Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty

przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty

Data: 2013-03-16 16:30:35
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Witam
Mój kontrahent nie chce zapłacić za wykonaną usługę, twierdząc że wg niego zawiera jakąś wadę. Jednak przyjął moją fakturę, która została zaksięgowana u niego. Odmawia kategorycznie zapłaty. Czy fakt przyjęcia faktury i jej zaksięgowanie nie jest dowodem, że wywiązałem się z umowy? I należy mi się zapłata.

Data: 2013-03-17 01:34:16
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 00:30, bartmeteo@gmail.com pisze:

Jednak przyjął moją fakturę, która została zaksięgowana u niego.

A skąd wiesz, że została zaksięgowana?

PS: zawijaj wiersze!

Data: 2013-03-17 03:46:05
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 01:34:16 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 00:30, bartmeteo@gmail.com pisze:

A skąd wiesz, że została zaksięgowana?

Wiem. Czy ma to znaczenie w odpowiedzi na moje pytanie?

PS: zawijaj wiersze!
Piszę z googla gropus. Nie widzę tu nigdzie opcji zawijania wierszy.

Data: 2013-03-17 12:55:23
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 11:46, bartmeteo@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 17 marca 2013 01:34:16 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 00:30, bartmeteo@gmail.com pisze:

A skąd wiesz, że została zaksięgowana?

Wiem.

Dziwne. W jaki sposób uzyskałeś danych do księgowości innej firmy?

Czy ma to znaczenie w odpowiedzi na moje pytanie?

Ma. Ktoś mógł "przyjąć" w sensie odebrania dokumentu a nie uznania należności.

Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.

PS: zawijaj wiersze!
Piszę z googla gropus. Nie widzę tu nigdzie opcji zawijania wierszy.

Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.

Data: 2013-03-17 05:08:19
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 12:55:23 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 11:46, bartmeteo@gmail.com pisze:

Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.

A więc właśnie. Jednoznaczne przy księgowaniu. Powinien mi więc oddać bez problemu tą fakturę-oryginał. Gdyż u niego
zgodnie z prawem, faktura ta tylko "leży w szufladzie". Tzn powinna.
 
Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.
Wiem ale u mnie się wszytko zawija. Nie widać tej
niedogodności dla czytających.

Data: 2013-03-17 12:28:37
Autor: januszek
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
bartmeteo@gmail.com napisa?(a):

Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.

A więc właśnie. Jednoznaczne przy księgowaniu. Powinien mi więc oddać bez problemu tą fakturę-oryginał. Gdyż u niego
zgodnie z prawem, faktura ta tylko "leĹźy w szufladzie". Tzn powinna.

Mógł wywalić do śmieci. Po za tym przyjęcie faktury nie jest jednoznaczne z odebraniem usługi. Była do tego jakaś umowa?
 
Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.

Wiem ale u mnie się wszytko zawija. Nie widać tej
niedogodności dla czytających.

U mnie też się nie zawija.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2013-03-17 05:42:26
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 13:28:37 UTC+1 użytkownik januszek napisał:
bartmeteo@gmail.com napisa?(a):



>> Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.



> A więc właśnie. Jednoznaczne przy księgowaniu. > Powinien mi więc oddać bez problemu tą fakturę-oryginał. Gdyż u niego

> zgodnie z prawem, faktura ta tylko "leży w szufladzie". Tzn powinna.



Mógł wywalić do śmieci. Po za tym przyjęcie faktury nie jest jednoznaczne z odebraniem usługi. Była do tego jakaś umowa?

No mógł wywalić. Ale wszytko wskazuję na to że tak
się nie stało i faktura jest zaksięgowana.
To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku..

Data: 2013-03-17 13:27:19
Autor: januszek
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
bartmeteo@gmail.com napisa?(a):

No mógł wywalić. Ale wszytko wskazuję na to że tak
się nie stało i faktura jest zaksięgowana.

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe wiec jedyna rzecza jaka dla Ciebie z niej wynika to obowiazek odprowadzenia podatkow ;)

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2013-03-17 14:49:35
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik januszek napisał:
bartmeteo@gmail.com napisa?(a):

No mógł wywalić. Ale wszytko wskazuję na to że tak
się nie stało i faktura jest zaksięgowana.

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe wiec jedyna rzecza jaka dla
Ciebie z niej wynika to obowiazek odprowadzenia podatkow ;)

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

Nie zaprotestowali faktury

"usluga nie zostala wykonana, za co dostalismy fakture"?

Data: 2013-03-17 15:08:09
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 14:49, Mr. Misio pisze:

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

Nie zaprotestowali faktury

"usluga nie zostala wykonana, za co dostalismy fakture"?

Nie ma czegoś takiego jak "zaprotestowanie faktury".

Zresztą pomyśl: ktoś ci przysyła ni z tego ni z owego fakturę, a ty musisz ją "zaprotestować" żeby nie uznać jej zasadności? Teraz wyobraź sobie, że tych ktosiów będzie sto... Kto ci zwróci za fatygę i koszta korespondencji?

Data: 2013-03-17 15:19:17
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 14:49, Mr. Misio pisze:

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

Nie zaprotestowali faktury

"usluga nie zostala wykonana, za co dostalismy fakture"?

Nie ma czegoś takiego jak "zaprotestowanie faktury".

Jak zaperotestuje, to bedzie.


Zresztą pomyśl: ktoś ci przysyła ni z tego ni z owego fakturę,

Podobno maja umowe.

a ty
musisz ją "zaprotestować" żeby nie uznać jej zasadności?

sprawdzaja w umowie, czy faktura jest zasadna.

Teraz wyobraź
sobie, że tych ktosiów będzie sto...

Wyobraz sobie, ze niz tego ni z owego Tauron czy inny Energa wysyla sto tysiecy faktur przez pomylke systemu i dostaje sto tysiecy protestów - panowie, ocipieliscie, za co ta faktura dodatkowa?

Kto ci zwróci za fatygę i koszta
korespondencji?

Widzisz. A kto ci zwroci za postepowanie komornicze, jesli sad uzna : jest umowa, byla faktura, kontrahent nie skladal zastrzezen co do pracy jak i faktury jednye co nei zaplacil - to teraz placi, plus odsetki, plus koszta postepowania.

Data: 2013-03-17 18:03:44
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 15:19, Mr. Misio pisze:

Nie ma czegoś takiego jak "zaprotestowanie faktury".

Jak zaperotestuje, to bedzie.

Równie dobrze możesz ją oflagować - taki sam skutek prawny.


Zresztą pomyśl: ktoś ci przysyła ni z tego ni z owego fakturę,

Podobno maja umowe.

To była szersza sytuacja hipotetyczna. Zgubiłeś się.

a ty
musisz ją "zaprotestować" żeby nie uznać jej zasadności?

sprawdzaja w umowie, czy faktura jest zasadna.

Uznali że nie jest.

Teraz wyobraź
sobie, że tych ktosiów będzie sto...

Wyobraz sobie, ze niz tego ni z owego Tauron czy inny Energa wysyla sto
tysiecy faktur przez pomylke systemu i dostaje sto tysiecy protestów -
panowie, ocipieliscie, za co ta faktura dodatkowa?

Zapomniałeś po której stronie argumentacji stoisz? ;)

Przecież tylko wzmacniasz moje stanowisko ;)

Normalna firma w takiej sytuacji zamiast domagać się zwrotu faktur (co w sumie jest średnio legalne) wystawi faktury korygujące.

Kto ci zwróci za fatygę i koszta
korespondencji?

Widzisz. A kto ci zwroci za postepowanie komornicze, jesli sad uzna :
jest umowa, byla faktura, kontrahent nie skladal zastrzezen co do pracy
jak i faktury jednye co nei zaplacil - to teraz placi, plus odsetki,
plus koszta postepowania.

To "zastrzeżenie" to się nazywa "sprzeciw od wyroku nakazowego" ;)

To ten kto ma jakieś roszczenie musi udowodnić jego zasadność. Jeśli umowa nie przecysuje trybu "odbioru dzieła" - to jego wykonawca może mieć problem.

Zwłaszcza że nie wiadomo po jaką cholerę domagał się zwrotu faktury... jakby uważał roszczenie za zasadne po prostu wezwałby do zapłaty a potem złożył pozew.

Oczywiście przy założeniu, że umowa nie miała klauzuli typu "roboty zostają uznane za aakceptowane przez zamawiającego jeśli ten po wystawieniu faktury w terminie iluśtam dni nie zgłosi zastrzeżeń".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:18:50
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 15:19, Mr. Misio pisze:

Nie ma czegoś takiego jak "zaprotestowanie faktury".

Jak zaperotestuje, to bedzie.

Równie dobrze możesz ją oflagować - taki sam skutek prawny.

Moze natychmiastowy. W perspektywie mam dowod w postepowaniu np. windykacyjnym, ze jest niezasadne, bo ja tego nie zamawialem, lub zamawialem a nie dostalem, wiec mam jakas fakture ktorej - zglaszam 0 nie place, bo uwazam, ze nie powinienem.

a ty
musisz ją "zaprotestować" żeby nie uznać jej zasadności?

sprawdzaja w umowie, czy faktura jest zasadna.

Uznali że nie jest.

No to zglaszaja wystawiajecemu, ze nie zaplaca, bo uwazaja to i to.

Teraz wyobraź
sobie, że tych ktosiów będzie sto...

Wyobraz sobie, ze niz tego ni z owego Tauron czy inny Energa wysyla sto
tysiecy faktur przez pomylke systemu i dostaje sto tysiecy protestów -
panowie, ocipieliscie, za co ta faktura dodatkowa?

Zapomniałeś po której stronie argumentacji stoisz? ;)

Przecież tylko wzmacniasz moje stanowisko ;)

Normalna firma w takiej sytuacji zamiast domagać się zwrotu faktur (co w
sumie jest średnio legalne) wystawi faktury korygujące.

Kto ci zwróci za fatygę i koszta
korespondencji?

Widzisz. A kto ci zwroci za postepowanie komornicze, jesli sad uzna :
jest umowa, byla faktura, kontrahent nie skladal zastrzezen co do pracy
jak i faktury jednye co nei zaplacil - to teraz placi, plus odsetki,
plus koszta postepowania.

To "zastrzeżenie" to się nazywa "sprzeciw od wyroku nakazowego" ;)

To ten kto ma jakieś roszczenie musi udowodnić jego zasadność. Jeśli
umowa nie przecysuje trybu "odbioru dzieła" - to jego wykonawca może
mieć problem.

Zwłaszcza że nie wiadomo po jaką cholerę domagał się zwrotu faktury...
jakby uważał roszczenie za zasadne po prostu wezwałby do zapłaty a potem
złożył pozew.

Oczywiście przy założeniu, że umowa nie miała klauzuli typu "roboty
zostają uznane za aakceptowane przez zamawiającego jeśli ten po
wystawieniu faktury w terminie iluśtam dni nie zgłosi zastrzeżeń".

Niestety nie wiemy jaka to umowa.

Data: 2013-03-17 19:35:20
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:18, Mr. Misio pisze:

Równie dobrze możesz ją oflagować - taki sam skutek prawny.

Moze natychmiastowy. W perspektywie mam dowod w postepowaniu np.
windykacyjnym, ze jest niezasadne, bo ja tego nie zamawialem, lub
zamawialem a nie dostalem,

Bzdura. Masz tylko "dowód" na to, że ty tak uważasz, a nie że tak jest.

Pomijając procedury reklamacyjne z limitami czasowymi - nie ma to większego znaczenia.

[ciach]

Uznali że nie jest.

No to zglaszaja wystawiajecemu, ze nie zaplaca, bo uwazaja to i to.

Ale zrozum - nie ma takiego obowiązku.

Poza tym zdaje się inicjator wątku napisał, że mu tak odpowiedzieli.

[ciach]

Oczywiście przy założeniu, że umowa nie miała klauzuli typu "roboty
zostają uznane za aakceptowane przez zamawiającego jeśli ten po
wystawieniu faktury w terminie iluśtam dni nie zgłosi zastrzeżeń".

Niestety nie wiemy jaka to umowa.

Dlatego na początek należy założyć przepisy ogólne.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:42:15
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:18, Mr. Misio pisze:

Równie dobrze możesz ją oflagować - taki sam skutek prawny.

Moze natychmiastowy. W perspektywie mam dowod w postepowaniu np.
windykacyjnym, ze jest niezasadne, bo ja tego nie zamawialem, lub
zamawialem a nie dostalem,

Bzdura. Masz tylko "dowód" na to, że ty tak uważasz, a nie że tak jest.

MAm dowód. Sad bedzie rozpatrywal czy pradziwy czy falszywy, czy sluszny czy nie sluszny.

Jak nie bede mial dowodu to sad nie ma nad czym rozmyslac.

Pomijając procedury reklamacyjne z limitami czasowymi - nie ma to
większego znaczenia.

No popratrz, moj dluznik tez tak myslal, az do czasu jak wszedl do niego komornik.

Uznali że nie jest.

No to zglaszaja wystawiajecemu, ze nie zaplaca, bo uwazaja to i to.

Ale zrozum - nie ma takiego obowiązku.

Ale to jest podstawa biznesu. Bo duzo szybciej samemu sie dogadac, niz przebijac przez sad.

Poza tym zdaje się inicjator wątku napisał, że mu tak odpowiedzieli.

[ciach]

No to dobrze, ze odpowiedzieli :)

Data: 2013-03-17 21:35:20
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:42, Mr. Misio pisze:

Moze natychmiastowy. W perspektywie mam dowod w postepowaniu np.
windykacyjnym, ze jest niezasadne, bo ja tego nie zamawialem, lub
zamawialem a nie dostalem,

Bzdura. Masz tylko "dowód" na to, że ty tak uważasz, a nie że tak jest.

MAm dowód. Sad bedzie rozpatrywal czy pradziwy czy falszywy, czy sluszny
czy nie sluszny.

Wobec tego ja mam "dowód" na to, że jesteś mi winien milion złotych w postaci mojego własnego twierdzenia w tym temacie ;->

Jak nie bede mial dowodu to sad nie ma nad czym rozmyslac.

Pomijając procedury reklamacyjne z limitami czasowymi - nie ma to
większego znaczenia.

No popratrz, moj dluznik tez tak myslal, az do czasu jak wszedl do niego
komornik.

Mhm. A zapłata była obiektywnie należna, czy nie?

Jeśli była należna to wg ciebie jakie znaczenie miałoby wcześniejsze oświadczenie dłużnika w tym zakresie, że on się nie poczuwa?

Uznali że nie jest.

No to zglaszaja wystawiajecemu, ze nie zaplaca, bo uwazaja to i to.

Ale zrozum - nie ma takiego obowiązku.

Ale to jest podstawa biznesu. Bo duzo szybciej samemu sie dogadac, niz
przebijac przez sad.

Z tym to oczywiście się zgadzam, ale nie wymagaj odpowiadania na każdą śmieciową fakturę na niezamówioną usługę.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 22:05:51
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Wobec tego ja mam "dowód" na to, że jesteś mi winien milion złotych w
postaci mojego własnego twierdzenia w tym temacie ;->

Nie masz :)

Dlaczego? Bo nie rozmawiales ze mna ani nie korespondowales w tym temacie.

No popratrz, moj dluznik tez tak myslal, az do czasu jak wszedl do niego
komornik.

Mhm. A zapłata była obiektywnie należna, czy nie?

JAk najbardziej nalezna i zgodna z (korespondencyjnymi) ustaleniami.

Jeśli była należna to wg ciebie jakie znaczenie miałoby wcześniejsze
oświadczenie dłużnika w tym zakresie, że on się nie poczuwa?

Bo mogl powiedziec: "praca nie zostala wykonana zgodnie z ustaleniami, wiec kasa si enie nalezy".

Wtedy mozna negocjowac aby dojsc do etapu gdzie obie strony sa zadowolone.

Ale to jest podstawa biznesu. Bo duzo szybciej samemu sie dogadac, niz
przebijac przez sad.

Z tym to oczywiście się zgadzam, ale nie wymagaj odpowiadania na każdą
śmieciową fakturę na niezamówioną usługę.

Ale usluga zamowiona, wykonawca znany.

Wtedy dobrze jest jednak rozmawiac.

Bo w przypadku braku umowy, ustaleń i nieznajomosci wykonawcy - olac. Tak jak te firmy co wysylaja faktury za domeny ktorych nie maja ;)

Data: 2013-03-18 09:27:23
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 22:05, Mr. Misio pisze:

Wobec tego ja mam "dowód" na to, że jesteś mi winien milion złotych w
postaci mojego własnego twierdzenia w tym temacie ;->

Nie masz :)

Dlaczego? Bo nie rozmawiales ze mna ani nie korespondowales w tym temacie.

Jak nie? Właśnie korespondowałem. Uważam, że jesteś winny. Taki "dowód" to żaden dowód, nie uważasz?

No popratrz, moj dluznik tez tak myslal, az do czasu jak wszedl do niego
komornik.

Mhm. A zapłata była obiektywnie należna, czy nie?

JAk najbardziej nalezna i zgodna z (korespondencyjnymi) ustaleniami.

A widzisz. Czyli istotny był fakt jej należności, a nie to, że nie było odpowiedzi na wezwanie do zapłaty.

Jeśli była należna to wg ciebie jakie znaczenie miałoby wcześniejsze
oświadczenie dłużnika w tym zakresie, że on się nie poczuwa?

Bo mogl powiedziec: "praca nie zostala wykonana zgodnie z ustaleniami,
wiec kasa si enie nalezy".

Wtedy mozna negocjowac aby dojsc do etapu gdzie obie strony sa zadowolone.

Ale gdyby negocjacje się nie powiodły, to skutek w sądzie byłby taki sam.

Ale to jest podstawa biznesu. Bo duzo szybciej samemu sie dogadac, niz
przebijac przez sad.

Z tym to oczywiście się zgadzam, ale nie wymagaj odpowiadania na każdą
śmieciową fakturę na niezamówioną usługę.

Ale usluga zamowiona, wykonawca znany.

Wtedy dobrze jest jednak rozmawiac.

Owszem, ale z wygody i uprzejmości. Na wyroki sądowe większego wpływu to nie ma.

Bo w przypadku braku umowy, ustaleń i nieznajomosci wykonawcy - olac.
Tak jak te firmy co wysylaja faktury za domeny ktorych nie maja ;)

Kiedyś jeszcze Yellow Pages (czy coś podobnie się nazywającego) rozsyłało "omyłkowe" faktury.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 09:58:08
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 22:05, Mr. Misio pisze:

Wobec tego ja mam "dowód" na to, że jesteś mi winien milion złotych w
postaci mojego własnego twierdzenia w tym temacie ;->

Nie masz :)

Dlaczego? Bo nie rozmawiales ze mna ani nie korespondowales w tym
temacie.

Jak nie? Właśnie korespondowałem. Uważam, że jesteś winny.

To nie tak dziala :)

Musialbys miec tutaj moje potwierdzenie.

Poki co masz moj sprzeciw.

Czyli masz dowod na to, ze nie umowilismy sie, ze jestem Ci winny milion zlotych.

Taki "dowód"
to żaden dowód, nie uważasz?

Bardzo mocny dowod (dla mnie) ze nie jestem ci winien nic a nic :)


Mhm. A zapłata była obiektywnie należna, czy nie?

JAk najbardziej nalezna i zgodna z (korespondencyjnymi) ustaleniami.

A widzisz. Czyli istotny był fakt jej należności, a nie to, że nie było
odpowiedzi na wezwanie do zapłaty.

To ze nie bylo odpowiedzi doprowadzilo tylko do tego, ze musial sie zajac tym sad i komornik.


Jeśli była należna to wg ciebie jakie znaczenie miałoby wcześniejsze
oświadczenie dłużnika w tym zakresie, że on się nie poczuwa?

Bo mogl powiedziec: "praca nie zostala wykonana zgodnie z ustaleniami,
wiec kasa si enie nalezy".

Wtedy mozna negocjowac aby dojsc do etapu gdzie obie strony sa
zadowolone.

Ale gdyby negocjacje się nie powiodły, to skutek w sądzie byłby taki sam.

Nie wiem jaki bylby skutek w sadzie, ale na pewno trafilaby sprawa do sadu, aby rozstrzygnal :)


Ale to jest podstawa biznesu. Bo duzo szybciej samemu sie dogadac, niz
przebijac przez sad.

Z tym to oczywiście się zgadzam, ale nie wymagaj odpowiadania na każdą
śmieciową fakturę na niezamówioną usługę.

Ale usluga zamowiona, wykonawca znany.

Wtedy dobrze jest jednak rozmawiac.

Owszem, ale z wygody i uprzejmości. Na wyroki sądowe większego wpływu to
nie ma.

Alez ma :) Jak sie strony same dogadaja to nie ma potrzeby wyroku sadowego :)


Bo w przypadku braku umowy, ustaleń i nieznajomosci wykonawcy - olac.
Tak jak te firmy co wysylaja faktury za domeny ktorych nie maja ;)

Kiedyś jeszcze Yellow Pages (czy coś podobnie się nazywającego)
rozsyłało "omyłkowe" faktury.

Oh, omylkowe faktury to co chwile sie pojawiaja. Ciagle myla sie liczniki, systemy, itp.

Data: 2013-03-18 10:25:37
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 09:58, Mr. Misio pisze:

Jak nie? Właśnie korespondowałem. Uważam, że jesteś winny.

To nie tak dziala :)

Musialbys miec tutaj moje potwierdzenie.

Nie, musiałbym mieć podstawę do tego roszczenia - twój brak jego potwierdzenia wiele nie zmienia.

Poki co masz moj sprzeciw.

Czyli masz dowod na to, ze nie umowilismy sie, ze jestem Ci winny milion
zlotych.

Nie - mam tylko dowód na to, że ty się migasz.

Taki "dowód"
to żaden dowód, nie uważasz?

Bardzo mocny dowod (dla mnie) ze nie jestem ci winien nic a nic :)

Bzdury piszesz. Twoje oświadczenie dowodzi tylko twojego oświadczenia.

Mhm. A zapłata była obiektywnie należna, czy nie?

JAk najbardziej nalezna i zgodna z (korespondencyjnymi) ustaleniami.

A widzisz. Czyli istotny był fakt jej należności, a nie to, że nie było
odpowiedzi na wezwanie do zapłaty.

To ze nie bylo odpowiedzi doprowadzilo tylko do tego, ze musial sie
zajac tym sad i komornik.

Czyli jakby ci odpowiedział "spadaj - nic ni nie zapłacę bo uważam, że się zapłata nie należy" to byś odpuścił, hmm? Tak póki co wynika z twojej argumentacji...

[ciach]

Ale gdyby negocjacje się nie powiodły, to skutek w sądzie byłby taki sam.

Nie wiem jaki bylby skutek w sadzie, ale na pewno trafilaby sprawa do
sadu, aby rozstrzygnal :)

CBDO

[ciach]

Owszem, ale z wygody i uprzejmości. Na wyroki sądowe większego wpływu to
nie ma.

Alez ma :) Jak sie strony same dogadaja to nie ma potrzeby wyroku
sadowego :)

Ręce opadają... Weź się skup na wątku!

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:32:38
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 09:58, Mr. Misio pisze:

Jak nie? Właśnie korespondowałem. Uważam, że jesteś winny.

To nie tak dziala :)

Musialbys miec tutaj moje potwierdzenie.

Nie, musiałbym mieć podstawę do tego roszczenia - twój brak jego
potwierdzenia wiele nie zmienia.

Nie masz zadnej podstawy. A korespondencja handlowa moze byc taka podstawa.

Poki co masz moj sprzeciw.

Czyli masz dowod na to, ze nie umowilismy sie, ze jestem Ci winny
milion zlotych.

Nie - mam tylko dowód na to, że ty się migasz.

Nie, nawet tego nie masz, nie masz obecnie nic :)

Bardzo mocny dowod (dla mnie) ze nie jestem ci winien nic a nic :)

Bzdury piszesz. Twoje oświadczenie dowodzi tylko twojego
oświadczenia.

W opzycji jest twoja proba wyludzenia miliona ;)


To ze nie bylo odpowiedzi doprowadzilo tylko do tego, ze musial sie
zajac tym sad i komornik.

Czyli jakby ci odpowiedział "spadaj - nic ni nie zapłacę bo uważam,
że się zapłata nie należy" to byś odpuścił, hmm? Tak póki co wynika
z twojej argumentacji...

Zalezy od konkretnej sytuacji. Czasem odpuszczam, a czasem zaczyna sie
zajmowa tym ktos, komu place, zeby zajal sie skutecznie ;)


Owszem, ale z wygody i uprzejmości. Na wyroki sądowe większego
wpływu to nie ma.

Alez ma :) Jak sie strony same dogadaja to nie ma potrzeby wyroku
sadowego :)

Ręce opadają... Weź się skup na wątku!

Alez jest juz wielowątkowo :D

Data: 2013-03-18 10:35:24
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:32, Mr. Misio pisze:

Czyli jakby ci odpowiedział "spadaj - nic ni nie zapłacę bo uważam,
że się zapłata nie należy" to byś odpuścił, hmm? Tak póki co wynika
z twojej argumentacji...

Zalezy od konkretnej sytuacji. Czasem odpuszczam, a czasem zaczyna sie
zajmowa tym ktos, komu place, zeby zajal sie skutecznie ;)

Ale dla sądu jego odpowiedź lub jej brak nie ma znaczenia. I tylko o to chodzi - a ty się upierasz, że jego brak odpowiedzi stanowi dowód akceptacji należności.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:40:40
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:32, Mr. Misio pisze:

Czyli jakby ci odpowiedział "spadaj - nic ni nie zapłacę bo uważam,
że się zapłata nie należy" to byś odpuścił, hmm? Tak póki co wynika
z twojej argumentacji...

Zalezy od konkretnej sytuacji. Czasem odpuszczam, a czasem zaczyna sie
zajmowa tym ktos, komu place, zeby zajal sie skutecznie ;)

Ale dla sądu jego odpowiedź lub jej brak nie ma znaczenia. I tylko o to
chodzi - a ty się upierasz, że jego brak odpowiedzi stanowi dowód
akceptacji należności.


Gubisz watek czy ja zgubilem czy probujesz mna zmanipulowac? :)

Brak _odmowy_

Do tego czasu jest pelna akceptacja, bo...
....tak jest w umowie
A robi coś (C)
B placi za cos (C) na podstawie faktury od A

skoro wiec
B nie zglasza zastrzezen co do C
B nie zglasza zastrzezen co do faktury

to
B ma wypelnic reszte umowy - zaplacic.

Data: 2013-03-18 10:44:08
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:40, Mr. Misio pisze:

Zalezy od konkretnej sytuacji. Czasem odpuszczam, a czasem zaczyna sie
zajmowa tym ktos, komu place, zeby zajal sie skutecznie ;)

Ale dla sądu jego odpowiedź lub jej brak nie ma znaczenia. I tylko o to
chodzi - a ty się upierasz, że jego brak odpowiedzi stanowi dowód
akceptacji należności.


Gubisz watek czy ja zgubilem czy probujesz mna zmanipulowac? :)

Brak _odmowy_

Jeden pies.

Do tego czasu jest pelna akceptacja, bo...
...tak jest w umowie

Ty tak twierdzisz.

A robi coś (C)
B placi za cos (C) na podstawie faktury od A

skoro wiec
B nie zglasza zastrzezen co do C
B nie zglasza zastrzezen co do faktury

to
B ma wypelnic reszte umowy - zaplacic.

Nie.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:46:34
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:40, Mr. Misio pisze:

Zalezy od konkretnej sytuacji. Czasem odpuszczam, a czasem zaczyna sie
zajmowa tym ktos, komu place, zeby zajal sie skutecznie ;)

Ale dla sądu jego odpowiedź lub jej brak nie ma znaczenia. I tylko o to
chodzi - a ty się upierasz, że jego brak odpowiedzi stanowi dowód
akceptacji należności.


Gubisz watek czy ja zgubilem czy probujesz mna zmanipulowac? :)

Brak _odmowy_

Jeden pies.

Do tego czasu jest pelna akceptacja, bo...
...tak jest w umowie

Ty tak twierdzisz.

Nie. Tak twierdzi umowa.



A robi coś (C)
B placi za cos (C) na podstawie faktury od A

skoro wiec
B nie zglasza zastrzezen co do C
B nie zglasza zastrzezen co do faktury

to
B ma wypelnic reszte umowy - zaplacic.

Nie.

Ok. Zaczne zawierac umowy tak jak piszesz. Zlece wykonanie, przyjme, przyjme fakture,rozlicze, ale nie musze nikomu nic placic. :)

Czy jednak przyznasz sie, ze sie zagalopowales? :)

Data: 2013-03-18 10:49:50
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:46, Mr. Misio pisze:

Do tego czasu jest pelna akceptacja, bo...
...tak jest w umowie

Ty tak twierdzisz.

Nie. Tak twierdzi umowa.

Jaka, k*.*a umowa?!?!?!

Co mnie obchodzi jakie ty umowy zawierasz? Równie dobrze możesz mieć klauzulę, że płatność jest wymagana nawet jeśli usługa jeszcze nie jest dostarczona!

[ciach]

Czy jednak przyznasz sie, ze sie zagalopowales? :)

Raczej tobie się pochrzaniła twoja konkretna umowa z zasadami ogólnymi.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:54:01
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:46, Mr. Misio pisze:

Do tego czasu jest pelna akceptacja, bo...
...tak jest w umowie

Ty tak twierdzisz.

Nie. Tak twierdzi umowa.

Jaka, k*.*a umowa?!?!?!

No ta umowa, miedzy stronami.

Co mnie obchodzi jakie ty umowy zawierasz? Równie dobrze możesz mieć
klauzulę, że płatność jest wymagana nawet jeśli usługa jeszcze nie jest
dostarczona!

Moze miec.


[ciach]

Czy jednak przyznasz sie, ze sie zagalopowales? :)

Raczej tobie się pochrzaniła twoja konkretna umowa z zasadami ogólnymi.

Jakie, k*.*a zasady umowne?!?!?! Skoro jest umowa? :>

W trakcie calego pisania az do teraz nie zglosiles zastrzezen, ze nie piszemy o umowie, o ktorej za kazdym razem wspominam :>

Data: 2013-03-18 11:16:28
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:54, Mr. Misio pisze:

W trakcie calego pisania az do teraz nie zglosiles zastrzezen, ze nie
piszemy o umowie, o ktorej za kazdym razem wspominam :>

Śledź wątek.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 09:20:30
Autor: januszek
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Mr. Misio napisa?(a):

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

Nie zaprotestowali faktury

"usluga nie zostala wykonana, za co dostalismy fakture"?

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2013-03-18 10:34:20
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik januszek napisał:
Mr. Misio napisa?(a):

No to pozostaje pogratulowac zawarcia takiej umowy.

Nie zaprotestowali faktury

"usluga nie zostala wykonana, za co dostalismy fakture"?

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :) Skoro bez wzgledu na to czy usluga zostala czy nie zostala wykonana dostali fakture, ktora mieli dostac bo si ena to zgodzili (jest umowa, ze A wystawi B fakture, B zaplaci A kwote z faktury).

Data: 2013-03-18 10:37:31
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:34, Mr. Misio pisze:

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :) Skoro bez wzgledu na to czy usluga
zostala czy nie zostala wykonana dostali fakture, ktora mieli dostac bo

Odwrotnie. Chyba że masz na myśli zapłacenia podatku VAT przez wystawcę.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:41:39
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:34, Mr. Misio pisze:

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :) Skoro bez wzgledu na to czy usluga
zostala czy nie zostala wykonana dostali fakture, ktora mieli dostac bo

Odwrotnie. Chyba że masz na myśli zapłacenia podatku VAT przez wystawcę.

Dlaczefo wyciales ten maly fragment po "bo" (za ciecie cytatow to nie badzo jest jak uznac)

:]

Data: 2013-03-18 10:43:11
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:41, Mr. Misio pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:34, Mr. Misio pisze:

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :) Skoro bez wzgledu na to czy usluga
zostala czy nie zostala wykonana dostali fakture, ktora mieli dostac bo

Odwrotnie. Chyba że masz na myśli zapłacenia podatku VAT przez wystawcę.

Dlaczefo wyciales ten maly fragment po "bo" (za ciecie cytatow to nie
badzo jest jak uznac)

:]

Bo mnie nie interesuje.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:44:54
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:41, Mr. Misio pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:34, Mr. Misio pisze:

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :) Skoro bez wzgledu na to czy usluga
zostala czy nie zostala wykonana dostali fakture, ktora mieli dostac bo

Odwrotnie. Chyba że masz na myśli zapłacenia podatku VAT przez wystawcę.

Dlaczefo wyciales ten maly fragment po "bo" (za ciecie cytatow to nie
badzo jest jak uznac)

:]

Bo mnie nie interesuje.


Tylko, ze tam jest o umowie, ktora okresla kto i komu i za co i dlaczego placi :>

Najistotniejszy fragment.

Data: 2013-03-18 10:51:51
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:44, Mr. Misio pisze:

Bo mnie nie interesuje.


Tylko, ze tam jest o umowie, ktora okresla kto i komu i za co i dlaczego
placi :>

Najistotniejszy fragment.

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji ogĂłlnej.



--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:55:08
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:44, Mr. Misio pisze:

Bo mnie nie interesuje.


Tylko, ze tam jest o umowie, ktora okresla kto i komu i za co i dlaczego
placi :>

Najistotniejszy fragment.

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji ogĂłlnej.

Nie interesuje mnie sytuacja ogolna. Mowa jest o sytuacji z umową.

Data: 2013-03-18 11:17:11
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 10:55, Mr. Misio pisze:

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji ogĂłlnej.

Nie interesuje mnie sytuacja ogolna. Mowa jest o sytuacji z umową.

O twojej konkretnej umowie nie zamierzam dyskutować. EOT

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 12:20:56
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:55, Mr. Misio pisze:

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji ogĂłlnej.

Nie interesuje mnie sytuacja ogolna. Mowa jest o sytuacji z umową.

O twojej konkretnej umowie nie zamierzam dyskutować. EOT

Dokladnie. Bo temat wyczerpany. W obydwu przypadkach mamy racje. Dyskusja byla zas jalowa, bo kazdy pisal o "swoim" przypadku.

Data: 2013-03-18 12:24:08
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 12:20, Mr. Misio pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:55, Mr. Misio pisze:

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji
ogĂłlnej.

Nie interesuje mnie sytuacja ogolna. Mowa jest o sytuacji z umową.

O twojej konkretnej umowie nie zamierzam dyskutować. EOT

Dokladnie. Bo temat wyczerpany. W obydwu przypadkach mamy racje.
Dyskusja byla zas jalowa, bo kazdy pisal o "swoim" przypadku.

Tylko ja na temat, a ty o czymś innym.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 12:32:46
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 12:20, Mr. Misio pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 18.03.2013 10:55, Mr. Misio pisze:

Nie interesuje mnie twoja konkretna umowa. Mowa jest o sytuacji
ogĂłlnej.

Nie interesuje mnie sytuacja ogolna. Mowa jest o sytuacji z umową.

O twojej konkretnej umowie nie zamierzam dyskutować. EOT

Dokladnie. Bo temat wyczerpany. W obydwu przypadkach mamy racje.
Dyskusja byla zas jalowa, bo kazdy pisal o "swoim" przypadku.

Tylko ja na temat, a ty o czymś innym.

Nie nie - ja na temat, a ty o czyms innym ;)

(ogolnie kwestia sporna stalo sie... na jaki temat piszemy i dlaczego moj/twoj jest sluszny/niesluszny)

A temat jak widzisz jest:

"przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty"

Data: 2013-03-18 12:34:31
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i o dmowa jej zapłaty
W dniu 18.03.2013 12:32, Mr. Misio pisze:

A temat jak widzisz jest:

"przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty"

....dla przypadku inicjatora wątku.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 12:05:27
Autor: januszek
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Mr. Misio napisa?(a):

Faktura dokumentuje zdarzenia podatkowe a nie status uslugi...

Czyli powinni zaplacic, tak? :)

Płatność jest cześcią Umowy a podatki wg zapisów faktury ;)

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2013-03-17 15:12:06
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 13:42, bartmeteo@gmail.com pisze:

Mógł wywalić do śmieci. Po za tym przyjęcie faktury nie jest

jednoznaczne z odebraniem usługi. Była do tego jakaś umowa?

No mógł wywalić. Ale wszytko wskazuję na to że tak
się nie stało i faktura jest zaksięgowana.

Dla ciebie jest to nieistotne - co więcej nie masz legalnej możliwości weryfikacji tego.

Jeśli uważasz, że pieniądze ci się należą - wysyłasz wezwanie do zapłaty a potem idziesz z tym do sądu. Po cholerę ci ta faktura? Co chcesz z nią kombinować?

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

Trzeba było lepiej spisać umowę.

Data: 2013-03-17 15:20:40
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 13:42, bartmeteo@gmail.com pisze:

Mógł wywalić do śmieci. Po za tym przyjęcie faktury nie jest

jednoznaczne z odebraniem usługi. Była do tego jakaś umowa?

No mógł wywalić. Ale wszytko wskazuję na to że tak
się nie stało i faktura jest zaksięgowana.

Dla ciebie jest to nieistotne - co więcej nie masz legalnej możliwości
weryfikacji tego.

Moze zadzwonic i zapytac. JAk mu sami powiedza to chyba legalnie sie dowiedzial?


Jeśli uważasz, że pieniądze ci się należą - wysyłasz wezwanie do zapłaty
a potem idziesz z tym do sądu. Po cholerę ci ta faktura? Co chcesz z nią
kombinować?

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

Trzeba było lepiej spisać umowę.

Umowa nie ratuje przed kretacka firma. Wiecej mialem problemow z firmami, gdzie spisana byla szczegolowa umowa (ja sie wywiazywalem, oni nie placili) niz z uumow na gebe potwierdzonych jedynie mailem.

Data: 2013-03-17 17:52:14
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 15:20, Mr. Misio pisze:

Dla ciebie jest to nieistotne - co więcej nie masz legalnej możliwości
weryfikacji tego.

Moze zadzwonic i zapytac. JAk mu sami powiedza to chyba legalnie sie
dowiedzial?

W tym przypadku mogą mu zupełnie legalnie skłamać. Więc nadal nie wie.

Jeśli uważasz, że pieniądze ci się należą - wysyłasz wezwanie do zapłaty
a potem idziesz z tym do sądu. Po cholerę ci ta faktura? Co chcesz z nią
kombinować?

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

Trzeba było lepiej spisać umowę.

Umowa nie ratuje przed kretacka firma. Wiecej mialem problemow z

Ale pomaga. Także w przypadku nie-krętackiej, ale czyniącej inne założenia.

firmami, gdzie spisana byla szczegolowa umowa (ja sie wywiazywalem, oni
nie placili) niz z uumow na gebe potwierdzonych jedynie mailem.

Póki nie powstałaby różnica zdań.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:21:32
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 15:20, Mr. Misio pisze:

Dla ciebie jest to nieistotne - co więcej nie masz legalnej możliwości
weryfikacji tego.

Moze zadzwonic i zapytac. JAk mu sami powiedza to chyba legalnie sie
dowiedzial?

W tym przypadku mogą mu zupełnie legalnie skłamać. Więc nadal nie wie.


Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy sprawa zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie jest A tylko B".

A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych sprawach.

Jeśli uważasz, że pieniądze ci się należą - wysyłasz wezwanie do zapłaty
a potem idziesz z tym do sądu. Po cholerę ci ta faktura? Co chcesz z nią
kombinować?

To krętacka firma. Umowa jest. Jednak nie precyzuje ona kiedy
usługa jest kompletna. Tzn. akurat w tym dość szczególnym przypadku.

Trzeba było lepiej spisać umowę.

Umowa nie ratuje przed kretacka firma. Wiecej mialem problemow z

Ale pomaga. Także w przypadku nie-krętackiej, ale czyniącej inne założenia.

firmami, gdzie spisana byla szczegolowa umowa (ja sie wywiazywalem, oni
nie placili) niz z uumow na gebe potwierdzonych jedynie mailem.

Póki nie powstałaby różnica zdań.

Oczywiscie. Ale mozna nie zaplacic komus za prace majac umowe jak i jej nie majac. Nie wiem, czy wiesz, ale korespondencja handlowa i ustalenia w niej sa dla sadu dosc twardym dowodem. Wiem z autopsji :)

Data: 2013-03-17 19:37:37
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:21, Mr. Misio pisze:

W tym przypadku mogą mu zupełnie legalnie skłamać. Więc nadal nie wie.


Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy sprawa

Zawsze mogli się pomylić. I jak udowodnisz, że nie?

zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie
jest A tylko B".

A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych
sprawach.

Prawo tak nie działa. Swoją drogą nawet zwykła, matematyczna logika tak nie działa ;)

[ciach]

Oczywiscie. Ale mozna nie zaplacic komus za prace majac umowe jak i jej
nie majac. Nie wiem, czy wiesz, ale korespondencja handlowa i ustalenia
w niej sa dla sadu dosc twardym dowodem. Wiem z autopsji :)

Dowodem na co? Że komunikacja miała miejsce? ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:46:33
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:21, Mr. Misio pisze:

W tym przypadku mogą mu zupełnie legalnie skłamać. Więc nadal nie wie.


Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy sprawa

Zawsze mogli się pomylić. I jak udowodnisz, że nie?

Ja?

To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
Moga argumentowac "zaszla pomylka".

Co moze zonaczac, ze maja burdel w papierach, jesli maja wiecej takich pomylek. Kontrola z US sie ucieszy ;)

zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie
jest A tylko B".

A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych
sprawach.

Prawo tak nie działa. Swoją drogą nawet zwykła, matematyczna logika tak
nie działa ;)

Troche dziala, troche nie dziala. JAk wszystko jest "by book" i pieknie, to sie leci ustalona procedura, jak sa jakies wylomy - to sie drzay poszczegolne elementy bo jest sie czego czepic. Tak wlasnie dzialaja prawnicy - wyszukuja punkty zaczepienia na swoja korzysc i niekorzysc drugiej strony.


[ciach]

Oczywiscie. Ale mozna nie zaplacic komus za prace majac umowe jak i jej
nie majac. Nie wiem, czy wiesz, ale korespondencja handlowa i ustalenia
w niej sa dla sadu dosc twardym dowodem. Wiem z autopsji :)

Dowodem na co? Że komunikacja miała miejsce? ;)


Ze odbyly sie pewne ustalenia, na ktore obydwie strony zaakceptowały.

Data: 2013-03-17 21:40:28
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:46, Mr. Misio pisze:

Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy sprawa

Zawsze mogli się pomylić. I jak udowodnisz, że nie?

Ja?

To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
Moga argumentowac "zaszla pomylka".

A skłamali? On powiedział że oni powiedzieli.

Co moze zonaczac, ze maja burdel w papierach,

Dlaczego w papierach? Może się niewyraźnie przedstawił.

jesli maja wiecej takich
pomylek. Kontrola z US sie ucieszy ;)

Wiesz, zasadniczo grożenie spowodowaniem postępowania karno-skarbowego to groźba bezprawna, więc ostrożnie.

zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie
jest A tylko B".

A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych
sprawach.

Prawo tak nie działa. Swoją drogą nawet zwykła, matematyczna logika tak
nie działa ;)

Troche dziala, troche nie dziala. JAk wszystko jest "by book" i pieknie,
to sie leci ustalona procedura, jak sa jakies wylomy - to sie drzay
poszczegolne elementy bo jest sie czego czepic. Tak wlasnie dzialaja
prawnicy - wyszukuja punkty zaczepienia na swoja korzysc i niekorzysc
drugiej strony.

Napisz to jeszcze raz, staranniej. W szczególności zastanawia mnie to dziwne słowo "drzay".


[ciach]

Oczywiscie. Ale mozna nie zaplacic komus za prace majac umowe jak i jej
nie majac. Nie wiem, czy wiesz, ale korespondencja handlowa i ustalenia
w niej sa dla sadu dosc twardym dowodem. Wiem z autopsji :)

Dowodem na co? Że komunikacja miała miejsce? ;)


Ze odbyly sie pewne ustalenia, na ktore obydwie strony zaakceptowały.

Ustalenia są na etapie zawierania umowy.

Jeśli do mnie przychodzi faktura która wg mnie jest bezzasadna to moje milczenie (o ile umowa nie stanowi inaczej) nie oznacza akceptacji rzekomo dostarczonego towaru.

Patrz mój przykład z operatorem telekomunikacyjnym: umowy (już) nie ma, usługa jest fizycznie odcięta, faktury przychodzą - faktury lądują w piecu. Nie mój problem, że VAT będą musieli odprowadzić. Mogą przysłać korektę albo się sądzić. Przegrają.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 22:12:24
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:46, Mr. Misio pisze:

Wie to co mu powiedza. Klamstwo to przejaw zlej woli. Potem - gdy
sprawa

Zawsze mogli się pomylić. I jak udowodnisz, że nie?

Ja?

To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
Moga argumentowac "zaszla pomylka".

A skłamali? On powiedział że oni powiedzieli.

Ano. A jak jemu powiedzieli, ze jest inaczej niz jest, to sklamali. CBDU.


Co moze zonaczac, ze maja burdel w papierach,

Dlaczego w papierach? Może się niewyraźnie przedstawił.

Moze.


jesli maja wiecej takich
pomylek. Kontrola z US sie ucieszy ;)

Wiesz, zasadniczo grożenie spowodowaniem postępowania karno-skarbowego
to groźba bezprawna, więc ostrożnie.

Nikt nikomu nie grozi. Po prostu stwierdzam fakt - jak w firmie w papierach jest burdel, to jedynie US sie cieszy.


zahaczy o sad - on bedzi emial "mowili A" a sad stwierdzi "fakatem nie
jest A tylko B".

A jesli jedna strona klamie w tym przypadku, to moze klamie w innych
sprawach.

Prawo tak nie działa. Swoją drogą nawet zwykła, matematyczna logika tak
nie działa ;)

Troche dziala, troche nie dziala. JAk wszystko jest "by book" i pieknie,
to sie leci ustalona procedura, jak sa jakies wylomy - to sie drzay
poszczegolne elementy bo jest sie czego czepic. Tak wlasnie dzialaja
prawnicy - wyszukuja punkty zaczepienia na swoja korzysc i niekorzysc
drugiej strony.

Napisz to jeszcze raz, staranniej. W szczególności zastanawia mnie to
dziwne słowo "drzay".

drąży ;)


Ze odbyly sie pewne ustalenia, na ktore obydwie strony zaakceptowały.

Ustalenia są na etapie zawierania umowy.

Nawet po zawarciu umowy. W umowie moze byc "...oraz szczegolowe wytyczne ustalane telefonicznie lub droga mailowa"

Jeśli do mnie przychodzi faktura która wg mnie jest bezzasadna to moje
milczenie (o ile umowa nie stanowi inaczej) nie oznacza akceptacji
rzekomo dostarczonego towaru.

A jak towar lezy u Ciebie? MAsz towar, ciezko mowic, ze jesr rzekomo dostarczony.

PRaca zostala wykonana, faktura zostala dostarczona.

Patrz mój przykład z operatorem telekomunikacyjnym: umowy (już) nie ma,
usługa jest fizycznie odcięta, faktury przychodzą - faktury lądują w
piecu. Nie mój problem, że VAT będą musieli odprowadzić. Mogą przysłać
korektę albo się sądzić. Przegrają.

Ale to inna sytuacja:
- nie ma umowy
- nie swiadcza uslug
- przysylaja faktury

A u nas bylo:
- jest umowa
- dostarczono usluge/towar
- dostarczono fakture na podstawie umowy za wykonana usluge

Data: 2013-03-18 09:32:43
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 22:12, Mr. Misio pisze:

To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
Moga argumentowac "zaszla pomylka".

A skłamali? On powiedział że oni powiedzieli.

Ano. A jak jemu powiedzieli, ze jest inaczej niz jest, to sklamali. CBDU.

A udowodnij. Może to teraz on kłamie ;)

[ciach]

Wiesz, zasadniczo grożenie spowodowaniem postępowania karno-skarbowego
to groźba bezprawna, więc ostrożnie.

Nikt nikomu nie grozi. Po prostu stwierdzam fakt - jak w firmie w

Tylko uprzedzam, żeby komuś nie przyszło do głowy grozić nasłaniem kontroli w celu uzyskania należności, bo ktoś może to np. nagrać ;)

papierach jest burdel, to jedynie US sie cieszy.

No nie za bardzo. US woli mieć uporządkowane papiery z oczywistymi naruszeniami. W bałaganie więcej roboty.
[ciach]

Ze odbyly sie pewne ustalenia, na ktore obydwie strony zaakceptowały.

Ustalenia są na etapie zawierania umowy.

Nawet po zawarciu umowy. W umowie moze byc "...oraz szczegolowe wytyczne
ustalane telefonicznie lub droga mailowa"

To jest już nieco śliskie...

[ciach]

Ale to inna sytuacja:
- nie ma umowy
- nie swiadcza uslug
- przysylaja faktury

A u nas bylo:
- jest umowa
- dostarczono usluge/towar
- dostarczono fakture na podstawie umowy za wykonana usluge

A tutaj mamy: jest umowa, _była_ faktura (która teraz wsiąkła) i jest spór względem zasadności roszczenia.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-18 10:00:50
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 22:12, Mr. Misio pisze:

To oni musza wyjasnic (przed sadem), czemu sklamali.
Moga argumentowac "zaszla pomylka".

A skłamali? On powiedział że oni powiedzieli.

Ano. A jak jemu powiedzieli, ze jest inaczej niz jest, to sklamali. CBDU.

A udowodnij. Może to teraz on kłamie ;)

Klamie ze mu sklamali? :) Czy klamie, ze pytal? :)

Zeby nie miec takich rozterek - najlepiej o takie rzeczy pytac sie pisemnie/mailowo a nie ustnie (chyba, ze rozmowy sa nagrywane).

;)

Nikt nikomu nie grozi. Po prostu stwierdzam fakt - jak w firmie w

Tylko uprzedzam, żeby komuś nie przyszło do głowy grozić nasłaniem
kontroli w celu uzyskania należności, bo ktoś może to np. nagrać ;)

No oczywiscie. Bo to sie nie grozi, sie milczy, sie po prostu nasyla :)

Nawet po zawarciu umowy. W umowie moze byc "...oraz szczegolowe wytyczne
ustalane telefonicznie lub droga mailowa"

To jest już nieco śliskie...

Strasznie :)


[ciach]

Ale to inna sytuacja:
- nie ma umowy
- nie swiadcza uslug
- przysylaja faktury

A u nas bylo:
- jest umowa
- dostarczono usluge/towar
- dostarczono fakture na podstawie umowy za wykonana usluge

A tutaj mamy: jest umowa, _była_ faktura (która teraz wsiąkła) i jest
spór względem zasadności roszczenia.

No byc moze zaczynam sie gubic co bylo ;)

Data: 2013-03-17 15:10:04
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 13:08, bartmeteo@gmail.com pisze:

Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.

A więc właśnie. Jednoznaczne przy księgowaniu.
Powinien mi więc oddać bez problemu tą fakturę-oryginał. Gdyż u niego
zgodnie z prawem, faktura ta tylko "leży w szufladzie". Tzn powinna.

Umm... znasz jakiś przepis nakazujący mu trzymanie takiej faktury w bezpiecznym miejscu?? Dostał, pokwitował odbiór, przeczytał, nie uznał, wyrzucił do śmieci.

Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.
Wiem ale u mnie się wszytko zawija. Nie widać tej
niedogodności dla czytających.

Widać.

Data: 2013-03-17 15:21:16
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 13:08, bartmeteo@gmail.com pisze:

Dopiero zaksięgowanie jest jednoznaczne.

A więc właśnie. Jednoznaczne przy księgowaniu.
Powinien mi więc oddać bez problemu tą fakturę-oryginał. Gdyż u niego
zgodnie z prawem, faktura ta tylko "leży w szufladzie". Tzn powinna.

Umm... znasz jakiś przepis nakazujący mu trzymanie takiej faktury w
bezpiecznym miejscu?? Dostał, pokwitował odbiór, przeczytał, nie uznał,
wyrzucił do śmieci.

Ale nie wyrzucil tylko zaksiegowal ;)

Data: 2013-03-17 17:50:25
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 15:21, Mr. Misio pisze:

Umm... znasz jakiś przepis nakazujący mu trzymanie takiej faktury w
bezpiecznym miejscu?? Dostał, pokwitował odbiór, przeczytał, nie uznał,
wyrzucił do śmieci.

Ale nie wyrzucil tylko zaksiegowal ;)

Nie możesz o tym wiedzieć.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:22:31
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 15:21, Mr. Misio pisze:

Umm... znasz jakiś przepis nakazujący mu trzymanie takiej faktury w
bezpiecznym miejscu?? Dostał, pokwitował odbiór, przeczytał, nie uznał,
wyrzucił do śmieci.

Ale nie wyrzucil tylko zaksiegowal ;)

Nie możesz o tym wiedzieć.

Uparles sie. Moze. LEgalnie lub nielegalnie - ma mozliwosc dowiedziec sie lub nie dowiedziec. A jak sie dowie i wiie - to takie sa fakty.

Bedziesz dyskutoweal z faktami, czy tupal, ze nie moze wiedziec, mimo, ze juz wie?

;)

Data: 2013-03-17 19:39:06
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:22, Mr. Misio pisze:

Ale nie wyrzucil tylko zaksiegowal ;)

Nie możesz o tym wiedzieć.

Uparles sie. Moze. LEgalnie lub nielegalnie - ma mozliwosc dowiedziec
sie lub nie dowiedziec. A jak sie dowie i wiie - to takie sa fakty.

Bedziesz dyskutoweal z faktami, czy tupal, ze nie moze wiedziec, mimo,
ze juz wie?

Ale on NIE WIE. Nawet jeśli mu powiedzieli, że zaksięgowali (i może udowodnić to, że tak powiedzieli) - mogli skłamać lub pomylić osoby.

Musiałby mieć dostęp do ich księgowości, a jakby się do tego przyznał to miałby większy problem niż zaległą płatność.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:48:08
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:22, Mr. Misio pisze:

Ale nie wyrzucil tylko zaksiegowal ;)

Nie możesz o tym wiedzieć.

Uparles sie. Moze. LEgalnie lub nielegalnie - ma mozliwosc dowiedziec
sie lub nie dowiedziec. A jak sie dowie i wiie - to takie sa fakty.

Bedziesz dyskutoweal z faktami, czy tupal, ze nie moze wiedziec, mimo,
ze juz wie?

Ale on NIE WIE.

Wie....

Nawet jeśli mu powiedzieli, że zaksięgowali (i może
udowodnić to, że tak powiedzieli) - mogli skłamać lub pomylić osoby.

....wie, to co mu powiedzieli, nie moze zakladac, ze klamią (znaczy moze) ale jesli dostal oficjalna odpowiedz, ze A to znaczy, ze A.

Musiałby mieć dostęp do ich księgowości, a jakby się do tego przyznał to
miałby większy problem niż zaległą płatność.

Nie musialby. Wystarczy, ze wie to co mu powiedzieli - to ich oficjalne stanowisko wobec niego w zaistnialej sytuacji.

Data: 2013-03-17 23:21:10
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 13:08, bartmeteo@gmail.com pisze:
Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.
Wiem ale u mnie się wszytko zawija. Nie widać tej
niedogodności dla czytających.


Nie przejmuj się, Pan L. ma krzywy czytnik i jęczy co chwila. Z Twoimi listami wszystko w porządku.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2013-03-18 08:21:08
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 23:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 17.03.2013 13:08, bartmeteo@gmail.com pisze:
Na klawiaturze masz taki ładny, duży klawisz, którym możesz to robić.
Wiem ale u mnie się wszytko zawija. Nie widać tej
niedogodności dla czytających.


Nie przejmuj się, Pan L. ma krzywy czytnik i jęczy co chwila. Z Twoimi
listami wszystko w porządku.


Kłamiesz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 14:47:36
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 11:46, bartmeteo@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 17 marca 2013 01:34:16 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa
napisał:
W dniu 17.03.2013 00:30, bartmeteo@gmail.com pisze:

A skąd wiesz, że została zaksięgowana?

Wiem.

Dziwne. W jaki sposób uzyskałeś danych do księgowości innej firmy?

W jakikolwiek sposob uzyskal, odwracasz kota ogonem ;)

Data: 2013-03-17 06:52:44
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 14:47:36 UTC+1 użytkownik Mr. Misio napisał:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W jakikolwiek sposob uzyskal, odwracasz kota ogonem ;)

Chociażby w taki że teraz księgowa musi wyjąc tą fakturę z księgowości. A ja przed US muszę udowodnić że nie została zapłacona.

Data: 2013-03-17 15:02:05
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik bartmeteo@gmail.com napisał:
W dniu niedziela, 17 marca 2013 14:47:36 UTC+1 użytkownik Mr. Misio napisał:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W jakikolwiek sposob uzyskal, odwracasz kota ogonem ;)

Chociażby w taki że teraz księgowa musi wyjąc tą fakturę z księgowości. A ja przed US muszę udowodnić że nie została zapłacona.

Do Andrzeja pisalem :)

Data: 2013-03-17 15:14:03
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 14:47, Mr. Misio pisze:

Dziwne. W jaki sposób uzyskałeś danych do księgowości innej firmy?

W jakikolwiek sposob uzyskal, odwracasz kota ogonem ;)

Wiesz, skoro w uczciwy sposób nie można uzyskać takiej informacji to pewną hipokryzją byłoby powoływanie się na uczciwość względem zapłat ;)

Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że zapłata się jednak należy...

Data: 2013-03-17 07:19:44
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 15:14:03 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 14:47, Mr. Misio pisze:

Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że zapłata się jednak należy...

Chociażby z tego względu by mieć "pewność"-kolejny argument
czy ta faktura została nie uczciwie zaksięgowana. Jeśli
"leży" u nich w szufladzie i jej nie wyrzucili, nie powinno być
problemu by ją zwrócili.

Data: 2013-03-17 17:55:26
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 15:19, bartmeteo@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 17 marca 2013 15:14:03 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 14:47, Mr. Misio pisze:

Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że

zapłata się jednak należy...

Chociażby z tego względu by mieć "pewność"-kolejny argument

Pewność względem czego? Że fakturę wystawiłeś?

czy ta faktura została nie uczciwie zaksięgowana. Jeśli
"leży" u nich w szufladzie i jej nie wyrzucili, nie powinno być
problemu by ją zwrócili.

Jeśli. Może leży w pojemniku niszczarki albo ma już formę popiołu.

Ja tak postępowałem z fakturami przysyłanymi przez pewną firmę telekomunikacyjną za kilka miesięcy PO rozwiązaniu umowy.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 15:22:30
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 14:47, Mr. Misio pisze:

Dziwne. W jaki sposób uzyskałeś danych do księgowości innej firmy?

W jakikolwiek sposob uzyskal, odwracasz kota ogonem ;)

Wiesz, skoro w uczciwy sposób nie można uzyskać takiej informacji to

NApisalem powyzej - mozna.

pewną hipokryzją byłoby powoływanie się na uczciwość względem zapłat ;)

Dlaczego? W koncu to on jest (poki co w tym swietle) pokrzywdzony. Wiec zaczal drazyc temat.


Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że
zapłata się jednak należy...


Bo jest mały i koszt podatkow zniszczy mu plynnosc finansowa.

Data: 2013-03-17 17:55:50
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 15:22, Mr. Misio pisze:

Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że
zapłata się jednak należy...


Bo jest mały i koszt podatkow zniszczy mu plynnosc finansowa.

Zawsze można wystawić fakturę korygującą.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 11:47:27
Autor: bartmeteo
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu niedziela, 17 marca 2013 17:55:50 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 15:22, Mr. Misio pisze:

Zawsze mo�na wystawi� faktur� koryguj�c�.

Otóż są czasem takie sytuacje w życiu, także tym gospodarczym że nie można wystawić faktury korygującej. Nie jestem "normalną" firmą. Nie mogę wystawić żadnej faktury korygującej czy jakiekolwiek innej. Nie mam takiego prawa. Jednakże ew. należność z tej firmy należy się mi. Taka zagwozdka :)

Data: 2013-03-17 19:23:50
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 15:22, Mr. Misio pisze:

Poza tym chcę dość po cholerę mu ta faktura z powrotem skoro uważa, że
zapłata się jednak należy...


Bo jest mały i koszt podatkow zniszczy mu plynnosc finansowa.

Zawsze można wystawić fakturę korygującą.

JEsli nic si enie zmienilo, musi miec na niej podpis drugiej strony. A z tym moze byc problem ;)

Ale F korygujaca to strzal w kolano - bo znaczy "wycofuje sie z tego, ze costamimzrobilem".

Data: 2013-03-17 19:39:42
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:23, Mr. Misio pisze:

Zawsze można wystawić fakturę korygującą.

JEsli nic si enie zmienilo, musi miec na niej podpis drugiej strony. A z
tym moze byc problem ;)

Ale F korygujaca to strzal w kolano - bo znaczy "wycofuje sie z tego, ze
costamimzrobilem".

A "wycofanie" faktury to niby nie, hmm?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 19:49:19
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:23, Mr. Misio pisze:

Zawsze można wystawić fakturę korygującą.

JEsli nic si enie zmienilo, musi miec na niej podpis drugiej strony. A z
tym moze byc problem ;)

Ale F korygujaca to strzal w kolano - bo znaczy "wycofuje sie z tego, ze
costamimzrobilem".

A "wycofanie" faktury to niby nie, hmm?

Mniejsze. Nie ma wtedy "dowodu ksiegowego".

A korekta tworzy kolejny dowod ksiegowy :)

Data: 2013-03-17 21:41:06
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 19:49, Mr. Misio pisze:

A "wycofanie" faktury to niby nie, hmm?

Mniejsze. Nie ma wtedy "dowodu ksiegowego".

Czyli chcesz się przed sądem przyznawać do manipulacji dokumentami księgowymi? ;->


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-03-17 22:13:24
Autor: Mr. Misio
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:49, Mr. Misio pisze:

A "wycofanie" faktury to niby nie, hmm?

Mniejsze. Nie ma wtedy "dowodu ksiegowego".

Czyli chcesz się przed sądem przyznawać do manipulacji dokumentami
księgowymi? ;->


Nie ja :) Tylko czlowiek, co ma teraz problemy ;)

Poza tym jaki sad wtedy? po co? :) nikomu nie bedzie zalezalo sie podlozyc bardziej :D

Data: 2013-03-18 09:23:13
Autor: Andrzej Lawa
przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty
W dniu 17.03.2013 22:13, Mr. Misio pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 17.03.2013 19:49, Mr. Misio pisze:

A "wycofanie" faktury to niby nie, hmm?

Mniejsze. Nie ma wtedy "dowodu ksiegowego".

Czyli chcesz się przed sądem przyznawać do manipulacji dokumentami
księgowymi? ;->


Nie ja :) Tylko czlowiek, co ma teraz problemy ;)

Whatever.

Poza tym jaki sad wtedy? po co? :) nikomu nie bedzie zalezalo sie
podlozyc bardziej :D

Zakładam, że tamten nadal będzie się bujał z zapłatą.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

przyjęcie, zaksięgowanie faktury i odmowa jej zapłaty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona