Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   przejazd dla rowerów - pierszeństwo

przejazd dla rowerów - pierszeństwo

Data: 2009-07-07 22:47:07
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Witam,
Miałam dziś następującą sytuację w DC (ul. Gwiaździsta przy Promyka).
Jadę velo po ścieżce i dojeżdzam do przejazdu do rowerów prostopadle do ulicy (Gwiaździsta), który jest obok przejscia dla pieszych.
Przejazd jest oznaczony (widzę czerwoną farbę, znaki rowerków) i oddzielony od przejścia linią przerywaną.
Wjeżdzam pewnie pomimo widocznego w niedali blaszaka. Samochód hamuje i lady w środku ma pretensje że po przejściu dla pieszych się nie jeździ. Ja na to że to przejazd/ścieżka dla rowerów. Pare zdań wykrzykujemy i się rozjeźdzamy.

Kto miał rację?

Uwaga 1: zgodnie z 33 ust. 4 nie wjechałem bezpośrednio przed pojazd (puszka wyhamowała nawet bez pisku opon)

Uwaga 2: Sprawdziłem znaki dla puszki. Nadjeżdzając pani miała znaki
A-16 http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,ostrzegawcze,116.html i potem
D-6 http://www.roadking.riders.pl/prawo/znaki_inform.htm
i żadnego info oprzejeżdzie rowerowym (z wyjątkiem znaków poziomych które prawdę powiedziawczy nawet z 10m nie były widoczne)

Andrzej Kolina

Data: 2009-07-07 21:18:44
Autor:
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Dzięki naszym światłym posłom kwestia jest sporna tzn. czy "wjeżdzam pewnie
pomimo widocznego w niedali blaszaka" nie stoi w sprzeczności z "nie wjechałem
bezpośrednio przed pojazd". Ja tam bym Ci przyznał zawsze rację ;-) ale tę
kwestię rozstrzyga policjant lub biegły.

Co do oznakowanie to zarządca nie wywiązał się z obowiązków. Nie wiem jak w DC
ale u mnie skarga może skutkować likwidacją oznakowania poziomego...

Bartek


--


Data: 2009-07-07 22:58:23
Autor: stefandora
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Ok, na początek wyjaśnijmy jedno:

> adam wrote:
Miałam
Andrzej Kolina

:))

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-07-07 23:07:04
Autor: pianagol[LUB]
przejazd dla rowerów - pierszeństwo


Użytkownik "stefandora" <stefandora@onet.eu> napisał w wiadomości news:h30ctf$br2$1news.onet.pl...

:))

:D

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-07 23:07:24
Autor: robert1
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Witam,
Miałam dziś następującą sytuację w DC (ul. Gwiaździsta przy Promyka).
Jadę velo po ścieżce i dojeżdzam do przejazdu do rowerów prostopadle do ulicy (Gwiaździsta), który jest obok przejscia dla pieszych.
Przejazd jest oznaczony (widzę czerwoną farbę, znaki rowerków) i oddzielony od przejścia linią przerywaną.
Wjeżdzam pewnie pomimo widocznego w niedali blaszaka. Samochód hamuje i lady w środku ma pretensje że po przejściu dla pieszych się nie jeździ. Ja na to że to przejazd/ścieżka dla rowerów. Pare zdań wykrzykujemy i się rozjeźdzamy.

Kto miał rację?

Jak jest sygnalizacja i swiecilo sie zielone swiatlo w ksztalcie roweru to rowerzysta, jak nie ma sygnalizacji to tak jak z pierwszenstwem pieszych na przejsciu...

--


Data: 2009-07-07 23:11:14
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
rowerzysta, jak nie ma sygnalizacji to tak jak z pierwszenstwem pieszych na
przejsciu...

Brak sygnalizacji.
A możesz powołać się na jakiś przepis?

kolina

Data: 2009-07-08 08:23:41
Autor: Adrian S.
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
robert1@mailinator.com wrote:

Jak jest sygnalizacja i swiecilo sie zielone swiatlo w ksztalcie roweru to
rowerzysta, jak nie ma sygnalizacji to tak jak z pierwszenstwem pieszych
na przejsciu...

  To jest to miejsce kawałeczek od ulicy Krasińskiego. Ja też tam kierowcom
daję do wiadomości, że na przejeździe DDR przez asfalt mam pierwszeństwo i
że o tym wiem. Jakoś kierowcy w Wawie zaakceptowali pieszych, którzy
wchodzą na przejście kiedy tylko mają okazję, natomiast do przejazdów
rowerowych jeszcze się nie przyzwyczaili. Pani kierowniczce blachosmrodu
trzeba było zadać pytanie czy zna znaki drogowe. A jeśli by miała jakieś
pretensje to może zawsze zadzwonić na SM. --
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-07-08 08:57:53
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
rowerowych jeszcze się nie przyzwyczaili. Pani kierowniczce blachosmrodu
trzeba było zadać pytanie czy zna znaki drogowe. A jeśli by miała jakieś

Tylko jakie?
Samochód nie widzi żadnych znaków dorgowych bo pionowych nie ma, a poziome są bardzo słabo widoczne.
Załem to pytanie też jako kierownik puszek (jezdzę w sumie częsciem samochodem niż rowerem). Wracając do domu przyjrżałem się kilku innym miejscom, na większości są znaki informujące samochód D-6a lub D-6b o przejeździe, ale czasem ich brak i są tylko P-11, które dla kierownika samochodu są dostrzegalne za późno.

A

Data: 2009-07-11 15:10:32
Autor: Roberto
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
To na początku należy zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak "ścieżka
rowerowa". Jest "droga dla rowerów". Mając to w pamięci należy rozpatrywać
przejazd rowerowy jako skrzyzowanie dwóch dróg. I tak jeśli jesteś z prawej
strony to masz pierszeństwo. Proste! Nie? Gdy jest sygnalizacja swietlna to
oczywiście pierszeństwo reguluje sygnalizacja swietlna.

Odnośnie znaków pionowych to są one tylko uzupełnieniem oznakowania poziomego
więc ich występowanie nie jest konieczne.

--


Data: 2009-07-11 17:46:49
Autor: Gotfryd Smolik news
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On Sat, 11 Jul 2009, Roberto wrote:

To na początku należy zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak "ścieżka
rowerowa". Jest "droga dla rowerów". Mając to w pamięci należy rozpatrywać
przejazd rowerowy jako skrzyzowanie dwóch dróg. I tak jeśli jesteś z prawej
strony to masz pierszeństwo. Proste! Nie?

  Nie.
  W cywilizowanych krajach może tak.
  Ale w .pl wg PoRD to nie jest skrzyzowanie, lecz "przejazd dla
rowerzystów", co wynika z definicji "jezdni".
  Wszystkie definicje np. tu:
http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial1.html
....lub tu:
http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,I,-,Przepisy,ogolne,3.html

  I jest nieszczęsny zapis zakazujący "wjeżdżania bezpośrednio pod
jadący pojazd", co jest w sposób oczywisty nadinterpretowane
przez kierujących pojazdami - którzy sami wymuszają w ten sposób
skutecznie pierwszeństwo.

  I fakt nadinterpretacji niewiele zmienia - bo skuteczność
egzekwowania "pierwszeństwa z prawej" jest chyba jeszcze gorsza
niż obowiązku umożliwienia przejścia pieszym.

  Mamy klasyczny przypadek, kiedy "nadmierna ostrożność" przepisu
de facto pogarsza bezpieczeństwo (bo kierowcy nie umiejący czytać
wywodzą *własne* prawo z *czyjegoś* obowiązku, a tego robić nie
wolno, ale cóż...) - normalnie by było jasne kto ma ustąpić
i tyle, zaś niewjeżdżanie przed wymuszającego pierwszeństwo
wynika z tego że rowerzysta chce żyć, nie z porąbanego przepisu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-11 18:59:45
Autor: fabian
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 11 Jul 2009, Roberto wrote:

To na początku należy zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak "ścieżka
rowerowa". Jest "droga dla rowerów". Mając to w pamięci należy rozpatrywać
przejazd rowerowy jako skrzyzowanie dwóch dróg. I tak jeśli jesteś z prawej
strony to masz pierszeństwo. Proste! Nie?

 Nie.
 W cywilizowanych krajach moĹźe tak.
 Ale w .pl wg PoRD to nie jest skrzyzowanie, lecz "przejazd dla
rowerzystĂłw", co wynika z definicji "jezdni".
 Wszystkie definicje np. tu:
http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial1.html
...lub tu:
http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,I,-,Przepisy,ogolne,3.html

skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię,
ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi
przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze;

jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie do tyczy torowisk wydzielonych z jezdni;

droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów jednośladowych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

przejazd dla rowerzystów – powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczo-
ną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami
drogowymi;

IMHO psuje sprawę definicja i w ogóle istnienie tworu zwanego przejazd rowerowy, gdyby nie on, to przecięcie się jezdni przeznaczonej dla rowerów z jezdnią (ogólnie) było by skrzyżowaniem. Niestety u nas robi się przejazd rowerowy, tam gdzie kończy się ddr, a zaczyna jezdnia (ogólna). Gdyby nie było oznakowania przejazdu, a tylko krzyżowanie się jezdni, było by to normalnie skrzyżowanie.

Wydaje mi się, że gdy jest pas rowerowy w jezdni to na skrzyżowaniu nie oznacza się istnienia przejazdu rowerowego? Czy jednak wyznacza się i wtedy samochody mogą normalnie przejechać gdy mają pierwszeństwo, a rowerzystę jadącego obok obowiązują inne przepisy?

Jeżeli przecięcie się drogi rowerowej z jezdnią nie jest skrzyżowaniem, wtedy używanie znaku A-7 mija się z celem i można go ignorować?

Przy okazji przeczytałem, że znak B-20 też odnosi się tylko do skrzyżowań, więc postawiony np. na ddr przy morzu w sopocie, przed przejściem dla pieszych też można olać?

Fabian.

Data: 2009-07-14 18:18:18
Autor: Gotfryd Smolik news
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On Sat, 11 Jul 2009, fabian wrote:

IMHO psuje sprawę definicja i w ogóle istnienie tworu zwanego przejazd rowerowy,

  O to to :(

Wydaje mi się, że gdy jest pas rowerowy w jezdni to na skrzyżowaniu nie oznacza się istnienia przejazdu rowerowego?

  Nie, ale nie widziałem w praktyce takiego rozwiązania.
  Z tego powodu, tak "dla bezpieczeństwa", zawsze zaznaczam że lepsze
jest normalne pobocze :| (tak, obok chodnika)

Jeżeli przecięcie się drogi rowerowej z jezdnią nie jest skrzyżowaniem, wtedy używanie znaku A-7 mija się z celem i można go ignorować?

  Nie można.
"lub w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu", czytaj całość :)

Przy okazji przeczytałem, że znak B-20 też odnosi się tylko do skrzyżowań,

  Sprawdź czy aby nie czytasz ze starych przepisów.
  Być może ktoś już wygrał sprawę sądową z przyczyn formalnych i teraz
minister jasno i wyraźnie dopisał to samo co u góry!

  Znaki dotyczą wszelkich "skrzyżowań kierunków ruchu" (a nie tylko
dróg) w ruchu lądowym.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-14 20:55:48
Autor: fabian
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 11 Jul 2009, fabian wrote:
Przy okazji przeczytałem, że znak B-20 też odnosi się tylko do skrzyżowań,

 Sprawdź czy aby nie czytasz ze starych przepisów.
 Być może ktoś już wygrał sprawę sądową z przyczyn formalnych i teraz
minister jasno i wyraźnie dopisał to samo co u góry!

 Znaki dotyczą wszelkich "skrzyżowań kierunków ruchu" (a nie tylko
dróg) w ruchu lądowym.

Szkoda, a już myślałem, że mógłbym ignorować znaki STOP przed przejściami dla pieszych na ddr biegnącej przy plaży w Sopocie :/
To jakaś masakra jest.

Fabian.

Data: 2009-07-12 11:27:21
Autor: Ryszard Mikke
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):
To na początku należy zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak "ścieżka
rowerowa". Jest "droga dla rowerów". Mając to w pamięci należy rozpatrywać
przejazd rowerowy jako skrzyzowanie dwóch dróg. I tak jeśli jesteś z prawej
strony to masz pierszeństwo. Proste! Nie? Gdy jest sygnalizacja swietlna to
oczywiście pierszeństwo reguluje sygnalizacja swietlna.

Odnośnie znaków pionowych to są one tylko uzupełnieniem oznakowania poziomego
więc ich występowanie nie jest konieczne.

O ile pamiętam, jest dokładnie odwrotnie - oznakowanie poziome
jest uzupełnieniem znaków pionowych.

rmikke

--


Data: 2009-07-12 11:48:44
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On 2009-07-12, Ryszard Mikke wrote:
Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):
To na początku należy zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak "ścieżka
rowerowa". Jest "droga dla rowerów". Mając to w pamięci należy rozpatrywać
przejazd rowerowy jako skrzyzowanie dwóch dróg. I tak jeśli jesteś z prawej
strony to masz pierszeństwo. Proste! Nie? Gdy jest sygnalizacja swietlna to
oczywiście pierszeństwo reguluje sygnalizacja swietlna.

Odnośnie znaków pionowych to są one tylko uzupełnieniem oznakowania poziomego
więc ich występowanie nie jest konieczne.

O ile pamiętam, jest dokładnie odwrotnie - oznakowanie poziome
jest uzupełnieniem znaków pionowych.

Dobrze pamiętasz, przepisy jasno to określają. W tej hierarchii chodzi
m.in. o to, że znaki poziome mogą być niewidoczne - pod śniegiem czy
błotem. Obowiązujące i bezdyskusyjnie nadrzędne są znaki pionowe.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-12 16:03:19
Autor: Marcin Hyła
przejazd dla rowerów - pierszeń stwo
Jan Srzednicki wrote:

O ile pamiętam, jest dokładnie odwrotnie - oznakowanie poziome
jest uzupełnieniem znaków pionowych.

Dobrze pamiętasz, przepisy jasno to określają.

A konkretnie - które dokładnie przepisy (szczególnie chodzi mi o Dz. U. nr z roku, art, punkt itp.)?

W tej hierarchii chodzi
m.in. o to, że znaki poziome mogą być niewidoczne - pod śniegiem czy
błotem. Obowiązujące i bezdyskusyjnie nadrzędne są znaki pionowe.

Np. znak poziomy P-2 uzupełnia znak pionowy "linia pojedyncza ciągła"? A który to?

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-12 15:40:23
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On 2009-07-12, Marcin Hyła wrote:
Jan Srzednicki wrote:

O ile pamiętam, jest dokładnie odwrotnie - oznakowanie poziome
jest uzupełnieniem znaków pionowych.

Dobrze pamiętasz, przepisy jasno to określają.

A konkretnie - które dokładnie przepisy (szczególnie chodzi mi o Dz. U. nr z roku, art, punkt itp.)?

Rozporządzenie Min. Infrastruktury I Innych Takich z dnia 31 lipca 2002
w sprawie znaków i sygnałów drogowych; paragraf 2 ust. 6.

Dodatkowo patrz opisy znaków P-12, P-13, P-15 i P-16 w paragrafie 89
tegoż rozporządzenia.

W tej hierarchii chodzi
m.in. o to, że znaki poziome mogą być niewidoczne - pod śniegiem czy
błotem. Obowiązujące i bezdyskusyjnie nadrzędne są znaki pionowe.

Np. znak poziomy P-2 uzupełnia znak pionowy "linia pojedyncza ciągła"? A który to?

Nie napisałem, że wszystkie znaki poziome są wtórne wobec znaków
pionowych.

Hierarchię jednak jest. Przy czym, jest ona określona tylko do znaków
ostrzegawczych i zakazu, wychodzi więc na to, że przejazdy rowerowe nie
muszą mieć żadnego oznakowania pionowego. Trzeba więc niestety
pogratulować komuś, kto sobie wydumał, że takie poprzeczne kreski
"zupełnie niepodobne" do linii warunkowego zatrzymania przed
sygnalizatorem (P-14) znaczą coś więcej.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-12 17:50:15
Autor: Marcin Hyła
przejazd dla rowerów - pier szeństwo
Jan Srzednicki wrote:

Rozporządzenie Min. Infrastruktury I Innych Takich z dnia 31 lipca 2002
w sprawie znaków i sygnałów drogowych; paragraf 2 ust. 6.

Dodatkowo patrz opisy znaków P-12, P-13, P-15 i P-16 w paragrafie 89
tegoż rozporządzenia.

Zastanów się nad tym. Mocno :-)

Nie napisałem, że wszystkie znaki poziome są wtórne wobec znaków
pionowych.

Owszem, napisałeś - dyskusja była mocno _generyczna_ ("znaki pionowe w ogóle, jako takie"), a Ty poparłeś jedną ze stron dyskusji bez zastrzeżeń. Patrz niżej.

Hierarchię jednak jest. Przy czym, jest ona określona tylko do znaków
ostrzegawczych i zakazu,

Czyli zupełnie czegoś innego, niż dotyczy(ła) dyskusja.

CBDO.

marcin ha
PS. Merytorycznie - uważam, nie ja jeden zresztą na szczęście, że w PL znaków pionowych jest dużo za dużo i np. znak D-6 z pochodnymi spokojnie by mógł _zniknąc_ zastąpiony przepisem ogólnym, że na skrzyżowaniu defaultowo _zawsze_ jest przejście dla pieszych i przejazd rowerowy. Znak mógłby służyć _poza_ skrzyżowaniami - tam ma sens.

PPS. Wbrew jednemu z przedpiśćców - w polskich przepisach termin "ścieżka rowerowa" jak najbardziej istnieje, tyle że nie w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym tylko w przepisach wykonawczych (rozporządzeniu) do Prawa Budowlanego.
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-12 16:02:12
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On 2009-07-12, Marcin Hyła wrote:
Jan Srzednicki wrote:

Rozporządzenie Min. Infrastruktury I Innych Takich z dnia 31 lipca 2002
w sprawie znaków i sygnałów drogowych; paragraf 2 ust. 6.

Dodatkowo patrz opisy znaków P-12, P-13, P-15 i P-16 w paragrafie 89
tegoż rozporządzenia.

Zastanów się nad tym. Mocno :-)

Uwielbiam ten sposób argumentacji. Mógłbyś sobie darować?

Nie napisałem, że wszystkie znaki poziome są wtórne wobec znaków
pionowych.

Owszem, napisałeś - dyskusja była mocno _generyczna_ ("znaki pionowe w ogóle, jako takie"), a Ty poparłeś jedną ze stron dyskusji bez zastrzeżeń. Patrz niżej.

Jak bardzo chcesz się kłócić: nie istnieją znaki poziome, bez których
jakikolwiek znak pionowy traciłby moc. W drugą stronę tak jest - jedne
są więc "generalnie" nadrzędne wobec drugich.

CBDO

Uprzedzając, nie chce mi się tego ciągnąć. Oczekiwałbym tylko pewnego
szacunku, którego czasem brakuje w Twoich wypowiedziach.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-12 18:20:56
Autor: Marcin Hyła
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Jan Srzednicki wrote:

Jak bardzo chcesz się kłócić: nie istnieją znaki poziome, bez których
jakikolwiek znak pionowy traciłby moc. W drugą stronę tak jest - jedne
są więc "generalnie" nadrzędne wobec drugich.

Proszę choć jeden przykład, że "tak jest" jak Ci się powyżej wydaje.

Uprzedzając, nie chce mi się tego ciągnąć. Oczekiwałbym tylko pewnego
szacunku, którego czasem brakuje w Twoich wypowiedziach.

jw.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-12 18:30:40
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On 2009-07-12, Marcin Hyła wrote:
Jan Srzednicki wrote:

Jak bardzo chcesz się kłócić: nie istnieją znaki poziome, bez których
jakikolwiek znak pionowy traciłby moc. W drugą stronę tak jest - jedne
są więc "generalnie" nadrzędne wobec drugich.

Proszę choć jeden przykład, że "tak jest" jak Ci się powyżej wydaje.

Znaki poziome odpowiadające znakom pionowym (dotyczy znaków
ostrzegawczych i zakazu), znaki P-12, P-13, P-14, P-15, P-16 i P-20.
Żaden z nich nie ma mocy prawnej bez współistnienia obok stosownego
znaku pionowego.

QED

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-13 00:06:03
Autor: Marcin Hyła
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Jan Srzednicki wrote:

Jak bardzo chcesz się kłócić: nie istnieją znaki poziome, bez których
jakikolwiek znak pionowy traciłby moc. W drugą stronę tak jest - jedne
są więc "generalnie" nadrzędne wobec drugich.
Proszę choć jeden przykład, że "tak jest" jak Ci się powyżej wydaje.

Znaki poziome odpowiadające znakom pionowym (dotyczy znaków
ostrzegawczych i zakazu), znaki P-12, P-13, P-14, P-15, P-16 i P-20.
Żaden z nich nie ma mocy prawnej bez współistnienia obok stosownego
znaku pionowego.

Z największą możliwą uprzejmością, w związku z wyrażoną przez Ciebie uwagą i wszystkim co byłeś uprzejmy napisać w tym wątku: który ze znaków pionowych "traci moc" w związku z w/w wskazanymi znakami poziomymi?

mh
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-13 06:18:16
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
On 2009-07-12, Marcin Hyła wrote:
Jan Srzednicki wrote:

Jak bardzo chcesz się kłócić: nie istnieją znaki poziome, bez których
jakikolwiek znak pionowy traciłby moc. W drugą stronę tak jest - jedne
są więc "generalnie" nadrzędne wobec drugich.
Proszę choć jeden przykład, że "tak jest" jak Ci się powyżej wydaje.

Znaki poziome odpowiadające znakom pionowym (dotyczy znaków
ostrzegawczych i zakazu), znaki P-12, P-13, P-14, P-15, P-16 i P-20.
Żaden z nich nie ma mocy prawnej bez współistnienia obok stosownego
znaku pionowego.

Z największą możliwą uprzejmością, w związku z wyrażoną przez Ciebie uwagą i wszystkim co byłeś uprzejmy napisać w tym wątku: który ze znaków pionowych "traci moc" w związku z w/w wskazanymi znakami poziomymi?

Och, jak miło.

Przecież napisałem, że takiego znaku nie ma. To może jaśniej, bo język
polski potrafi zamotać:

Nie istnieją znaki pionowe, które "mają moc" jedynie w obecności
jakiegoś znaku poziomego.

Istnieją znaki poziome, które "mają moc" jedynie w obecności jakiegoś
znaku pionowego, uzupełniając go lub powtarzając.

Teraz lepiej?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-12 18:54:57
Autor: Ryszard Mikke
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> napisał(a):
Jan Srzednicki wrote:

> Rozporządzenie Min. Infrastruktury I Innych Takich z dnia 31 lipca 2002
> w sprawie znaków i sygnałów drogowych; paragraf 2 ust. 6.
> > Dodatkowo patrz opisy znaków P-12, P-13, P-15 i P-16 w paragrafie 89
> tegoż rozporządzenia.

Zastanów się nad tym. Mocno :-)

> Nie napisałem, że wszystkie znaki poziome są wtórne wobec znaków
> pionowych.

Owszem, napisałeś - dyskusja była mocno _generyczna_ ("znaki pionowe w ogóle, jako takie"), a Ty poparłeś jedną ze stron dyskusji bez zastrzeżeń. Patrz niżej.

> Hierarchię jednak jest. Przy czym, jest ona określona tylko do znaków
> ostrzegawczych i zakazu, Czyli zupełnie czegoś innego, niż dotyczy(ła) dyskusja.

CBDO.

marcin ha
PS. Merytorycznie - uważam, nie ja jeden zresztą na szczęście, że w PL znaków pionowych jest dużo za dużo i np. znak D-6 z pochodnymi spokojnie by mógł _zniknąc_ zastąpiony przepisem ogólnym, że na skrzyżowaniu defaultowo _zawsze_ jest przejście dla pieszych i przejazd rowerowy. Znak mógłby służyć _poza_ skrzyżowaniami - tam ma sens.

Znowu: o ile pamietam, przy skrzyżowaniu JEST defaultowo przejście dla
pieszych, nawet jak nie jest narysowane na jezdni.

rmikke

--


Data: 2009-07-13 11:27:33
Autor: Pawel X
przejazd dla rowerów - pier szeństwo
Znowu: o ile pamietam, przy skrzyżowaniu JEST defaultowo przejście dla
pieszych, nawet jak nie jest narysowane na jezdni.

To nie jest przejście dla pieszych ( PoRD : art 13 p.2 ).
Samochody jadące na wprost nie muszą ustępować
pierwszeństwa pieszym przechodzącym przez jezdnię
przy skrzyżowaniu.

--
Paweł X

Data: 2009-07-12 20:48:29
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hyła"
PPS. Wbrew jednemu z przedpiśćców - w polskich przepisach termin "ścieżka rowerowa" jak najbardziej istnieje, tyle że nie w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym tylko w przepisach wykonawczych (rozporządzeniu) do Prawa Budowlanego.

A, to inna sprawa. Faktycznie, w różnych innych przepisach mogą być
różne ciekawe kwiatki (vide kwestia "prowadzenia" pojazdów w KK
bodajże), ale w przepisach dotyczących ładu na drodze mamy jedynie DDR
IIRC.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I  WILL  FINISH  WHAT  I STA(Bart Simpson on
\  Kruk@epsilon.eu.org   / chalkboard in episode 8F05)
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-08 05:58:23
Autor: mariusz
przejazd dla rowerów - pierszeństwo

Miałam dziś następującą sytuację w DC (ul. Gwiaździsta przy Promyka).

Co to "DC". District Columbia?

Data: 2009-07-08 06:23:01
Autor: Gamariel
przejazd dla rowerów - pierszeństwo

Co to "DC". District Columbia?
To po naszemu Wa-wa :) a np. Hans Kloss to po naszemu Jan Kos (patrz "Wlatcy Moch":) )

Pozdrawiam. __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4222 (20090707) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-07-08 08:29:26
Autor: zly
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Dnia Wed, 8 Jul 2009 05:58:23 +0200, mariusz napisał(a):

Co to "DC". District Columbia?

albo
Direct Connect
Discovery Channel
Direct Current Default City

wybierz sobie ktory ci pasuje do kontekstu
--
marcin

Data: 2009-07-08 11:00:06
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Dnia 08.07.2009 08:29 użytkownik zly napisał :
Dnia Wed, 8 Jul 2009 05:58:23 +0200, mariusz napisał(a):

Co to "DC". District Columbia?

albo
Direct Connect
Discovery Channel
Direct Current Default City

wybierz sobie ktory ci pasuje do kontekstu

Na tej grupie może być jeszcze Dual Control. ;-)

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-07-09 13:51:28
Autor: Coaster
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
zly wrote:
Dnia Wed, 8 Jul 2009 05:58:23 +0200, mariusz napisał(a):

Co to "DC". District Columbia?

albo
Direct Connect
Discovery Channel
Direct Current Default City

wybierz sobie ktory ci pasuje do kontekstu

Nie, nie, to 'Duck Closet' ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-09 13:46:44
Autor: Coaster
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
mariusz wrote:
Miałam dziś następującą sytuację w DC (ul. Gwiaździsta przy Promyka).

Co to "DC". District Columbia?

To kompaktowa wersja WC :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-08 08:28:07
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
adam pisze:
Witam,
Miałam dziś następującą sytuację w DC (ul. Gwiaździsta przy Promyka).
Jadę velo po ścieżce i dojeżdzam do przejazdu do rowerów prostopadle do ulicy (Gwiaździsta), który jest obok przejscia dla pieszych.
Przejazd jest oznaczony (widzę czerwoną farbę, znaki rowerków) i oddzielony od przejścia linią przerywaną.
Wjeżdzam pewnie pomimo widocznego w niedali blaszaka. Samochód hamuje i lady w środku ma pretensje że po przejściu dla pieszych się nie jeździ. Ja na to że to przejazd/ścieżka dla rowerów. Pare zdań wykrzykujemy i się rozjeźdzamy.

Kto miał rację?

Uwaga 1: zgodnie z 33 ust. 4 nie wjechałem bezpośrednio przed pojazd (puszka wyhamowała nawet bez pisku opon)

Uwaga 2: Sprawdziłem znaki dla puszki. Nadjeżdzając pani miała znaki
A-16 http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,ostrzegawcze,116.html i potem
D-6 http://www.roadking.riders.pl/prawo/znaki_inform.htm
i żadnego info oprzejeżdzie rowerowym (z wyjątkiem znaków poziomych które prawdę powiedziawczy nawet z 10m nie były widoczne)

Andrzej Kolina

Rację miał Kubuś Puchatek. Z jej punktu widzenia było to przejście dla pieszych bo takie ma oznakowanie. Ty miałeś przejazd dla rowerów bo też miałeś takie oznakowanie. Sugerowałbym złożenie stosownego pisma do zarządcy drogi z sugestią zmiany oznakowania na D6b.



--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-08 09:01:18
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Rację miał Kubuś Puchatek. Z jej punktu widzenia było to przejście dla pieszych bo takie ma oznakowanie. Ty miałeś przejazd dla rowerów bo też miałeś takie oznakowanie. Sugerowałbym złożenie stosownego pisma do zarządcy drogi z sugestią zmiany oznakowania na D6b.

Moim zdaniem dokładnie tak jest, chociaż formalnie kierowca powinna dostrzec namalowaną ścieżkę na jezdni.
Tylko pytanie czy zarządca drogi ma obowiązek dostawić znak pionowy. Ja nie znalazłem takiego obowiązku i rzeczywiście może to być sugestia.

A

Data: 2009-07-08 12:24:18
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
adam pisze:
Rację miał Kubuś Puchatek. Z jej punktu widzenia było to przejście dla pieszych bo takie ma oznakowanie. Ty miałeś przejazd dla rowerów bo też miałeś takie oznakowanie. Sugerowałbym złożenie stosownego pisma do zarządcy drogi z sugestią zmiany oznakowania na D6b.

Moim zdaniem dokładnie tak jest, chociaż formalnie kierowca powinna dostrzec namalowaną ścieżkę na jezdni.
Tylko pytanie czy zarządca drogi ma obowiązek dostawić znak pionowy. Ja nie znalazłem takiego obowiązku i rzeczywiście może to być sugestia.

Zarządca odpowiada za stan oznakowania drogi, w skrajnym przypadku nawet przed prokuratorem. Więc ma obowiązek tak oznakować by całość oznakowania współgrała ze sobą. A jeśli nie jest do tego zdolny to znajomi szukają ludzi do sortowania zgniłych ziemniaków - może takiej praca będzie w stanie podołać intelektualnie.

A


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-12 10:12:14
Autor: amrac
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Ej jakie ma znaczenie (poza formalizmem oczywiście) znak dla blaszaka? Pieszego mu wolno rozjechać?

Data: 2009-07-08 09:14:45
Autor: click
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
adam pisze:

i żadnego info oprzejeżdzie rowerowym (z wyjątkiem znaków poziomych które prawdę powiedziawczy nawet z 10m nie były widoczne)

tak mowia ci, ktorzy widza inaczej
p-11 p-23 i czerwona farba
czego jeszcze trzeba?
jak ceny gps zejda ponizej 100 zl, to chyba bedzie trzeba zrezygnowac z jazdy drogami publicznymi

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-07-08 09:23:11
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "adam"
Przejazd jest oznaczony (widzę czerwoną farbę, znaki rowerków) i oddzielony od przejścia linią przerywaną.

Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba". A "znaki rowerków",
czyli - jak podejrzewam - P-23, umieszcza się na DDR, a nie na
przejeździe.
Żeby było zabawniej, stosowany często manewr polegający na malowaniu
P-10, czyli klasycznej "zebry", a obok domalowywaniu linii przerywanej
nie tworzy, teoretycznie rzecz biorąc, prawidłowego P-11.


--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Bilety  należy  kasować  przed  zejściem(ZTM
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] Warszawa)
[ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-07-08 09:42:41
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba". A "znaki rowerków",
czyli - jak podejrzewam - P-23, umieszcza się na DDR, a nie na
przejeździe.

 Absolutnie się zgadzam. Tłumaczą babeczce pokazywałem na przejazd i zjej perspektywy jedyne niestety co widziałem to "brudno-ciemno-czerwona" farba i znak rowerka.
Za nic nie dało się tego przetłumaczyć na znaki kodeksowe, muszę sprwdzić następną razem czy teoretycznie namalowany jest P-11, ale powiem szczerze że go nie widziałem, wiec jak ona miała to dostrzec?

A

Data: 2009-07-11 17:55:04
Autor: Piotr Rościszewski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba".

Zgodnie z Rozporządzeniem o w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych w miejscach niebezpiecznych dopuszcza się dodatkowe oznaczenie przejazdu barwą czerwoną (pkt. 7.11.). Jak coś piszesz, to najpierw sprawdź.

A "znaki rowerków",
czyli - jak podejrzewam - P-23, umieszcza się na DDR, a nie na
przejeździe.

Podejrzenie całkiem słuszne. Na przejazdach nie umieszcza się żadnych innych znaków poziomych niż P-11.

Żeby było zabawniej, stosowany często manewr polegający na malowaniu
P-10, czyli klasycznej "zebry", a obok domalowywaniu linii przerywanej
nie tworzy, teoretycznie rzecz biorąc, prawidłowego P-11.

Praktycznie też nie tworzy, a wymienione Rozporządzenie tego też nie przewiduje. Kierowca może łatwo pomylić taką połówkę P-11 z linią zatrzymania P-14, zwłaszcza, że przy starszych przejściach takich linii na ogół nie ma.


--


Data: 2009-07-11 22:10:59
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "=?ISO-8859-2?Q?Piotr_Ro=B6ciszewski?="
Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba".
Zgodnie z Rozporządzeniem o w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych w miejscach niebezpiecznych dopuszcza się dodatkowe oznaczenie przejazdu barwą czerwoną (pkt. 7.11.). Jak coś piszesz, to najpierw sprawdź.

"dopuszcza się _dodatkowe oznaczenie_". Znaki drogowe określone są w
rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych.

A "znaki rowerków",
czyli - jak podejrzewam - P-23, umieszcza się na DDR, a nie na
przejeździe.
Podejrzenie całkiem słuszne. Na przejazdach nie umieszcza się żadnych innych znaków poziomych niż P-11.

Dokładnie.

Żeby było zabawniej, stosowany często manewr polegający na malowaniu
P-10, czyli klasycznej "zebry", a obok domalowywaniu linii przerywanej
nie tworzy, teoretycznie rzecz biorąc, prawidłowego P-11.
Praktycznie też nie tworzy, a wymienione Rozporządzenie tego też nie przewiduje. Kierowca może łatwo pomylić taką połówkę P-11 z linią zatrzymania P-14, zwłaszcza, że przy starszych przejściach takich linii na ogół nie ma.

