od Nowego :) Volvo S40?

Nowy to on ma na imię, czy kupiłes drugi?

P.

"Pan Piskorz" h6ec17$jb8$1@inews.gazeta.pl

 od Nowego :) Volvo S40?

: Nowy to on ma na imię, czy kupiłes drugi?

Wielka litera sugeruje imię własne. :)
Samochód ma ponad pół roku, więc do nowych już nie zalicza się.
Zderzak został uszkodzony w 3.5 miesiąca po kupnie. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Zderzak został uszkodzony w 3.5 miesiąca po kupnie. :)

ja mój w poprzedni (nowy) dostałem szlabanem w 3. tygodniu użytkowania,
przyznam, dobrze mi to zrobiło, od tego czasu jest mi wszystko jedno i traktuję auto jak zwykły przedmiot (kolejne nowe też),
co ciekawe mimo minimum obsługi (tylko przeglądy, mycie, tankowanie) po 4 latach
wyglądało lepiej niż większość rówieśników,

zdrówko

P.

"Pan Piskorz" h6enp2$3mn$1@inews.gazeta.pl

ja mój w poprzedni (nowy) dostałem szlabanem w 3. tygodniu użytkowania,
przyznam, dobrze mi to zrobiło, od tego czasu jest mi wszystko jedno i traktuję auto jak zwykły przedmiot (kolejne nowe też),
co ciekawe mimo minimum obsługi (tylko przeglądy, mycie, tankowanie) po 4 latach wyglądało lepiej niż większość rówieśników,

A ja od czasu do czasu obrywam w dół samochodu dzięki jakiejś pułapce
tutejszego miasta. :) Tylko w Białymstoku oberwałem od dołu, i w Łodzi.
Przejechałem ze 2000 km po polnych, piaszczystych, dziurawych drogach,
ale ani razu tam nie miałem trudności, zaś kontakt z ,,cywilizacją''
przynosi obfite żniwo... Alianz będzie chyba nieźle płacił z AC... :)
ZTCW mam 3 lata na zgłoszenie roszczeń do [jakiegokolwiek w Polsce]
ubezpieczyciela, licząc od czasu spostrzeżenia uszkodzenia/szkody
czegoś, co było objęte ubezpieczeniem. :)

Swoją drogą -- trzeba być nieskończonym niechlują, aby nie łatać takich pułapek.
Raz oberwałem na parkingu Politechniki białostockiej, :) raz (ze 3 dni temu) na
białostockim osiedlu domków jednorodzinnych przy wyjeździe na tranzytową drogę
Białegostoku, raz na przedmieściu Łodzi ,,porośniętym'' domkami...

-=-

Używam samochodu normalnie, ale na przykład dbam o to, aby nie przycinać
pasów drzwiami, nie rwać sprzączkami uszczelek w bagażniku czy drzwiach,
nie stukać kluczami (na przykład tymi od mieszkania) w karoserię itd...

-=-

Raz trzepnąłem lusterkiem przy wyjeżdżaniu z garażu. :)
Łomot niesamowity -- w lusterko cały czas patrzyłem przy wyjeżdżaniu,
a jednak łomotnąłem -- nie wiedziałem o tym, że z lusterka wystaje
kierunkowskaz na 2 cm, a dałem luzu/zapasu tylko na 1 cm... :)
(teraz daję więcej)

-=-

Zderzak jest efektem ,,wyłączenia'' radaru samochodowego. ;)
Nie widzę dobrze ;) poprzez krzaki czy inne, nieprzeźroczyste przeszkody. :)
Prawdę mówiąc -- w ogóle nie widzę tego, co jest niewidoczne. :)

-=-

No i teraz mam nadmiarowe, choć lekko uszkodzone części:
zderzak, absorbent energii zderzenia i atrapę/grill. :)

Chętnie bym to zamienił na coś przydatnego do egzystwania. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....