Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   protest A2

protest A2

Data: 2009-08-13 07:03:28
Autor: Rafal B. [R1]
protest A2
Moze my z Poznania i okolic tez sie wezmimy za protest?
Jak wszyscy to wszyscy!
Tez piatek i tez 18:00?
Pozdrawiam,
Rafal B. [R1]

Data: 2009-08-13 07:04:39
Autor: Rafal B. [R1]
protest A2
Data: 2009-08-13 09:51:37
Autor: plebi
protest A2
Moim zdaniem protest jest bez sensu i tworzycie sobie dodatkowych wrogow w postaci zwyklych kierowcow samochodow osobowych.
Gdyby stworzyc protest przeciw wysokim oplatom rowniez dla samochodow osobowych to by moze i mialo sens a tak to co chcecie osiagnac ?
Jak czesto motocyklem smigasz po autostradzie ze jest to problem dla ciebie ? Ja jeżdze dosyc czesto wiec widze ze motocyklistow praktycznie nie ma a co dopiero tych ktorzy smigaja codziennie na autobanie (mozna latwo rozpoznac jak sie smiga do roboty o tej samej porze - samochody sie powtarzaja a zucajace sie w oczy motocykle nie powtarzaja sie wcale).

Data: 2009-08-13 10:06:19
Autor: Kuba \(aka cita\)
protest A2
plebi wydusił z siebie te słowy:

Moim zdaniem protest jest bez sensu i tworzycie sobie dodatkowych
wrogow w postaci zwyklych kierowcow samochodow osobowych.
Gdyby stworzyc protest przeciw wysokim oplatom rowniez dla samochodow
osobowych to by moze i mialo sens a tak to co chcecie osiagnac ?
Jak czesto motocyklem smigasz po autostradzie ze jest to problem dla
ciebie ? Ja jeżdze dosyc czesto wiec widze ze motocyklistow
praktycznie nie ma a co dopiero tych ktorzy smigaja codziennie na
autobanie (mozna latwo rozpoznac jak sie smiga do roboty o tej samej
porze - samochody sie powtarzaja a zucajace sie w oczy motocykle nie
powtarzaja sie wcale).

a jak myslisz - dlaczego ich nie ma?

Motocyklem korki na normalnej drodze ominiesz i nie musisz za to bulic 11 zyla na bramke.
Gdyby opłaty nie bylo - napewno częsc wjechalaby na autostrade a tym samym puszki nie miałyby na co narzekać na innych drogach, ze 'sie wciskajom'.

ps. przy czym autostrada na tym nie ucierpi.

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Data: 2009-08-13 10:08:03
Autor: plebi
protest A2

ps. przy czym autostrada na tym nie ucierpi.
A ucierpi Twoja chata jakbym tak wpadl od czasu do czasu z kolesiami przespac sie u Ciebie ?
Argumenty troche dziecinne jak i ta blokada.

Data: 2009-08-13 10:45:48
Autor: Kuba \(aka cita\)
protest A2
plebi wydusił z siebie te słowy:

ps. przy czym autostrada na tym nie ucierpi.
A ucierpi Twoja chata jakbym tak wpadl od czasu do czasu z kolesiami
przespac sie u Ciebie ?
Argumenty troche dziecinne jak i ta blokada.

No skoro baardzo chcesz takiego porównania to prosze bardzo.

Jak wpadnie kilku znajomych od czasu do czasu ... to chata nie ucierpi. Ale jak wpadnie kilku znajomych ze słoniami, ktore sobie hodują ... to ucierpi

Niszczenie autostrady w wyniku poruszania sie na niej pojazdów jest wprost proporcjonalne do ilości sladów jakie te pojazdy zostawiają oraz (zwlaszcza) nacisku na oś pojazdu. Tak sie sklada, ze nacisk na os w motocyklu ma sie nijak do nacisku na os w samochodzie osobowym i ciężarowym. Stąd wlasnie znikoma szkodliwość motocykli na autostradzie.
Jesli tego nie rozumiesz, to już nie moj problem.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Data: 2009-08-13 11:31:04
Autor: plebi
protest A2
Niszczenie autostrady w wyniku poruszania sie na niej pojazdów jest wprost proporcjonalne do ilości sladów jakie te pojazdy zostawiają oraz (zwlaszcza) nacisku na oś pojazdu. Tak sie sklada, ze nacisk na os w motocyklu ma sie nijak do nacisku na os w samochodzie osobowym i ciężarowym. Stąd wlasnie znikoma szkodliwość motocykli na autostradzie.
Jesli tego nie rozumiesz, to już nie moj problem.


Moze inaczej:
Wlascicleowi hotelu wytlumacz ze przespisz sie w wolnym pokoju na podlodze i zeby nie pobieral oplaty (albo np. 50% rabatu) bo nic nie zniszcysz ?
Pacisz za przejazd czy za niszczenie ?

Generalnie proponuje znienic cel na "zmniejszenie oplat dla osobowych i motocykli, przy czym motocykle powinny mniej placic niz osobowe" a wtedy zyskasz sprzymierzencow a nie wrogow i wiecej prywatnych uzytkownikow na tym moze zyskac "nie niszczacych autostrady" jak to nazywasz.

Data: 2009-08-13 11:56:20
Autor: Leszek Karlik
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 10:45:48 +0200, Kuba (aka cita) <yes.or.no@wp.pl>  wrote:

[...]
Niszczenie autostrady w wyniku poruszania sie na niej pojazdów jest  wprost proporcjonalne do ilości sladów jakie te pojazdy zostawiają oraz  (zwlaszcza) nacisku na oś pojazdu. Tak sie sklada, ze nacisk na os w  motocyklu ma sie nijak do nacisku na os w samochodzie osobowym i  ciężarowym. Stąd wlasnie znikoma szkodliwość motocykli na autostradzie.

IMO jeszcze większym problemem jest to, że minister wyprodukował
rozporządzenie będące bublem prawnym, ustawa umieszcza motocykle
w oddzielnej kategorii, a rozporządzenie nie powinno być sprzeczne z
ustawą.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2009-08-13 12:46:44
Autor: Eskimos
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 10:45:48 +0200, "Kuba \(aka cita\)"
<yes.or.no@wp.pl> wrote:


Stąd wlasnie znikoma szkodliwość motocykli na autostradzie.
Jesli tego nie rozumiesz, to już nie moj problem.

A kto powiedział, że te opłaty są proporcjonalne do czegokolwiek? Za
osobówkę płacisz 11zł, a za osobówkę z przyczepą (nawet najmniejszą
możliwą i do tego jeszcze pustą) 27zł. W przypadku małej, pustej
przyczepki masa zaprzęgu wzrasta o powiedzmy 100 czy 150kg, a opłata
2,5x. Sprawiedliwie?

Za malucha z kierowcą płacisz tyle samo, co za dziesiecioosobowego,
wyładowanego busa. Różnica w masie ~3-3,5x. Sprawiedliwie?

Mamy zdaje się wolny rynek i każdy ustala sobie ceny, opłaty i sposób
ich naliczania jak chce. Mogą ustalić i 50PLN za kilometr i nic Ci do
tego - najwyżej nie skorzystasz.

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

Data: 2009-08-13 12:49:17
Autor: Mariusz Kruk
protest A2
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Eskimos"
Mamy zdaje się wolny rynek i każdy ustala sobie ceny, opłaty i sposób
ich naliczania jak chce. Mogą ustalić i 50PLN za kilometr i nic Ci do
tego - najwyżej nie skorzystasz.

Nie no, zaraz dojdziesz do wniosku, że oferta "kup pan cegłę" jest
wolnorynkowa, bo przecież możesz nie skorzystać.

--
  Kruk@ -\                   | Bodies  in  motion tend to remain in motion.
          }-> epsilon.eu.org | Bodies at rest tend to remain in bed
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-08-13 13:10:10
Autor: plebi
protest A2

Nie no, zaraz dojdziesz do wniosku, że oferta "kup pan cegłę" jest
wolnorynkowa, bo przecież możesz nie skorzystać.
eeeeej,
chyba slaby byles z polskiego bo nie jest to propozycja na co wskazuje tryb rozkazujacy zdania.
Slaby byles pewnie rowniez z matmy i fizy (nauki scisle) na co wskazuje nie zrozumienie prostego tekstu "kup pan cegle".
Pozwole wiec sobie uswiadomic Ciebie drogi kolego ze nie jest to oferta sprzedazy w rozumieniu wolnorynkowym :-))

Data: 2009-08-13 13:14:30
Autor: Mariusz Kruk
protest A2
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "plebi"
Nie no, zaraz dojdziesz do wniosku, że oferta "kup pan cegłę" jest
wolnorynkowa, bo przecież możesz nie skorzystać.
eeeeej,
chyba slaby byles z polskiego bo nie jest to propozycja na co wskazuje tryb rozkazujacy zdania.

Oczywiście. "kup nasz proszek do prania" to też nie jest propozycja, bo
to tryb rozkazujący.

Slaby byles pewnie rowniez z matmy i fizy (nauki scisle) na co wskazuje nie zrozumienie prostego tekstu "kup pan cegle".

Jeszcze napisz, że z tego wynika, że nie znam się na
malarstwie flamandzkim.

Pozwole wiec sobie uswiadomic Ciebie drogi kolego ze nie jest to oferta sprzedazy w rozumieniu wolnorynkowym :-))

"W rozumieniu wolnorynkowym". Ładne.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Graph theorists do it discretely.
\  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-08-13 15:10:32
Autor: Jacot
protest A2
"plebi" <pleban10@o2.pl> wrote:

....

Generalnie masz racje, chociaz nie-zrozumienie pisze sie razem...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

Data: 2009-08-14 07:12:04
Autor: plebi
protest A2

Generalnie masz racje, chociaz nie-zrozumienie pisze sie razem...

W koncu ktos sensowny ;-) sie odezwal. Oczywiscie ze tak !!
Od tego analfabetyzmu panujacego w necie czlowiek sam durnieje ehhhh.
Pozdrawiam.

Data: 2009-08-13 13:44:25
Autor: Leszek Karlik
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 12:46:44 +0200, Eskimos <eskimos@tegoniemaicpnet.pl>  wrote:

[...]
Mamy zdaje się wolny rynek i każdy ustala sobie ceny, opłaty i sposób
ich naliczania jak chce. Mogą ustalić i 50PLN za kilometr i nic Ci do
tego - najwyżej nie skorzystasz.

Nie, nie mamy, i nie, nie mogą.

To znaczy, nie w przypadku akurat tych autostrad o które chodzi. Jak sobie
ktoś wykupi grunty za prywatne pieniądze i wybuduje na nich całkowicie
prywatną autostradę, to może sobie ustalić 50 PLN za kilometr a ja najwyżej
nie skorzystam. Tylko że płatne autostrady to nie jest przykład takiej
wolnorynkowej sytuacji.

Nie można budować autostrad za kasę moją, Twoją, Kuby itd. a potem
mówić "moja autostrada, proszę płacić 50 PLN za kilometr albo spadać".

Stawki za korzystanie z autostrad są ustalone przez ustawę o drogach
publicznych oraz odpowiednie rozporządzenia. Problem wynika z faktu, że
wprawdzie ustawa umieściła motocykle w innej kategorii niż samochody,
ale minister to później olał i w rozporządzeniu wrzucił je do jednej.
Co generalnie jest niezgodne z prawem.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-08-13 13:46:23
Autor: Mariusz Kruk
protest A2
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Leszek Karlik"
Stawki za korzystanie z autostrad są ustalone przez ustawę o drogach
publicznych oraz odpowiednie rozporządzenia. Problem wynika z faktu, że
wprawdzie ustawa umieściła motocykle w innej kategorii niż samochody,
ale minister to później olał i w rozporządzeniu wrzucił je do jednej.
Co generalnie jest niezgodne z prawem.

Niekoniecznie. Można po prostu stwierdzić, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii.

--
  Kruk@ -\                   | I  am  Julius  Borg: We Came, We Scanned, We
          }-> epsilon.eu.org | assimilated.
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-08-13 13:49:38
Autor: Leszek Karlik
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 13:46:23 +0200, Mariusz Kruk  <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:

[...]
Stawki za korzystanie z autostrad są ustalone przez ustawę o drogach
publicznych oraz odpowiednie rozporządzenia. Problem wynika z faktu, że
wprawdzie ustawa umieściła motocykle w innej kategorii niż samochody,
ale minister to później olał i w rozporządzeniu wrzucił je do jednej.
Co generalnie jest niezgodne z prawem.

Niekoniecznie. Można po prostu stwierdzić, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii.

Można, ale rozporządzenie nie stwierdza, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii tylko stwierdza, że to jedna kategoria. To nie to samo,
i istnieje różnica. Mówimy o prawie, a nie o zasadach erpega.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2009-08-13 14:07:50
Autor: Mariusz Kruk
protest A2
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Leszek Karlik"
Stawki za korzystanie z autostrad są ustalone przez ustawę o drogach
publicznych oraz odpowiednie rozporządzenia. Problem wynika z faktu, że
wprawdzie ustawa umieściła motocykle w innej kategorii niż samochody,
ale minister to później olał i w rozporządzeniu wrzucił je do jednej.
Co generalnie jest niezgodne z prawem.
Niekoniecznie. Można po prostu stwierdzić, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii.
Można, ale rozporządzenie nie stwierdza, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii tylko stwierdza, że to jedna kategoria. To nie to samo,
i istnieje różnica.

Jedna kategoria w rozporządzeniu obejmująca dwie kategorie ustawy.

Mówimy o prawie, a nie o zasadach erpega.

Wiem.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / 007  of Borg:  On Her Majesty's Secret Assi-
|  Kruk@epsilon.eu.org   | milator
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-08-14 11:54:34
Autor: ania
protest A2

Użytkownik "Mariusz Kruk"

Niekoniecznie. Można po prostu stwierdzić, że jest ta sama stawka dla
obu kategorii.

to wtedy kierowcy samochodow bardzo by sie ucieszyli:

Art. 37e. 1. Wysokość opłat za przejazd autostradą, o których mowa w art. 37a ust. 3, nie może przekraczać stawek maksymalnych za przejazd 1 km autostrady dla kategorii pojazdów, określonych w załączniku do ustawy.


--
ania

Data: 2009-08-13 21:38:16
Autor: Piotr May
protest A2
Eskimos pisze:

Mamy zdaje się wolny rynek i każdy ustala sobie ceny, opłaty i sposób
ich naliczania jak chce. Mogą ustalić i 50PLN za kilometr i nic Ci do
tego - najwyżej nie skorzystasz.

Pomylily Ci sie kraje. Zyjesz w Polsce. W Polsce nie ma alternatywy. Jedziesz autostrada albo nie jedziesz (czytaj stoisz) Nie mowiac juz o tym ze autostrad nie ma i sa one wybudowane za nasza kase, ale w sa rekach prywatnych.

Po dwa, nawet w tak socialistycznych krajach jak Francja czy Wlochy, oplata za motocykle jest duzo mniejsza niz oplata za auta.

--
piomay
www.piomay.riders.pl

Data: 2009-08-15 14:56:26
Autor: KRZYZAK
protest A2


Data: 2009-08-13 12:19:44
Autor: Eskimos
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 10:06:19 +0200, "Kuba \(aka cita\)"
<yes.or.no@wp.pl> wrote:

a jak myslisz - dlaczego ich nie ma?

Bo motocyklem jeżdzi się gównie dla przyjemności, a autostrada jest
nudna. Jeżeli się nie spieszę, nie jadę bardzo daleko, albo przez
niewybranie autostrady nie nadkładam jakichś chorych kilometrów, to
wybieram zwykłą drogę. I kasa nie ma tu nic do rzeczy.

A co do protestów, demonstracji i innych tego typu zabaw, to uważam,
że mój czas (który bym poświęcił wybierając się na taką demonstrację)
jest wart dużo więcej niż ten ewentualny ochłap w postaci różnicy w
wysokości opłat auto/moto, którą motocykliści TEORETYCZNIE mogliby
wynegocjować. A że do tego absolutnie nie wierzę, że takie pajacowanie
cokolwiek da, to nie bawię się w takie akcje z założenia.

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

Data: 2009-08-13 15:24:46
Autor: Robert Rędziak
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 12:19:44 +0200, Eskimos
<eskimos@tegoniemaicpnet.pl> wrote:

A że do tego absolutnie nie wierzę, że takie pajacowanie
cokolwiek da, to nie bawię się w takie akcje z założenia.

 Da, większą niechęć kierowców:
 http://www.racingforum.pl/blokada-A1-w-ten-piAetek-1408-t68553.html

 (a co by było, gdybym zacytował Onet? ;))

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-08-13 20:33:12
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnh88c1u.3db.rekinlazarus.wkurw.org...
Da, większą niechęć kierowców:
http://www.racingforum.pl/blokada-A1-w-ten-piAetek-1408-t68553.html

Otóż to. Takie blokady to żywcem wzięte z Leppera. Chłopina se wymyślił, że zaprotestuje przeciwko władzy rządzącej to jeb blokady na drogach porobił, pościągał chłopków-roztropków i se blokowali drogi w całej Polsce. Tylko po jakiego ch... ? Dlaczego jebać kierowcę za to, że zboże było za tanie? Albo że krowy za mało mlika dawały? Co ja, użytkownik drogi mam kurwa do tego, że chłopu jest źle na wsi? Jak se chce protestować to niech idzie na Warszawke, na ministrów. posłów itp. Tu sytuacja jest podobna: dla mnie to zwykły brak pomysłu na wynegocjowanie swoich postulatów. Pomimo, że przychylam się do tego, że stawki na naszych kawałeczkach pseudoautostrad są idotyczne, to ten protest powinien zablokować raczej mieszkanie prywatne ministra, tak, żeby z głodu zdechł. Bo co winny jest człowiek, który chce przejechać autostradą samochodem? Zamiast poprzeć protest staje się automatycznie wrogiem. Jak każdy kierowca dla chamów lepperowskich blokujących drogi - te jebane chamy swoją nienawiść wyładowywali na zwykłych ludziach w samochodach - nierzadko niszczyli im samochody i bili, za to, że chcieli przejechać.
         Teraz o samych autostradach w tym naszym pięknym kraju: jest tego tyle co kot nasrał i szumnie nazywają to autostradami. Jechałem osobówką z przyczepką do Nowego Tomyśla - za jakieś marne parę kilometrów zapłaciłem 3 x 26 zł - więcej zapłaciłem za przejazd niż spaliłem paliwa na tym odcinku. Poza tym co to za autostrada na której w te i wewte zapierdala cywilny radiowóz z kamerą i jebie ludzi za prędkość? Ja wiem, że jakiś debil wymyślił ograniczenie na tych kawałkach autostrad, ale jebanie za prędkość na zwykłych drogach jest już męczące a przenoszenie tego na autostrady to zwykłe skurwysyństwo panów bandytów-policjantów. Ostatnio się uśmiałem jak w TV, w gazetach, w radiu zapodali sensację, jak to kamerzyści nagrali superpirata drogowego, ktory zapierdalał na autostradzie 217 km/h. To było ważniejsze niż wojna w Iraku. Okazało się, że przestępca to Szwed, któy zjechał z niemieckiej autobahnki do Polski i nie wiedział, że tu dzikie prawa panują. Jechał nowym porsche:-)

--
Grzybol

Data: 2009-08-13 23:42:40
Autor: tomek
protest A2

"Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> wrote in message news:h61mdh$guh$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnh88c1u.3db.rekinlazarus.wkurw.org...
Da, większą niechęć kierowców:
http://www.racingforum.pl/blokada-A1-w-ten-piAetek-1408-t68553.html

Otóż to. Takie blokady to żywcem wzięte z Leppera. Chłopina se wymyślił, że zaprotestuje przeciwko władzy rządzącej to jeb blokady na drogach porobił, pościągał chłopków-roztropków i se blokowali drogi w całej Polsce. Tylko po jakiego ch... ? Dlaczego jebać kierowcę za to, że zboże było za tanie? Albo że krowy za mało mlika dawały? Co ja, użytkownik drogi mam kurwa do tego, że


Daj spokoj, wiekszosc ludzi jest raczej monowymiarowa; gdyby sie mieli jednoczesnie postawic w roli motocyklisty, ktoru placi niby za duzo i puszkarza, ktory musi stac w korku z powodu protestu motocyklistow, wpadliby prawdopodobnie w obled. A gdyby sie okazalo, ze puszkarz sie zakorkowal przez motocykliste, ktory jest jego dobrym znajomym to dopiero bylaby zagwozdka. Prawdopodobnie nie ma zadnego zlotu w okolicy wiec sie gromadza chlopcy, ktorzy sie nie zalapali do ZHP a chca do czegos nalezec.
--
Tomek

Data: 2009-08-14 00:14:11
Autor: Lukasz Baranski
protest A2
On 2009-08-13 20:33:12 +0200, "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> said:
Co ja, uĹźytkownik drogi mam kurwa do tego, Ĺźe
chłopu jest źle na wsi?
Jak se chce protestować to niech idzie na Warszawke,
na ministrów. posłów itp.

Starczy juz rozrob w tym miescie. Co roz ktos przyjezdza i je niszczy pod pretekstem
negocjowania czegos. A co ja, mieszkaniec Warszawy mam do tego, ze chlopu zle na wsi?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Lukasz Baranski
Honda NT650V Deauville, Warszawa

Data: 2009-08-13 22:53:19
Autor: scibor1
protest A2
On 14 Sie, 00:14, Lukasz Baranski <go...@o2.pl> wrote:
On 2009-08-13 20:33:12 +0200, "Grzybol" <grzybek...@wp.pl> said:> Co ja, użytkownik drogi mam kurwa do tego, że

chłopu jest źle na wsi?

> Jak se chce protestować to niech idzie na Warszawke,
> na ministrów. posłów itp.

Starczy juz rozrob w tym miescie. Co roz ktos przyjezdza i je niszczy
pod pretekstem
negocjowania czegos. A co ja, mieszkaniec Warszawy mam do tego, ze
chlopu zle na wsi?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Lukasz Baranski
Honda NT650V Deauville, Warszawa

zdrowe podejscie:/ ile glow, tyle racji
jak zwykle biednemu wiatr w oczy, bo nie dosc ze jestem chlopem ze
wsi, to jeszcze uwazam sie za motocykliste... no i jeszcze kiedys
mieszkalem w Warszawce;) a, no i samochodem tez jezdze:O
pretensje macie do rzadu, ze gada po proznicy, bierze diety i nic nie
robi
tu czesc jedzie blokowac autostrady, czesc jest przeciwna -
dostrzegacie analogie?
anogole wywalczyli sobie zniesienie oplat, bo zamiast gadac pojechali
z drobniakami na bramki
polacy sejmikuja, czekajac na czwarty rozbior - czesc jedzie na
bramki, czesc tej samej grupy mowi im, ze sa be i im sie nie uda - a
jak ktos blysnal, zeby czesc motocyklistow pojechala na bramki
samochodami, to zostal praktycznie wysmiany - szkoda, bo mial racje; a
tak policji pawie piora wyrosna, ze "poza nielicznymi wyjatkami
skierowali wszystkich motocyklistow do dwoch bramek"
niewazne kto i o co protestuje, i tak zrobi sobie wroga z tego, komu
to akurat przeszkadza - o, wczoraj bodajze w Radomiu protestowaly
pielegniarki - i co, pacjenci zostawieni samym sobie pojda do
dyrektora szpitala i mu nakopia zeby dal siostrom podwyzke? nie, oni
pojda do dyrektora i powiedza, ze siostry sa be bo ich zostawily, a
dyrektor nie da im podwyzki bo zostawily pacjentow i kolo sie
zamyka....
"chcielismy" demokracji, mamy demokracje i musimy sie pogodzic z
nieudolnoscia systemu
albo zmienic system - tylko na jaki? przy naszej mentalnosci narodowej
to chyba tylko monarchia totalitarna dalaby rade...

scibor
czarna perla CBF500

Data: 2009-08-14 10:52:38
Autor: greg
protest A2

Użytkownik "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> napisał w wiadomości news:h61mdh$guh$1atlantis.news.neostrada.pl...

Otóż to.  jeb  po  jakiego ch... ?  jebać kurwa  z głodu zdechł. jebane chamy co kot nasrał zapierdala i jebie
debil jebanie za prędkość skurwysyństwo panów bandytów-policjantów
zapierdalał

Otóż to.

Czy ktoś, może nawet sam autor wyjaśni mi czemu takie nagromadzenie wylgaryzmów ma służyć? Że szacunku nabędę większego czytając, czy może mnie ma to skłonić do zadumy?

To tyle niemerytorycznego przyczepialstwa.

A może ja się starzeję już...?
Choć Grzybol przecież pisał, że sam już niemłody.

Ech... coś jest nie tak.

--

pozdro
greg

Data: 2009-08-14 11:10:45
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości
news:h638ko$78r$1inews.gazeta.pl...
Czy ktoś, może nawet sam autor wyjaśni mi czemu takie nagromadzenie wylgaryzmów ma służyć?

Patrząc na długość tekstu to nie ma ich proporcjonalnie więcej niż u 99% innych tu piszących.

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 11:28:16
Autor: greg
protest A2

Użytkownik "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> napisał w wiadomości news:h639qv$7dc$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości
news:h638ko$78r$1inews.gazeta.pl...
Czy ktoś, może nawet sam autor wyjaśni mi czemu takie nagromadzenie wylgaryzmów ma służyć?

Patrząc na długość tekstu to nie ma ich proporcjonalnie więcej niż u 99% innych tu piszących.


Może czytamy inne wątki, bo ja nie odnoszę takiego wrażenia.

Ale gdyby nawet - to po co?

pozdrogreg

Data: 2009-08-14 13:40:42
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości
news:h63anl$goh$1inews.gazeta.pl...
Ale gdyby nawet - to po co?
pozdrogreg

Nigdy w życiu nie zakląłeś jak Cię ktoś wkurwił? Tynoweź...

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 15:34:24
Autor: Viking
protest A2

Użytkownik "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> napisał w wiadomości news:h63ik5$qg4$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości
news:h63anl$goh$1inews.gazeta.pl...
Ale gdyby nawet - to po co?
pozdrogreg

Nigdy w życiu nie zakląłeś jak Cię ktoś wkurwił? Tynoweź...

Hej,
Podejrzewam że tacy ludzie nie istnieją...
Ale .. co innego rzucić przecinkiem K** dla podkreslenia grozy sytuacji albo wyrażenia stanu wzburzenia emocjonalnego, a co innego posługiwać sie rynsztokowym językiem używanym przez żuli.
I to jeszcze na forum publicznym...

Niektórzy jeszcze pamiętają że przecież 11 letnie dzieci czytają tego foruma ;p

Podejrzewam że kolega chciał zwrócić uwagę na tą subtelną róznice.Od co.

Pozdr.
Tomek
VFRanek

Data: 2009-08-14 17:35:01
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "Viking" <vegaserwisNIESMIEC@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h63p4r$4et$1news.task.gda.pl...
Podejrzewam że tacy ludzie nie istnieją...

Jednego znam.

Ale .. co innego rzucić przecinkiem K** dla podkreslenia grozy sytuacji
albo  wyrażenia stanu wzburzenia emocjonalnego, a co innego posługiwać
sie  rynsztokowym językiem używanym przez żuli.

Tzn? Co innego? Bo nie rozumiem. I co oznacza sformułowanie: "rynsztokowym językiem używanym przez żuli." Tego też nie rozumiem. Czym się różni kurwa rzucona przez profesora od kurwy rzuconej przez żula? I kto to jest według Ciebie żul? I czy Ty w różnych dziwnych okolicznościach, kiedy np. pijesz przez kilka dni, leżysz na ulicy bo akurat dostałeś zawału, idziesz ulicą brudny bo ochlapał Cię przejeżdżający autobus nie jesteś czasem postrzegany przez innych jako żul? Przemyśl to.


I to jeszcze na forum publicznym...

Co to zmienia? Mam se w domu do ściany kurwami rzucać? :-)

Niektórzy jeszcze pamiętają że przecież 11 letnie dzieci czytają tego
foruma  ;p

To niech się uczą. Przyda im się to w życiu.

Podejrzewam że kolega chciał zwrócić uwagę na tą subtelną róznice.Od co.

Nie mówi się 'od co', ino 'od czego' :-)

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 17:47:15
Autor: gildor
protest A2
Grzybol pisze:
Czym się różni kurwa rzucona przez profesora

"kurwa, ależ ta dygresja strywializowała całe podzadanie"

od kurwy rzuconej przez żula?

"Kurwa, Stasiek, kurwa, ty wiesz, że ten cfel jebany Heniek, kurwa, dostał w pierdol, kurwa, od tej jebanej cioty Gieńka, kurwa i nawet mu, kurwa, nie pórbował odjebać nazad? co za pierdolony chuj, kurwa"

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Data: 2009-08-14 18:44:51
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h640u3$ect$2news.onet.pl...
Grzybol pisze:
Czym się różni kurwa rzucona przez profesora
"kurwa, ależ ta dygresja strywializowała całe podzadanie"
od kurwy rzuconej przez żula?
"Kurwa, Stasiek, kurwa, ty wiesz, że ten cfel jebany Heniek, kurwa, dostał w pierdol, kurwa, od tej jebanej cioty Gieńka, kurwa i nawet mu, kurwa, nie pórbował odjebać nazad? co za pierdolony chuj, kurwa"

Kurwa pozostała ta sama. Zmieniły się tylko wyrazy pomiędzy kurwami. To niczego nie zmienia w samym używaniu kurwy. (tu oczywiście dwuznaczność:-)

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 18:47:59
Autor: gildor
protest A2
Grzybol pisze:
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h640u3$ect$2news.onet.pl...
Grzybol pisze:
Czym się różni kurwa rzucona przez profesora
"kurwa, ależ ta dygresja strywializowała całe podzadanie"
od kurwy rzuconej przez żula?
"Kurwa, Stasiek, kurwa, ty wiesz, że ten cfel jebany Heniek, kurwa, dostał w pierdol, kurwa, od tej jebanej cioty Gieńka, kurwa i nawet mu, kurwa, nie pórbował odjebać nazad? co za pierdolony chuj, kurwa"

Kurwa pozostała ta sama. Zmieniły się tylko wyrazy pomiędzy kurwami. To niczego nie zmienia w samym używaniu kurwy. (tu oczywiście dwuznaczność:-)

pewnie, że została ta sama. nawet w tym samym miejscu, ale oddźwięk jest inny i jest tylko raz, a nie przed każdym przecinkiem.

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Data: 2009-08-14 18:59:12
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h644fv$ect$3news.onet.pl...
pewnie, że została ta sama. nawet w tym samym miejscu, ale oddźwięk jest inny i jest tylko raz, a nie przed każdym przecinkiem.

W moim tekście była tylko jedna.

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 19:00:48
Autor: gildor
protest A2
Grzybol pisze:
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h644fv$ect$3news.onet.pl...
pewnie, że została ta sama. nawet w tym samym miejscu, ale oddźwięk jest inny i jest tylko raz, a nie przed każdym przecinkiem.

W moim tekście była tylko jedna.

ja nie pisałem o Twoim. pokazałem tylko różnicę.

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Data: 2009-08-14 19:02:45
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h64581$ect$4news.onet.pl...
ja nie pisałem o Twoim. pokazałem tylko różnicę.

Różnica w używaniu kurwy (jakkolwiek by to nie zabrzmiało). Oczywiście używanie kurwy przez cfela Staśka też ma swój urok. Nie można go potępiać wczambuł:-)

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 20:09:40
Autor: Viking
protest A2

Użytkownik "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> napisał w wiadomości news:h640bf$qqt$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Viking" <vegaserwisNIESMIEC@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h63p4r$4et$1news.task.gda.pl...
Podejrzewam że tacy ludzie nie istnieją...



Hej,)
2 słowa wyjaśnienia, wiem lubisz dyskutować.. ;) to fajnie mi sie juz nie chce;


Ale .. co innego rzucić przecinkiem K** dla podkreślenia grozy sytuacji
albo  wyrażenia stanu wzburzenia emocjonalnego, a co innego posługiwać
sie  rynsztokowym językiem używanym przez żuli.

Tzn? Co innego? Bo nie rozumiem. I co oznacza sformułowanie: "rynsztokowym językiem używanym przez żuli." Tego też nie rozumiem. Czym się różni kurwa rzucona przez profesora od kurwy rzuconej przez żula? I kto to jest według Ciebie żul? I czy Ty w różnych dziwnych okolicznościach, kiedy np. pijesz przez kilka dni, leżysz na ulicy bo akurat dostałeś zawału, idziesz ulicą brudny bo ochlapał Cię przejeżdżający autobus nie jesteś czasem postrzegany przez innych jako żul? Przemyśl to.

Nie znasz mnie (nie ma czego żałować.) dużo w życiu rzeczy przemyślałem te na które zwróciłeś mi uwagę też..
Ale już wyjaśniam o co mi chodziło.. kurwa nie ważne przez kogo rzucana brzmi podobnie... nawet ta od żulika mniej razi, niż profesorska... to fakt, mi chodzi o te słowa miedzy kurwą.. dokładnie to co Gildor na dole zapodał..