Dodajmy jeszcze jeden ciekawy wybryk oznaczeniowy - C-13/C-16 przed
chodnikiem, którego połowa jest z czerwonej kostki, a na chodniku P-23.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb UNDERWEAR  SHOULD BE WORN ON THE INSIDE(Bart
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' Simpson on chalkboard in episode 8F08)
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-07-13 06:07:09
Autor: Piotr Rościszewski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
>> Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba". >Zgodnie z Rozporządzeniem o w sprawie szczegółowych warunków technicznych >dla znaków i sygnałów drogowych w miejscach niebezpiecznych dopuszcza się >dodatkowe oznaczenie przejazdu barwą czerwoną (pkt. 7.11.). Jak coś
piszesz,
>to najpierw sprawdź.
 
"dopuszcza się _dodatkowe oznaczenie_". Znaki drogowe określone są w
rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych.

Dziwię się, że swoją znajomość prawa usiłujesz ograniczyć do jednego rozporządzenia. Inne też obowiązują.
 
Dodajmy jeszcze jeden ciekawy wybryk oznaczeniowy - C-13/C-16 przed
chodnikiem, którego połowa jest z czerwonej kostki, a na chodniku P-23.

Napisz jaśniej, na czym ten wybryk ma polegać. Administrator drogi ma prawo zastąpić linię podłuzną zróżnicowaniem nawierzchni, a znak P-23 powinien uzupełniać podział zadany na znaku pionowym. W przypadku plątaniny alejek parkowych, żeby nie psuć widoku można w ogóle zrezygnować z gąszczu znaków pionowych, a w poziomie trzeba je zostawić, żeby się uzytkownicy całkiem nie pogubili. Wtedy pozostają tylko różne nawierzchnie i rowerki na części rowerowej.


--


Data: 2009-07-13 08:44:17
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "=?ISO-8859-2?Q?Piotr_Ro=B6ciszewski_?="
>> Nie ma takiego znaku poziomego jak "czerwona farba". >Zgodnie z Rozporządzeniem o w sprawie szczegółowych warunków technicznych >dla znaków i sygnałów drogowych w miejscach niebezpiecznych dopuszcza się >dodatkowe oznaczenie przejazdu barwą czerwoną (pkt. 7.11.). Jak coś
piszesz,
>to najpierw sprawdź.
"dopuszcza się _dodatkowe oznaczenie_". Znaki drogowe określone są w
rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych.
Dziwię się, że swoją znajomość prawa usiłujesz ograniczyć do jednego rozporządzenia. Inne też obowiązują.

Ale rozumiesz co oznacza "szczegółowe warunki techniczne dla znaków i
sygnałów drogowych"? Same znaki i sygnały zdefiniowane są w
rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Dodajmy jeszcze jeden ciekawy wybryk oznaczeniowy - C-13/C-16 przed
chodnikiem, którego połowa jest z czerwonej kostki, a na chodniku P-23.
Napisz jaśniej, na czym ten wybryk ma polegać. Administrator drogi ma prawo zastąpić linię podłuzną zróżnicowaniem nawierzchni,

Od kiedy? Poważnie pytam.

--
  Kruk@ -\                   | Kto  pyta głupca, nie błądzi tylko do pierw-
          }-> epsilon.eu.org | szego skrzyżowania.(Wojtek Moszko)
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-07-13 18:03:28
Autor: Piotr Rościszewski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Ale rozumiesz co oznacza "szczegółowe warunki techniczne dla znaków i
sygnałów drogowych"? Same znaki i sygnały zdefiniowane są w
rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Piszesz, jak być powinno, a ja piszę, jak jest. Dawniej te szczegółowe warunki nie były rozporządzeniem, a tylko instrukcją i musiał być jakiś porządek prawny, a teraz oba dokumenty są rozporządzeniami i tym drugim podparli braki tego pierwszego. Ot, taka polska fantazja prawna leniwego ministra. Typowy przykład, że prawo traktuje się tylko jako odfajkowanie problemu, żeby premier się nie czepiał.
>> Dodajmy jeszcze jeden ciekawy wybryk oznaczeniowy - C-13/C-16 przed
>> chodnikiem, którego połowa jest z czerwonej kostki, a na chodniku P-23.
>Napisz jaśniej, na czym ten wybryk ma polegać. Administrator drogi ma
prawo
>zastąpić linię podłuzną zróżnicowaniem nawierzchni,

Od kiedy? Poważnie pytam.

Od zawsze. Zdrowy rozsądek obowiązuje zawsze tam, gdzie przepisy tego nie regulują.

--


Data: 2009-07-13 21:27:56
Autor: Wojtek Paszkowski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
"Piotr Rościszewski" <proso2@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:h3fstg$5uq$1inews.gazeta.pl...

Od zawsze. Zdrowy rozsądek obowiązuje zawsze tam, gdzie przepisy tego nie
regulują.

taa. Tylko żeby jeszcze tego zdrowego rozsądku zazwyczaj nie brakowało ;) Tak a'propos kolorystycznego różnicowania nawierzchni:

http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5355111669560615122
http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5355111683037075730

pzodr

Data: 2009-07-13 20:55:23
Autor: Piotr Rościszewski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
taa. Tylko żeby jeszcze tego zdrowego rozsądku zazwyczaj nie brakowało ;) Tak a'propos kolorystycznego różnicowania nawierzchni:

Skoro nie ma przepisu, to decyduje zdrowy rozsądek. Trudno oczekiwać, że myslenie da zawsze ten sam efekt. Ogólnie przeważają ścieżki rowerowe koloru czerwonego, ale np. w rejonie Częstochowy są w kolorze zielonym. Najczęściej stosowana jest zasada, że im bardziej niebezpieczny ruch, tym bardziej kolorowa nawierzchnia. Niektórzy kierują się oszczędnością i stosują kolor tam, gdzie chodnik jest węższy, bo kolorowa kostka jest droższa od szarej. Jak wiadomo, gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania, co widać wyraźnie na ścieżkach. Coż można więcej dodać?

--


Data: 2009-07-13 23:26:15
Autor: click
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
Piotr Rościszewski pisze:
taa. Tylko żeby jeszcze tego zdrowego rozsądku zazwyczaj nie brakowało ;) Tak a'propos kolorystycznego różnicowania nawierzchni:

Skoro nie ma przepisu, to decyduje zdrowy rozsądek. Trudno oczekiwać, że myslenie da zawsze ten sam efekt. Ogólnie przeważają ścieżki rowerowe koloru czerwonego, ale np. w rejonie Częstochowy są w kolorze zielonym. Najczęściej stosowana jest zasada, że im bardziej niebezpieczny ruch, tym bardziej kolorowa nawierzchnia. Niektórzy kierują się oszczędnością i stosują kolor tam, gdzie chodnik jest węższy, bo kolorowa kostka jest droższa od szarej. Jak wiadomo, gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania, co widać wyraźnie na ścieżkach. Coż można więcej dodać?


ze w Ostrowie Wlkp chodniki zrobili z czerwonej kostki bauma, a smieszki z tej jasnej
i chodnik i smieszka sa waskie, bo wykostkowali stary chodnik po prostu

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-07-14 08:24:22
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "=?ISO-8859-2?Q?Piotr_Ro=B6ciszewski?="
Ale rozumiesz co oznacza "szczegółowe warunki techniczne dla znaków i
sygnałów drogowych"? Same znaki i sygnały zdefiniowane są w
rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Piszesz, jak być powinno, a ja piszę, jak jest. Dawniej te szczegółowe warunki nie były rozporządzeniem, a tylko instrukcją i musiał być jakiś porządek prawny, a teraz oba dokumenty są rozporządzeniami i tym drugim podparli braki tego pierwszego.

Co nie zmienia faktu, że to drugie jedynie definiuje szczegółowe warunki
dla znaków i sygnałów zdefiniowanych w tym pierwszym.

Ot, taka polska fantazja prawna leniwego ministra. Typowy przykład, że prawo traktuje się tylko jako odfajkowanie problemu, żeby premier się nie czepiał.

A to insza inszość.

>> Dodajmy jeszcze jeden ciekawy wybryk oznaczeniowy - C-13/C-16 przed
>> chodnikiem, którego połowa jest z czerwonej kostki, a na chodniku P-23.
>Napisz jaśniej, na czym ten wybryk ma polegać. Administrator drogi ma
prawo
>zastąpić linię podłuzną zróżnicowaniem nawierzchni,
Od kiedy? Poważnie pytam.
Od zawsze. Zdrowy rozsądek obowiązuje zawsze tam, gdzie przepisy tego nie regulują.

P-23 oznacza "drogę, lub jej część (pas ruchu) przeznaczoną
dla ruchu rowerów jednośladowych". Z kolei pasy ruchu oddziela się
odpowiednimi znakami poziomymi, a nie kolorami nawierzchni.
Żeby było weselej, C-13|C-16, mówi, że ruch pieszy/rowerowy ma się
odbywać właściwymi stronami _jezdni_. :-)

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ This  kind  of  error  happens  when you say
..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. `\if...' and forget the matching `\fi'. I've
\.http://epsilon.eu.org/\.\ inserted a `\fi'; this might work.(TeX)
..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-07-15 05:40:39
Autor: Piotr Rościszewski
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
>> Ale rozumiesz co oznacza "szczegółowe warunki techniczne dla znaków i
>> sygnałów drogowych"? Same znaki i sygnały zdefiniowane są w
>> rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
>Piszesz, jak być powinno, a ja piszę, jak jest. Dawniej te szczegółowe >warunki nie były rozporządzeniem, a tylko instrukcją i musiał być jakiś >porządek prawny, a teraz oba dokumenty są rozporządzeniami i tym drugim >podparli braki tego pierwszego.

Co nie zmienia faktu, że to drugie jedynie definiuje szczegółowe warunki
dla znaków i sygnałów zdefiniowanych w tym pierwszym.

Teoretycznie tak, a w praktyce nie, co napisałem poniżej.
 
>Ot, taka polska fantazja prawna leniwego >ministra. Typowy przykład, że prawo traktuje się tylko jako odfajkowanie >problemu, żeby premier się nie czepiał. A to insza inszość.

Ale w Polsce niestety praktyczna inszość.

P-23 oznacza "drogę, lub jej część (pas ruchu) przeznaczoną
dla ruchu rowerów jednośladowych". Z kolei pasy ruchu oddziela się
odpowiednimi znakami poziomymi, a nie kolorami nawierzchni.
Żeby było weselej, C-13|C-16, mówi, że ruch pieszy/rowerowy ma się
odbywać właściwymi stronami _jezdni_. :-)

Rozp. o znakach...: § 40. 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-
13 i C-16 oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami jednośladowymi...

Mowa jest o drodze, a nie o jezdni.

Rozp. o warunkach...: 4. 2. 19. Droga dla pieszych i rowerów.
Znak C-13/16 &#8222;droga dla pieszych i rowerów&#8221; stosuje się w celu oznaczenia dróg tylko dla pieszych i kierujących rowerami. Też jest mowa o drodze, a nie o jezdni.

Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś swoją rewelację, ale jest bez pokrycia w przepisach.

--


Data: 2009-07-15 08:57:52
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerów - pierszeństwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "=?ISO-8859-2?Q?Piotr_Ro=B6ciszewski?="
P-23 oznacza "drogę, lub jej część (pas ruchu) przeznaczoną
dla ruchu rowerów jednośladowych". Z kolei pasy ruchu oddziela się
odpowiednimi znakami poziomymi, a nie kolorami nawierzchni.
Żeby było weselej, C-13|C-16, mówi, że ruch pieszy/rowerowy ma się
odbywać właściwymi stronami _jezdni_. :-)

Rozp. o znakach...: § 40. 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-
13 i C-16 oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami jednośladowymi...

Mowa jest o drodze, a nie o jezdni.

Rozp. o warunkach...: 4. 2. 19. Droga dla pieszych i rowerów.
Znak C-13/16 &#8222;droga dla pieszych i rowerów&#8221; stosuje się w celu oznaczenia dróg tylko dla pieszych i kierujących rowerami. Też jest mowa o drodze, a nie o jezdni.

Faktycznie, oszukało mnie źródło. Masz rację.
Co nie zmienia faktu, że P-23 ma takie znaczenie, jak pisałem. A pasy
ruchu oddziela się odpowiednimi znakami poziomymi.

--
  Kruk@ -\                   | Kto  rano  wstaje,  ten  innym  śniadanie do
          }-> epsilon.eu.org | łóżka podaje.(Anetek)
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-07-08 09:59:21
Autor: fabian
przejazd dla rowerĂłw - pierszeĂąstwo
adam wrote:
Kto miaÂł racjĂŞ?

Dla mnie to nie ma znaczenia, kobieta widzi, że jest to miejsce w którym przekraczają drogę piesi. Czystym buractwem jest pienienie się, że przejeżdża ktoś rowerem. To jest tylko reakcja idiotów na to, że muszą zwolnić. Ktoś śmiał ich zatrzymać. Jaką różnicę by tej osobie zrobiło jak by ten rower przeprowadzał?

Fabian.

Data: 2009-07-08 10:07:12
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Dla mnie to nie ma znaczenia, kobieta widzi, że jest to miejsce w którym przekraczają drogę piesi. Czystym buractwem jest pienienie się, że

Moje pytanie ma aspekt prawny a nie buraczany. Chciałbym znać prawao jeźdząc na codzień.

A co do meritum to jest oczywistą oczywistością że kierowca widząc znak przejście dla pieszych spodziewa się pieszego, a nie byłskajacego 30km/h roweru.

kolina

Data: 2009-07-08 12:30:26
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
adam pisze:
Dla mnie to nie ma znaczenia, kobieta widzi, że jest to miejsce w którym przekraczają drogę piesi. Czystym buractwem jest pienienie się, że

Moje pytanie ma aspekt prawny a nie buraczany. Chciałbym znać prawao jeźdząc na codzień.

A co do meritum to jest oczywistą oczywistością że kierowca widząc znak przejście dla pieszych spodziewa się pieszego, a nie byłskajacego 30km/h roweru.

Jeżeli na DDR, przed tym przejazdem nie ma C13a to dla ciebie jest to w pełni legalny przejazd dla rowerów. A to, że pani nie widzi D6b tylko D6   to jest problem, bo faktycznie przy rowerze poruszającym się 4-5 razy szybciej niż pieszy może rower przegapić. Niemniej nie usprawiedliwia to buraczanych zachowań ponieważ dojeżdżając do skrzyżowania winna zachować ostrożność. Bazując na doświadczeniach własnych i nie tylko postawię tezę, że ta pani tak samo by pyskowała gdybyś jechał legalnie po jezdni przy krawężniku (oczywiście gdyby nie było tam DDR).

kolina


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-08 12:50:33
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
przy krawężniku (oczywiście gdyby nie było tam DDR).

Wiesz, pani mało mnie obchodzi.
Interesuje mnie taka sytuacja jako kierownika: jadę autem, widzę znak pionowy przejście, w niedali widzę że zbliża sie do niego rower (np. dość szybko i zaczyna zwalniać).
Zgodonie z przepisami zachowuję szczególną o, trochę zwalniam, spodziewam się że velo się zatrzyma, koleś będzie przechodził na pasach, więc mam dużo czasu i przejeżdzam.
I mam go pod kołami bo on jechał na DDR

A

Data: 2009-07-08 10:56:58
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
On 2009-07-08, adam wrote:
przy krawężniku (oczywiście gdyby nie było tam DDR).

Wiesz, pani mało mnie obchodzi.
Interesuje mnie taka sytuacja jako kierownika: jadę autem, widzę znak pionowy przejście, w niedali widzę że zbliża sie do niego rower (np. dość szybko i zaczyna zwalniać).
Zgodonie z przepisami zachowuję szczególną o, trochę zwalniam, spodziewam się że velo się zatrzyma, koleś będzie przechodził na pasach, więc mam dużo czasu i przejeżdzam.
I mam go pod kołami bo on jechał na DDR

Jeżeli nie masz oznaczenia przejazdu rowerowego, to winnym kolizji
będzie zarządca drogi, analogicznie do sytuacji, jakby dwie kolizyjne
drogi miały zielone światło.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-08 13:04:20
Autor: Wojtek Paszkowski
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
"adam" <17771123ds@wpp.pl> wrote in message news:h31tm0$7g2$1news.onet.pl...

Zgodonie z przepisami zachowuję szczególną o, trochę zwalniam, spodziewam się że velo się zatrzyma, koleś będzie przechodził na pasach, więc mam dużo czasu i przejeżdzam.
I mam go pod kołami bo on jechał na DDR

w Gdansku na wezle Matarnia (skrzyzowanie Obwodnicy z ul. Slowackiego) jest jeszcze lepiej niz w miejscu, które opisales - dosc dobra, "szybka" droga droga dla rowerów przecina przejazdem zjazdy na obwodnice, wylukowane tak, ze pewnie i ze 100kmh przy twardym zawieszeniu mozna by nimi jechac. Od strony kierowcy stoi tam równiez tylko D-6, a widok na dojazd do przejazdu rowerowego - zarówno z perspektywy kierowcy, jak i rowerzysty - skutecznie zaslaniaja barierki energochlonne...

pozdr

Data: 2009-07-08 13:15:58
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
strony kierowcy stoi tam równiez tylko D-6, a widok na dojazd do przejazdu

Ale moim zdaniem to tu ma zastosowanie to

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919

http://www.zm.org.pl/?a=pord-rpo-083

KD nie daje rowerzyscie pierszenstwa, a konwencja genewska tak.

