Witam

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.
Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).
Zastanawiam się czy w ogóle pchać się w to.
Pierwsza myśl to założyć gaz i jeździć za połowę ceny benzyny, ale z drugiej
strony aut ma już parę latek i nie wiem czego się można po nim spodziewać.
Czy może ktoś z Szanownych Grupowiczów jeździ takim samochodem i może mnie
poinformować czego złego można się spodziewać w tym aucie, a w szczególności
czy coś będzie do wymiany ze względu na wiek a nie na przebieg (oczywiście o
oponach i akumulatorze nie wspominam bo te rzeczy na pewno podlegaja
starzeniu).


--
Pozdrawiam
Andrzej

On 6 Maj, 09:26, "Andrzej Błach" <andrzej.bl...@gazeta.pl> wrote:

Witam

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.
Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).

Jaka wersja wyposazeniowa? Jezeli absolutny golas to cena taka sobie,
ja nieco ponad miesiac temu za 3/4 Twojej ceny kupilem zagazowanego
sedana 1.5 z jedna poduszka, elektrycznymi szybami i centralnym (w
sumie takie minimum absolutne na dzis).
No, tylko moj ma licznikowe 130kkm przebiegu.

Zastanawiam się czy w ogóle pchać się w to.
Pierwsza myśl to założyć gaz i jeździć za połowę ceny benzyny, ale z drugiej
strony aut ma już parę latek i nie wiem czego się można po nim spodziewać.

Niezle tanie auto, bardzo tanie i szeroko dostepne czesci, do tego
znane przez mechanikow i generalnie malo skomplikowane technicznie.

Czy może ktoś z Szanownych Grupowiczów jeździ takim samochodem i może mnie
poinformować czego złego można się spodziewać w tym aucie, a w szczególności
czy coś będzie do wymiany ze względu na wiek a nie na przebieg (oczywiście o
oponach i akumulatorze nie wspominam bo te rzeczy na pewno podlegaja
starzeniu).

Ja wymienilem juz szczotki i automat w rozruszniku (ze starosci sie
skonczyly, 300pln), przewody zaplonowe i swiece (100pln), olej, filtry
i klocki (bodajze 200pln), jedno lozysko (120pln), paski to jakies 100
pln, rozrzad z wymiana 300. Aczkolwiek watpie bys musial wymieniac
cokolwiek poza paskami, olejem i rozrzadem, jezeli auto rzeczywiscie
ma taki niewielki przebieg.

--
pzdr
Alex

Czy może ktoś z Szanownych Grupowiczów jeździ takim samochodem i może mnie
poinformować czego złego można się spodziewać w tym aucie

Moi rodzice jeżdżą takim od 10 lat i jak na razie nic się nie zepsuło. Za dużo też nie przejechali (jak to starzy), ale na pewno więcej niż 30.000. Myślę że nie powinieneś mieć problemu.

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.

Mój ojciec ma takiego samego, rocznik i silnik. Przejechane jakieś 68kkm.

Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).
Zastanawiam się czy w ogóle pchać się w to.
Pierwsza myśl to założyć gaz i jeździć za połowę ceny benzyny, ale z drugiej
strony aut ma już parę latek i nie wiem czego się można po nim spodziewać.
Czy może ktoś z Szanownych Grupowiczów jeździ takim samochodem i może mnie
poinformować czego złego można się spodziewać w tym aucie, a w szczególności
czy coś będzie do wymiany ze względu na wiek a nie na przebieg (oczywiście o
oponach i akumulatorze nie wspominam bo te rzeczy na pewno podlegaja

Elementy wydechu mogą dość szybko korodować. kiedyś były drogie, obecnie dość tanie. Nasz egzemplarz nie miał poważniejszych awarii. Przecierają się czasem kable WN i auto szarpie. Poza tym 2 razy wymieniany był zbiornik paliwa, bo pękał i przeciekał, ale inni użytkownicy jakoś nie potwierdzają, że często to się zdarza.

Moim zdaniem te 8kzł to drogo, bo auto w sumie dość ciasne i niezbyt wygodne na dłuższe trasy (przynajmniej jak dla mnie). Ale dość prosto się gazuje.

Andrzej Błach pisze:

Witam

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.
Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).
Zastanawiam się czy w ogóle pchać się w to.

Widze ze duzo Lanosow ma male przebiegi...
Ojciec ma takiego, rok produkcji 1999, przebieg okolo 70 tys km, z instalacja LPG i od nowosci nie mial zadnych powaznych napraw (tylko czesci eksploatacyjne) + koncowki drazkow + elementy w zawieszeniu (ale jak ktos zna przezjazd przez Brwinow pod Warszawa to bedzie wiedzial z jakiego powodu).

