Na początek mamy:

Raporty ADAC, w odróżnieniu od zestawień opracowanych przez organizacje
Dekra, GTU i TUV, dotyczą awaryjności samochodów (awarie uniemożliwiają
jazdę), a nie ich usterkowości (usterki utrudniają jazdę).

   A potem np. u Corolli:

Częste przepalanie żarówek

   Nie wiem jak wam, ale przepalona żarówka nigdy nie uniemożliwiła mi
dalszej jazdy ;)

  A potem np. u Corolli:

Częste przepalanie żarówek

  Nie wiem jak wam, ale przepalona żarówka nigdy nie uniemożliwiła mi
dalszej jazdy ;)

hahaha a tego nie zauwazylem :)
przeczytalem tylko na czym sie raport opieral, myslalem ze im sie udalo zrobic raport ktory nie obejmuje przebitych opon jako usterkowosc samochodow :)
a tu prosze :D

--
pzdr
piotrek

"Piotrek" <a@b.ru> wrote in message news:gt54d6$bke$1opal.futuro.pl...

  A potem np. u Corolli:

Częste przepalanie żarówek

  Nie wiem jak wam, ale przepalona żarówka nigdy nie uniemożliwiła mi
dalszej jazdy ;)

hahaha a tego nie zauwazylem :)
przeczytalem tylko na czym sie raport opieral, myslalem ze im sie udalo zrobic raport ktory nie obejmuje przebitych opon jako usterkowosc
samochodow  :)
a tu prosze :D

Jakieś złe wnioski wyciągacie...

Z pełnego zestawu danych zrobili dwa rankingi:

1. uszeregowano auta wedlug ilosci krytycznych awarii.
2. kazde auto dostalo tez liste najczestrzych usterek.

Dwie rozne statystyki. Żarówki nie wchodziły do jednej
ale mogły wchodzić do drugiej - nie ma tu sprzeczności.

hahaha a tego nie zauwazylem :)
przeczytalem tylko na czym sie raport opieral, myslalem ze im sie udalo
zrobic raport ktory nie obejmuje przebitych opon jako usterkowosc

samochodow

Ja rozumiem, że Niemiec jak mu się przepali żarówka to dostanie histerii i
nie pojedzie dalej ani metra ;) Problem w tym, że te auta nie mają
sygnalizacji przepalonych żarówek, więc nie tak łatwo się o tym przekonać, a
auto, o dziwo, jedzie dalej ;)

"Piotrek" <a@b.ru> wrote in message news:gt54d6$bke$1opal.futuro.pl...

  A potem np. u Corolli:

Częste przepalanie żarówek

  Nie wiem jak wam, ale przepalona żarówka nigdy nie uniemożliwiła mi
dalszej jazdy ;)

hahaha a tego nie zauwazylem :)
przeczytalem tylko na czym sie raport opieral, myslalem ze im sie udalo zrobic raport ktory nie obejmuje przebitych opon jako usterkowosc samochodow :)
a tu prosze :D

Po ciemku daleko nie zajedziesz, zarowki w schowku brakuje, wiec dzwonisz po pomoc drogowa i niech dowioza. Tak samo z przebitym kolem - jade sobie w krawacie, nie bede w deszczu na ruchliwej autostradzie babral sie ze zmiana, tylko dzwonie po pomoc drogowa.

Poza tym nowu Civic np. nie ma w ogole kola zapasowego tylko spray w zestawie. I znow jesli spray nie zadziala, dzwonie po pomoc.

Dupa nie ranking.




Pozdrawiam
Kamil

"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message news:gt6m6q$29e$1inews.gazeta.pl...

Poza tym nowu Civic np. nie ma w ogole kola zapasowego
tylko spray w zestawie.

??? Żartujesz, prawda?

Pszemol pisze:

Poza tym nowu Civic np. nie ma w ogole kola zapasowego
tylko spray w zestawie.

??? Żartujesz, prawda?

To niestety żadna nowość :(
Mercedes R-klasa, Ford S-Max - brak koła zapasowego.
W Audi musiałem za dojazdówkę dopłacać jakieś drobne pieniądze.

pozdrawiam,
JG

"JG" <uzx@skasuj_antyspam_tlen.pl> wrote in message news:gt7e40$oja$1inews.gazeta.pl...

Pszemol pisze:

Poza tym nowu Civic np. nie ma w ogole kola zapasowego
tylko spray w zestawie.

??? Żartujesz, prawda?

To niestety żadna nowość :(
Mercedes R-klasa, Ford S-Max - brak koła zapasowego.
W Audi musiałem za dojazdówkę dopłacać jakieś drobne pieniądze.

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...
Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

A jest tam w bagażniku jakieś korytko żeby sobie tą dojazdówkę
dokupić samodzielnie i włożyć pod dywanik czy nie ma miejsca?

Dnia Tue, 28 Apr 2009 15:56:44 -0500, Pszemol napisał(a):

A jest tam w bagażniku jakieś korytko żeby sobie tą dojazdówkę dokupić
samodzielnie i włożyć pod dywanik czy nie ma miejsca?

najlepsze to są akcje gdy przetłoczenie jest pełnowymiarowe, a samochodzie dojazdówka lub spray :(


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Tue, 28 Apr 2009 21:40:06 +0000 (UTC), masti napisał(a):

najlepsze to są akcje gdy przetłoczenie jest pełnowymiarowe, a samochodzie dojazdówka lub spray :(

Nie, najlepsze akcje są jak masz przetłoczenie wielkości dojazdówki a
musisz włożyć pełnowymiarową felgę po przebiciu, to jest dopiero jazda..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Pszemol pisze:

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...
Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

A jest tam w bagażniku jakieś korytko żeby sobie tą dojazdówkę
dokupić samodzielnie i włożyć pod dywanik czy nie ma miejsca?

W Mercedesie ZTCP nie ma nic takiego, w Fordzie na pewno nie.
Zostaje co najwyżej pokrowiec na zapas :(
Ja bym się naprawdę nie obraził, gdyby Ford o tym pomyślał - bagażnik dużo by na tym nie stracił, bo i tak jest przepastny.

A w Audi chyba dojazdówkę mógłbym dołożyć później, bo inaczej zajmuje jej miejsce zestaw naprawczy.
Swoją drogą aż zerknę jutro, czy mam dojazdówkę 17", mniejsza mi na przód nie wejdzie :) Chyba, że wyszli z założenia, że muszę zamieniać przód z tyłem po rozwaleniu opony...

pozdrawiam,
JG

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...

schodzi na psy..... od paru lat to juz widac.
nic nie zapowiada zmiany na lepsze

Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

teraz juz za to musisz doplacac :)
moze niedlugo sie beda chwalic ze daja dojazdowke w standardzie :D
zawsze to jeden punkt wiecej do listy wyposazenia

--
pzdr
piotrek

Piotrek napisał:

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...

schodzi na psy..... od paru lat to juz widac.
nic nie zapowiada zmiany na lepsze

Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

teraz juz za to musisz doplacac :)
moze niedlugo sie beda chwalic ze daja dojazdowke w standardzie :D
zawsze to jeden punkt wiecej do listy wyposazenia

Volkswagen już się chwali. :)

m.
--
Czymże jest miłość wobec befsztyka z cebulką?
   - Somerset Maugham

Volkswagen już się chwali. :)

o kurde marketingowcy juz mnie ubiegli :)
a jeszcze nie tak dawno sie smialem z doplaty 250 zl do zapalniczki i popielniczki w fiacie punto za 60 tys zl :D
myslalem ze wiele gorzej juz nie bedzie a tuta juz mamy jedno kolo na liscie wyposazenia, zawsze to jakis powod do chwalenia sie.
jak dojda juz do 5 kol to nastepnym krokiem powinno byc pochwalenei sie ze samochod posiada kierownice :D


--
pzdr
piotrek

Dnia Tue, 28 Apr 2009 23:46:40 +0200, Piotrek napisał(a):

Volkswagen juÂż siĂŞ chwali. :)

o kurde marketingowcy juz mnie ubiegli :) a jeszcze nie tak dawno sie
smialem z doplaty 250 zl do zapalniczki i popielniczki w fiacie punto za
60 tys zl :D myslalem ze wiele gorzej juz nie bedzie a tuta juz mamy
jedno kolo na liscie wyposazenia, zawsze to jakis powod do chwalenia
sie. jak dojda juz do 5 kol to nastepnym krokiem powinno byc pochwalenei
sie ze samochod posiada kierownice :D

to już było. W PRLu za kierownicę i koła do malucha trzeba było dopłacać :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Mikolaj Machowski pisze:

Piotrek napisał:

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...

schodzi na psy..... od paru lat to juz widac.
nic nie zapowiada zmiany na lepsze

Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

teraz juz za to musisz doplacac :)
moze niedlugo sie beda chwalic ze daja dojazdowke w standardzie :D
zawsze to jeden punkt wiecej do listy wyposazenia

Volkswagen już się chwali. :)

Ja dostałem pełnowymiarowe + zestaw naprawczy w standardzie, bez dopłaty. Więc chyba coś kręcisz.

A.

Arek (G) napisał:

Mikolaj Machowski pisze:

Piotrek napisał:

Co to się dzieje z tym przemysłem samochodowym...

schodzi na psy..... od paru lat to juz widac.
nic nie zapowiada zmiany na lepsze

Jeszcze jakoś dojazdówkę zamiast pełnowymiarowego koła mogę
przełknąć, ale brak zapasu totalnie? No bez przesady...

teraz juz za to musisz doplacac :)
moze niedlugo sie beda chwalic ze daja dojazdowke w standardzie :D
zawsze to jeden punkt wiecej do listy wyposazenia

Volkswagen już się chwali. :)

Ja dostałem pełnowymiarowe + zestaw naprawczy w standardzie, bez dopłaty. Więc chyba coś kręcisz.

No właśnie o to chodzi. W ulotkach Volkswagen już się chwali, że ma coś
takiego w standardzie. Jak na razie np. w Toyocie przyjmują to za coś
oczywistego. Choć pewnie za parę miesięcy dołączą do VW.

m.
--
The world really isn't any worse. It's just that the news coverage is so much better.

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:gt796c.35s.0poczta.onet.pl...

A jest tam w bagażniku jakieś korytko żeby sobie tą dojazdówkę
dokupić samodzielnie i włożyć pod dywanik czy nie ma miejsca?

Jest ladny schowek, nie wiem czy cale kolo tam wejdzie niestety. Sprzedawca tlumaczy to tym, ze wiekszosc ludzi nie ma problemow z oponami, za to woleli by wiecej miejsca w bagazniku. Po czesci sie z tym zgadzam, nie przypominam sobie zebym przez ostatnie 4-5 lat przebil opone tak, zeby jechac sie nie dalo, kilka razy trafil sie gwozdz, czesto zauwazalem dopiero nastepnego dnia kiedy troche powietrza zeszlo, bez problemow dalo sie do oponiarza dojechac.

A jesli opona peknie na trasie - niech sie assistance martwi, za to im place i nie mam skropolow dzwonic po pomoc drogowa do byle rozladowanego akumulatora.




Pozdrawiam
Kamil

"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message news:gt9p2p$cou$1inews.gazeta.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:gt796c.35s.0poczta.onet.pl...
A jesli opona peknie na trasie - niech sie assistance martwi, za to im place i nie mam skropolow dzwonic po pomoc drogowa do byle rozladowanego akumulatora.

Tfu, ortografia!

"kamil" <kamil@spamwon.com> wrote in message news:gt9p2p$cou$1inews.gazeta.pl...

Jest ladny schowek, nie wiem czy cale kolo tam wejdzie niestety. Sprzedawca tlumaczy to tym, ze wiekszosc ludzi nie ma problemow z oponami, za to woleli by wiecej miejsca w bagazniku.

Sprzedawca to taka bestia która dostosowuje to co mówi do tego co sprzedaje.
Gdybyś miał problem z zamałym bagaznikiem bo masz pełnowymiarowy zapas
to by Ci tłumaczył że to zaleta bo jak złapiesz gumę to nie masz problemu... :-)

Generalnie nie uważam sprzedawcy tutaj za dobre źródło informacji :-)))

Po czesci sie z tym zgadzam, nie przypominam sobie zebym przez ostatnie 4-5 lat przebil opone tak, zeby jechac sie nie dalo, kilka razy trafil sie gwozdz, czesto zauwazalem dopiero nastepnego dnia kiedy troche powietrza zeszlo, bez problemow dalo sie do oponiarza dojechac.

Zgadzam się z Tobą że awaria opony z całkowitym ubytkiem powietrza
zdarza się rzadko, ale warto wtedy mieć własnie zapasową oponę aby
NIE BYĆ ZDANY NA ŁASKĘ I NIEŁASKĘ assistance.

A jesli opona peknie na trasie - niech sie assistance martwi, za to im place i nie mam skropolow dzwonic po pomoc drogowa do byle rozladowanego akumulatora.

Ja wolę im nie płacić za nic, mieć zapasową oponę w bagazniku
i sprawny samochód który ładuje mi akumulator wtedy gdy trzeba :-)
Ale taki już ze mnie raczej niezależny charakter...

Użytkownik "kurdybanek" <kurdybanek@aaaa.pl> napisał w wiadomości news:gt5459$2sne$1opal.icpnet.pl...

  Na początek mamy:

Raporty ADAC, w odróżnieniu od zestawień opracowanych przez organizacje
Dekra, GTU i TUV, dotyczą awaryjności samochodów (awarie uniemożliwiają
jazdę), a nie ich usterkowości (usterki utrudniają jazdę).

To moja fabia (1.4/60KM), co ma 7 lat i 123 tys. km, w tym zestawieniu jest bezawaryjna,  bo nigdy nie odmówiła posłuszeństwa. Dodam tylko, że wszystkie części (oprócz świec, czujnika temperatury i termostatu) mam w silniku oryginalne. Łańcuszka jeszcze nie wymieniałem (jakby ktoś się pytał o rozrząd). :-)

nom pisze:

Użytkownik "kurdybanek" <kurdybanek@aaaa.pl> napisał w wiadomości news:gt5459$2sne$1opal.icpnet.pl...

  Na początek mamy:

Raporty ADAC, w odróżnieniu od zestawień opracowanych przez organizacje
Dekra, GTU i TUV, dotyczą awaryjności samochodów (awarie uniemożliwiają
jazdę), a nie ich usterkowości (usterki utrudniają jazdę).

To moja fabia (1.4/60KM), co ma 7 lat i 123 tys. km, w tym zestawieniu jest bezawaryjna,  bo nigdy nie odmówiła posłuszeństwa. Dodam tylko, że wszystkie części (oprócz świec, czujnika temperatury i termostatu) mam w silniku oryginalne. Łańcuszka jeszcze nie wymieniałem (jakby ktoś się pytał o rozrząd). :-)

Ale o czym to świadczy? Takie zestawienie mówi, które auta psują się częściej od innych. Nie jest to jednoznaczne z tym, że wszystkie auta danej marki. Czytać, czytać, czytać i myśleć:)

A.