A

Data: 2009-07-08 11:16:56
Autor: Jan Srzednicki
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
On 2009-07-08, adam wrote:
strony kierowcy stoi tam równiez tylko D-6, a widok na dojazd do przejazdu

Ale moim zdaniem to tu ma zastosowanie to

http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919

http://www.zm.org.pl/?a=pord-rpo-083

KD nie daje rowerzyscie pierszenstwa, a konwencja genewska tak.

"Konwencja Wiedeńska" jak już. Nie ma tu zastosowania, ponieważ nikt nie
zmienia kierunku jazdy.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-08 13:21:05
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
"Konwencja Wiedeńska" jak już. Nie ma tu zastosowania, ponieważ nikt nie
zmienia kierunku jazdy.

sory oczywista że wiedeńska.
Nie znam opisanej sytuacji, ale rozmumiałem że obwodnica idzie prosto, DDR wzdłuż, a zjazd z obwodnicy przecina DDR, noto wtedy ma zastos

A

Data: 2009-07-08 13:11:33
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
adam pisze:
przy krawężniku (oczywiście gdyby nie było tam DDR).

Wiesz, pani mało mnie obchodzi.
Interesuje mnie taka sytuacja jako kierownika: jadę autem, widzę znak pionowy przejście, w niedali widzę że zbliża sie do niego rower (np. dość szybko i zaczyna zwalniać).
Zgodonie z przepisami zachowuję szczególną o, trochę zwalniam, spodziewam się że velo się zatrzyma, koleś będzie przechodził na pasach, więc mam dużo czasu i przejeżdzam.
I mam go pod kołami bo on jechał na DDR

Jako kierowca w takiej sytuacji zawsze puszczam, z tej przyczyny, że jako rowerzysta jestem pełen niezrozumienia dla kompetencji zarządców dróg stawiających C13a przed każdym skrzyżowaniem a bywa, że przed wjazdami na posesję (i C13 za skrzyżowaniem/wjazdem). W związku z czym zakładam, że rowerzysta zachowa się dość standardowo i pojedzie. Poza tym jeśli coś się zbliża do skrzyżowania to znaczy, że będzie chciało je przekroczyć więc trza uważać.

A


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-08 13:18:11
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
przekroczyć więc trza uważać.

No, ale dyskutując kodeks, to zatrzymująć się i puszczając pojazd bez pierszeństwa popełniasz wykroczenie nie mówiąc o logice ruchu w mieście (np. za togą inne puszki)

A

Data: 2009-07-08 13:25:58
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
adam pisze:
przekroczyć więc trza uważać.

No, ale dyskutując kodeks, to zatrzymująć się i puszczając pojazd bez pierszeństwa popełniasz wykroczenie nie mówiąc o logice ruchu w mieście (np. za togą inne puszki)

Kodeks kodeksem, życie życiem. Jeśli wyjeżdżam z podporządkowanej to i tak wypada się zatrzymać, a najczęściej trzeba. Osobiście wolę też takie wykroczenie niż dywagacje fefnastu ekspertów przed sądem nad taką organizacją ruchu jak przedstawiłeś.

A


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-08 13:40:25
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Dnia Wed, 8 Jul 2009 13:18:11 +0200, adam napisał(a):

przekroczyć więc trza uważać.

No, ale dyskutując kodeks, to zatrzymująć się i puszczając pojazd bez pierszeństwa popełniasz wykroczenie nie mówiąc o logice ruchu w mieście (np. za togą inne puszki)

Wiesz, znam osobiście kila przypadków połamania rowerzysty (i zniszczenia
roweru) tylko dla tego, że jechał zgodnie z przepisami.
Przede wszystkim trzeba zachować rozsądek, skoro przepisy bezpieczeństwa
nie gwarantują.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-07-15 23:36:24
Autor: Shrek
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
adam pisze:
przekroczyć więc trza uważać.

No, ale dyskutując kodeks, to zatrzymująć się i puszczając pojazd bez pierszeństwa popełniasz wykroczenie

hm... Podstawa prawna?

pozdr. Shrek

Data: 2009-07-08 13:20:28
Autor: fabian
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
adam wrote:
przy krawĂŞÂżniku (oczywiÂście gdyby nie byÂło tam DDR).

Wiesz, pani maÂło mnie obchodzi.
Interesuje mnie taka sytuacja jako kierownika: jadê autem, widzê znak pionowy przejœcie, w niedali widzê ¿e zbli¿a sie do niego rower (np. doœÌ szybko i zaczyna zwalniaÌ).
Zgodonie z przepisami zachowujĂŞ szczegĂłlnÂą o, trochĂŞ zwalniam, spodziewam siĂŞ Âże velo siĂŞ zatrzyma, koleÂś bĂŞdzie przechodziÂł na pasach, wiĂŞc mam duÂżo czasu i przejeÂżdzam.
I mam go pod koÂłami bo on jechaÂł na DDR

To nie bądź taki przepisowy i bądź trochę ludzki i przepuść tego rowerzystę nawet jak przejeżdża tam gdzie nie ma przejazdu. No chyba, że chcesz go zabić i w ten sposób ukarać za łamanie przepisów?

Poza tym jeżeli jechał to albo jechał po chodniku i łamał prawo więc po pasach też przejedzie lub jechał ddr i to że nie widzisz oznaczenia przejazdu to nie znaczy, że go tam nie ma. Może ktoś sobie pożyczył znak, czy to powód aby kogoś potrącić?

Fabian.

Data: 2009-07-11 23:54:00
Autor: Roberto
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Interesuje mnie taka sytuacja jako kierownika: jadę autem, widzę znak pionowy przejście, w niedali widzę że zbliża sie do niego rower (np. dość szybko i zaczyna zwalniać).
Zgodonie z przepisami zachowuję szczególną o, trochę zwalniam, spodziewam się że velo się zatrzyma, koleś będzie przechodził na pasach, więc mam dużo czasu i przejeżdzam.

Wiesz, Twoja reakcja jest skrajnie rózna od mojej. Gdy ja widzę osobą zbliżającą
się do przejścia to się zawsze zatrzymuję aby umożliwić jej bezpieczne
przekroczenie jezdni. Tak mnie Szwedzi nauczyli jezdzić. Gdyby tak jezdzili
wszyscy Polacy to wówczas owego wątku by w ogóle nie było.

--


Data: 2009-07-08 13:16:03
Autor: fabian
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
adam wrote:
Dla mnie to nie ma znaczenia, kobieta widzi, Âże jest to miejsce w ktĂłrym przekraczajÂą drogĂŞ piesi. Czystym buractwem jest pienienie siĂŞ, Âże

Moje pytanie ma aspekt prawny a nie buraczany. ChciaÂłbym znaĂŚ prawao jeÂźdzÂąc na codzieĂą.

A co do meritum to jest oczywistÂą oczywistoÂściÂą Âże kierowca widzÂąc znak przejÂście dla pieszych spodziewa siĂŞ pieszego, a nie byÂłskajacego 30km/h roweru.

Nie robiłem badań, ale wydaje mi się, że większość kierowców nie odróżnia d-6 od d-6b w czasie jazdy. Szczerze mówiąc to sam nie odróżniam. Nie mam czasu jadąc samochodem tak długo się wpatrywać w znak aby spostrzec różnicę.

Fabian.

Data: 2009-07-08 13:30:21
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie robiłem badań, ale wydaje mi się, że większość kierowców nie odróżnia d-6 od d-6b w czasie jazdy. Szczerze mówiąc to sam nie odróżniam. Nie mam czasu jadąc samochodem tak długo się wpatrywać w znak aby spostrzec różnicę.

To z jaką prędkością ty jeździsz?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Prayers  are  always answered. The answer is
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' usually no.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-07-08 14:22:08
Autor: fabian
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie robiłem badań, ale wydaje mi się, że większość kierowców nie odróżnia d-6 od d-6b w czasie jazdy. Szczerze mówiąc to sam nie odróżniam. Nie mam czasu jadąc samochodem tak długo się wpatrywać w znak aby spostrzec różnicę.

To z jaką prędkością ty jeździsz?

Szybciej niż rowerem. Dla mnie tablica oznaczająca, że przejście to przejście, nie wnikam. Mam też wadę jakieś 1,5 dioptrii, ale chyba nie robi to różnicy . Jeżeli jest przejście to nie ma co go traktować jak tylko dla pieszych jeżeli rowerzyści i tak przez nie mogą przejechać.

Fabian.

Data: 2009-07-08 14:29:20
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Nie robiłem badań, ale wydaje mi się, że większość kierowców nie odróżnia d-6 od d-6b w czasie jazdy. Szczerze mówiąc to sam nie odróżniam. Nie mam czasu jadąc samochodem tak długo się wpatrywać w znak aby spostrzec różnicę.
To z jaką prędkością ty jeździsz?
Szybciej niż rowerem. Dla mnie tablica oznaczająca, że przejście to przejście, nie wnikam.

Może oddaj prawo jazdy w takim razie...

Mam też wadę jakieś 1,5 dioptrii, ale chyba nie robi to różnicy .

Jeśli nie widzisz, powinieneś zrobić sobie okulary.

Jeżeli jest przejście to nie ma co go traktować jak tylko dla pieszych jeżeli rowerzyści i tak przez nie mogą przejechać.

Wiesz, "mogą", to ci równie dobrze wjechać w dupę wywrotką. Co nie
znaczy, że im wolno.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / ale  czy w uniksach nie jest to tak, że low-
|  Kruk@epsilon.eu.org   | endowy whirlpool ma  jakąś  znaczącą  konku-
| http://epsilon.eu.org/ | rencję zeneksów.(megahal karmiony WO)
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-07-08 14:52:11
Autor: fabian
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Mariusz Kruk wrote:
Jeżeli jest przejście to nie ma co go traktować jak tylko dla pieszych jeżeli rowerzyści i tak przez nie mogą przejechać.

Wiesz, "mogą", to ci równie dobrze wjechać w dupę wywrotką. Co nie
znaczy, że im wolno.

Dlatego biorę to pod uwagę gdy prowadzę samochód i przy odrobinie dobrej woli mogę oszczędzić komuś cierpienia. Mnie to nie przeszkadza, a źle bym się czuł jak bym kogoś uszkodził. Nie ma znaczenia dla mnie po czyjej stronie będzie prawo.

Cały czas piszesz, że coś wolno albo nie wolno. Czy to ma takie wielkie znaczenie. Dla mnie ważniejsze jest to co jest, nawet jak nie wolno ;)

Fabian.

Data: 2009-07-08 14:55:54
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fabian"
Dlatego biorę to pod uwagę gdy prowadzę samochód i przy odrobinie dobrej woli mogę oszczędzić komuś cierpienia. Mnie to nie przeszkadza, a źle bym się czuł jak bym kogoś uszkodził. Nie ma znaczenia dla mnie po czyjej stronie będzie prawo.

I bardzo dobrze. Przynajmniej do pewnego stopnia.

Cały czas piszesz, że coś wolno albo nie wolno. Czy to ma takie wielkie znaczenie. Dla mnie ważniejsze jest to co jest, nawet jak nie wolno ;)

Niestety, nasze społeczeństwo nie jest w stanie samo się ograniczać. (co
pięknie widać na przykładzie ruchu ulicznego). Dlatego istotne są
przepisy.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Is reading in the bathroom considered Multi-
|  Kruk@epsilon.eu.org   | Tasking?
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-07-08 15:02:35
Autor: adam
przejazd dla rowerów - pierszenstwo
Niestety, nasze społeczeństwo nie jest w stanie samo się ograniczać. (co

a kture jest? POdaj przykład gdzie nie ma przepisów bo ludzie sami jeżdzom porządnie

A

Data: 2009-07-08 15:10:54
Autor: Mariusz Kruk
przejazd dla rowerĂłw - pierszenstwo
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "adam"
Niestety, nasze społeczeństwo nie jest w stanie samo się ograniczać. (co
a kture jest? POdaj przykład gdzie nie ma przepisów bo ludzie sami jeżdzom porządnie

Nie chodzi o brak przepisów. Chodzi o praktykę.
(BTW, zainwestuj w słownik, bo strasznie się to czyta).

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Join  the  Army: meet interesting people and
\  Kruk@epsilon.eu.org   / kill them
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-08 14:21:00
Autor: Bartek_ogg
przejazd dla rowerĂłw - pierszeĂąstwo
fabian pisze:
adam wrote:
Kto miaÂł racjĂŞ?

Dla mnie to nie ma znaczenia, kobieta widzi, Ĺźe jest to miejsce w ktĂłrym
przekraczają drogę piesi. Czystym buractwem jest pienienie się, że
przejeżdża ktoś rowerem. To jest tylko reakcja idiotów na to, że muszą
zwolnić. Ktoś śmiał ich zatrzymać. Jaką różnicę by tej osobie zrobiło
jak by ten rower przeprowadzał?

Fabian.

witam,
a taka ze prowadzac rower poruszasz sie 5-6km/h
jadac nim mozesz przejechac przez przejscie 20 i 30km/h.

jesli zalozymy ze kierowca widzi znaki (o ile sa) oraz rowerzyste
zblizajacego sie do przejscia to (nie idiota) powinien sie zatrzymac.

jesli pojawisz sie na przejsciu nagle (czytaj Tobie nie chce sie
zwolnic) to kierowca moze byc zaskoczony, i jego reakcja bedzie rozna.

mysle ze wystarczy troche dobrej woli z obu stron, zeby jezdzilo nam sie
przyjemniej i bezpieczniej.

bartek

Data: 2009-07-11 07:19:47
Autor: SHP
przejazd dla rowerów - piersze?stwo
Bartek_ogg <lackyluck3@wp.pl> napisał(a):
jesli pojawisz sie na przejsciu nagle (czytaj Tobie nie chce sie
zwolnic) to kierowca moze byc zaskoczony, i jego reakcja bedzie rozna.

Kierowca, widząc przejście, czy przejazd, powinien zachować szczególną ostrożność, a to bardzo często wiąże się ze zmniejszeniem prędkości.  Wówczas nie będzie zaskoczony. Po coś te przejścia i przejazdy się wyznacza - nie jest to takie samo miejsce na jezdni, jak w każdym innym miejscu.


--


Data: 2009-07-11 09:53:53
Autor: johnkelly
przejazd dla rowerów - piersze?stwo
SHP pisze:

jesli pojawisz sie na przejsciu nagle (czytaj Tobie nie chce sie
zwolnic) to kierowca moze byc zaskoczony, i jego reakcja bedzie rozna.

Kierowca, widząc przejście, czy przejazd, powinien zachować szczególną ostrożność, a to bardzo często wiąże się ze zmniejszeniem prędkości.  Wówczas nie będzie zaskoczony. Po coś te przejścia i przejazdy się wyznacza - nie jest to takie samo miejsce na jezdni, jak w każdym innym miejscu.

Ale powyższe dotyczy również pieszych i rowerzystów.


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-07-13 10:01:35
Autor: Bartek_ogg
przejazd dla rowerów - piersze?stwo
SHP pisze:
Bartek_ogg <lackyluck3@wp.pl> napisał(a):
jesli pojawisz sie na przejsciu nagle (czytaj Tobie nie chce sie
zwolnic) to kierowca moze byc zaskoczony, i jego reakcja bedzie rozna.

Kierowca, widząc przejście, czy przejazd, powinien zachować szczególną ostrożność, a to bardzo często wiąże się ze zmniejszeniem prędkości.  Wówczas nie będzie zaskoczony. Po coś te przejścia i przejazdy się wyznacza - nie jest to takie samo miejsce na jezdni, jak w każdym innym miejscu.



jezdzisz na co dzien samochodem?

pzdr
Bartek

Data: 2009-07-22 00:39:13
Autor: chester
przejazd dla rowerów - piersze?stwo
Bartek_ogg pisze:
SHP pisze:
Bartek_ogg <lackyluck3@wp.pl> napisał(a):
jesli pojawisz sie na przejsciu nagle (czytaj Tobie nie chce sie
zwolnic) to kierowca moze byc zaskoczony, i jego reakcja bedzie rozna.
Kierowca, widząc przejście, czy przejazd, powinien zachować szczególną ostrożność, a to bardzo często wiąże się ze zmniejszeniem prędkości.  Wówczas nie będzie zaskoczony. Po coś te przejścia i przejazdy się wyznacza - nie jest to takie samo miejsce na jezdni, jak w każdym innym miejscu.

jezdzisz na co dzien samochodem?

W Twoim pytaniu zabrakło na końcu "(...) w Polsce".
Na zachodzie tak właśnie kierowcy się zachowują. U nas oczywiście trzeba zapier....ć ile fabryka dała, najlepiej jeszcze na "wczesnym czerwonym".

chester

Data: 2009-07-11 23:46:01
Autor: Roberto
przejazd dla rowerĂłw - pierszeĂąstwo
adam wrote:
JakÄ&#65533; róşnicÄ&#65533; by tej osobie zrobiĹ&#65533;o jak by ten rower przeprowadzaĹ&#65533;?

Fabian.

Do pracy mam 19 przejazdów. Jadę 40 min więc średnio co 2 minuty musiałbym
zsiadać roweru, przeprowadzać i ponownie wsiadać. Czy uważasz, że byłoby to
wygodne i sensowne? I czy wowczas droga do pracy skróciłaby się czy raczej
wydłużyła? --


przejazd dla rowerów - pierszeństwo

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona