Data: 2010-03-15 11:39:50 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
witam,
zastanawia mnie następująca kwestia: czy jeśli zrobie zdjęcie o identycznych parametrach (światło, przesłona, kadrowanie itd) w dwóch różnych aparatach, jednaym takim za 1500pln a drugim za np 5000 (mówie o lustrzankach cyfrowych) to czy te dwa zdjęcia będą rzeczywiście niebo a ziemia jeśli chodzi o jakość? pytam dlatego, ze często widze u znajomych zdjęcia które są super jakościowo, i nie chodzi mi tutaj o kadrowanie czy pomysł na zdjęcie. Chodzi mi o to ze widze zdjęcie które jest zwyczajne, wakacyjne, ale jego jakość jest super. troche trudno mi to wytłumaczyć ale może ktoś mi odpowie:) pzdr marta |
|
Data: 2010-03-15 10:48:08 | |
Autor: lrem | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W poście <hnl2pn$70h$1@news.onet.pl>,
marta nabazgrał: zastanawia mnie następująca kwestia: Różnice między matrycami w aparatach z podobnego okresu raczej nie są ,,niebo a ziemia''. Może być pewna różnica w ostrości, ze względu na lepszy AF oraz lepszy grip (mniejsze poruszenia), ale to też nie powinno być takie dramatyczne. Może owi znajomi lepiej obrabiają zdjęcia na komputerze? -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: Autobusem przez mękę 313 linijek - brzmi uczciwie? Wszędzie dobrze... |
|
Data: 2010-03-15 12:12:40 | |
Autor: Dariusz Zygmunt | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
czy jeśli zrobie zdjęcie o identycznych parametrach (światło, przesłona, kadrowanie itd) w dwóch różnych aparatach, jednaym takim za 1500pln a drugim za np 5000 (mówie o lustrzankach cyfrowych) to czy te dwa zdjęcia będą rzeczywiście niebo a ziemia jeśli chodzi o jakość? Jeśli światła w kadrze nie będą ekstremalne a oglądać będziesz zdjęcie w postaci JPGa wielkości "Internetowej" to nawet małpką za 500zł zrobisz zdjęcie którego nie odróżnisz od zdjęcia z aparatu za 5000zł :-) ... zdjęcie które jest zwyczajne, wakacyjne, ale jego jakość jest super. troche trudno mi to wytłumaczyć ale może ktoś mi odpowie:) Musiałabyś opisać co uważasz za tą super jakość, dla jednego będą to "super kolorki" dla innego "super ostrość/nieostrość" a dla jeszcze kogoś innego "super zupełnieniewiadomocoaleładne". Jeśli nie powiesz co Ci się podoba, to nie widzę możliwości powiedzenia jak to osiągnąć :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt |
|
Data: 2010-03-15 12:49:24 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Dariusz Zygmunt wrote:
marta pisze: nie mam ambicji powiekszania zdjęc i wieszania ich gdzieś tam na ścianie (może za x lat jak bede mogła sie czymś pochwalic) dlatego zadowole się standardową wielkością fotki do pokazania znajomym:) ... zdjęcie które jest zwyczajne, wakacyjne, ale jego jakość jest super. troche trudno mi to wytłumaczyć ale może ktoś mi odpowie:) http://picasaweb.google.com/jfalatowicz/Malechowo2009#5390659754264517554 http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/13122009#5414810804295300402 http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/BorpinceKaracsony2009#5416340908526146050 http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/FirstDayInPacificPalisades#5438493951921900834 http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/PicnicOnPoleMokotowskie#5375842162066831250 http://picasaweb.google.com/Tomcio81O/UrodzinyAndrzeja#5388846755497309586 to są zdjęcie wyłapane gdzieś tam w picassa, chyba moge je wrzucić skoro album jest bubliczny:) te zdjęcia nie są dla mnie wyjątkowe ze względu na kadr czy GO czy jeszcze coś. Dla mnie są to zdjęcia, które mogłabym również z powodzeniem zrobić. takie spacerowo imieninowe. A jednak jeśli robie takie zdjęcia zawsze mam wrażenie że jakość jest gorsza, są jakby mniej gładkie, kolory bledsze, nie do końca pokazujące że tak ładnie wygląda otaczający świat. i chyba najbardziej chodzi mi o tą ostrość, zawsze mam wrażenie że moje zdjęcie nie do końca jest tak ostre jak powinno. Z kolei jak zwiekszam np ISO to potem nie jest tak gładkie jak powinno:) niektórym to wsyzstko wychodzi tak łatwo, pstrykną i zdjęcie wygląda jak z jakiegoś katalogu:( pzdr m. |
|
Data: 2010-03-15 13:10:18 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
Mi pachna nieprzyslonieta lustrzanka lub jakims jasnym szklem (z wyjatkiem tego z baru, tam jest spora glebia ostrosci). Za 2000 to tylko w uzywce. Mysle, ze musisz sobie obiektywizowac, analizowac. Np. "ostre" - "co ostre" - "jak ostre" - "w przeciwstawieniu do czego nieostre". Np subiektywnie ostry portret na nieostrym tle (włosy) wydaje się zupelnie subiektywnie bardziej ostry niż jest. > kolory bledsze, nie do końca pokazujące że tak ładnie wygląda > otaczający świat. Sympatia do mocnych kolorkow, MSZ rzecz z ktorej sie wyrasta. Ja osobiscie mam trudnosc fotografowania 'ladnie wygladajacego swiata' Zwykle staczam sie wtedy w kicz. Odpowiedz sobie, czy chcesz dotykac zdjec w obróbce (te raczej sa obrabiane), czy nie. |
|
Data: 2010-03-15 13:49:17 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Jacek Czerwinski wrote:
Jacku, przypomniałeś mi inna kwestie, która nie daje mi spokoju. Dlaczego obiektywy jasne są tak wyjątkowe, przeciez jak ustawie sobie przesłone np. 1.8 to będzie małe GO, które tylko w niektórych ujęciach można użyć. Z kolei jak nawet obiektyw jest ciemniejszy typu 3.2 to i tak czas robienia zdjęcia jak na tyle krótki że łapiemy ostrość. Nie rozumiem czemu te jasne obiekywy są tak porządane, skoro tej małej przesłony chyba się rzadko używa. Mysle, ze musisz sobie obiektywizowac, analizowac. Np. "ostre" - "co ostre" - "jak ostre" - "w przeciwstawieniu do czego nieostre". Np subiektywnie ostry portret na nieostrym tle (włosy) wydaje się zupelnie subiektywnie bardziej ostry niż jest. ja obramiam zdjecia, z tym ze nie jestem z tego zadowolona. |
|
Data: 2010-03-15 13:57:41 | |
Autor: Dariusz Zygmunt | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
Jacku, przypomniałeś mi inna kwestie, która nie daje mi spokoju. Dlaczego obiektywy jasne są tak wyjątkowe, przeciez jak ustawie sobie przesłone np. 1.8 to będzie małe GO, które tylko w niektórych ujęciach można użyć. Z kolei jak nawet obiektyw jest ciemniejszy typu 3.2 to i tak czas robienia zdjęcia jak na tyle krótki że łapiemy ostrość. Nie rozumiem czemu te jasne obiekywy są tak porządane, skoro tej małej przesłony chyba się rzadko używa. Bo jeśli chcesz mieć duży otwór to w obiektywie 1,8 _możesz_ użyć 1,8 a w obiektywie 3,2 _musisz_ 3,2 ;-) Poważniej to obiektywy niemal zawsze tracą na ostrości przy całkowicie otwartej przysłonie, czyli obiektyw 1,8 będzie ostry powiedzmy od 2 czy od 2,4 a obiektyw 3,2 dopiero od 4. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt PS Sorki Jacek że się wcinam ;-) |
|
Data: 2010-03-15 14:06:18 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
Jacek Czerwinski wrote: mały slowny błąd: mamy nie poruszone. Ostrośc dla nas znaczy coś troszke innego. Powoli trzeba to odrózniać. > Nie rozumiem czemu te jasne obiekywy są tak porządane, skoro tej małej przesłony chyba się rzadko używa. Czym się różni fortepian od słonia. Bo fortepian można zasłonić, a słonia nie można zafortepianić. (stare) Jasny można przysłonić, ciemnego nie można 'przyjaśnić'. Masz rację, że rzadko się używa, zawodowi portreciści może częściej itd, ale zgadza się. jednak lepiej mieć to prawo, niż go nie mieć. Po drugie lepiej nastawić ostrośc na jasnym i przysłonić do zdjęcia, niż 'na odwrót'. pod drugie, że zwykle to szkła z segmentu 'pro'. Np w starych zoomach standardowych nikona amatorskie miały często (nie zawsze, nie róbmy z tego reguły) jasność 4-5.6, gdy aspirujące do profesjonalnych 3.5-4.5. Niby niewiele, ale jakby znak klasy wykonania. Takie pół działki to niewiele jeśli chodzi o siłę światła (czasem się przyda) ale już całkiem sporo jeśli chodzi o rozmycie (średnica plamki itd, trzeba by wchodzić w matematykę). Np 105mm przysłonięta do portretu na 4.5 daje mało zauważalne rozmycie, choć już daje. Z przysłoną 4 lub 3.5 to już zaczyna być fajne. Na 2.8 to odjazd. Po trzecie. 99% obiektywów ma najlepszą ostrośc przysłonięte jedną-dwie działki od 'fabrycznego' otworu, Jak z 2.8 się przysłoni na 4 lub 5.6 to jeszcze jest jakoś. Jak z 5.6 na 8 lub 11 to już może brakowac światła (lub inne problemy, nie wchodzę w ten temat) W konsekwencji, jak mam do wyboru jasny bez stabilizacji (VR) a ciemny stabilozowany, wybiore jasny, choć możliwości po ciemku te same, lub VR teoretycznie minimalnie większe (nie wchodze w temat VR). |
|
Data: 2010-03-15 14:28:42 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Jacek Czerwinski wrote:
Po drugie lepiej nastawić ostrośc na jasnym i przysłonić do zdjęcia, niż 'na odwrót'. dlaczego? pzdr m. |
|
Data: 2010-03-15 14:47:03 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
Jacek Czerwinski wrote: Nic nie jest doskonałe. Lepiej nastawić przy dużej potencjalnej srednicy plamki nieostrosci, ew rozregulowanie będzie razace, a potem do roboczej i zdjęcie. tak się 'od zawsze' ręcznie nastawiało. Ustawiajac na przysłonietym, z tytułu przysloniecia (które dodaje ostrości) mozemy miec nieprawdziwy obraz sytuacji. AF niby mają wytrzymać od 5.6, ale lubia jasniej. Zastrzezenie: kontrola planowanej nieostrości (np. do portretu) to coś nieco innego, to dopiero jak głowny plan masz ok. |
|
Data: 2010-03-15 14:55:23 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Jacek Czerwinski wrote:
marta pisze: thx |
|
Data: 2010-03-15 18:32:23 | |
Autor: Marek Lewandowski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta wrote:
bo AF myli się o procent głębi ostrości (powiedzmy +/- 1/3 GO), (MF też się myli o procent GO, jak duży, to zależy od Twoich oczu i matówki). Jak masz na jasnym GO 10cm, to ostrość ustawi się +/- ca. 3cm, jak potem przymkniesz, że GO będzie 50cm, to błąd będzie pomijalny. Odwrotnie, to jak ustawisz przy GO 50cm z błędem 15cm, i otworzysz, tak jak poprzednio było, to masz błąd ustawienia ostrości większy niż GO... -- Marek Lewandowski |
|
Data: 2010-03-15 13:12:05 | |
Autor: bans | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 12:49, marta pisze:
http://picasaweb.google.com/jfalatowicz/Malechowo2009#5390659754264517554 Tu akurat obróbki jest więcej niż zdjęć. http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/13122009#5414810804295300402 A to po prostu zwykłe, poprawne pod względem technicznym fotki, właściwe takie sobie pstryknięcia. Może inaczej - pokaż swoje, to powiem, co jest _nie_ tak ;) -- bans |
|
Data: 2010-03-15 13:36:35 | |
Autor: Dariusz Zygmunt | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
Dariusz Zygmunt wrote: Jeśli nie powiesz co Ci się podoba, to nie widzę możliwości powiedzenia jak to osiągnąć :-)http://picasaweb.google.com/jfalatowicz/Malechowo2009#5390659754264517554 Na większości zdjęć mała głębia ostrości czyli dość duża matryca i obiektyw z dużym otworem przesłony co daje możliwość uzyskania, oprócz efektu wizualnego, także krótkich czasów a przez to uniknięcia poruszenia. Zdjęcie 6 zrobione prawdopodobnie z lampą podniesioną do góry {więc aparat musi mieć możliwością dołączenia takiej lampy} aby uzyskać łagodne oświetlenie odbite od sufitu ale oświetlenie na wprost też jakieś było {oczy nie są mocno zacienione} być może zastane, na trójce prawdopodobnie lampa na wprost {z dyfuzorem?