Data: 2011-02-01 21:02:51 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a):
W samym filmie (niestety nie mogĹem do oglÄ daÄ do koĹca - jest gdzieĹ w sieci?) widziaĹem wiÄcej rzeczy ktĂłre nasuwaĹy mi myĹli o sĹabej logistyce, pomimo podobno 4 miesiÄcznych przygotowaĹ. Leciał ten film w TVN Turbo, obejrzałem starannie. Były zaplanowane 2 sytuacje awaryjne, słabo możliwa i prawie zupełnie nie możliwa. To ta ze strzelanieb bojki z 70m. Dodatkowo były zabrane 2 kołowrotki i ustalone sposoby przekazania informacji, że butla leci w dół. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 15:10:02 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-01 22:02, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:
i ustalone sposoby przekazania informacji, że butla leci w dół. szarpanie liny (70m) z bojką, ciekawe jaki procent błędnych odczytów sygnałów przy tym wietrze jaki tam jest prawie zawsze. pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-02 16:05:41 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a):
szarpanie liny (70m) z bojką, ciekawe jaki procent błędnych odczytów sygnałów przy tym wietrze jaki tam jest prawie zawsze. Jak używałeś komunikacji po linie asekuracyjnej ? to wiesz. Potrzebna była informacja dwustanowa, nic albo "mocne szarpanie" takie słowa padły przy omawianiu na odprawie. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 20:02:27 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-02 17:05, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a): niby tak, ja się tylko zastanawiam jak boja na powierzchni szarpie liną, bo z mojego doświadczenia całkiem mocno :), tyle że ja mam doświadczenia z głębokości będących 10% rekordu :) czyli ponad 3 razy mniejszych niż w tym konkretnym wypadku. |
|
Data: 2011-02-02 19:32:09 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a):
niby tak, ja się tylko zastanawiam jak boja na powierzchni szarpie liną, bo z mojego doświadczenia całkiem mocno :), tyle że ja mam doświadczenia z głębokości będących 10% rekordu :) czyli ponad 3 razy mniejszych niż w tym konkretnym wypadku. Szarpać trochę szarpie lecz fale tego dnia nie były duże, i był to dosyć stały sygnał jeśli chodzi o rytm i amplitudę. Sposób przekazywania znaków po linie jest dużo szybszy i gwałtowniejszy. Też jest konieczność odpowiedzi na sygnał. pozdrawiam rc -- |
|