Witam,

Czy jeśli pracownik wystąpi z prośbą o wypłatę wynagrodzenia z miesięcznym opóźnieniem to czy pracodawca może się do takiej prośby przychylić nie łamiąc przy tym prawa ani warunków umowy? Czy regulują to jakieś konkretne przepisy?

I druga podobna sytuacja: Jeśli ustawa mówi że "stypendium(...)wypłaca się z dołu za okresy miesięczne(...) nie później niż do 14 dnia (...) to czy Urząd na wniosek stażysty może wypłatę takiego świadczenia opóźnić?

--
Pozdrawiam,
Szymon

Szymon wrote:

Witam,

Czy jeśli pracownik wystąpi z prośbą o wypłatę wynagrodzenia z miesięcznym opóźnieniem to czy pracodawca może się do takiej prośby przychylić nie łamiąc przy tym prawa ani warunków umowy? Czy regulują to jakieś konkretne przepisy?

I druga podobna sytuacja: Jeśli ustawa mówi że "stypendium(...)wypłaca się z dołu za okresy miesięczne(...) nie później niż do 14 dnia (...) to czy Urząd na wniosek stażysty może wypłatę takiego świadczenia opóźnić?

A w jakim celu?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h9fvcj$psn$5inews.gazeta.pl...

A w jakim celu?

Wyjaśniłem to w odpowiedzi na post Olgierda.

Dnia Thu, 24 Sep 2009 16:09:43 +0200, Szymon napisał(a):

Czy jeśli pracownik wystąpi z prośbą o wypłatę wynagrodzenia z
miesięcznym opóźnieniem to czy pracodawca może się do takiej prośby
przychylić nie łamiąc przy tym prawa ani warunków umowy? Czy regulują to
jakieś konkretne przepisy?

W zasadzie nie, bo jest to niekorzystne dla pracownika. Zwłaszcza, jeśli regulamin wynagradzania określa datę wypłaty wynagrodzenia (a określać musi, więc zdanie powinno brzmieć "jeśli pracodawca był zobowiązany do wprowadzenia takiego regulaminu").

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.09.24.14.17.52rudak.org...

Dnia Thu, 24 Sep 2009 16:09:43 +0200, Szymon napisał(a):

Czy jeśli pracownik wystąpi z prośbą o wypłatę wynagrodzenia z
miesięcznym opóźnieniem to czy pracodawca może się do takiej prośby
przychylić nie łamiąc przy tym prawa ani warunków umowy? Czy regulują to
jakieś konkretne przepisy?

W zasadzie nie, bo jest to niekorzystne dla pracownika.

A zakładając, że jest to korzystne dla pracownika (np. ze względu na przekroczenie progu podatkowego)?

Szymon pisze:

A zakładając, że jest to korzystne dla pracownika (np. ze względu na przekroczenie progu podatkowego)?

Oszustwo podatkowe ?

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "Johnson" <johnson@nospam.pl> napisał w wiadomości news:h9fvts$f01$1inews.gazeta.pl...

Szymon pisze:

A zakładając, że jest to korzystne dla pracownika (np. ze względu na przekroczenie progu podatkowego)?

Oszustwo podatkowe ?

Jakie oszustwo? Po prostu pracownik nie chce otrzymać wynagrodzenia w danym miesiącu tylko w następnym.

Szymon pisze:

Oszustwo podatkowe ?

Jakie oszustwo?

Przecież pisze że podatkowe :)

Po prostu pracownik nie chce otrzymać wynagrodzenia w danym miesiącu tylko w następnym.

Nie może tego chcieć :)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "Johnson" <johnson@nospam.pl> napisał w wiadomości news:h9g0fu$hd9$1inews.gazeta.pl...

Szymon pisze:

Oszustwo podatkowe ?

Jakie oszustwo?

Przecież pisze że podatkowe :)

:-)

Po prostu pracownik nie chce otrzymać wynagrodzenia w danym miesiącu tylko w następnym.

Nie może tego chcieć :)

Chcieć zawsze może :-) Pytanie czy jeśli pracodawca się do takiej prośby przychyli to czy złamie prawo albo warunki umowy?

Szymon pisze:

Chcieć zawsze może :-) Pytanie czy jeśli pracodawca się do takiej prośby przychyli to czy złamie prawo albo warunki umowy?

Pracownik nie może się zrzec prawa do wynagrodzenia. Rozumiałbym to szeroko tzn. że nie można powiedzieć "wynagrodzenia się nie zrzekam, tylko zapłaćcie mi potem". Byłoby to obejście tej normy prawa pracy i byłoby nieważne.
Pracodawca jest płatnikiem i nie pobierając składki na podatek popełnia zapewne jakieś przestępstwo/wykroczenie karno skarbowe. Poza tym płacenie wynagrodzenia po terminie wynikającym z prawa pracy stanowi wykroczenie p-ko prawom pracownika.
I pewnie jeszcze parę rzeczy można by wymyślać ...


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "Johnson" <johnson@nospam.pl> napisał w wiadomości news:h9g0u3$je0$1inews.gazeta.pl...

Pracownik nie może się zrzec prawa do wynagrodzenia. Rozumiałbym to szeroko tzn. że nie można powiedzieć "wynagrodzenia się nie zrzekam, tylko zapłaćcie mi potem". Byłoby to obejście tej normy prawa pracy i byłoby nieważne.
Pracodawca jest płatnikiem i nie pobierając składki na podatek popełnia zapewne jakieś przestępstwo/wykroczenie karno skarbowe. Poza tym płacenie wynagrodzenia po terminie wynikającym z prawa pracy stanowi wykroczenie p-ko prawom pracownika.
I pewnie jeszcze parę rzeczy można by wymyślać ...

Dzięki za wyjaśnienie.

Pozdrawiam

Johnson pisze:

Szymon pisze:

Chcieć zawsze może :-) Pytanie czy jeśli pracodawca się do takiej prośby przychyli to czy złamie prawo albo warunki umowy?

Pracownik nie może się zrzec prawa do wynagrodzenia. Rozumiałbym to szeroko tzn. że nie można powiedzieć "wynagrodzenia się nie zrzekam, tylko zapłaćcie mi potem". Byłoby to obejście tej normy prawa pracy i byłoby nieważne.
Pracodawca jest płatnikiem i nie pobierając składki na podatek popełnia zapewne jakieś przestępstwo/wykroczenie karno skarbowe. Poza tym płacenie wynagrodzenia po terminie wynikającym z prawa pracy stanowi wykroczenie p-ko prawom pracownika.
I pewnie jeszcze parę rzeczy można by wymyślać ...

Wg mnie pracodawca łamie tylko postanowienia kp. Jest to groźne tylko jeśli wyda to pracownik (a nie zrobi tego), lub zostanie wykryte podczas rutynowej kontroli.

Ale też tylko pod warunkiem że wypłata wynagrodzenia grudniowego ma nastąpić w grudniu. Jeśli zgodnie z umową i kodeksem - do 10 stycznia, to nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

Przestępstwa podatkowego też nie ma - podatki i składki odprowadza się od wypłaconego wynagrodzenia, skoro wypłaty nie było, to i potrącać nie trzeba.


--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Ale też tylko pod warunkiem że wypłata wynagrodzenia grudniowego ma nastąpić w grudniu. Jeśli zgodnie z umową i kodeksem - do 10 stycznia, to nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

Nie byłoby pytania gdyby płatność miała być w styczniu.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson w <news:h9g1ha$le0$1inews.gazeta.pl>:

Liwiusz pisze:

Ale też tylko pod warunkiem że wypłata wynagrodzenia grudniowego ma nastąpić w grudniu. Jeśli zgodnie z umową i kodeksem - do 10 stycznia, to nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

Nie byłoby pytania gdyby płatność miała być w styczniu.

Coś mnie sie zdaje, że w styczniu 2009 były dwie wypłaty (z wiadomych
powodów) i jest problem 13 pensji... --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości news:090924.173750.psp.187int.dyndns.org.invalid...

Johnson w <news:h9g1ha$le0$1inews.gazeta.pl>:

Liwiusz pisze:

Ale też tylko pod warunkiem że wypłata wynagrodzenia grudniowego ma
nastąpić w grudniu. Jeśli zgodnie z umową i kodeksem - do 10 stycznia,
to nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

Nie byłoby pytania gdyby płatność miała być w styczniu.

Coś mnie sie zdaje, że w styczniu 2009 były dwie wypłaty (z wiadomych
powodów) i jest problem 13 pensji...

Źle Ci się zdaje :-)

Mam w rodzinie kilka przykładów, że pracodawca płaci z góry, nowe osoby
zatrudnione na dzien dobry dostają kasę...

nie wiem jaka korzyść z tego, ale nie zdarzyło się, aby ktoś zgarnął kasę i
porzucił prace

--