Data: 2011-01-13 10:32:03 | |
Autor: PaweĹ | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
Data: 2011-01-13 11:52:34 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
On Thu, 13 Jan 2011 10:32:03 +0100, Paweł <root@127.0.0.1> wrote:
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,8939514,Konta_czyste__a_bank_nie_chce_oddawac.html Ja bym nie czekał z wytoczeniem procesu cywilnego bankowi. To, czy jego pracownik go oszukał czy "tylko" zwariował jest mało istotne jeśli chodzi o odpowiedzialność wobec klienta. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2011-01-13 11:58:10 | |
Autor: Sinus | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
Zdumiewające jest, jakim zaufaniem klienci obdarzyli doradcę. Żeby przez tak długi okres czasu się nie zorientować że lokaty nie istnieją?
-- Sinus -- |
|
Data: 2011-01-13 13:18:30 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
On Thu, 13 Jan 2011 11:58:10 +0000 (UTC), "Sinus "
<sinus1.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote: Zdumiewające jest, jakim zaufaniem klienci obdarzyli doradcę. Żeby przez tak długi okres czasu się nie zorientować że lokaty nie istnieją? A Ty jak często prosisz prezesa banku o potwierdzenie, że Twoje lokaty istnieją? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2011-01-13 13:57:11 | |
Autor: Sinus | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):
A Ty jak często prosisz prezesa banku o potwierdzenie, że Twoje lokaty Nie muszę prosić prezesa banku o informację. Widzę wszystko w bankowości internetowej. -- Sinus -- |
|
Data: 2011-01-13 19:05:25 | |
Autor: JanKo | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
Agent Sinus nadaje:
Nie muszę prosić prezesa banku o informację. Widzę wszystko w I wierzysz swojemu monitorowi? ;-) Załóż sobie konto w OF to zobaczysz lokaty których nie ma i nie zobaczysz obciążeń które są. |
|
Data: 2011-01-13 19:16:45 | |
Autor: Kamil Jońca | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
"Sinus " <sinus1.WYTNIJ@gazeta.pl> writes:
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a): Tak samo pewnie mogli powiedzieć klienci WGI. Ba oni chyba nawet na papierku mieli. KJ -- http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/ God is real, unless declared integer. |
|
Data: 2011-01-14 21:22:46 | |
Autor: Ra | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
W dniu 2011-01-13 19:16, Kamil Jońca pisze:
"Sinus "<sinus1.WYTNIJ@gazeta.pl> writes:ale jest duża różnica jeśli chodzi o trudność sfałszowania papierka a danych w systemie transakcyjnym dużego jak i nawet małego banku Chyba że tych lokat przez www po prostu nie widać co w przypadku tego banku nawet by mnie nie zdziwiło |
|
Data: 2011-01-13 15:02:46 | |
Autor: george | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
"Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> wrote in message news:abrti61ejhnrlmk8jcoqfdualbcfrcrgvl4ax.com... On Thu, 13 Jan 2011 11:58:10 +0000 (UTC), "Sinus " raz na miesiąc przegladam historię operacji na "koncie" przez internet i zachowuję sobie historię ? Podpis mozna sfałszować, ale usunąć historię operacji z systemu to juz zupełnie inna sprawa... george |
|
Data: 2011-01-14 00:18:25 | |
Autor: Cyb | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
On Thu, 13 Jan 2011 15:02:46 +0100, "george" <george___@vp.pl> wrote:
raz na miesiąc przegladam historię operacji na "koncie" przez internet i zachowuję sobie historię ? czy ta historia jest potwierdziona notarialnie? bo jak nie, to wiesz co sobie mozesz z nia zrobic? pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2011-01-14 09:02:06 | |
