W liście datowanym 28 stycznia 2013 (01:04:55) napisano:

Wszystko działa super. Stabilność super, ani razu sie nie zwaliło nic.
3Dmark może chodzić w kółko cały dzień. Tylko jedna rzecz się kaszani -
obsługa myszki, niezależnie od samej myszki - testowałem na kilku (wszystkie USB) - microsoft wireless 1000, przewodowa, jakiś noname. Objaw jest taki, że klawisze "nie trzymają" - gdy przycisnę lewy (lub prawy) klawisz myszy i np usiłuję przesuwać podniesioną ikonkę z pulpitu, jeżdżę sobie tą ikoną po pulpicie - to po chwili ikona "upada"
tak jakbym puścił klawisz myszy - a fizycznie trzymam go dalej. To jest
pikuś, ale w takiej grze jak np Skyrim - nie da się strzelić z łuku, bo
trzeba naciągnąć strzałę przytrzymując klawisz - a tu puszczam serię strzał sobie pod nogi jakbym klikał "autofire"... Pierwsza moja myśl to
była "oo microswitch w myszy się kończy", ale zmieniłem mysz na nowiutką
- i dokładnie to samo jest, tak jakby przycisk myszy nie trzymał... ki
diabeł?

U mnie podobne problemy robiła kombinacja Dropbox + Winamp Agent.

Sprawdź programy działające w tle, i wywal wszystko, co tylko możesz.




--
Pozdrowienia,
 Yakhub

W dniu 2013-01-28 14:15, Yakhub pisze:

- i dokładnie to samo jest, tak jakby przycisk myszy nie trzymał... ki
diabeł?

U mnie podobne problemy robiła kombinacja Dropbox + Winamp Agent.
Sprawdź programy działające w tle, i wywal wszystko, co tylko możesz.

Dzisiaj dla testów wziąłem drugi dysk i czysto zainstalowany win7x64 pro pl sp1, wprost z płytki instalacyjnej, jeszcze bez ściągniecia windowsupdate, (odcięty od sieci), bez żadnych driverów (tyle tylko, co win7 sp1 sam znajduje), żadnych programów dodatkowych - a efekt ten sam. Upuszczam ikonki, czasem po pół sekundy, czasem po 30s. Oczywiście na innych gniazdach usb - to samo.
Co ciekawe - mini-xp bootowalny z plyty - brak takiego efektu.
Czyli by wydawało się że problem softwarowy, no ale bez jaj - win7x64 nie jest jakimś krzakiem, w którym nawet myszka nie działa ;) I w logach systemu brak jakichkolwiek komunikatów warning/error, żeby się driver jakiś restartował czy coś...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Co ciekawe - mini-xp bootowalny z plyty - brak takiego efektu.

Czy masz na nim uruchomioną sieć?

Czyli by wydawało się że problem softwarowy, no ale bez jaj - win7x64
nie jest jakimś krzakiem, w którym nawet myszka nie działa ;) I w logach
systemu brak jakichkolwiek komunikatów warning/error, żeby się driver
jakiś restartował czy coś...

Pytanie wyżej niby z paczki... ale miałem sytuację taką, że mi mycha co jakiś czas stawała na moment, zwróciłem uwagę, że od czasu do czasu sieć pokazuje, że się rozłącza, ale niby działał. Puściłem pinga na router i okazało się, że co parę sekund zamiast 2ms ping był 300ms, dokładnie w tym momencie mycha stawała. System brał całe zasoby na ten moment i nie obsługiwał myszy. Komp na gwarancji, wylądował w serwisie, zmienili płytę.
Może u Ciebie też jakieś urządzenie wymusza zainteresowanie systemu, to samo urządzenie nie jest zainicjowane w Mini-xp więc nie krzaczy.
Przem

W dniu 2013-01-28 17:31, Przemek pisze:

Czyli by wydawało się że problem softwarowy, no ale bez jaj - win7x64
nie jest jakimś krzakiem, w którym nawet myszka nie działa ;) I w logach
systemu brak jakichkolwiek komunikatów warning/error, żeby się driver
jakiś restartował czy coś...

Pytanie wyżej niby z paczki... ale miałem sytuację taką, że mi mycha co
jakiś czas stawała na moment, zwróciłem uwagę, że od czasu do czasu sieć
pokazuje, że się rozłącza, ale niby działał. Puściłem pinga na router i
okazało się, że co parę sekund zamiast 2ms ping był 300ms, dokładnie w
tym momencie mycha stawała. System brał całe zasoby na ten moment i nie
obsługiwał myszy. Komp na gwarancji, wylądował w serwisie, zmienili płytę.

Cholera ;/ no a płyta gł. właśnie jest "poserwisowa" - tzn klientowi się zwaliła w trupa, a że priorytetowy - to dostał całkiem nową, a tą mi AB z pomocą gigabyte naprawili/wymienili na nową po tygodniu, ale mi została, więc użyłem...
Dzięki za hint, odepnę sieć całkiem i zobaczę.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Cholera ;/ no a płyta gł. właśnie jest "poserwisowa" - tzn klientowi się
zwaliła w trupa, a że priorytetowy - to dostał całkiem nową, a tą mi AB
z pomocą gigabyte naprawili/wymienili na nową po tygodniu, ale mi
została, więc użyłem...
Dzięki za hint, odepnę sieć całkiem i zobaczę.

To niekoniecznie sieć może być, u mnie była.
Przem

W dniu 2013-01-28 17:31, Przemek pisze:

Co ciekawe - mini-xp bootowalny z plyty - brak takiego efektu.

Czy masz na nim uruchomioną sieć?

Czyli by wydawało się że problem softwarowy, no ale bez jaj - win7x64
nie jest jakimś krzakiem, w którym nawet myszka nie działa ;) I w logach
systemu brak jakichkolwiek komunikatów warning/error, żeby się driver
jakiś restartował czy coś...

Pytanie wyżej niby z paczki... ale miałem sytuację taką, że mi mycha co
jakiś czas stawała na moment, zwróciłem uwagę, że od czasu do czasu sieć
pokazuje, że się rozłącza, ale niby działał. Puściłem pinga na router i
okazało się, że co parę sekund zamiast 2ms ping był 300ms, dokładnie w
tym momencie mycha stawała. System brał całe zasoby na ten moment i nie
obsługiwał myszy. Komp na gwarancji, wylądował w serwisie, zmienili płytę.
Może u Ciebie też jakieś urządzenie wymusza zainteresowanie systemu, to
samo urządzenie nie jest zainicjowane w Mini-xp więc nie krzaczy.
Przem

Może mysz usypia i trzeba to w ustawieniech zmienić.


--
animka

W dniu 2013-01-30 02:47, animka pisze:

Może mysz usypia i trzeba to w ustawieniech zmienić.

Albo ustawić regularne karmienie.