Tyle ze Lanos jest ciasny, niewygodny i kiepski w prowadzeniu, w dodatku silnik lubi wysokie obroty przez co robi sie glosno.
Wyposazenie Lanosow tez raczej ubogie jest...

szwagier

Andrzej Błach pisze:

Witam

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.
Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).
Zastanawiam się czy w ogóle pchać się w to.
Pierwsza myśl to założyć gaz i jeździć za połowę ceny benzyny, ale z drugiej
strony aut ma już parę latek i nie wiem czego się można po nim spodziewać.
Czy może ktoś z Szanownych Grupowiczów jeździ takim samochodem i może mnie
poinformować czego złego można się spodziewać w tym aucie, a w szczególności
czy coś będzie do wymiany ze względu na wiek a nie na przebieg (oczywiście o
oponach i akumulatorze nie wspominam bo te rzeczy na pewno podlegaja
starzeniu).

8k to raczej sporo, ja kupilem za 7k wersje 1,6 z grudnia 2000, wspomaganie, abs, poduszki pow., klima man. ale wlozylem w naprawy juz 1k (uszcz. pod glowica, rozrzad, rozrusznik) przebieg 114kkm.
Pocieszam sie ze na OC zaoszczedzilem 1300PLN ;-).

Andrzej Błach pisze:

Witam

Zastanawiam się nad kupnem w/w auta.
Sytuacja jest nastepująca: Lanos jest dość stary (1998) z baaaardzo małym
przebiegiem (30kkm) i to pewnym. Auto jest w idealnym stanie i sprzedaje go
znana mi starsza osoba, która jeździła nim nad morze i z powrotem.
Niestety właściciel wycenił auto dość wysoko (8kzł).

(...)

Jeżeli zrezygnujesz, to daj mi kontakt do tego sprzedającego. Serio. Sam mam Lanosa 1,6 (z ABS-em i wspomaganiem kierownicy, nie wiem jakie jest wyposażenie 'twojego') z tego samego rocznika i z 4 razy większym przebiegiem. I jeżeli miałbym 100% pewności co do tak niskiego przebiegu, to brałbym go w ciemno nawet za tę cenę (o ile byłby to hatchback, nie sedan - po prostu wygodniejszy kufer). Pierwsza poważniejsza naprawa czeka cię dopiero przy ok. 60 tys. km - rozrząd. Poza tym lejesz benzynę, trochę oleju (nie jest możliwe, by choć odrobinę nie brał oleju) i jedziesz.
pwz

hatchback, nie sedan - po prostu wygodniejszy kufer). Pierwsza poważniejsza naprawa czeka cię dopiero przy ok. 60 tys. km - rozrząd. Poza tym lejesz benzynę, trochę oleju (nie jest możliwe, by choć odrobinę nie brał oleju) i jedziesz.
pwz

Ty chyba żartujesz. Jedenastoletni pasek rozrządu w lanosie? Bałbym sie nim ruszyc spod domu.
P.S. Mnie wymiana rozrządu z pompą, termostatem i płynem wyniosła 500. Kupiłem go w lutym za 7k 2000 r. 1,5 dohc z centralnym zamkiem, wspomaganiem i gazem. Przebieg 113k.

A wracając do auta autora to przy tym wieku nie tylko przebieg sie liczy. Troche drogo.

pwz wrote:

Poza tym lejesz benzynę, trochę oleju (nie jest możliwe, by choć odrobinę nie brał oleju) i jedziesz.

Po naprawieniu jednego z cylindrów (gdzie wcześniej brał 0.5-1l na 1kkm) nie wzial ani kropelki przez 15kkm. 1.5 SOHC 270kkm przebiegu.

gacek

In article <gtue4a$l9u$1@news.task.gda.pl>, jacek.dabrowski@eti.pg.gda.pl says...

pwz wrote:
> Poza tym lejesz benzynę, trochę oleju (nie jest możliwe, by choć > odrobinę nie brał oleju) i jedziesz.
Po naprawieniu jednego z cylindrów (gdzie wcześniej brał 0.5-1l na 1kkm) nie wzial ani kropelki przez 15kkm. 1.5 SOHC 270kkm przebiegu.

Może to DOHC lubią sobie podpić? W moim SOHC od zakupu (będzie z 2 miesiące i kilka kkm) nie zaobserwowałem widocznego zużycia.

--
Pzdr
Alex

Lanosynie sa zle, malo to sie psuje i jezdzi sie w miare wygodnie, no
i blacha dobra. Jedyna wada tych samochodow i silnikow - pali o wiele
za duzo wiec tylko zagazowanie jest wyjsciem. Lanos spokojnie moze
spalic 10-11l po miescie nawet jak nie wciskasz mocno pedalu gazu.