Data: 2015-10-01 19:15:10 | |
Autor: re | |
przetarg LTE | |
Użytkownik "J.F." http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18943656,zamieszanie-wokol-aukcji-na-szybki-internet-lte-a-na-stole.html 7 mld a konca nie widac. Aczkolwiek ... pamietacie przetargi na UMTS przed laty w Niemczech ? Tam jakies horendalne kwoty padly ... u nas rozwiazano to jednym rozporzadzeniem :-) -- - "Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu". 1-szego ??? :-) |
|
Data: 2015-10-01 21:57:32 | |
Autor: Sebastian BiaĹy | |
[OT] przetarg LTE | |
On 2015-10-01 19:15, re wrote:
"Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu". 1-szego Pewno cały internet ma jedno konto. Spróbuj z BBSu albo lepiej fidonetu. |
|
Data: 2015-10-03 01:16:03 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
przetarg LTE | |
"re" <re@re.invalid> napisał w wiadomości news:mujpne$t03$1mx1.internetia.pl... "Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu". 1-szego ??? =============================================================================== Rozporządzenie resortu administracji i cyfryzacji, które ma zakończyć przeciągającą się aukcję na szybki internet LTE, wchodzi w życie w czwartek. Kilku uczestników aukcji złożyło jednak do premier Ewy Kopacz wnioski o uchylenie tego rozporządzenia i unieważnienie całej aukcji. Czy za to zamieszanie nie zapłacą w przyszłości konsumenci? Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowejMinister Halicki w zeszły czwartek podczas posiedzenia sejmowej komisji administracji i cyfryzacji oświadczył: - Przyjąłem rozporządzenie w wersji własnej do realizacji z dniem 1 października. Komisji przedstawił informację na temat przebiegu aukcji na rezerwację częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz. Jak przypomniał, "jesteśmy narażeni na kary, ponieważ Polska jest opóźniona o dwa lata i dziewięć miesięcy, jeśli chodzi o udostępnienie pasma 800 MHz". Zaznaczył, że rozporządzenie ma na celu jak najszybsze rozdysponowanie tych częstotliwości. - Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zdecydowało się w tej sytuacji pomóc w zakończeniu procesu, aby wszyscy obywatele mogli w krótkiej perspektywie korzystać z szybkiego internetu i aby zapewnić konkurencyjność rynku - dodaje Artur Koziołek, rzecznik prasowy MAiC. O co chodzi? W lutym rozpoczęła się druga już aukcja częstotliwości LTE, które mogą posłużyć do budowy sieci szerokopasmowego internetu w Polsce. Pierwsza zakończyła się fiaskiem w lutym ubiegłego roku - odwołał ją prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej z powodu prawdopodobnych błędów formalnych. W grę wchodzą teraz dwie częstotliwości - 800 MHz i 2,6 GHz. Pozwolą one zwiększyć zasięg bezprzewodowego internetu. W aukcji bierze udział pięć firm: Polkomtel, P4, T-Mobile Polska, Orange Polska oraz NetNet. 7 mld zł, a końca licytacji nie widać Przed rozpoczęciem nowej aukcji Magdalena Gaj, szefowa UKE, przewidywała, że licytacja rozpocznie się pod koniec stycznia i zakończy w ciągu miesiąca. Mamy już połowę września, a jej końca nie widać. Według informacji UKE łączna suma kwot, które operatorzy zgodzili się zapłacić, osiągnęła prawie 7 mld zł! Zdaniem organizacji Business Center Club przyczyną wysokich stawek w licytacji jest zbyt mała liczba pasm w stosunku do potrzeb operatorów. MAiC zmartwione przedłużającą się licytacją zaproponowało zmianę rozporządzenia, które regulowało jego przebieg. Chce dodać przepis, który pozwoli na zakończenie aukcji po 115 dniach. W takiej sytuacji nastąpi ostatnia runda negocjacyjna. Częstotliwości zdobędzie ten operator, który zadeklaruje największą kwotę. Według prezesa UKE zmiana wpłynęłaby pozytywnie na przepisy, ponieważ "nie naruszają one w jakikolwiek sposób swobody kształtowania przez operatorów ceny nabycia częstotliwości, nie naruszając zasad aukcji, jednocześnie wypełniają lukę w przepisach związaną z czasem trwania". Nowy pomysł MAiC nie spodobał się Polkomtelowi i P4. - W interesie zarówno P4, jak i Polkomtela może być chęć opóźniania procesu, gdyż obydwie firmy posiadają już pasmo pod LTE. Ponadto P4, biorąc pod uwagę obecny dość wysoki poziom zadłużenia, wydaje się mieć mniejsze możliwości do zakupu - uważa Konrad Księżopolski, ekspert rynku telekomunikacyjnego Haitong Bank. Kilka dni temu Rada do Spraw Cyfryzacji, czyli zespół ekspertów telekomunikacyjnych pod kierownictwem byłej prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anny Streżyńskiej, zaproponowała kilka nowych rozwiązań, by wyjść z patowej sytuacji. W pierwszym z nich sugerują zakończenie aukcji po upływie 115. dnia licytacyjnego (podobnie jak w projekcie noweli MAiC), jednak bez jej rozstrzygnięcia. Drugi scenariusz zakłada automatyczny podział wszystkich 19 bloków częstotliwości pomiędzy licytujących operatorów, przy czym cztery z pięciu bloków częstotliwości 800 Mhz byłoby rozdzielone między czterech pozostałych w tej części licytacji operatorów (Polkomtel i Emitel wycofały się z licytacji bloków 800 Mhz). Piąty blok miałby być licytowany 116. dnia aukcyjnego przez wszystkich sześciu operatorów, którzy startowali w aukcji. Ostatni sugerowany wariant zakłada cofnięcie aukcji do wcześniejszego etapu licytacji, kiedy ceny były jeszcze "obiektywnie racjonalne", i kontynuowanie aukcji po wyeliminowaniu błędów w jej dokumentacji, dotyczących przepadnięcia depozytu w razie nieodebrania częstotliwości. Zdaniem Streżyńskiej ma to skłonić telekomy do rozsądniejszego licytowania. Jednak minister nie zdecydował się na żadne z proponowanych rozwiązań. - Otrzymałem trzy propozycje, zresztą niepodpisane imieniem i nazwiskiem, ekspertów zespołu telekomunikacyjnego, za które bardzo dziękuję. RDC nie jest powoływana przeze mnie, nie jest to mój zespół ekspertów, działa przy mnie jako ciało doradcze na mocy ustawy o prawie telekomunikacyjnym - skomentował minister Halicki. Operatorom decyzja ministra się nie podoba - T-Mobile Polska uważa, że można już mówić o porażce aukcji na częstotliwości z pasma 800/2600 MHz, a każdy dzień kontynuowania licytacji oddala od celu, jakim jest skuteczne i efektywne rozdysponowanie częstotliwości - poinformował prezes T-Mobile Polska Adam Sawicki. Dla T-Mobile Polska najważniejsze jest sprawne rozdysponowanie częstotliwości bez naruszania praw żadnego z uczestników aukcji. - Minister polskiego rządu zlekceważył głos i opinie rynku, którego dotyczą wprowadzane przepisy. Jest to sytuacja bezprecedensowa, w której minister narzuca regulacje, całkowicie nie licząc się z tymi, których ta regulacja dotyczy - dodaje Polkomtel w oświadczeniu wysłanym do mediów. Co więcej, jak twierdzi były szef KRRiT Witold Kołodziejski, możliwe jest, że przerwanie aukcji może zakończyć się finansowymi stratami skarbu państwa. Kołodziejski mówił, że wejście w życie noweli rozporządzenia MAC i w efekcie przerwanie aukcji "będzie skutkowało gigantycznymi procesami". - Każdy z uczestników, który nie wygra, będzie miał święte prawo taką aukcję i takie rozwiązanie zaskarżyć, bo ono jest niezgodne z konstytucją, normami prawnymi i obowiązkami międzynarodowymi Polski - dodał. Krytyczne stanowiska i pisma do premiera przesłały również izby gospodarcze (Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej, Business Centre Club, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej). Nieoficjalnie mówiło się także o wejściu na drogę sądową. UKE nie boi się jednak, że operatorzy masowo zaczną na nią występować. - Nowelizacja rozporządzenia nie zwiększa tego ryzyka - mówi Dawid Piekarz z UKE. - Ono przez każdego regulatora zawsze jest brane pod uwagę, zwłaszcza że zaproponowane mechanizmy utrzymują podstawową cechę aukcji - swobodne kształtowanie przez rynek ceny nabycia dobra. W żaden sposób nie są więc ograniczone prawa uczestników aukcji. A wygrani i przegrani są zawsze. Zawsze możemy także jako urząd bronić naszych decyzji. Udziałowiec operatora sieci Play już zapowiedział, że jeżeli polski rząd naruszy prawa uczestników aukcji, będzie domagać się odszkodowania, wszczynając postępowanie arbitrażowe przed właściwym międzynarodowym sądem arbitrażowym. Za drogą aukcję zapłacą konsumenci? Jak zakończenie aukcji LTE może przełożyć się na konsumentów? To zależy, co stanie się w przyszłości. Według Konrada Księżopolskiego "wprowadzenie mechanizmu zakończenia aukcji z ostatnią rundą, w której zniesiony zostanie limit minimalnego wzrostu, rodzi ryzyko, że w tej ostatniej rundzie telekom złoży ofertę np. o 10-15 proc. wyższą od ostatniej, i tak już bardzo wysokiej, ceny. Powodując, że aukcja zakończy się na absurdalnie wysokich poziomach jak na rynek polski. To może mieć wpływ na portfele konsumentów - dodaje. Jeśli z kolei zatriumfują operatorzy i aukcja zostanie przerwana, czeka nas przynajmniej kolejny rok czekania na jej zakończenie. A zasięg sieci LTE u większości operatorów obejmuje na razie jedynie większe aglomeracje, choć np. Polkomtel się chwali, że około 90 proc. populacji Polski jest w ich zasięgu. Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18943656,zamieszanie-wokol-aukcji-na-szybki-internet-lte-a-na-stole.html#ixzz3nSHSt1Jo ========================================================================================== Streścisz? :) -- .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2015-10-03 19:50:43 | |
Autor: salto en la parte superior del pene | |
przetarg LipaTEledupiasta dla teleMONGOLOW | |
Eneuel wrote:
StreĹcisz? ... przestan tu PIERDOLIC FARMAZONY koniochloscie, juz niedlugo bedziesz ty i inne *telePACHOLY* *popiolem* miedzygwiezdnym: http://tinyurl.com/osugxg4 |
|