} ale tylko jako doświetlenie sceny a nie jako światło zasadnicze {wtedy wypaliłoby silne kontrasty}. Jedynka - jeśli efekt rozjaśnienia sceny na łabądziątku nie wynika z winietowania obiektywu to ja bym stawiał na obróbkę komputerową. Czwórka i piątka - dość długi obiektyw, mała przesłona i poprawnie złapana ostrość. te zdjęcia nie są dla mnie wyjątkowe ze względu na kadr czy GO czy jeszcze coś. Dla mnie są to zdjęcia, które mogłabym również z powodzeniem zrobić. takie spacerowo imieninowe. A jednak jeśli robie takie zdjęcia zawsze mam wrażenie że jakość jest gorsza, są jakby mniej gładkie, kolory bledsze, nie do końca pokazujące że tak ładnie wygląda otaczający świat. To dobrze, próba dorównania innym jest właściwą drogą do osiągnięcia perfekcji a następnie prześcignięcia tych do których się porównujesz :-) i chyba najbardziej chodzi mi o tą ostrość, zawsze mam wrażenie że moje zdjęcie nie do końca jest tak ostre jak powinno. Z kolei jak zwiekszam np ISO to potem nie jest tak gładkie jak powinno:) Przez jakiś czas rób zdjęcia na jednym ISO, np. na 100 próbując uzyskać efekt który Cię zadowoli czy to przy dużej ilości światła czy małej. Gdy już nauczysz się robić zdjęcia z tym ograniczeniem, będziesz umiała robić zdjęcia na każdym ISO wykorzystując specyficzne własności każdej z czułości zamiast ratować się czułością przy braku umiejętności zrobienia zdjęcia ;-) niektórym to wsyzstko wychodzi tak łatwo, pstrykną i zdjęcie wygląda jak z jakiegoś katalogu:( Nieprawda, każdy kto mówi że wziął pierwszy raz aparat do ręki i wszystkie zdjęcia były od pierwszego strzału technicznie rewelacyjne i bez zarzutu kłamie albo jest całkowicie pozbawiony samokrytyki :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt |
|
Data: 2010-03-15 14:21:32 | |
Autor: bans | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 13:36, Dariusz Zygmunt pisze:
Nieprawda, każdy kto mówi że wziął pierwszy raz aparat do ręki i Było niedawno, ale warto przypomnieć: http://img40.imageshack.us/img40/3430/2086644b800.png ;) -- bans |
|
Data: 2010-03-15 13:45:31 | |
Autor: Marek | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Cześć,
pozwoliłem sobie wkleić wyciąg z EXIF'ów tych zdjęć (Picasa pokazuje) - jak widzisz wszystkie zrobione lustrzankami z niezłymi szkłami. Pokaż swoje zdjęcia, wtedy można ocenić co w nich jest nie tak. http://picasaweb.google.com/jfalatowicz/Malechowo2009#5390659754264517554Aparat fotograficzny: Canon Model: Canon EOS 5D ISO: 50 Ekspozycja: 1/8000 s Przesłona: 1.4 Ogniskowa: 35mm Użyta lampa błyskowa: Nie http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/13122009#5414810804295300402Aparat fotograficzny: Canon Model: Canon EOS 40D ISO: 400 Ekspozycja: 1/125 s Przesłona: 1.4142135 Ogniskowa: 50mm http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/BorpinceKaracsony2009#5416340908526146050Aparat fotograficzny: Canon Model: Canon EOS 40D ISO: 100 Ekspozycja: 1/80 s Przesłona: 4.5551543 Ogniskowa: 22mm http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/FirstDayInPacificPalisades#5438493951921900834Aparat fotograficzny: Canon Model: Canon EOS 40D ISO: 400 Ekspozycja: 1/200 s Przesłona: 5.6 Ogniskowa: 280mm http://picasaweb.google.com/Borkowski.Kristof/PicnicOnPoleMokotowskie#5375842162066831250Model: Canon EOS 40D ISO: 200 Ekspozycja: 1/2000 s Przesłona: 2.8 Ogniskowa: 100mm http://picasaweb.google.com/Tomcio81O/UrodzinyAndrzeja#5388846755497309586Aparat fotograficzny: NIKON CORPORATION Model: NIKON D80 ISO: 400 Ekspozycja: 1/50 s Przesłona: 1.8 Ogniskowa: 50mm Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2010-03-15 13:56:49 | |
Autor: marta | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Marek wrote:
Cześć, http://picasaweb.google.com/mkasprzak001 tu mozna popatzec na moje zdjęcia:) wszystkie były robione aparatem Canon EOS 1000D + 18-55mm IS. |
|
Data: 2010-03-15 14:02:02 | |
Autor: Dariusz Zygmunt | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
http://picasaweb.google.com/mkasprzak001 Aaaa, to już Cię kojarzę :-) Kiedyś grupa sugerowała żebyś pokazywała jedynie zdjęcia ciekawe a nie wszystkie ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt |
|
Data: 2010-03-15 14:16:05 | |
Autor: Marek | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Przejrzałem wszystkie Twoje zdjęcia. Jest tam kilka moim zdaniem świetnych ujęć (na przykład drugie zdjęcie jaskółek).
A pomijając kadr, pomysł, obróbkę mam wrażenie, że nie do końca panujesz nad tym, gdzie aparat ustawia ostrość. Na przykład ostatnie zdjęcie chłopca z jabłkiem - czemu ostrość ustawiona na bluzę? Część zdjęć jest minimalnie poruszona, co powoduje "brak komfortu" w odbiorze. Pozdrawiam, Marek W dniu 2010-03-15 13:56, marta pisze: Marek wrote: |
|
Data: 2010-03-15 14:27:07 | |
Autor: bans | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 13:56, marta pisze:
http://picasaweb.google.com/mkasprzak001 Juz ci uwagę na kilka rzeczy zwócono, ja dodam jeszcze, że masz syndrom snajpera - tzn. często kadrujesz portrety tak, że nasada nosa znajduje sie prawie idealnie w środku kadru, gdyby to był luneta karabinu, to ofiara nie miałaby szans ;) Trzeba trochę poćwiczyć, żeby tak nie kadrować, samo to nie przejdzie. -- bans |
|
Data: 2010-03-15 14:42:13 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 13:56, marta pisze:
http://picasaweb.google.com/mkasprzak001 Może pora obrać sobie jakiś konkretny temat. Wyznaczyć cel i do niego dążyć, oraz mieć na uwadze dobre wzorce. Większość sławnych fotografów przeszła do historii z racji tego że byli zafascynowani jakimś konkretnym tematem a fotografia była narzędziem do jego zgłębienia, a nie głównym celem. Czyli musisz sobie odpowiedzieć co Cię najbardziej kręci w fotografii. Piszesz że nie satysfakcjonuje Cię Twoja obróbka, wspomagałaś się jakąś literaturą? Bardzo dobrym wstępem była pozycja "Photoshop. Restauracja i retusz. Wydanie III" autorstwa Katrin Eismann. Niestety obecnie jest ona dość trudna do dostania. W helionie jest do dostania "Photoshop CS4 PL. Retusz i restauracja fotografii. Biblia" autorstwa Mark Fitzgerald, która na amazonie zbiera dość pochlebne opinie. Tradycyjnie polecam zbiór porad i artykułów na Szerokim Kadrze: http://www.szerokikadr.pl/poradnik/ Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-15 14:06:15 | |
Autor: lrem | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W poście <hnldff$6nq$1@news.onet.pl>,
cichybartko nabazgrał: W helionie jest do dostania "Photoshop CS4 PL. Retusz i restauracja fotografii. Biblia" autorstwa Mark Fitzgerald, która na amazonie zbiera dość pochlebne opinie. Pięćsetstronnicową cegłę? Przecież w normalnej obróbce zdjęć trzeba przesunąć trzy suwaki... Przynajmniej mi to starcza. Po co czytać książkę o retuszu? Zakładam, że OP nie chce usuwać ze zdjęć nielubianej ciotki. Tradycyjnie polecam zbiór porad i artykułów na Szerokim Kadrze: To już weselej. Ale 3 przypadkowe porady wprawiły mnie w ,,ojej, jaki ja jestem zaawansowany, tylko czemu tego na zdjęciach nie widać?'' ;) -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: Autobusem przez mękę 313 linijek - brzmi uczciwie? Wszędzie dobrze... |
|
Data: 2010-03-15 15:34:26 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 15:06, lrem@localhost.localdomain pisze:
W poście<hnldff$6nq$1@news.onet.pl>, Tak wiem że książki są dziś mało popularne, ale nie każdy lubi siedzieć na helpem tylko woli mieć do czynienia z praktyką. Wielu żałuje wydać parę złoty na książkę i potem macha suwakami na czuja, i pyta dlaczego mi to nie wychodzi. Osobiście uważam że dla kogoś zainteresowanego tematem przeczytanie dobrej pozycji nie zaszkodzi, wiele trików to kombinacje użycia kilku narzędzi i trudno to odkryć eksperymentami. Umiejętne przeanalizowanie takiej książki porządkuje oraz wyzwala kreatywność w codziennej pracy. Ale to moje osobiste zdanie. Tradycyjnie polecam zbiór porad i artykułów na Szerokim Kadrze: Tak są to zupełne podstawy, ale mało kto się rodzi posiadając tą wiedzę ;). Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-15 14:48:04 | |
Autor: lrem | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W poście <hnlghd$fui$1@news.onet.pl>,
cichybartko nabazgrał: Pięćsetstronnicową cegłę? Przecież w normalnej obróbce zdjęć trzeba Ale na litość... Jeśli tytuł ma cokolwiek wspólnego z treścią, to w ,,normalnej obróbce'' wykorzystasz z 5% zawartości tej pozycji. Nadmiar wiedzy nie zaszkodzi, ale jesteś przekonany, że nie ma tytułów bardziej pasujących do zaistniałej sytuacji? -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: Autobusem przez mękę 313 linijek - brzmi uczciwie? Wszędzie dobrze... |
|
Data: 2010-03-15 16:07:31 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 15:48, lrem@localhost.localdomain pisze:
Ale na litość... Jeśli tytuł ma cokolwiek wspólnego z treścią, to Idąc tym tropem można powiedzieć że przeciętnemu użytkownikowi wystarczy podręcznik do ACR, albo nawet nie, niech robi w jpeg. Akurat podręcznik Katrin Eisman mogę polecić z czystym sumieniem, bo jest to zbiór masy bardzo ciekawych przykładów, poza tym napisany bardzo przystępnym językiem w przeciwieństwie do uważanego przez wielu za guru Dana Margulisa, który zbyt często odchodzi od tematu. Ale faktycznie może masz rację i niektórzy się powinni zatrzymać na poziomie unsharpmask, suwaka saturacji i poziomów ;). No i najważniejsze linki do masy pluginów, które nawet magicznie rozwiążą problem papierowej głębi ostrości ;). Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-15 15:24:57 | |
Autor: lrem | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W poście <hnlifd$lqf$1@news.onet.pl>,
cichybartko nabazgrał: W dniu 2010-03-15 15:48, lrem@localhost.localdomain pisze: Posłużę się przykładem z innej dziedziny, ale mam nadzieję zrozumiale... Gdy ktoś mnie zapyta ,,jak posortować milion liczb'' nie polecę mu ,,przeczytaj Wprowadzenie''. Nie dlatego, że uważam, że szaraczkowi wystarczy poziom sortowania bąbelkowego. Tylko dlatego, że jak ktoś pyta o sortowanie liczb, to teoria grafów czy analiza kosztu zamortyzowanego ma się nijak do jego problemu. Mimo iż samą książke ogólnie gorąco polecam, uważam za ciekawą, przyjemną i praktycznie nieodzowną. Choć pewnie poleciłbym ,,przeczytaj rozdziały 6-8 II częsci Wprowadzenia'' ;) -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: Autobusem przez mękę 313 linijek - brzmi uczciwie? Wszędzie dobrze... |
|
Data: 2010-03-15 21:46:46 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-15 16:24, lrem@localhost.localdomain pisze:
Posłużę się przykładem z innej dziedziny, ale mam nadzieję zrozumiale... Ok, niech Ci będzie ;). Polecona książka pani Eisman zawiera opis masy zaawansowanych opcji w programie Photoshop. Z pewnością nie jest to wiedza niezbędna dla przeciętnego fotografa i śmiało można bez niej żyć. Poleciłem ją tylko i wyłącznie dlatego że w piękny sposób uporządkowuje zgromadzoną więdze jak i przedstawia całkiem ciekawe techniki które mogą być dość abstrakcyjne dla ludzi nie związanych z branżą. Ta książka uczy także przede wszystkim kreatywnego myślenia, co się idealnie sprawdza nawet przy podstawowych operacjach. Kolejnym jej atutem jest fakt że książka jest wyważona. Nie jest tomiskiem ala historyjki pana Margulisa z masą rozbudowanych wywodów, ale także nie popada w skrajność uproszczenia. Nie jest to też jakiś mega wydatek, i śmiało można zajrzeć do niej w deszczowe wieczory kiedy nie robi się zdjęć, a chciałoby się po obcować z fotografią. Ciekawa jest Twoja postawa. Szerokiemu Kadrowi zarzucasz banał a jak poleca się coś poważniejszego to ponownie masz jakieś ale. Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-15 22:47:30 | |
Autor: lrem | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W poście <hnm6bg$o9e$1@news.onet.pl>,
cichybartko nabazgrał: Ciekawa jest Twoja postawa. Szerokiemu Kadrowi zarzucasz banał a jak poleca się coś poważniejszego to ponownie masz jakieś ale. Proste - z całej wioski smerfów najbliżej mi do Marudy*. Zaś to Twoje ,,coś poważniejszego'' jest poważne w temacie Photoshopa, ale OP nie pytała się o PS tylko o lepsze zdjęcia... * - na drugim miejscu najpewniej Ważniak (więcej imion nie pamiętam) -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: Autobusem przez mękę 313 linijek - brzmi uczciwie? Wszędzie dobrze... |
|
Data: 2010-03-18 03:09:43 | |
Autor: Jarek Jaworowski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Akurat podr cznik
Katrin Eisman mog poleci z czystym sumieniem, bo jest to zbi r masyBartosz A jaki jest tytuł tej książki ? Ostatnio nie mam czasu na ciemnie i chyba muszę zdecydować się na obróbkę zdjęć na komputerze. pozdrawiam Jarek |
|
Data: 2010-03-18 13:57:21 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-18 11:09, Jarek Jaworowski pisze:
Akurat podr cznik "Photoshop. Restauracja i retusz. Wydanie III" Katrin Eismann http://helion.pl/ksiazki/photre.htm Jest poruszone wszystko od korekcji tonalnej i barwnej, poprawiania błędnej ekspozycji, czy konwersji na b&w. Bardzo dobra pozycja dla ludzi którzy by chcieli się pobawić w renowacje rodzinnych analogowych zbiorów, zniszczonych odbitek itp. Tak jak już było mówione książka tyczy w większości tzw. problematycznych zdjęć choć jest np. bardzo ciekawy dział dotyczący fotografii portretowej i tzw. glamour. Jeśli szukasz informacji na temat cyfrowej ciemni w sensie wywoływarki RAW to dużo lepszym rozwiązaniem będzie "Real World Camera Raw i Photoshop" czy coś do Lightroom. Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-22 17:36:03 | |
Autor: John Smith | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
cichybartko napisał(a):
Piszesz że nie satysfakcjonuje Cię Twoja obróbka, wspomagałaś się jakąś Akurat w tym wypadku wspomnianą różnicę w cenie aparatów (1500 vs 5000 PLN) chyba lepiej wydać na jasne szkło lub szkła, zamiast na PS-a. A obróbkę na początek ograniczyć do wywoływania RAW-ów, kadrowania i obracania - w darmowym sofcie. -- Mirek |
|
Data: 2010-03-22 18:12:05 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-22 17:36, John Smith pisze:
cichybartko napisał(a): Koszt zakupu Photoshop Elements 8 to 300zł plus 40 dolarów na Curvemeister i dostajesz nawet edycje krzywych w przestrzeni LAB. Podaj mi nazwę darmowego oprogramowania które by oferowało taką funkcjonalność jak ACR, a przede wszystkim stabilność? Chętnie skorzystam. Uważam że 400zł za komfort pracy to naprawdę niewiele w porównaniu do cen optyki czy przede wszystkim kosztów zorganizowania pleneru/sesji w trochę bardziej wymagającej fotografii jak turystyczna czy rodzinna. Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-22 18:22:32 | |
Autor: John Smith | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
cichybartko napisał(a):
W dniu 2010-03-22 17:36, John Smith pisze: Proponowałeś książki do PhotoShopa, w tym CS4. Czy rzeczywiście są to właściwe książki do nauki Elementsów i Curvemeistera? Ile razy bedzie zonk, bo jakiejś funkcji zabraknie, lub działają inaczej? Nie znam żadnego z tych produktów, używam RSE i Picassy, dlatego pytam. -- Mirek |
|
Data: 2010-03-22 21:12:53 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-22 18:22, John Smith pisze:
Proponowałeś książki do PhotoShopa, w tym CS4. Czy rzeczywiście są to Katrin Eismann poruszyła ten temat, czy wiedza zawarta w jej książce będzie przydatna dla użytkowników Elementsa. Autorka napisała że dostała sporo sygnałów że jednak ta książka była bardzo pomocna wielu użytkownikom okrojonej wersji Photoshopa. Jak już wspomniałem ta pozycja w wspaniały sposób uczy kombinacji wielu narzędzi oraz porządkuje już posiadaną wiedzę. Śmiało można ściągnąć sobie 30 dniowego triala PS i przerobić krok po kroku. Wierz mi że posiadaną wiedzę śmiało wykorzystasz w każdym ambitniejszym programie do grafiki, chociażby w Gimpie, w końcu masz tam sporo odpowiedników narzędzi z PS, tylko trzeba kreatywnie obchodzić ograniczenia. Ale jeśli ktoś szuka złotego przepisu na stały parametr unsharp mask odpalany z akcji do każdego zdjęcia, to faktycznie nie jest to dla niego pozycja. Kolejna sprawa to po zapoznaniu się z pozycjami Dan Margulis można się przekonać jak wielkim narzędziem są krzywe (jak wrócę do domu to nawet sprawdzę ile stron jest poświęconych samym krzywym) i jak wiele można w nich zrobić z dziedziny korekcji obrazu, koszt plugina 40$ i masz to lepiej rozwiązane niż w dużym PS. Ale słabej baletnicy.... Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-23 15:19:15 | |
Autor: John Smith | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
cichybartko napisał(a):
W dniu 2010-03-22 18:22, John Smith pisze: OK, dzięki. [...] Ale jeśli ktoś szuka złotego przepisu na stały parametr unsharp A to do mnie niby? -- Mirek |
|
Data: 2010-03-23 16:08:03 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-23 15:19, John Smith pisze:
[...] Ale jeśli ktoś szuka złotego przepisu na stały parametr unsharp To tak do ogółu czepiających się, że niby wszystko można znaleźć w sieci i znacznie przystępniej opisane niż w literaturze :). Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-23 16:44:30 | |
Autor: John Smith | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
cichybartko napisał(a):
W dniu 2010-03-23 15:19, John Smith pisze: A nie, to ja akurat książek o fotografii więcej kupuję niż nadążam czytać. :-) Też wolę papier, którego wydanie ktoś zaryzykował, niż różnej jakości tutoriale zbierane z sieci. -- Mirek |
|
Data: 2010-03-22 18:25:25 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
cichybartko pisze:
Koszt zakupu Photoshop Elements 8 to 300zł plus 40 dolarów na Curvemeister i dostajesz nawet edycje krzywych w przestrzeni LAB. U mnie Raw Therapee poszedł jednak w odstawkę przy PS Elementsie. Znasz jeszcze jakies fajne moduły dodatkowe? Krzywych mi brakuje w PSE, w RT je miałem - nie znałem tego modułu nawet hasłowo, pewnie z karty zejdzie kilka dolarów. |
|
Data: 2010-03-22 21:30:01 | |
Autor: cichybartko | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
W dniu 2010-03-22 18:25, Jacek Czerwinski pisze:
cichybartko pisze: Raczej takie bardziej bajeranckie ;) Niksoftware ma parę fajnych pluginów ale takich bardziej do psucia: http://www.niksoftware.com/index/en/entry.php Jeśli by Ci brakowało narzędzi do B&W http://www.niksoftware.com/silverefexpro/en/entry.php Masa efektów specjalnych do psucia: http://www.niksoftware.com/colorefexpro/en/entry.php I kolejny bajer który można przetestować: http://www.niksoftware.com/viveza/en/entry.php?view=intro/viveza2_lessons.shtml Pozdrawiam, Bartosz. |
|
Data: 2010-03-15 17:47:10 | |
Autor: nb | |
pytanie o jakoĹÄ zdjÄcia | |
at Mon 15 of Mar 2010 12:49, marta wrote:
Dariusz Zygmunt wrote: Po przykĹadach z picasa (przez jedno S) widaÄ, Ĺźe jednak zdecydowanie chodzi o gĹÄbiÄ ostroĹci czyli o rozmyty plan za/przed motywem gĹĂłwnym. TeĹź to lubiÄ, ale zupeĹnie nie tak jak w podanych przykĹadach. Dla mnie sÄ to zdjÄcia, ktĂłre mogĹabym rĂłwnieĹź z powodzeniem zrobiÄ. takie spacerowo imieninowe. A jednak jeĹli robie -- nb |
|
Data: 2010-03-15 12:24:11 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
marta pisze:
witam, pytam dlatego, ze często widze u znajomych zdjęcia które są super jakościowo W pewnym momencie zauwazylem, ze to to najbardziej rozni amatora od profesjonalisty, to analizowanie, samoswiadomosc itd. Słowo "super" trzeba rozebrac na czynniki. Sam zobaczysz, co w zdjeciu "bierze". Czasem sie moze okazac, że sztucznie podkrecone do granic dobrego smaku mocne kolory ;) Przyjmijmy że np. na Hawajach w dzień zdjecie trzeba umiec spieprzyc, jesienią w Koziej Wolce trzeba umiec zrobić. |
|
Data: 2010-03-17 10:40:25 | |
Autor: marek augustynski | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
witam, Jeśli chodzi o tzw jakość to jest jedna zasadnicza rzecz. Wielkość matrycy/filmu. Może zdarzyć się sytuacja w której mała matryca/film daje lepszy obraz niż duża, jednak będzie to bardziej szczegółowy problem, który można pominąć. Biorąc surowy obraz z małej matrycy, dużej matrycy, filmu średnioformatowego czy jeszcze większego w Twoim lub kogoś tam odczuciu naturalne będzie określenie większego jako lepszego. Nawet jeśli duża matryca/film będzie ziarnista w Twoim ogólnym odczuci niewiele się zmieni. Jest to naturalne ponieważ duża powierzchnia rejestruje odczówalnie więcej. Nawet jeśli mała powierzchnia zarejestruje praktycznie więcej to i tak duża powierzchnia zarejestruje odczówalnie więcej;) Tak więc jakość to nie koniecznie to co jest ale bardziej to co widzisz. I coś mi się zdaje, że o to pytasz;) marek -- |
|
Data: 2010-03-23 09:29:58 | |
Autor: JD | |
pytanie o jakość zdjęcia | |
Użytkownik "marta" <martulenka@autograf.pl> napisał w wiadomości news:hnl2pn$70h$1news.onet.pl...
witam, A może sa robione aparatem za 1500 z obiektywem za 5000? -- Pozdrawiam JD |