Autor: george | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
"Cyb" <cybus_@niespamuj.poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> wrote in message news:v02vi6ddciv7ts9hm9k1r1gcs361d1q8ti4ax.com... On Thu, 13 Jan 2011 15:02:46 +0100, "george" <george___@vp.pl> wrote: Ale wiesz o czym my tu gadu gadu ? Nie muszę niczego potwierdzać notarialnie. Chodziło tylko o to aby sprzątaczka nie mogła wyprowadzić mi kasy bez mojej wiedzy na przestrzeni 5 lat....na sfałszowany podpis. Jak oglądam "często" historię to ten przypadek raczej wykluczę, Jeśli ktoś będzie kombinował z moją historą konta w systemie bankowym to wyjdzie prawdopodobnie po pierwszej wpłacie / wypłacie. Wyobraź sobie scenariusz w którym ty wiesz ile mialeś wpływów / wydatków i nagle przestaje sie to zgadzać z rzeczywistością. Jak nie oglądasz to nie wyłapiesz... tyle w temacie. Prowadzenie podwójnej historii konta w banku typu mBank to sprawa technicznie dość skomplikowana. george |
|
Data: 2011-01-14 18:02:49 | |
Autor: Cyb | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
On Fri, 14 Jan 2011 09:02:06 +0100, "george" <george___@vp.pl> wrote:
Ale wiesz o czym my tu gadu gadu ? toche inaczej - wylapiesz to prawie natychmiast (no z czestotliwoscia twojego sprawdzania). tyle ze co pozniej? skladasz reklamacje i sie bujasz z problemem tak jak opisani w artykule ludzie - i tak musisz udowadniac, ze to nie towj podpis autoryzowal wyplate... w sumie jedyna roznica, ze ty skaldasz reklamacje po np. 7 dniach, a oni zlozyli po kilku latach pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2011-01-14 18:17:55 | |
Autor: george | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
"Cyb" <cybus_@niespamuj.poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> wrote in message news:8701j6thv48493ncjpndg2om9ut8gth14q4ax.com... On Fri, 14 Jan 2011 09:02:06 +0100, "george" <george___@vp.pl> wrote: tak, dokładnie o ten delay mi chodzi... kontrolowanie sprzątaczki po 7 dniach od przestępstwa jest o tyle prostsze że sfałszowane dokumenty sa pewnie dostępne co po 5 latach i burdelu w banku niekoniecznie ma miejsce (patrz PKO i całe to och wewnętrzne "dochodzenie"). Odzyskanie spornych środków tez pewnie bedzie szybsze. pozdrawiam george |
|
Data: 2011-01-14 20:16:55 | |
Autor: Cyb | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
On Fri, 14 Jan 2011 18:17:55 +0100, "george" <george___@vp.pl> wrote:
tyler ze formalnie to tak ma udowodnic, ze to Klient zlecil dana transakcje - jesli zginely papiery to bank ma pecha (bo to bank musi udowodnic, ze wykonal transakce na zelcenie klienta). tyle ze u nas to tylko pobozne zyczenie - tak wiec czas od znikniecia kasy do zlozenia reklamacji jest sprawa dosyc wtorna, ale fakt ze mogloby pomoc. pozdarwiam, Cyb |
|
Data: 2011-01-13 23:35:54 | |
Autor: | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
Paweł <root@127.0.0.1> napisał(a): http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,8939514,Konta_czyste__a_bank_nie_chce_oddawac.html
Jak w wogóle można interesować się bankiem, który ma chyba nieprzerwanie od 2000 roku najwyższe na rynku opłaty i prowizje, najniższe % na depo i najwyższe % na kredytach. I do tego do dziś generuje jakieś popier... olone wyciągi jakby pracowali na drukarkach z NFZ (Kasy Chorych). -- |
|
Data: 2011-01-13 23:37:26 | |
Autor: | |
[pekaosa] przepraszamy, ale nie mamy pani plaszcza :> | |
<newsroomy.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Paweł <root@127.0.0.1> napisał(a): http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,8939514,Konta_czyste__a_bank_n errata: "Jak w ogóle". -- |
|