thaz | xpect wyskrobał(a):

no własnie - jak to jest?
codzień mijam conajmniej kilku kierowników w mieście,
którzy zamiast mijania mają włączone pozycyjne
+ przednie przeciwmnielne....
Legalnie/nie legalnie ?

IMHO pgmłowe dobrze się do tego nadają jako światła do jazdy dziennej. Pozycjonują samochód w świetle dziennym, bez konieczności używania świateł mijania. Zresztą światła do jazdy dziennej montowane fabrycznie lub na własną rękę niewiele różnią się od pmgłowych jeśli chodzi o umiejscowienie. Do tego pmgłowe są umieszczone nisko, świecą (bo nie walą) w asfalt i nie oslepiają. Znacznie częściej ktoś mnie oślepiał źle ustawionymi mijania niż samymi pmgłowymi.

A do tego PoRD nie zabrania, wręcz przeciwnie... Można przy odrobinie dobrej woli zakwalifikować pmgłowe jako światła do jazdy dziennej.

--
..B:artek.

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

IMHO pgmłowe dobrze się do tego nadają jako światła do jazdy dziennej. Pozycjonują samochód w świetle dziennym, bez konieczności używania świateł mijania. Zresztą światła do jazdy dziennej montowane fabrycznie lub na własną rękę niewiele różnią się od pmgłowych jeśli chodzi o umiejscowienie. Do tego pmgłowe są umieszczone nisko, świecą (bo nie walą) w asfalt i nie oslepiają. Znacznie częściej ktoś mnie oślepiał źle ustawionymi mijania niż samymi pmgłowymi.

A do tego PoRD nie zabrania, wręcz przeciwnie... Można przy odrobinie dobrej woli zakwalifikować pmgłowe jako światła do jazdy dziennej.

No to już wiemy, że lubisz i jeździsz na przeciwmgłowych. A widziałeś kiedyś co dzieje z odbiciem ich światła na mokrej nawierzchnii?
Z tą nieszkodliwością (brak olśnienia, niby dobrze ustawione) przeciwmgłowych to jest bujda wymyślona przez fanów taniego wiochatuningu optycznego "made by włącznik świateł", bo tam się nic nie ustawia. One po prostu walą przed siebie i taka jest ich rola. Nic w tym dziwnego, bo w zamyśle służą do użycia w warunkach naprawdę sporej mgły i to najlepiej bez świateł mijania.

Zbigniew Kordan

Hektor w <news:h0mfgc$2bl$1nemesis.news.neostrada.pl>:

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

IMHO pgmłowe dobrze się do tego nadają jako światła do jazdy dziennej. Pozycjonują samochód w świetle dziennym, bez konieczności używania świateł mijania. Zresztą światła do jazdy dziennej montowane fabrycznie lub na własną rękę niewiele różnią się od pmgłowych jeśli chodzi o umiejscowienie. Do tego pmgłowe są umieszczone nisko, świecą (bo nie walą) w asfalt i nie oslepiają. Znacznie częściej ktoś mnie oślepiał źle ustawionymi mijania niż samymi pmgłowymi.

A do tego PoRD nie zabrania, wręcz przeciwnie... Można przy odrobinie dobrej woli zakwalifikować pmgłowe jako światła do jazdy dziennej.

No to już wiemy, że lubisz i jeździsz na przeciwmgłowych.

Ja tez lubię...

A widziałeś kiedyś co dzieje z odbiciem ich światła na mokrej nawierzchnii?

są niżej niż miania, więc odbijają się inaczej...

Z tą nieszkodliwością (brak olśnienia, niby dobrze ustawione) przeciwmgłowych to jest bujda wymyślona przez fanów taniego wiochatuningu optycznego "made by włącznik świateł", bo tam się nic nie ustawia. One po prostu walą przed siebie

Przed siebie? Było nie wjeżdżać przodem w słupek, to by nie oświetlały drogi
przed pojazdem,

i taka jest ich rola. Nic w tym dziwnego, bo w zamyśle służą do użycia w warunkach naprawdę sporej mgły i to najlepiej bez świateł mijania.

Rolą przednich przeciwmgłowych jest oświetlenia pobocza i jezdni kilka
metrów przed pojazdem. Sam sobie przeczysz, ale to akurat nie dziwi panie reflhektor...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

On 9 Cze, 22:11, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

> i taka jest ich rola. Nic w tym dziwnego, bo w
> zamyśle służą do użycia w warunkach naprawdę sporej mgły i to najlepiej bez
> świateł mijania.

Rolą przednich przeciwmgłowych jest oświetlenia pobocza i jezdni kilka
metrów przed pojazdem.

Moze, ale oswietlenie jezdni kilka metrow przed pojazdem w warunkach
dobrej przejrzystosci powietrza powoduje, ze gorzej widzisz na
kilkadziesiat metrow przed pojazdem, czyli pozniej zauwazysz
potencjalna przeszkode.

IMHO jedyny sens uzywania swiatel przeciwmglowych to wlaczenie ich
_zamiast_ swiatel mijania w warunkach gestej mgly (czyli takiej, przy
ktorej twoje wlasne swiatla mijania oslepiaja ciebie samego) - po to
tez p/m sa umieszczone mozliwie nisko.

pozdr
AA

Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał

są niżej niż miania, więc odbijają się inaczej...

Dokładnie, dużo mocniej niż mijania.

Rolą przednich przeciwmgłowych jest oświetlenia pobocza i jezdni kilka
metrów przed pojazdem.

Oświetlenie pobocza jest niejako skutkiem ubocznym, przede wszystkim mają oświetlać powierzchnię przed pojazdem. Używane mają być w szczególnych warunkach, stąd brak regulacji konturu i rozkładu światła. Podczas projektowania takiego oświetlenia nie bierze się pod uwagę, że mogą one stanowić element podniesienia atrakcyjności rzęcha i dlatego jedne świecą jako-tako, a inne walą po oczach.

Sam sobie przeczysz, ale to akurat nie dziwi panie reflhektor...

A możesz napisać swoją sugestię wprost, a nie silić się na błyskotliwe niedomówienia?

Zbigniew Kordan

Hektor pisze:

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

[..]

A do tego PoRD nie zabrania, wręcz przeciwnie... Można przy odrobinie
dobrej woli zakwalifikować pmgłowe jako światła do jazdy dziennej.

No to już wiemy, że lubisz i jeździsz na przeciwmgłowych. A widziałeś
kiedyś co dzieje z odbiciem ich światła na mokrej nawierzchnii?

Wiem... i właściwie bolą tylko "dużych".


--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

Hektor wyskrobał(a):

A widziałeś
kiedyś co dzieje z odbiciem ich światła na mokrej nawierzchnii?

Nie, a co?

Z tą nieszkodliwością (brak olśnienia, niby dobrze ustawione)
przeciwmgłowych to jest bujda wymyślona przez fanów taniego
wiochatuningu optycznego "made by włącznik świateł", bo tam się nic
nie ustawia. One po prostu walą przed siebie i taka jest ich rola.

Pmgłowe świecą na kilka metrów, a nie kilkadziesiąt. Mają moc ponad 2 razy mniejszą niż mijania i są umiejscowione ledwie 20-30 cm niżej niż one. Przesadzasz z tym olśnieniem. Równie dobrze przeszkadzać mogą zwykłe dzienne.


--
..B:artek.

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

A widziałeś
kiedyś co dzieje z odbiciem ich światła na mokrej nawierzchnii?

Nie, a co?

A to, że bądąc stosunkowo nisko nad nawierzchnią, doskonale się odbijają zwielokrotniając efekt olśnienia.

ZK

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości news:h0mcpl$vse$1news.onet.pl...

thaz | xpect wyskrobał(a):

no własnie - jak to jest?
codzień mijam conajmniej kilku kierowników w mieście,
którzy zamiast mijania mają włączone pozycyjne
+ przednie przeciwmnielne....
Legalnie/nie legalnie ?

IMHO pgmłowe dobrze się do tego nadają jako światła do jazdy dziennej. Pozycjonują samochód w świetle dziennym, bez konieczności używania świateł mijania. Zresztą światła do jazdy dziennej montowane fabrycznie lub na własną rękę niewiele różnią się od pmgłowych jeśli chodzi o umiejscowienie. Do tego pmgłowe są umieszczone nisko, świecą (bo nie walą) w asfalt i nie oslepiają. Znacznie częściej ktoś mnie oślepiał źle ustawionymi mijania niż samymi pmgłowymi.

Z tym się zgodzę. Nie są uciążliwe choć i tak zbędne.

A do tego PoRD nie zabrania, wręcz przeciwnie... Można przy odrobinie dobrej woli zakwalifikować pmgłowe jako światła do jazdy dziennej.

Samemu to można najwyżej w portki narobić.
neelix