Data: 2010-11-23 17:28:12 | |
Autor: Robert Rędziak | |
przerysowane auto | |
On Fri, 19 Nov 2010 21:54:57 +0100, gobo <gobo007@poczta.onet.pl>
wrote: Jakim trzeba być złamasem, by rozwalić komuś auto i spieprzyć z miejsca zdarzenia... Normalnym. Kiedyś mi jeden przypieprzył drzwiami w drzwi, wychodzę do niego i pytam się, dlaczego przypieprzył mi w drzwi, a on na to, że wiatr wiał, a poza tym zachowywał się, jakby sie nic nie stało. Co ciekawe, chwilę wcześniej, jak wsiadałem do auta, wiał ten sam wiatr i jakoś mi drzwi z rąk nie wyrwał. Ale zapewne tok myślowy ,,wieje wiatr, trzeba pewniej złapać za drzwi'' przerósł tego pana. Ludzie po prostu nie szanują cudzej własności: parę dni temu jeden zmyślny robotnik wypierzył kubeł po zaprawie na niezagospodarowaną działkę na przeciw naszej posesji. Gdy wyskoczyłem z ryjem do niego, na gębie wyrysował mu się zdziwiony wyraz twarzy w typie ,,jak to, nie chcesz mieszkać w swojskim syfie?'' r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|