Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   przygody fotograficzne z BORem i policja

przygody fotograficzne z BORem i policja

Data: 2013-05-14 22:53:11
Autor: Karol Misiukiewicz
przygody fotograficzne z BORem i policja
Dnia Tue, 14 May 2013 22:40:41 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

 
No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto w takim razie je ukladal? I czy je mozna zaskarzyc?

Jest gdzies paragraf za niepodporządkowanie sie poleceniom wydawanym przez
funkcjonariusza i na to zawsze cie mogą capnąć.
Miałeś fart, bo jakby byli bardziej kumaci to kilka godzin na komisariacie
byś spędził.

Data: 2013-05-14 23:05:58
Autor: hiki o!
przygody fotograficzne z BORem i policja
On 14.05.2013 22:53, Karol Misiukiewicz wrote:

Miałeś fart, bo jakby byli bardziej kumaci to kilka godzin na komisariacie
byś spędził.

Moze po prostu wiedzieli, ze kolejny fotoamator, a nie terrorysta, ale swoje musieli powiedziec a nie brac na komisariat i uprzykrzac wszystkim zycie...







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-05-14 23:06:35
Autor: Titus Atomicus
przygody fotograficzne z BORem i policja
In article <kac5qo667y4a$.1h94z6c53rczo$.dlg@40tude.net>,
 Karol Misiukiewicz <k.misiukiewicz@tlen.pl> wrote:

Dnia Tue, 14 May 2013 22:40:41 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

  > No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze > wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
> A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto w takim > razie je ukladal? I czy je mozna zaskarzyc?

Jest gdzies paragraf za niepodporządkowanie sie poleceniom wydawanym przez
funkcjonariusza i na to zawsze cie mogą capnąć.
Myslalem, ze to tylko w wojsku takie cos.
I to tylko w stosunku do podwladnego.
Znaczy dowolny funkcjonaiusz moze wydawac mi bezsensowne polecenia i ja musze sie podporzadkowywac?
Pytalem ich o podstawe prawna to udawali ze nie rzumieja pytania.

Miałeś fart, bo jakby byli bardziej kumaci to kilka godzin na komisariacie
byś spędził.
E, akurat dysponowalem wolnym czasem.
--
TA

przygody fotograficzne z BORem i policja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona