Data: 2010-07-14 00:46:20 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Cześć. Wstyd się przyznać ale wgniotłem lekko tylną klapę bagażnika na
parkingu w delegacji. Słupek być poniżej linii tylnej szyby i nie sposób go było zauważyć - parkowałem tyłem. To jest akurat najmniejszy problem jednak, bo jak się później okazało jeździłem autem bez autocasco. Muszę pokryć koszty naprawy (400zł). Mam zlecenie na dwa lata, nie podpisywałem żadnych papierów, które by określały, że to ja mam płacić za wszelkie uszkodzenia w momencie kolizji czy wypadku. Znając życie to zapłacę, mógłbym użyć w/w argumentacji ale będzie zapewne to równoznaczne ze zwolnieniem. Dodam, że drugie służbowe, którym jeżdzę ma autocasco a w wypadku tego pierwszego ktoś "zapomniał" o takim luksusie. Co byście zrobili w takiej sytuacji ? |
|
Data: 2010-07-14 07:57:50 | |
Autor: Myjk | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Mateusz napisać:
bo jak się później okazało jeździłem autem bez Eee... a przepraszam, jakby podczas delegacji zaiwanili to auto to też byś musiał płacić? Przecież to jakaś paranoja... W takim wypadku jak "nie masz pleców" i za postawienie się grozi Ci zwolnienie, to płać i płacz. Na następny raz sprawdź co w trawie piszczy. Życie. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player |
|
Data: 2010-07-14 10:09:08 | |
Autor: Yakhub | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia Wed, 14 Jul 2010 07:57:50 +0000 (UTC), Myjk napisał(a):
Mateusz napisać: Głowy nie dam za to, jak ty wygląda od strony prawnej - ale na zdrowy rozsądek sytuacja jest jednak trochę inna, niż w przypadku kradzieży - tutaj to Mateusz jest oczywistym sprawcą szkody... -- Yakhub |
|
Data: 2010-07-14 08:22:15 | |
Autor: Myjk | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Yakhub napisać:
tutaj to Mateusz jest oczywistym sprawcą szkody... Z tym się nie da polemizować, aczkolwiek z tego co pisze, nic nie było ustalane w zasadzie... Wniosek -- miej zawsze dupochron w zapasie. ;) -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player |
|
Data: 2010-07-14 10:25:53 | |
Autor: J.F. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:rp64ksa8uzww.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 14 Jul 2010 07:57:50 +0000 (UTC), Myjk napisał(a): Przeczytac zasady/regulamin uzywania pojazdu sluzbowego podany przez pracodawce - zeby sie nie okazalo ze wolno parkowac tylko na parkingach strzezonych :-) A co do zasad - teoretycznie pracownik moze odpowiadac do wysokosci trzech pensji za szkody spowodowane wlasna nieuwaga. Przy czym jest to dosc iluzoryczne, bo zazwyczaj sie znajduje multum powodow dla ktorych nie odpowiada wcale. Np brak w/w regulaminu :-) J. |
|
Data: 2010-07-14 04:07:13 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On 14 Lip, 10:25, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Przeczytac zasady/regulamin uzywania pojazdu sluzbowego podany zasady/regulamin uzywania pojazdu sluzbowego - taaaa :D u mnie w firmie nie ma nawet czegoś takiego. Wiem, szkoda słów. |
|
Data: 2010-07-14 10:09:57 | |
Autor: Czabu | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:i1jqlu$uo9$1news.onet.pl... Eee... a przepraszam, jakby podczas delegacji Jeżeli miałby nakaz stawiać auto na parkingu strzeżonym, a by tego nie zrobił, to dlaczego nie? Byłoby to niedopełnienie obowiązku. W tym wypadku szkoda była ewidentnie z jego winy, więc przykład z kradzieżą nie bardzo jest adekwatny. Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2010-07-14 08:32:34 | |
Autor: Myjk | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Czabu napisać:
W tym wypadku szkoda była ewidentnie z jego winy, więc przykład z kradzieżą nie bardzo jest adekwatny. Ale ja się odnosiłem tylko do braku AC... -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player |
|
Data: 2010-07-14 10:26:51 | |
Autor: J.F. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i1jri3$ahr$1mx1.internetia.pl...
Jeżeli miałby nakaz stawiać auto na parkingu strzeżonym, a by tego nie zrobił, to dlaczego nie? Byłoby to niedopełnienie obowiązku. A przeciez mogl uszkodzic nieznany sprawca :-) J. |
|
Data: 2010-07-14 10:44:40 | |
Autor: Czabu | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i1jsca$46i$1news.onet.pl... A przeciez mogl uszkodzic nieznany sprawca :-) Ale tego nie zrobił, bo winowajca wyraźnie się przyznał, więc jest znany ;-) Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2010-07-14 10:27:15 | |
Autor: drLubicz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
400 zł to nie majątek,
idz do pracodawcy powiedz jak było i spytaj co dalej, może to dla nich pryszcz. u nas w firmie na 30 samochodów to naprawiali wszystko na koszt firmy nawet z winy pracownika, dopiero po pewnym czasie prezes sie wkurzył i 3 i kolejne uszkodzenie kazał płacić z kieszeni winowajcy |
|
Data: 2010-07-14 12:00:48 | |
Autor: J.F. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "drLubicz" <lubiczzlasu@op.pl> napisał w
400 zł to nie majątek, Bo tak mowiac szczerze przy takiej ilosci to AC moze sie juz nie oplacac :-) Co nie znaczy ze przerzucanie na pracownika jest odpowiednie .. J. |
|
Data: 2010-07-14 12:31:46 | |
Autor: Mirek Ptak | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia 2010-07-14 12:00, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
u nas w firmie na 30 samochodów to naprawiali wszystko na koszt firmy U nas OC nie ma, ale nikomu by do głowy nie przyszło, żeby pracownik płacił za naprawę po stłuczce, czy wypadku. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )dronet(kropek) p l |
|
Data: 2010-07-14 12:28:13 | |
Autor: Seba | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia Wed, 14 Jul 2010 12:31:46 +0200, Mirek Ptak napisał(a):
U nas OC nie ma Ty się nawet Mirek nie przyznawaj do takich rzeczy ;) -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-07-14 12:38:02 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
> Co nie znaczy ze przerzucanie na pracownika jest odpowiednie .. brak OC stawia w gorszej sytuacji kierowce niz brak AC, ktore jest wolontaryjne Icek |
|
Data: 2010-07-14 13:12:25 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
W dniu 2010-07-14 12:31, Mirek Ptak pisze:
Dnia 2010-07-14 12:00, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Popraw to OC na AC, bo zaraz się ktoś mądry pojawi, kto nie dostrzeże pomyłki :) |
|
Data: 2010-07-14 13:14:15 | |
Autor: Mirek Ptak | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia 2010-07-14 12:31, *Mirek Ptak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
U nas OC nie ma, ale nikomu by do głowy nie przyszło, żeby pracownik Nosz kurczę :) - AC oczywiście... ciężki dzień. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2010-07-14 11:34:02 | |
Autor: Myjk | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Mirek Ptak napisać:
ciężki dzień. Znaczy uzupełnij czynnik w instalacji ;) -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player |
|
Data: 2010-07-15 10:17:09 | |
Autor: Mirek Ptak | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia 2010-07-14 13:34, *Myjk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Wbrew pozorom temperatura nie jest zła - na lakierni jest względna kontrola klimatu :)ciężki dzień. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2010-07-14 15:41:04 | |
Autor: J.F. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Mirek Ptak" <nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> napisał
Dnia 2010-07-14 12:31, *Mirek Ptak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby Z OC mowiac szczerze podobna sprawa - przy odpowiedniej ilosci sie nie oplaca, ale chyba tylko pojazdy policji, wojska i innych sluzb podleglych Skarbowi Panstwa sa zwolnione z tego obowiazku .. albo i nie. J. |
|
Data: 2010-07-14 16:52:24 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
> podkusiło, żeby nie wiem jak prawnie ale jak masz dzwona z wojskowym to najpierw on wzywa ZW a pozniej pokazuje oswiadczenie, ze nie musi miec OC i wszelkie roszczenia prosze kierowac pod adres XXXX W moim przypadku ZW nie miala pojecia o ruchu drogowym, dobrze, ze sytuacja byla prosta i moje wytlumaczenie im podpasowalo, a sprawca mial swiadomosc swojej winy bo inaczej to chyba policje trzebaby wzywac. Icek |
|
Data: 2010-07-14 12:33:20 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
> 400 zł to nie majątek, jezeli pracownik jest winny to nawet naprawa z AC moglaby doprowadzic do sytuacji w ktorej winowajca placi zwyzke na polisie Icek |
|
Data: 2010-07-14 18:03:58 | |
Autor: J.F. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:i1k3lj$h5p$1node1.news.atman.pl...
Bo tak mowiac szczerze przy takiej ilosci to AC moze sie juz nie Przeczytaj dokladnie polise .. czy przypadkiem ubezpieczyciel nie zyskuje wtedy prawa do regresu wobec pracownika :-) J. |
|
Data: 2010-07-14 18:31:47 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
>> Bo tak mowiac szczerze przy takiej ilosci to AC moze sie juz nie w zupelnej teorii ubezpieczyciel zyskuje regres w przypadku winnego szkody jezeli nie jest on ubezpieczonym. W praktryce jezeli kierujacy (sprawca) jechal za zgoda ubezpieczonego to taka sytuacja nie wystepuje. Icek |
|
Data: 2010-07-14 10:42:05 | |
Autor: Agent | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:adb7464c-1ab8-473a-9066-090d5d0d1db5x21g2000yqa.googlegroups.com... Cześć. Wstyd się przyznać ale wgniotłem lekko tylną klapę bagażnika na parkingu w delegacji. Słupek być poniżej linii tylnej szyby i nie sposób go było zauważyć - parkowałem tyłem. To jest akurat najmniejszy problem jednak, bo jak się później okazało jeździłem autem bez autocasco. Muszę pokryć koszty naprawy (400zł). Mam zlecenie na dwa lata, nie podpisywałem żadnych papierów, które by określały, że to ja mam płacić za wszelkie uszkodzenia w momencie kolizji czy wypadku. Znając życie to zapłacę, mógłbym użyć w/w argumentacji ale będzie zapewne to równoznaczne ze zwolnieniem. Dodam, że drugie służbowe, którym jeżdzę ma autocasco a w wypadku tego pierwszego ktoś "zapomniał" o takim luksusie. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Ja bym się zastanowił na ile taka praca Cię interesuje. Może się okazać że takich kwiatków będziesz mieć niedługo więcej i połowę co zarobisz oddasz z powrotem. Bo to jest trochę tak jakby pracownika np przy tokarce winić za każde złamane wiertło czy nóż. |
|
Data: 2010-07-14 05:46:53 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On 14 Lip, 10:42, "Agent" <wprzyjem...@onet.ue> wrote:
Ja bym się zastanowił na ile taka praca Cię interesuje. Może się okazać że A myślisz, że nie szukam ? non stop i tak od 3 miechów... |
|
Data: 2010-07-14 11:41:52 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Ja bym się zastanowił na ile taka praca Cię interesuje. Może się okazać żez powrotem. Bo to jest trochę tak jakby pracownika np przy tokarce winić za taaaa. Jezeli pracownik korzysta z rzeczy w sposob zgodny z jego przeznaczeniem i dochowuje nalezytej starannosci to jakos trudno mi wyobrazic sobie aby pociagnac go do odpowiedzialnosci. A jak nie zachowuje uwagi, rozbija sie samochodem w sposob do tego nie przeznaczony to juz inna sprawa Icek |
|
Data: 2010-07-14 10:07:42 | |
Autor: Mav2007 | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Wszystko piekne - ale to jest przepis dla umowy o prace, a nie zlecenie. Umowa zlecenia jest umowa cywilna - a wiec co jest zapisane w umowie - to obowiazuje plus kodeks cywilny. Tak jak juz ktos wspomnial - regulamin korzystania z aut sluzbowych - powinno co nieco wyjasnic. Szkoda byla ewidentna (jesli sie przyznales) a wiec musisz ja naprawic - niestety na wlasny koszt. Nie podpada to pod skutki normalnego uzycia. IMHO musisz zaplacic jesli beda chcieli Cie pociagnac do odpowiedzialnosci.
A to czy szukac innej pracy itp - to juz inna sprawa. Ew mozesz sie zabezpieczac na przyszlosc - odmawiajac wykonania zlecenia tym sprzetem np gdy auto nie ma AC. Ew patrzysz w dokumenty - jak nie ma AC - szukasz innej opony, jakiegos uszkodzenia, gorszego dzialania hamulcow itp. Wszystko to moze sie skonczyc zakonczeniem wspolpracy - ale odpowiedzialnosci finansowej nie ponosisz (a w umowie powinny byc warunki obustronne - tj. jesli jedna strona konczy wspolprace przedwczesnie bez powodu - placi kare) - wiec mozesz na tym jeszcze zarobic. Wszystko zalezy od twojej umowy i pozycji na rynku. Icek <icek@do.pl> napisał(a): > Ja bym się zastanowił na ile taka praca Cię interesuje. Może się okazać że -- |
|
Data: 2010-07-14 12:02:33 | |
Autor: Czabu | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:i1k0l4$gg3$1node2.news.atman.pl... A jak nie zachowuje uwagi, rozbija sie samochodem w sposob do tego nie Nadal spora część ludzi uważa, że służbowe, to niczyje. Służbowy samochód nie ma AC - wina i problem złego pracodawcy, trzeba więc wykręcać się od odpowiedzialności jak tylko się da. Ma AC? To można tłuc, rysować - przecież zapłaci ubezpieczyciel. To, że samochód straci na wartości, przez jakiś czas może być wyłączony z użytku, że być może wzrośnie składka ubezpieczenia - takiego pracownika już nie interesuje... Ma gwarancję? To jeszcze lepiej, żaden krawężnik nie jest za wysoki, żadna dziura nie jest za głęboka... Tak, wiem... Przesadzam. Jednak znam wiele przypadków, w których kierowcy jeżdżący służbówką robią rzeczy, których nie zrobiliby swoimi wypacykowanymi szrotami... Dlatego nie dziwi mnie, że przez to w niektórych firmach bezlitośnie tępią takie zachowania. Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2010-07-14 05:57:05 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On 14 Lip, 12:02, "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
wrote: Nadal spora część ludzi uważa, że służbowe, to niczyje. ja wiem jak to wygląda, ale wierz mi, że nie jestem kierowcom pokroju przedstawiciela handlowego. |
|
Data: 2010-07-14 12:43:48 | |
Autor: krzysiek82 | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Czabu pisze:
Tak, wiem... Przesadzam. Jednak znam wiele przypadków, w których kierowcy jeżdżący służbówką robią rzeczy, których nie zrobiliby swoimi wypacykowanymi szrotami... Dlatego nie dziwi mnie, że przez to w niektórych firmach bezlitośnie tępią takie zachowania. A potem jeden z drugim pisze, że lepsze z firmy po leasingu bo serwisowane :) Co z tego, że serwisowany jak już buda będzie krzywa od tego nape..alania po dziurach i krawężnikach. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-07-14 13:42:13 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
> Tak, wiem... Przesadzam. Jednak znam wiele przypadków, w których no lepszy poleasingowy z przebiegiem 90 kkm niz taki sprowadzany co zawsze ma 150kkm Icek |
|
Data: 2010-07-16 12:12:20 | |
Autor: Miecio | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
W dniu 2010-07-14 12:02, Czabu pisze:
Nadal spora część ludzi uważa, że służbowe, to niczyje. Najlepsze auto terenowe to auto służbowe :) |
|
Data: 2010-07-15 18:31:01 | |
Autor: Bydlę | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Agent wrote:
> > Bo to jest trochę tak jakby pracownika np przy > tokarce winić za każde złamane wiertło czy nóż. Nie, to jest tak, że zepsuł auto i musi za to zapłacić. Tak, jakby był dorosły. -- Bydlę |
|
Data: 2010-07-15 21:46:36 | |
Autor: J.F. | |
proba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On Thu, 15 Jul 2010 18:31:01 +0200, Bydlę wrote:
Agent wrote: Nie, to jest tak, że zepsuł auto i musi za to zapłacić. to samo jest z wiertlem czy nozem .. Tak, jakby był dorosły. Jakby firma byla dorosla, to by wiedziala ze samochody sie psuja :-P J. |
|
Data: 2010-07-16 11:05:14 | |
Autor: Icek | |
pro?ba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
> > Bo to jest trochę tak jakby pracownika np przy jezeli wykorzystywalby to wiertlo np. niezgodnie z przeznaczeniem to widze taka mozliwosc. Np. zabiera wiertlo i dokonuje wlamania do pojazdu pod firma. Przy okazji lamie wiertlo.
i same cofaja i sie same bagazniki wgniataja Icek |
|
Data: 2010-07-14 13:36:26 | |
Autor: andreas | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:adb7464c-1ab8-473a-9066-090d5d0d1db5x21g2000yqa.googlegroups.com...
Mam zlecenie na dwa lata Opisz jak wygląda Twój przeciętny dzień pracy. -- andreas |
|
Data: 2010-07-14 06:08:16 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On 14 Lip, 13:36, "andreas" <andr...@onet.pl> wrote:
Opisz jak wygląda Twój przeciętny dzień pracy. Jestem informatykiem zatrudnionym w pełnym wymiarze godzin. Pracuję w centrali ale czasami jak zdalnie nie da się wykonać pewnych czynności to jadę na filię. Filii jest 15 i ta liczba ciągle wzrasta. Dodam, że to NZOZ. Odpowiadam za wszelkiej maści backupy, serwis komputerów i urządzeń biurowych, zdalne wsparcie użyszkodników, przygotowanie dokumentów (druki) do pracy dla zespołów. Prowadzę rejestr wydawania środków medycznych, system zamówień materiałów biurowych (rejestr i system jest autorski), teraz doszła mi jeszcze inwentaryzacja sprzętu komputerowego na wszystkich filiach. Płaca to 1000-1400 PLN w porywach. i tak od roku. |
|
Data: 2010-07-14 15:05:09 | |
Autor: Mav2007 | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Musisz wiedziec jeszcze jedno - twoj opis spelnia warunki umowy o prace - wiec jesli chcesz to w sadzie pracy "latwo" mozesz to uzyskac. Nie zmienia to nic jesli chodzi o ta stluczke (a raczej niewiele), ale w innych sprawach juz tak (np urlop).
Mateusz <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał(a): On 14 Lip, 13:36, "andreas" <andr...@onet.pl> wrote: -- |
|
Data: 2010-07-14 17:31:13 | |
Autor: andreas | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik " Mav2007" <krzysztofbober@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i1kjn4$p3$1inews.gazeta.pl... Musisz wiedziec jeszcze jedno - twoj opis spelnia warunki umowy o prace - wiec Zwrócenie uwagi zleceniodawcy, że jest pracodawcą może ułatwić targowanie się, kto ma zapłacić za stłuczkę :) -- andreas |
|
Data: 2010-07-14 15:11:12 | |
Autor: kamil | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
"Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> wrote in message news:d31dd922-7654-45c4-be03-f121e28f84ddu26g2000yqu.googlegroups.com... On 14 Lip, 13:36, "andreas" <andr...@onet.pl> wrote: Zartujesz sobie, za 1400zl wykonujesz prace 2-3 osobowego oddzialu IT. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-07-14 15:12:51 | |
Autor: kamil | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i1kgi1$ipm$1inews.gazeta.pl...
Plus szparki-sekretarki od zamawiania papieru do drukarki. Serio chlopie, nie daj sie dymac. Tyle to ja dostawalem skrecajac do kupy komputery w serwisie za czasow studenckich.. Pozdrawim Kamil |
|
Data: 2010-07-14 16:18:38 | |
Autor: Katanka | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
kamil wrote:
Plus szparki-sekretarki od zamawiania papieru do drukarki. A ja zarobiłem więcej handlując na Allegro byle czym :) Łaziłem do hipermarketów, kupowałem coś na przecenach i wystawiałem na allegro z przebitka 30% :) Praca fajna, bo szedłem do pracy w papciach (komputer w sypialni). Człowiek się nie zapracował na smierć, wszystko na miejscu (poczta odbierała przesyłki). W zyciu za taka kasę bym nie robił tej pracy, która robi autor. W zyciu! Może czas pomysleć o czyms innym? Przeciez człowiek się w ten sposób może zajechać :( Szkoda zdrowia za taka marną kasę ... -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-07-14 15:13:01 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
system jest autorski), teraz doszła mi jeszcze inwentaryzacja sprzętu
komputerowego na wszystkich filiach. Płaca to 1000-1400 PLN w porywach. ============================= zmienilbym prace. Ja wiecej place za mieszkanie ;) Icek |
|
Data: 2010-07-14 16:36:01 | |
Autor: Jurand | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:d31dd922-7654-45c4-be03-f121e28f84ddu26g2000yqu.googlegroups.com... On 14 Lip, 13:36, "andreas" <andr...@onet.pl> wrote: Opisz jak wygląda Twój przeciętny dzień pracy. Jestem informatykiem zatrudnionym w pełnym wymiarze godzin. Pracuję w A kogo musisz porwać, żeby dostać te 1400? Tak zupełnie serio - jeśli jest to Twoja praca marzeń i mieszkasz w miejscowości o uroczej nazwie np. Jęczydół (czyli zabitej dechami wsi) - to płaca jest normalna. W innym przypadku zwijałbym się stamtąd szybciej, niż ustawa przewiduje. Jurand. |
|
Data: 2010-07-14 13:24:43 | |
Autor: Mateusz | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On 14 Lip, 16:36, "Jurand" <jur...@interia.pl> wrote:
A kogo musisz porwać, żeby dostać te 1400? 1400 to dostaję jak dopnę jakiś duży temat, ostatnio zakup i konfiguracja serwera. Firma ma ok 1000 pracowników, lokalizacja - Katowice. Praca jest ok, ludzie też - a to się liczy. Gorzej z płacą. Pożyjemy zobaczymy. |
|
Data: 2010-07-22 19:20:43 | |
Autor: Jurand | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:93757c6a-4b9a-414d-914a-281504817d0bz8g2000yqz.googlegroups.com... On 14 Lip, 16:36, "Jurand" <jur...@interia.pl> wrote: A kogo musisz porwać, żeby dostać te 1400? 1400 to dostaję jak dopnę jakiś duży temat, ostatnio zakup i Stary - to w Katowicach z palcem w d... powinieneś z tymi umiejętnościami wyciągnąć 50% więcej na starcie na okresie próbnym w nowej firmie. Jurand. |
|
Data: 2010-07-22 23:58:48 | |
Autor: Jarosław Postawa | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Mateusz pisze:
On 14 Lip, 16:36, "Jurand" <jur...@interia.pl> wrote:Człowieku, szanuj się trochę. Tyle to można dostać za godzinę, jak jesteś poszukiwanym specjalistą. Minimum w IT dla kogoś, kto zna się na swojej pracy powinno być przynajmniej 2 razy wyższe. Pozdrawiam, Jarek |
|
Data: 2010-07-23 00:25:36 | |
Autor: J_K_K | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Użytkownik "Jarosław Postawa" <dorvin@antyspam.pl> napisał w wiadomości news:4c48bf1c$0$2604$65785112news.neostrada.pl...
Poniżej 10 PLN / godz. to ciężko kogoś do kopania rowów znaleźć ...1400 to dostaję jak dopnę jakiś duży temat, ostatnio zakup ijesteś poszukiwanym specjalistą. Minimum w IT dla kogoś, kto zna się na swojej pracy powinno być przynajmniej 2 razy wyższe. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-07-15 08:26:05 | |
Autor: Yakhub | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dnia Wed, 14 Jul 2010 06:08:16 -0700 (PDT), Mateusz napisał(a):
On 14 Lip, 13:36, "andreas" <andr...@onet.pl> wrote: Firma ~500 pracowników, w miasteczku ~4000 mieszkańców. Dział IT składa się z 3 osób, przy czym jest na tyle dobrze doinwestowany, że większość poważniejszych prac i tak robią podwykonawcy. Pracownik na okresie próbnym dostaje więcej. Kolego, uciekaj stamtąd czym prędzej... Doświadczenie jakieś zdobyłeś masz, a jak firma skąpa, to i tak więcej go tam nie nabierzesz. To, co robisz, to zadanie dla: - zaopatrzeniowca - sekretarki - dwuosobowego IT -- Yakhub |
|
Data: 2010-07-15 22:03:46 | |
Autor: J.F. | |
proba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
On Thu, 15 Jul 2010 08:26:05 +0200, Yakhub wrote:
Firma ~500 pracowników, w miasteczku ~4000 mieszkańców. Dział IT składa się Ech te polskie standardy .. a co powiecie o miasteczku 9M i jedna firma zatrudnia 420k :-) Foxconn w Shenzen J. |
|
Data: 2010-07-15 18:30:16 | |
Autor: Bydlę | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Mateusz wrote:
> Cześć. Wstyd się przyznać ale wgniotłem lekko tylną klapę bagażnika na > parkingu w delegacji. Słupek być poniżej linii tylnej szyby i nie > sposób go było zauważyć - parkowałem tyłem. Z pewnością dało się zauważyć - tym bardziej że przepisy zabraniają jazdy, gdy się nie widzi drogi. > To jest akurat najmniejszy > problem jednak, A to jest jakiś inny problem? > bo jak się później okazało jeździłem autem bez > autocasco. Muszę pokryć koszty naprawy (400zł). No i co w tym dziwnego? Uszkodziłeś powierzone mienie - musisz płacić. > > Co byście zrobili w takiej sytuacji ? 1. nie cofali, nie widząc drogi 2. zapłacili za to, co zepsuliśmy 3. there is no step three |
|
Data: 2010-07-15 21:31:22 | |
Autor: M.H. | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
W dniu 2010-07-15 18:30, Bydlę pisze:
Mateusz wrote: No dobra, a gdyby tak skasował auto (mniejsza o powód) za 40 tys ? To też powinien bez gadania zapłacić ? Gdybym był pracownikiem, to bym w takiej sytuacji do auta nie wsiadał. >To rozwiązanie szanowny Bydlaku już jest nieaktualne, jeśli zdążyłeś zauważyć. Równie dobrze ( a nawet lepiej) można byłoby doradzić niezatrudnianie się w ww. firmie. 2. zapłacili za to, co zepsuliśmyDobrze się mówi, kiedy kwota jest niewielka. 3. there is no step three Dlaczego ? |
|
Data: 2010-07-16 11:09:56 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
No dobra, a gdyby tak skasował auto (mniejsza o powód) za 40 tys ? no to zanim wsiadasz pilnujesz czy auto ma AC. Ja np. nie wsiadam do aut o wartosci pow. 10 tys bez AC. To chyba naturalne, ze jak cos zniszczysz to placisz. To tak jak idziesz po pijaku po ulicy i nagle wpadniesz na glupi pomysl przejscia po maskach paru samochodow wgniatajac maski, dachy i bijac szyby. Kto za to zaplaci ? I bez znaczenia jest czy auto jest za 40 tys czy za 400 tys Icek |
|
Data: 2010-07-16 02:38:48 | |
Autor: kkk | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dobrze mu wszyscy doradzacie - "uciekaj stamtąd" - przecież napisał
że szuka pracy, mam sporo ludzi wokół co byliby szczęśliwi za 1400zł/ msc i nie są to ani nieudacznicy, ani ludzie bez wykształcenia. Zresztą teraz łatwiej o lepiej płatną pracę po wykształceniu zasadniczym. Piszę również o dużym mieście. |
|
Data: 2010-07-16 13:24:43 | |
Autor: Icek | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
Dobrze mu wszyscy doradzacie - "uciekaj stamtąd" - przecież napisał
że szuka pracy, mam sporo ludzi wokół co byliby szczęśliwi za 1400zł/ msc i nie są to ani nieudacznicy, ani ludzie bez wykształcenia. Zresztą teraz łatwiej o lepiej płatną pracę po wykształceniu zasadniczym. Piszę również o dużym mieście. ================================= super, że ma prace a nie jest na garnuszku Państwa. Dobrze, ze szuka pracy jak ta co ma mu nie odpowiada. Jezeli w dodatku nie moze innej lepiej platnej znalezc to swiadczy o tym, ze w danym regionie jego wynagrodzenie jest wlasciwe (nie mowie tu o kwestiach godnego zycia bo trudno mi sobie wyobrazic przezycie w duzym miescie za mniej niz 3k pln na glowe a jak juz masz dzieci to za 1400 to padaka totalna) Nie zmienia to zupelnie mojego stosunku do watku czyli jak zniszczysz rzecz nalezaca do kogos poprzez jej niewlasciwe uzytkowanie albo niewlasciwe zabezpieczenie/przechowywanie to niestety mozna przyjac, ze zaplata jest sluszna. Zreszta (nie wtym przypadku) kodeks pracy przewiduje odpowiedzialnosc pracownika za powierzone mu mienie. Nie mozna nieodpowiedzialnosci pracownika/zleceniobiorcy/podwykonawcy/kogokolwiek tlumaczyc tym, ze jest biedny. Icek |
|
Data: 2010-07-16 11:49:45 | |
Autor: Bydlę | |
prośba o pomoc - kolizja służbowym autem | |
M.H. wrote:
> No dobra, a gdyby tak skasował auto (mniejsza o powód) za 40 tys ? No to co? Są tylko dwie możliwości - on się do tego przyczynił ALBO nie on się do tego przyczynił. A teraz kombinuj dlaczego ktoś, kto jest winien zdarzeniu, ma nie ponowsicć (niezgodnie z prawem i logiką) odpowiedzialności za to, co zrobil. > To też powinien bez gadania zapłacić ? > Gdybym był pracownikiem, to bym w takiej sytuacji do auta nie wsiadał. Czyli myślisz. To oznacza, że poprzednie zdanie pisał za ciebie ktoś inny. > >> > >> > Co byście zrobili w takiej sytuacji ? >> >> 1. nie cofali, nie widząc drogi > > To rozwiązanie szanowny Bydlaku już jest nieaktualne Jest jak najbardziej aktulane - czyba że autor chce do końca życia być debilem nie wyciągającym wniosków ze swoich działań. Wtedy jechał beztrosko, choć nie widział, czy może. Zepsuł auto. Ma zapłacić. Nadal nie rozumie, że to on rozwalił auto, a nie księgowy w firmie, w której go zatrudniono. > >> 2. zapłacili za to, co zepsuliśmy > > Dobrze się mówi, kiedy kwota jest niewielka. Dlatego trzeba myśleć - ty odstręczasz go od tego, a ja mu będę usilnie zalecał myślenie przed podejmowaniem działań. Tym się różnimy. > >> 3. there is no step three > > > Dlaczego ? Bo nie ma trzeciego kroku. -- Bydlę |