Data: 2012-07-08 23:17:18 | |
Autor: PaweĹ Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
RozwaĹźam zakup przyczepki rowerowej dla dzieci w cenie <800zĹ, jednÄ
ze speĹniajÄ
cych kryterium jest ta z decathlonu. Czy ktoĹ korzysta i moĹźe podzieliÄ siÄ uwagami, ewentualnie widziaĹ jÄ
"na Ĺźywo" (ja jeszcze nie) i ma jakieĹ przemyĹlenia? Ewentualnie ktoĹ z doĹwiadczeniem przyczepkowym coĹ powie na podstawie zdjÄÄ?
Kilka zdjÄÄ tej przyczepy ma na swoich aukcjach firma cubic- http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-caravan-do-roweru-dla-dzieci-i2449285229.html krĂłtki link: http://tinyurl.com/co6zfyl bÄdÄ bardzo wdziÄczny za pomoc -- pozdrawiam, PaweĹ |
|
Data: 2012-07-09 03:08:44 | |
Autor: G-Jaro | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
On 8 Lip, 23:17, Paweł Olaszek <olaszek.gr...@gmail.com> wrote:
Rozważam zakup przyczepki rowerowej dla dzieci w cenie <800zł, jedną ze Dobry, Dziecko w jakim wieku ? Bo jak ma poniżej, to sie specjalnie nie nastawiaj , że powozisz w tym sezonie. A do meritum, czyli do tej przyczepki: tej klasy (bez amortyzacji, z prawie pionowym siedziskiem) kupisz o wiele taniej (np. w tym samym dziale na Alle_gro). Mam i działa. Troche lepsza, a dużo droższa (1500-1800zł) też działa (Croozer) - też mam więc wiem co piszę. Ma o wiele bardziej pochylone oparcie i dziecko śpi wygodniej. Niestety nadal nie ma amortyzacji więc na korzeniach i podeszczowych wysuszonych polnych drogach dzieckiem trzęsie niemilosiernie. A jakbys juz chcial amortyzacje to trzeba wyskoczyć z ponad 2500 *Chariot). Odpowiedx należy do Ciebie. Ale dla porządku: 1/ dziecko 2-3 lata normalnie chodzące i wycieczki po asfaltach bądź gladkich ścieżkach = nie napinaj się i kup coś do 500 zł. 2/ dziecko swobodnie siedzące, a niekoniecznie chodzące + w miarę gładkie ścieżki/drogi = niestety większy wydatek (croozer = dostajesz w gratisie funkcje wózka i joggera) 3/ dziecko siedzące i niepewne ścieżki = kupa kasy na przyczepke z amortyzacją. Czy warto ? Wg. mnie nie. Za tę kase pojedziesz tańszą przyczepką do kraju gdzie ścieżki robią z równego asfaltu (sa takie kraje). Pzdr, g-jaro |
|
Data: 2012-07-11 00:52:39 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-09 12:08, G-Jaro napisał:
Dobry, 0,5 Bo jak ma poniżej, to sie specjalnie nie Nastawiam się tak 50/50. Przyczepkę muszę doposażyć w hamak z amortyzacją (hamak chariota, amortyzacja na własnym patencie). Nie planuję zjeżdżać nią z twardych dróg, i to bez względu na wiek dziecka. Jeżdżę głównie po lasach i polach z fotelikiem hamaxa (siesta) i tam po prostu przyczepka nie przejedzie. Ta konkretna ma mi posłużyć teraz w Danii, a po powrocie pewnie będziemy z nią jeździli wiejską, równą drogą. Na wertepy trzeba będzie dokupić za rok drugiego hamaxa na drugi rower i nic tu się raczej nie wymyśli. A do meritum, czyli do tej przyczepki: tej klasy (bez amortyzacji, z Z tą klasą bym nie szalał, obejrzałem na żywo przyczepki o których piszesz i pierwsze moje skojarzenie to rower z marketu za 350zł. Niby rower i niby działa, ale... Troche lepsza, a dużo droższa (1500-1800zł) też działa (Croozer) - też oglądałem, są całkiem ok, ale moim zdaniem niewiele lepsze od decathlonowej A jakbys juz chcial amortyzacje to trzeba wyskoczyć z ponad 2500 grubo ponad 3tys, na tyle przy moich założeniach używalności mnie nie stać. 3/ dziecko siedzące i niepewne ścieżki = kupa kasy na przyczepke z tutaj moim zdaniem jedynie fotel, ale ja jestem ze szkoły otwockiej. tak czy inaczej dzięki za rady ogólnoprzyczepkowe, zawsze to poszerzenie tematu. -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2012-07-11 00:05:57 | |
Autor: G-Jaro | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
On 11 Lip, 00:52, Paweł Olaszek <olaszek.gr...@gmail.com> wrote:
W dniu 2012-07-09 12:08, G-Jaro napisał: Uuuuu... moją córe wozilem na Bornholmie w wypożyczonej przyczepie gdy miala ok 10 mies. I NIE BYŁ to dobry pomysł nawet na tamtejszych ściezkach. Chyba, że 1-2 godziny i i w pozycji mocno leżącej. Nastawiam się tak 50/50. Przyczepkę muszę doposażyć w hamak z To jest jakas myśl o której i ja myślałem (a nawet myśle bo mamy nowego brzdąca). Mój pomysł to uzycie części skorupy fotelika samochodowego (wycięty do minimum) zawieszony w ramie na tych gumach do paowania ładunków na bagażniki. + duże możliowści regulacji, kompletne odizolowanie od drgań, użycie fabrycznych pasów i tapicerki fotelika, brak ingerencji w konstrukcję przyczepki. W ogole ceny tych przyczepek sa totalnie chore. powyżej 3 tys za zakup i SŁONA dopłata za każdy nadliczpowy duperel zakrawa na spisek ;) > A do meritum, czyli do tej przyczepki: tej klasy (bez amortyzacji, z No ja pierwszą kupiłem taką za 350 i byłbym z niej bardzo zadowolony gdyby nie pionowe oparcie BEZ możliowści regulacji. Zostawiłem ja sobie jako towarową. > Troche lepsza, a dużo droższa (1500-1800zł) też działa (Croozer) - też To byc może ale jak ja kupowalem to w Decathl. nie bylo nic. Teraz Croozer spisuje sie calkiem dobrze pomijając kwestię amortyzacji nad która zamierzam popracowac (wymiana opon i ewentualnie domowe patenty na podwieszenie hamaka) > A jakbys juz chcial amortyzacje to trzeba wyskoczyć z ponad 2500 Do podobnego wniosku doszedłem u sibie. > 3/ dziecko siedzące i niepewne ścieżki = kupa kasy na przyczepke z A ja ze szkolu, że w sumie z takim bąblem lepiej sie w takie ściezki w ogole nie zapuszczać. Rok, dwa i pojedziemy i tam. -- Pzdr, g-jaro |
|
Data: 2012-07-11 11:12:36 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Dnia Wed, 11 Jul 2012 00:05:57 -0700 (PDT), G-Jaro napisał(a):
On 11 Lip, 00:52, Paweł Olaszek <olaszek.gr...@gmail.com> wrote:Wszystko zależy od dziecka. Moje maluchy jeździły w fotelikach od 10-11 miesiąca życia, ale wtedy już spokojnie siedziały i chodziły. A taki słynny pan Zawitkowski twierdzi, że dziecko w fotelik to można ładować dopiero jak ma ukończone 3 lata ;D -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2012-07-11 12:54:49 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-11 11:12, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Wszystko zależy od dziecka. Moje maluchy jeździły w fotelikach od 10-11 Pan Z. to prawdopodobnie byłby w stanie podać z dokładnością do 0,1km/h bezwzględną wartość "prędkości bezpiecznej", a wiek w którym można dziecko wsadzić do fotela to pochodna wieku dziecka, jego rozwoju, rodzaju fotelika, sposobu jazdy, nawierzchni, czasu jazdy i pewnie paru innych. Ja krótkie próby zrobiłem po skończeniu pierwszego roku, gdy dziecko już siedziało swobodnie. Całkiem ok było gdy skończyła 1,5 roku w fotelu z dobrą amortyzacją. Swoją drogą 90% wyjazdów kończy się po pół godzinie drzemką w fotelu ;-) Przez pewien czas jak chciałem uśpić dziecko to na rower, runda po lesie i zawodnik pokonany. -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2012-07-11 04:34:42 | |
Autor: rmikke | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
On Wednesday, July 11, 2012 12:54:49 PM UTC+2, Paweł Olaszek wrote:
W dniu 2012-07-11 11:12, Marek 'Qrczak' Potocki pisze: Moje jeździły wcześniej, co potwierdza tezę, że pan Z. pitoli. Swoją drogą 90% wyjazdów kończy się po pół godzinie drzemką w fotelu ;-) Przez pewien czas jak chciałem uśpić dziecko to na rower, runda po lesie i zawodnik pokonany. Myśmy stawiali fotelik przy pracującej pralce - usypiały jak złoto. |
|
Data: 2012-07-11 13:50:12 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Dnia Wed, 11 Jul 2012 12:54:49 +0200, Paweł Olaszek napisał(a):
Swoją drogą 90% wyjazdów kończy się po pół godzinie drzemką w fotelu ;-) Przez pewien czas jak chciałem uśpić dziecko to na rower, runda po lesie i zawodnik pokonany. Mi teraz dwuletni babsztyl za dnia zasypia albo w foteliku rowerowym, albo nosidle turystycznym. Ma tylko ten paskudny zwyczaj, że robi to zwykle na 10 minut przed końcem wycieczki ;) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2012-07-15 22:03:37 | |
Autor: Wiktor | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-11 11:12, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
pan Zawitkowski twierdzi, że dziecko w fotelik to można ładować dopiero jak a wiesz dlaczego? Poczytaj sobie o Zespole Dziecka Potrząsanego -- Wiktor |
|
Data: 2012-07-16 07:44:05 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Dnia Sun, 15 Jul 2012 22:03:37 +0200, Wiktor napisał(a):
W dniu 2012-07-11 11:12, Marek 'Qrczak' Potocki pisze: Poczytałem. Czy zespół ten nie dotyczy wożenia w wózkach i noszenia na rękach? Przecież nikt nie wozi (mam nadzieję przynajmniej) tych maluchów na bagażniku. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2012-07-16 11:24:24 | |
Autor: Wiktor | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-16 07:44, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Poczytałem. Nie tylko. Chodzi o jakiekolwiek wstrząsy, niezależnie skąd pochodzi źródło. Obawiam się, że na rękach i w zwykłym wózku dziecko jednak ma mniej drgań niż na rowerze. Sam jestem ojcem prawie 1,5 roczniaka i nie wyobrażam sobie wsadzić takiego malucha do standardowego fotelika rowerowego, w którym dziecko buja się cały czas w górę i w dół, gdzie głowa nie ma żadnego oparcia. Jak widzę czasami dzieci śpiące w tych fotelikach, to aż prosi się aby tym rodzicom zabrać prawa rodzicielskie. Dlatego wybrałem wariant (moim zdaniem) najbezpieczniejszy - Chariot CX. -- Wiktor |
|
Data: 2012-07-16 09:37:17 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Dnia Mon, 16 Jul 2012 11:24:24 +0200, Wiktor napisaĹ(a):
Nie tylko. Chodzi o jakiekolwiek wstrzÄ sy, niezaleĹźnie skÄ d pochodziNo wĹaĹnie chyba nie jakichkolwiek wstrzÄ sĂłw. ZresztÄ bez sensu w tej kwestii eksperymentowaÄ. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2012-07-16 11:30:22 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Dnia Mon, 16 Jul 2012 11:24:24 +0200, Wiktor napisał(a):
Sam jestem ojcem prawie 1,5 roczniaka i nie wyobrażam sobie wsadzić takiego malucha do standardowego fotelika rowerowego, w którym dziecko buja się cały czas w górę i w dół, gdzie głowa nie ma żadnego oparcia. No bo to się kupuje fotelik sięgający wyżej niż do linii ramion. No ale co kto lubi. Jak widzę czasami dzieci śpiące w tych fotelikach, to aż prosi się aby tym rodzicom zabrać prawa rodzicielskie. Jak widzę czasem te biedne dzieci z głowami na wysokości rur wydechowych i kól samochodów, skaczące po naszych polskich wertepach i krawężnikach, zbierające błoto i kurz z całej okolicy to mam podobne zdanie. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2012-07-16 14:42:23 | |
Autor: Wiktor | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-16 11:30, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Mon, 16 Jul 2012 11:24:24 +0200, Wiktor napisał(a): Mimo wszystko, moim zdaniem dla tak małych dzieci foteliki to nie najlepszy pomysł. Z tego co obserwuję, to foteliki bujają się (w pionie) prawie cały czas i zbyt często. Niestety nie ma tutaj przecież żadnego mechanizmu amortyzującego (czyli utrzymującego fotelik w stałej pozycji), a zwykłe pręty działające jak sprężyna. Działa to mniej więcej tak jak zepsute amortyzatory samochodowe. W przyczepce natomiast dziecko ma mniejszą amplitudę drgań. Poza tym jest osłonięte od słońca, owadów, ewentualnego deszczu. Ewentualna przewrócenie samego roweru rodzica nie powoduje też niebezpieczeństwa dla dziecka - dzięki mocowaniu kulowemu. Jest po prostu o wiele bezpieczniejsze. Jak widzę czasem te biedne dzieci z głowami na wysokości rur wydechowych i Dlatego ja nie jeżdżę z dzieckiem wśród samochodów. A jeśli chodzi o brud, to właśnie tylko model CX umożliwia pełne zakrycie z przodu folią ochronną przy jednoczesnym zapewnieniu dostępu powietrza poprzez odpięcie boków. W każdych innych przyczepkach jak się zasłoni przód to dziecko w środku ma taką małą nieprzewiewną saunę. -- Wiktor |
|
Data: 2012-07-30 14:49:08 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-15 22:03, Wiktor pisze:
pan Zawitkowski twierdzi, że dziecko w fotelik to można ładować poleź mu też lekturę Historii Podboju Kosmosu, ma się podobnie do jazdy w foteliku jak ów zespół. -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2012-07-09 07:15:44 | |
Autor: JacekGM | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Polecam KidCar Comfort.
Można założyć w niej amortyzację i wciąż będzie tańsza od chariotów, a jest od nich lepsza: 1. Ma możliwość pochylenia oparcia - dzieci mogą dość komfortowo spać. 2. Ma 78 cm szerokości - mieści się przez drzwi 80cm. 3. Jest naprawdę wodoszczelna. 4. Ma mniejsze koła (16 cali) Wszystko zależy od tego jak będziesz jej używał. Ja używam jej codziennie + na długie podróże, dlatego zdecydowałem się na kidcara, mimo wysokiej ceny. |
|
Data: 2012-07-09 11:05:12 | |
Autor: G-Jaro | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
On 9 Lip, 16:15, JacekGM <jacekgruntme...@gmail.com> wrote:
Polecam KidCar Comfort. Chyba miało być "ciut tańsza" ;) bo ponad 3 tys. to dalej kupa kasy. Pozdrawiam, g-jaro |
|
Data: 2012-07-10 03:33:06 | |
Autor: JacekGM | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
Ja kupiłem chyba za 2700 z amortyzacją. A charioty sprzedają gołe - trzeba do nich dokupić dyszel z mocowaniem, no i warto też mieć jakieś kółka, a wtedy to już się robi koło 4000 zł.
Z takich tańszych a całkiem niezłych (bez amortyzacji) widziałem croozery. Zdarzają się używane w okolicach 800zł. Są bardzo popularne w Niemczech. |
|
Data: 2012-07-11 01:17:57 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-09 16:15, JacekGM pisze:
Polecam KidCar Comfort. W zasadzie zazdroszczę i możliwości wykorzystania i samej przyczepki, u mnie byłby to przerost formy nad treścią niestety. -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2012-07-11 15:36:02 | |
Autor: Wojciech Penar | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 09.07.2012 16:15, JacekGM pisze:
Polecam KidCar Comfort. Po cenie sklepowej KidCar Comfort plasuje się w podobnej cenie jak Chariot Cougar z kółkami wózkowymi i "klasycznym" dyszlem (nie-webber) A pojawił się Chariot Corsaire. Osobiście jeżdżę z Chariotem - w sumie trzeci sezon. Miał być Croozer, ale zabrałem do sklepu żonę, zobaczyła amortyzację, okienka, jaki on lekki... Miała być przyczepka z rowerem, skończyło się na samej przyczepce, a ja dostałem na nowe siodełko. Z perspektywy czasu uważam zakup za udany jeśli chodzi o frajdę dla dziecka, finansowo już koledzy napisali - dziwne, że inni producenci nie kombinują z własnymi systemami amortyzacji. Pierwotnie zastanawiałem się nad zmianą standardowych opon na większe (amortyzacja - dziecię zaczęło jeździć mając 10 miesięcy), ale dziecko nie marudzi, a nawet lubi jeździć, czyli jest dobrze. Gdzie jeżdżę? Głównie wzgórza Trzebnickie (drogi polne, ale też "na szagę" przez pola i nieużytki), okoliczne lasy, trochę Beskidu Niskiego (boczne asfalty, drogi polne) - generalnie zwykle szutry, drogi nieutwardzone, leśne i polne ścieżki (dopóki przyczepa przejdzie), stosunkowo rzadko drogi utwardzone - jak już są fajne drogi, to są i samochody, których staram się unikać. Z własnych doświadczeń: - skuteczne hamulce to podstawa, warto poćwiczyć technikę na dłuższych zjazdach - by nie przegrzewać obręczy i nie palić tarcz. Ostre hamowanie na łuku to przepis na ucieczkę tylnego koła na zewnątrz i złożenie się "zestawu" w "scyzoryk". - przed zakupem warto poprosić o prezentację zaczepu mocowanego do roweru i przymierzyć - ja musiałem przerobić zaczep i dorobić dystansownik by udało się przyczepkę zapiąć - kolidował z kształtem tylnych widełek. Rozczarowania i nerwów po przyjeździe do domu opisywać nie muszę... - podjazdy dają w kość ;) W końcu wiem, do czego służy największa zębatka z tyłu i nie wywracam się pracowicie ciągnąc w górę w tempie 4-5 km/h. Naprawdę "zestaw" łatwiej "wkorbować" niż wepchnąć, szczególnie, gdy zapasy wody wylądowały w bagażniku przyczepki. Pokonanie rowu melioracyjnego jest możliwe, ale nie zalecane - ostatecznie wyciągałem rower na boku za przednie koło (przyczepka oczywiście na własnych kołach). - postoje dla rozprostowania nóg pasażera (najlepiej w miejscu, gdzie sobie pobiega lub inaczej się zmęczy) jak najbardziej wskazane - wiezione dziecko nie zaznaje ruchu, co najwyżej wytrząsania! Obecnie (drugi maluch za mały jeszcze na przyczepkę) umawiamy się z żoną w lesie, ona dojeżdża z młodszym samochodem, ja ze starszym na rowerze. Po godzinie - dwóch spaceru (karmienia kaczek, gonienia po trawie za piłką) ruszamy w drogę powrotną. Na przyszły sezon mam już upatrzony fotelik, więc pewnie zniknie problem braku przyczepności na luźnej nawierzchni ;) Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2012-07-15 22:06:14 | |
Autor: Wiktor | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-09 16:15, JacekGM pisze:
Polecam KidCar Comfort. Niestety pozycja leżąca nie jest dla dziecka bezpieczna - wszelkie drgania powinny być przenoszone na kręgosłup bardziej wyprostowany niż leżący. -- Wiktor |
|
Data: 2012-07-09 13:26:39 | |
Autor: bans | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-08 23:17, Paweł Olaszek pisze:
RozwaĹźam zakup przyczepki rowerowej dla dzieci w cenie <800zĹ, Znajomi akurat kupowali i od tej odstraszyly ich plastikowe kola. Ostatecznie kupili coś takiego: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/gear/product/przyczepka.rowerowa.giant.peapod.duo/1059/47475/ Chyba 900zł z małym hakiem. Są też jednomiejscowe - w sumie nie wiem, po co im podwójna, skoro bajtla mają jednego ;) -- bans |
|
Data: 2012-07-11 01:15:53 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-09 13:26, bans pisze:
W dniu 2012-07-08 23:17, Paweł Olaszek pisze: Na żywo wyglądają ok, zresztą nawet topowe przyczepki miewają plastikowe koła Ostatecznie kupili coś takiego: Wygląda jak fajna alternatywa croozera, ale dostępność śladowa- 1 szt na allegro, w sklepach rowerowych brak, a giant obiecuje kolejną partię na wrzesień, powodzenia... -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2012-07-09 22:44:37 | |
Autor: Krycha_net | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-08 23:17, PaweĹ Olaszek pisze:
RozwaĹźam zakup przyczepki rowerowej dla dzieci w cenie <800zĹ, jednÄ ze WidziaĹam przyczepkÄ do roweru w sklepie NORTAUTO. Nie pamiÄtam dokĹadnie ceny, ale kojarzy mi siÄ, Ĺźe byĹa duĹźo niĹźsza od 800 zĹ. Podobny do tego roweru, ale bez bagaĹźnika, http://www.skladany-swiat.pl/pl/p/Rower-skladany-Dahon-MU-P24/24 byĹ w cenie od 600 do 800 zĹ. WidaÄ Ĺźe jest to sklep umiarkowanych cen. MiaĹam kupiÄ, ale nie byĹo z biegami w piaĹcie, co bardziej by mi odpowiadaĹo. Krycha. |
|
Data: 2012-07-11 01:27:27 | |
Autor: PaweĹ Olaszek | |
przyczepka rowerowa z decathlonu | |
W dniu 2012-07-08 23:17, PaweĹ Olaszek pisze:
RozwaĹźam zakup przyczepki rowerowej dla dzieci w cenie <800zĹ, jednÄ ze uzupeĹniajÄ c temat- to nie jest taki zupeĹny no-name, to bellelli b-taxi, doĹÄ popularna na poĹudniu europy. Firma produkuje teĹź doĹÄ znane u nas i caĹkiem niezĹe foteliki rowerowe, wiÄc pewne doĹwiadczenie majÄ . A sama przyczepka, cóş, obejrzaĹem i pewnie jutro podjadÄ jÄ kupiÄ, bo cena nie jest astronomicznie wyĹźsza od chiĹczykĂłw, a jakoĹÄ wykonania i sensownoĹÄ konstrukcji zdecydowanie lepsza. JeĹli miaĹbym punktowaÄ bez wzglÄdu na cenÄ 0-10 to daĹbym chiĹczyki z allegro-1 (bo sÄ ) bellelli- 5 croozer-7 chariot-9/10 (tylko te oglÄ daĹem na Ĺźywo) -- pozdrawiam, PaweĹ |