Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   przerysowane auto

przerysowane auto

Data: 2010-11-20 11:06:35
Autor: Icek
przerysowane auto
Drzwi do lakierowania, sztuk 2...
Nie jestem materialistą, auto ma jeździć, a nie wyglądać, ale to już
mnie wkurwiło.

mnie tez to wkurwia niesamowicie. Zaczalem to olewac bo szkoda nerwow a i
tak temu nie zapobiegniesz.

Jakim trzeba być złamasem, by rozwalić komuś auto i spieprzyć z miejsca
zdarzenia...

raz udalo mi sie zlapac sprawce. Okazalo sie, ze nie widzial, ze mi
zniszczyl auto (prawe tylne drzwi, prawe tylne nadkole, zderzak). Miał tak
słąbą umiejętność kierowania, że naprawde dałęm mu wiare. On poprostu nie
miał pojęcia gdzie kończy się jego auto i wycofując i patrząc się do tyłu
rysował mnie swoim lewym przodem.

Powoli opadają mi ręce i mam poważny dylemat, czy lakierować auto, czy
patrzeć na jego degradację?

patrzec na degradacje, pilnowac aby nie było ognisk rdzy.

Co Wy robicie w takich sytuacjach? Przejmujecie siÄ™?
Auto granatowe, wszystkie rysy są pięknie widoczne...

nie mamy granatowych aut ;P

Olewam. Przed domem mam już kamerke.



Icek

przerysowane auto

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona