto. reszta wyliczeń
jest prawidłowa.

ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@gazzeetta.pl> napisał w wiadomości news:hbcbje$us7$1news.interia.pl...

JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

zaproponował 125minut do orange +125 minut do reszty, za
50zł-30% = 42 z groszami.

50zł - 30% to nie jest wcale "42 z groszami". Kto liczył te procenty -
Ty czy konsultant?
Zatem - co on Ci naprawdę zaproponował?

namieszałem. Abonament na firme, więc kosztuje zaledwie 50zł!!! tyle ze
na firme zawsze kwota=netto. dla dalszych porównań zmieniłem bez
ostrzezenia jednostke na zł brutto - mój błąd - przepraszam

abonament(nie wymieniony przez konsultanta z nazwy) domyślam sie ze
nazywa sie firma 125, koszt 50zł netto czyli 61 brutto. OD tego
odejmujemy wspomniane 30% co daje do 42.70zł btutto. reszta wyliczeń
jest prawidłowa.

Wejdź na stronę playa i prześledź oferty dla firm.
Za 56 pln masz 270 min do wszystkich, 2000 min na stacjonarne i do playa.
Po przekroczeniu limitu koszt min. - 32 gr.
+ telefon. Bez telefonu są następne profity.

Wejdź na stronę playa i prześledź oferty dla firm.
Za 56 pln masz 270 min do wszystkich, 2000 min na stacjonarne i do playa.
Po przekroczeniu limitu koszt min. - 32 gr.
+ telefon. Bez telefonu są następne profity.

tyle ze on jak pisze wiekszosc wygaduje do orange, co jest dziwne
jesli ma numer na firme ale powiedzmy ze wiekszosc kontrahentów jest z
orange albo numer jest wykorzystywany do prywatnych rozmów. Wtedy w
playu nie jest juz tak super, tzn ciagle lepiej niz w orange ale tylko
troche, Przy procencie rozmow powyzej 70 do oragne okaze sie ze juz w
orange bedzie taniej. ALe ja juz nigdy umowy nie podpisze, no chyba ze
na 6 miesiecy :)

BearBag pisze:

Wtedy w playu nie jest juz tak super, tzn ciagle lepiej niz w orange ale tylko
troche,

I czy dla tego "trochę" warto korzystać z opa z ograniczoną ofertą dla firm?
Zachce mu się włączyć na numerze internet, czy jakąś inną usługę i się okaże, że to "trochę" odcina go od takiej możliwości.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

tl pisze:

Wejdź na stronę playa i prześledź oferty dla firm.
Za 56 pln masz 270 min do wszystkich, 2000 min na stacjonarne i do playa.
Po przekroczeniu limitu koszt min. - 32 gr.
+ telefon. Bez telefonu są następne profity.

Tylko że tutaj mówimy o abonamencie za 35PLN a nie za 56 bo za tyle to można mieć Oferte dla Firm 250 gdzie jest 250 minut do wszystkich dodatkowo 250 do Orange a dopłacając 5PLN można mieć ok. 1200 do Orange lub stacjonarne a jednak Orange to 10mln abonentów a Play to jakieś 500tyś, do tego po przekroczeniu minut jest 35gr do wszystkich i 15gr do Orange i stacjonarne czyli Play tak super nie wygląda. Kolejna zaleta Orange to pakiety na internet maja zasięg krajowy a nie jak w przypadku Play tylko w większych miastach.
Także nie daj się zwieść pozornej taniości Playa i zanim przeniesiesz tam swój numer pomyśl jeszcze o tych co dzwoniąc do Ciebie będą się czuli jak dzwoniący na audiotele ;-)

ToMasz:

"Ech te ludzie", gdyby tylko umieli liczyć....

Pozdrawiam "sciemniaczy" z działu abonamentów Orange

Liczyłeś na 'złote gacie'?
Zacząłeś negocjacje od komunikatu, że nie planujesz przedłużania umowy?
Jeśli nie, to pretensje miej do siebie.
A konsultanci nie są tymi, którzy wymyślają strategie na takich jak Ty.



--
w[o_O]hoo!

"Tfu! Na piasku siedziałaś?!"

 Coś mnie tknęło zeby policzyć

ile ja za to samo w popie zapłace.
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni). tak wiec wydaje
220zł(10 miesiecy spokój) a dostaje 25+200+30+60=315 (z czego 60 tylko
do orange) Inaczej mówiąc koszt (220/315) koszt każdej "orangowej"
złotówki wynosi 70gr. Tak wiec w pakietach mam rozmowy nie po 10
gr(or+stac) tylko po 7gr i nie po 29 - reszta tylko 20gr.
Za 125 min do orange zapłacę 8,75 i 125 do reszty=25,37 razem=34,13
bez zobowiązani mam to samo o 8zł taniej, z gwarancją obniżania stawek
gdy obniży je konkurencja :). NIeskonczony kapitał złotówek, dowolność w
wydatkowaniu orange/poza najkorzystniejsze "schodzenie" jakie mozna
sobie zażyczyć, pakiety internetowe po 5zł....

"Ech te ludzie", gdyby tylko umieli liczyć....

Pozdrawiam "sciemniaczy" z działu abonamentów Orange
ToMasz

Źle liczysz tego POPa ponieważ za środki z 30% za staż nie kupisz tych pakietów po 10gr. Chyba lepiej kupić na allegro doładowanie "Przelew SMS" z rabatem 30% a wtedy można wykorzystać na wszystkie usługi. Choć takie doładowanie też ma swoje plusy. Jeżeli bardzo dużo dzwonisz do Orange to tam jest oferta Rozmowy bez ograniczeń gdzie jest umowa na 12 miesięcy i 3 miesiące dawali za darmo. Przy 7gr po sieci jednak trzebaby dużo dzwonić.

 Coś mnie tknęło zeby policzyć

ile ja za to samo w popie zapłace.
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni).

ateraz jeszcze policz to nie 25 + 200 tylko 25 +100 i potem znow 25+100. ja liczylem i w orange go bardziej sie ta opcjaoplaca biorac pod uwage (staz darmowy numer i inne bonusy).


maciej

maciej j. pisze:

 Coś mnie tknęło zeby policzyć

ile ja za to samo w popie zapłace.
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni).

ateraz jeszcze policz to nie 25 + 200 tylko 25 +100 i potem znow 25+100. ja liczylem i w orange go bardziej sie ta opcjaoplaca biorac pod uwage (staz darmowy numer i inne bonusy).

masz za staż - racja tylko do orange - również o tym wspominałem, ale
naprawde nie chce mi sie już przeliczać.
W orange go - są fajne bonusy, ale ( o ile wiem) nie ma możliwości
dzwonienienia do sieci po 10gr.

ToMasz

ToMasz wystukał, co następuje:

witam

Mojej żonie kończy się umowa terminowa. Dziś, 3 mieś. przed zakonczeniem
zadzwonił konsultant, i zaczął namawiać na wspaniałe tanie rozwiazanie.
Spodobało mi sie to, bo TERAZ rozmowy z jej telefonu są beznadziejnie
drobie, i właściwie w 10 dni sie je wygaduje na najkonieczniejsze
rozmowy - potem korzystamy oboje z mojego POPa. Niewygodne to wiec
konsultanta słuchałem ( ja mam szybszy detektor "ściem" niz żona) z
zainteresowaniem. Umowa miała by zacząć obowiazywać już a nie za 3
miesiace -wiec narazie jest super.
[...]
kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni). tak wiec wydaje
220zł(10 miesiecy spokój) a dostaje 25+200+30+60=315 (z czego 60 tylko
do orange) Inaczej mówiąc koszt (220/315) koszt każdej "orangowej"
złotówki wynosi 70gr. Tak wiec w pakietach mam rozmowy nie po 10
gr(or+stac) tylko po 7gr i nie po 29 - reszta tylko 20gr.

Hmm...jeżeli nie chcesz się bawić w pakiety a i tak rozważasz wydawanie jednorazowo 25+100(200) (zwłaszcza taniej na allegro) to chyba NOG okaże się korzystniejszy (zwłaszcza że połowica też w orange). Dodatkowo po drugim doładowaniu (oprócz HappyHour+weekend+masz za staż) dostaniesz Pogadaj sobie (120min do wszystkich przez miesiąc) i 1200minut przez dwa miesiące z jednym numerem orange. No i przy najwiekszym doładowaniu od razu dostajesz najniższe stawki (1gr sms, 2gr mms i 20gr w orange... chociaż teraz w pakietach w pop jest faktycznie 10gr więc tu by mogło wychodzić taniej zakładając 100% wykorzystanie takowego pakietu).

--
|| Wojtek > "...but that's me, and I could be wrong"

ToMasz pisze:

kupuje zdrapke25(za25)i zdrapke 200(za195) za to dostaje +30 za dwusetke
i +30% za staż (jeśli doładuje szybciej niż 25 dni). tak wiec wydaje
220zł(10 miesiecy spokój)

a skad to 10 miesiecy?
I zalezy jak duzo sie gada, bo taniej wychodzi ladowac 50zl co 3 miesiace, wtedy za 120zl sa rozmowy caly rok
Marx