I to jeszcze na forum publicznym...

Co to zmienia? Mam se w domu do ściany kurwami rzucać? :-)

No właśnie!:) mi tez się zdarza właśnie do ścian... tak mi się w życiu ułożyło że mam powody żeby rzucać nimi.. ale robie to w swojej kuwecie nie zmuszam ludzi do czytania mięsa tak? (bo są tacy co nie życzą sobie tego po prostu.. )

Niektórzy jeszcze pamiętają że przecież 11 letnie dzieci czytają tego
foruma  ;p

To niech się uczą. Przyda im się to w życiu.

Tu chodziło mi o coś zupełnie innego;) Tą aluzję zrozumieją tylko Ci co czytają tą listę od kilku lat conajmniej..
Nikt nie ma do Ciebie pretensji, że nie skomsałeś po prostu masz prawo nie wiedzieć, spoko.

Ale czy dzieciom przyda sie w życiu umiejętność przeklinania? Może tak ,może nie, ale o tym powinni decydować ich rodzice..nie my, ja przy swoich nie przeklinam,a ty?  w samochodzie z nimi też jestem zmuszony wyłączać radio przed takimi nauczycielami.



Podejrzewam że kolega chciał zwrócić uwagę na tą subtelną różnicę.Od co.

Nie mówi się 'od co', ino 'od czego' :-)

Dobrze że dałeś mordkę.. bo juz myślałem,że Ty na poważnie z tym pouczaniem jak sie mówić powinno.

-- Grzybol

Tomek
VFRanek

Data: 2009-08-14 21:28:26
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "Viking" <vegaserwisNIESMIEC@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h6498u$db5$1news.task.gda.pl...
2 słowa wyjaśnienia, wiem lubisz dyskutować.. ;) to fajnie mi sie juz nie chce;

Mi też w zasadzie się nie chce. Na co dzień przeklinam dużo. Jak rozmawiam z własnymi dziećmi również. Nie przeszkadza mi to zupełnie prowadzić naukowe rozmowy z profesorami, którzy nota bene również kurwiają jak szewce ( sory szewce). Kiedyś mądry gość napisał w mądrej książce: człowiek, który nie przeklina ma słaby charakter. Czy jakoś tak:-) W zasadzie to co jest brzydkiego w słowie kurwa? Czy innych? Tu chodzi głównie o onomatopeje. Im więcej rz, rrr, grrr itp tym mocniej słuchacz odbiera to co chcemy mu przekazać. I tylko tyle. Czasem przekleństwa spełniają rolę narzędzia obrony. Np. zostałeś napadnięty i nie mówisz nic, lub mówisz językiem Słowackiego - dostajesz w michę i tracisz portfel. Sytuacja nr2: zostałeś napadnięty i drzesz mordę: skurrrwysynu zajebie cie zaraz!!!! I napastnik ucieka. I powiedz mi, że to nie działa:-)

--
Grzybol

Data: 2009-08-14 21:58:04
Autor: Henryk&Esmeralda
protest A2
Dorabiacie sobie dzieci ideologie do rzucania miechem... ale to dobrze... to
znaczy ze w glebi duszy czujecie ze to buractwo....

pozdrawiam
Heniek & Esmeralda



Użytkownik "Grzybol" <grzybekkkk@wp.pl> napisał w wiadomości news:h64e24$pok$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Viking" <vegaserwisNIESMIEC@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h6498u$db5$1news.task.gda.pl...
2 słowa wyjaśnienia, wiem lubisz dyskutować.. ;) to fajnie mi sie juz nie chce;

Mi też w zasadzie się nie chce. Na co dzień przeklinam dużo. Jak rozmawiam z własnymi dziećmi również. Nie przeszkadza mi to zupełnie prowadzić naukowe rozmowy z profesorami, którzy nota bene również kurwiają jak szewce ( sory szewce). Kiedyś mądry gość napisał w mądrej książce: człowiek, który nie przeklina ma słaby charakter. Czy jakoś tak:-) W zasadzie to co jest brzydkiego w słowie kurwa? Czy innych? Tu chodzi głównie o onomatopeje. Im więcej rz, rrr, grrr itp tym mocniej słuchacz odbiera to co chcemy mu przekazać. I tylko tyle. Czasem przekleństwa spełniają rolę narzędzia obrony. Np. zostałeś napadnięty i nie mówisz nic, lub mówisz językiem Słowackiego - dostajesz w michę i tracisz portfel. Sytuacja nr2: zostałeś napadnięty i drzesz mordę: skurrrwysynu zajebie cie zaraz!!!! I napastnik ucieka. I powiedz mi, że to nie działa:-)

-- Grzybol


Data: 2009-08-15 08:36:06
Autor: Grzybol
protest A2
Użytkownik "Henryk&Esmeralda" <maskonur@vp.pl> napisał w wiadomości
news:h64fkh$7qf$1news.onet.pl...
Dorabiacie sobie dzieci ideologie do rzucania miechem...

Nic sobie nie dorabiam. Po prostu dobrze się z tym czuję...

Heniek & Esmeralda

....podobnie zresztą jak Ty ze swoim homoseksualizmem...

--
Grzybol

Data: 2009-08-15 20:34:22
Autor: Marcin Gardeła
protest A2


Data: 2009-08-17 14:13:20
Autor: Lukasz Baranski
protest A2
A mozemy powrocic do oryginalnego tematu dyskusji?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Lukasz Baranski,
Honda NT650V Deauville, Warszawa

Data: 2009-08-14 12:15:49
Autor: gildor
protest A2
Grzybol pisze:
Użytkownik "greg" <greg@fakeaddress.com> napisał w wiadomości
news:h638ko$78r$1inews.gazeta.pl...
Czy ktoś, może nawet sam autor wyjaśni mi czemu takie nagromadzenie wylgaryzmów ma służyć?

