Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne. Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Co myślicie o tym?

Dnia pięknego Fri, 15 Feb 2013 16:39:31 +0100 osobnik zwany Rentier
napisał:

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził 2.Wina moja, bo nie powinienem
pchac rurek w scianę konstrukcyjną 2a skoro wolno wpuszczać gniazdka,
kable, to czemu ew, nie rury?

Co myślicie o tym?

a rura jest na planie budynku? zgłoszona?
Bo jak nie to TwĂłj problem.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 15.02.2013 16:39, Rentier pisze:

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
Miedziane.

Znaczy się bez uzyskania zezwolenia właściciela budynku ingerowałeś w jego konstrukcję nośną?

Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził

Mhm. A jak na trawniku przed blokiem zakopiesz minę i ktoś w nią wdepnie, to też go będziesz ścigał za zdetonowanie twojej miny?

2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

A wolno? Bez zgody właściciela budynku i bez uaktualniania planów?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-02-15 16:39, Rentier pisze:

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Co myślicie o tym?

jak głęboko wprowadziłeś rurę?
Więcej niż 10 cm?


--
sjs

Rentier <fekaliusz@gmail.com> napisał(a):

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne. Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Kabli nie kladzie sie w srodku scian nosnych, a na scianach - pod tynkiem
lub plytami K-G.

Co myślicie o tym?

Normalnie sciany nosne sa traktowane jak wspolne
(tak jest w przypadku np. wspolnot i przy ubezpieczeniu budynkow),
wiec jesli zrobiles to bez zgody zarzadu, zrobiles to nielegalnie.
Jesli zrobiles to nielegalnie, sasiad nie mogl nic o nich wiedzec.
IMHO sasiad nie jest winny uszkodzenia czegos,
czego normalnie nie powinno byc w tym miejscu - uznawanie takich przypadkow prowadziloby do absurdow.

W dniu 2013-02-15 16:39, Rentier pisze:

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Co myślicie o tym?

Myślę że ugadaj się z sąsiadem, napraw sam jak zgłosi to do spółdzielni czy wspólnoty to zaczną ciebie ścigać, za plany, próby szczelności, faktury itp. bzdury które teoretycznie trzeba mieć żeby sobie np zmienić instalacje. Samemu to w domu nawet pewnie gniazdka nie można dołożyć.

1. Żaden zarząd-własność prywatna, bliżniak
2. W ścianach przebiegały dawno rury stalowe- wymieniłem na Cu.
3. Budynek stary, ponad 50 lat nikt nie wie gdzie są plany
4. Dogadanie odpada, sąsiad psychpoata

W dniu 2013-02-17 17:18, Rentier pisze:

1. Żaden zarząd-własność prywatna, bliżniak
2. W ścianach przebiegały dawno rury stalowe- wymieniłem na Cu.
3. Budynek stary, ponad 50 lat nikt nie wie gdzie są plany
4. Dogadanie odpada, sąsiad psychpoata

Może ci po prostu podsłuch instalował?

--
sjs

Użytkownik "Rentier" <fekaliusz@gmail.com> napisał w wiadomości news:kflkri$t3k$1news.dialog.net.pl...

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne.
Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Wasza wina. Skoro ty mogłeś to on też mógł ingerować w ścianę. A że wyniknęła kolizja?
Wypadek przy pracy. W końcu to też jego ściana.

Użytkownik "Rentier" <fekaliusz@gmail.com> napisał w wiadomości news:kflkri$t3k$1news.dialog.net.pl...

Jest sciana nośna między mieszkaniami.Wstawiłem w nią rury CO i wodne. Miedziane.
Sciana ma ok.20 cm grubości.
Sąsiad wwiercił się w rurkę.
Dylematy:
1. Wina jego, bo MOJE mienie uszkodził
2.Wina moja, bo nie powinienem pchac rurek w scianę konstrukcyjną
2a skoro wolno wpuszczać gniazdka, kable, to czemu ew, nie rury?

Co myślicie o tym?

Jesteś w granicach swojej własności. Jezeli jesteś ubezpieczony - likwiduj z ubezpieczenia. Jeżeli nie jesteś - droga cywilna z sąsiadem.

Użytkownik "Jackare" <123@tralala.com.pl> napisał w wiadomości news:kg24r3

Jesteś w granicach swojej własności. Jezeli jesteś ubezpieczony - likwiduj z
ubezpieczenia. Jeżeli nie jesteś - droga cywilna z sąsiadem.

Co mu da droga cywilna? Sciana wspólna. Sąsiad też był w granicach swojej własności. Nie przebił się na drugą stronę. Skąd miał wiedzieć, że w ścianie będzie instalacja wodna? To tylko dowód na to, że w elementach wspólnych nie może być samowoli a przynajmniej zaiteresowane strony powinny wiedzieć, co gdzie się znajduje.

W dniu 2013-02-21 08:56, Jan Koval pisze:
ubezpieczenia. Jeżeli nie jesteś - droga cywilna z sąsiadem.

Co mu da droga cywilna? Sciana wspólna. Sąsiad też był w granicach swojej własności. Nie przebił się na drugą stronę. Skąd miał wiedzieć, że w ścianie będzie instalacja wodna? To tylko dowód na to, że w elementach wspólnych nie może być samowoli a przynajmniej zaiteresowane strony powinny wiedzieć, co gdzie się znajduje.

To miałoby oznaczać,ze trzeba sie wymieniac planami, projektami etc?

Użytkownik "Rentier" <fekaliusz@gmail.com> napisał w wiadomości news:kg60r4$cem$1news.dialog.net.pl...

To miałoby oznaczać,ze trzeba sie wymieniac planami, projektami etc?

Konstrukcyjnie jest to jeden budynek tyle, że zarządzany przez dwóch administratorów.
Fajnie by było się wymieniać ale nie zawsze jest taki luksus. Wspólna przestrzeń (ściana, działka, droga) zawsze niesie problem. Już kilka przewodów przewierciłem bo poprzedni właściciel myslał, że nikt na przewody nie trafi.