Data: 2010-11-19 22:12:21 | |
Autor: neoniusz | |
przerysowane auto | |
W dniu 10-11-19 21:54, gobo pisze:
Co Wy robicie w takich sytuacjach? Przejmujecie siÄ? Zawsze mnie zastanawialo i fascynowalo przesadne dbanie o auta trzymane na osiedlowych parkingach. Przeciez wystarczy jeden durny gowniarz i juz wszystkie auta porysowane. Jak chcesz miec ciagle nowke, to albo garaz, albo parking podziemny (przynajmniej u mnie miejsca na podziemnym sa duzo szersze niz "na gorze" i nie ma mozliwosci porysowania sasiada). Albo dziecko zostawiac w srodku :) |
|
Data: 2010-11-19 22:25:46 | |
Autor: gobo | |
przerysowane auto | |
Mi nie przeszkadza mała ryska na narożniku zderzaka, czy taka zrobiona od krzaka podczas wyprawy wędkarskiej - ale te uszkodzenia są dość spore i najgorsze jest to, że za każdym razem po uderzeniu wył alarm, szkody były widoczne z kilku metrów i NIKT nie zostawił choćby za wycieraczką numeru telefonu. To świadczy też o nas, jako narodzie.
Sad, but true:) |
|
Data: 2010-11-19 22:28:44 | |
Autor: neoniusz | |
przerysowane auto | |
W dniu 10-11-19 22:25, gobo pisze:
Mi nie przeszkadza mała ryska na narożniku zderzaka, czy taka zrobiona Nie pamietam czy tu to pisalem, ale ostatnio widzialem z balkonu jak egzaminacyjna L-ka otarla sie o inne auto (nowa Honde Civic) na parkingu. Po chwili odjechali. Nic nie zostawili, wiec ja wypisalem karteczke i wlozylem ladnie za wycieraczke. |
|
Data: 2010-11-19 22:31:27 | |
Autor: gobo | |
przerysowane auto | |
Przy parkingu, gdzie wczoraj powstała szkoda też często pojawiają się L-ki. Parking to zatoczka równoległa do drogi.
|
|