Patrząc na długość tekstu to nie ma ich proporcjonalnie więcej niż u 99% innych tu piszących.

tajest! houk!

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Data: 2009-08-13 17:16:28
Autor: Sqeeb
protest A2
On Thu, 13 Aug 2009 12:19:44 +0200
Eskimos wrote:

>a jak myslisz - dlaczego ich nie ma?

Bo motocyklem jeżdzi się gównie dla przyjemności, a autostrada jest
nudna. Jeżeli się nie spieszę, nie jadę bardzo daleko, albo przez
niewybranie autostrady nie nadkładam jakichś chorych kilometrów, to
wybieram zwykłą drogę. I kasa nie ma tu nic do rzeczy.

No do tego miejsca sie zgadzam.
 
A co do protestów, demonstracji i innych tego typu zabaw, to uważam,
że mój czas (który bym poświęcił wybierając się na taką demonstrację)
jest wart dużo więcej niż ten ewentualny ochłap w postaci różnicy w
wysokości opłat auto/moto, którą motocykliści TEORETYCZNIE mogliby
wynegocjować.

A ktoś Cie za ręke ciągnie na A2? No to nie rozsiewaj propagandy.

A że do tego absolutnie nie wierzę, że takie pajacowanie
cokolwiek da, to nie bawię się w takie akcje z założenia.

Da, albo nie da, przynamniej zwrócą uwagę na problem.
Chyba nie zaprzeczysz, że mamy jedną z najkrotszych i najdroższych sieci
autostrad w UE? A żeby było 'weselej' to te awtobany były budowane
za publiczne pieniądze.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Data: 2009-08-13 10:25:42
Autor: Rafal B. [R1]
protest A2

Użytkownik "plebi" <pleban10@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h60gm9$gh5$1news.onet.pl...
Moim zdaniem protest jest bez sensu i tworzycie sobie dodatkowych wrogow w
postaci zwyklych kierowcow samochodow osobowych.

Jesli zorganizuja sie motocyklisci w calej Polsce protest bedzie jeszcze
bardziej zauwazalny i odczuwalny dla wszystkich. Mysle, że jednak
samochodziarze rozumieją to ze względu na to, ze sami maja obiekcje do
wysokości oplat.
Oczywiscie, że Ci co beda stali w korku moga byc mniej wyrozumiali, ale przy
naglosnieniu akcji mogą przewaznie wybrac trase alternatywna.

Gdyby stworzyc protest przeciw wysokim oplatom rowniez dla samochodow
osobowych to by moze i mialo sens a tak to co chcecie osiagnac ?
W przypadku motocykli opłata jest razaco nieadekwatna. To tak jak by busy do
3,5 płaciły tyle co TIR-y załadowane po brzegi. Które to TIR-y placa ogolnie
mniej, jesli sie wezmie pod uwage, ze winieta obowiazuje cala dobe i TIR nie
przejezdza przez jedne bramki, a winieta na dobe kosztuje 38zl.

Jak czesto motocyklem smigasz po autostradzie ze jest to problem dla
ciebie
? Ja jeżdze dosyc czesto wiec widze ze motocyklistow praktycznie nie ma a
co
dopiero tych ktorzy smigaja codziennie na autobanie (mozna latwo rozpoznac
jak sie smiga do roboty o tej samej porze - samochody sie powtarzaja a
zucajace sie w oczy motocykle nie powtarzaja sie wcale).
Jezdze od 3 do 5 razy w tygodniu w 2 strony (2x11). Przewaznie jezdze
samochodem, ale cholera mnie bierze jak mam za odcinek 40 km placic ponad
20zl dziennie (wiec czesto omijam bramki stara A2).
Pozdrawiam,
Rafal [R1]

Data: 2009-08-13 23:18:04
Autor: marider
protest A2
Rafal B. [R1] pisze:
Użytkownik "plebi" <pleban10@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h60gm9$gh5$1news.onet.pl...
Moim zdaniem protest jest bez sensu i tworzycie sobie dodatkowych wrogow w
postaci zwyklych kierowcow samochodow osobowych.

Jesli zorganizuja sie motocyklisci w calej Polsce protest bedzie jeszcze
bardziej zauwazalny i odczuwalny dla wszystkich.

Spoko, jak zbuduja tu kawalek prawdziwej autostrady pod Bialymstokiem i ceny beda rownie wysokie, to moge pierwszy polozyc sie przed bramka ;) A poki co zostaje mi slac swoje blogoslawienstwo duchem na A1, A2, A4 i co tam jeszcze sklecili w tym biednym kraju.

Kazde dzialanie przynosi jakis skutek. Mniej lub bardziej pozadany ale cos sie przynajmniej rusza poza ciaglym narzekaniem (co mamy we krwi, nieprawdaz?).

Powodzenia.
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

Data: 2009-08-21 09:11:57
Autor: Tytus z Fabryki
protest A2
Siemka

***Użytkownik "Rafal B
 Moze my z Poznania i okolic tez sie wezmimy za protest?

No i chyba cos sie dzieje bo slyszalem w mediach o blokadzie A2 w ten weekend...
A w przyszly ma byc zablokowane poludnie...
Co ciekawe jest juz szykowany projekt ustawy obnizajacy/zwalniajacy z oplat na remontowanych "autostradach". I oczywiscie wpadl na to ktos z opozycji...
Pozyjom uwidim...

--
    T i żółte
(te najszypsze)

protest A2

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona