Data: 2011-02-01 09:35:41 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno "zasadowe" | |
W tvn turbo leciała seria "niebezpieczne pasje" i ostatnio pokazano odcinek "pod ciśnieniem".
Jest tam scena gdzie nurek wynurzający się z 231 metrów na około 75 czeka na gazy z góry, ale niestety awaria która miała miejsce na górze spowodowała, że nie było tam gdzie miał być człowieka z tymi gazami i posłano je mu po linie, i teraz tenże nurek wypina je z liny i dopina do siebie. I pierwszy odruch jaki maiłem to: "idiotyzm, najpierw powinien dopiąć do siebie a potem wypiąć z liny bo inaczej mógł je stracić i z góry by nie dostał nowych (bo niby jak poinformować górę o zaistniałej sytuacji). Ja to porównywałem do sytuacji ze wspinania w górach gdzie jest prosta zasada, line odwiązuje się od siebie dopiero na ziemi bo jak by spadła to jesteśmy ugotowani i nie mamy czym się asekurować, tu było jeszcze gorzej bo utrata butli to coś więcej niż liny, bez liny można czekać dosyć długo na ratunek, bez butli ten czas jest bardzo limitowany. W samym filmie (niestety nie mogłem do oglądać do końca - jest gdzieś w sieci?) widziałem więcej rzeczy które nasuwały mi myśli o słabej logistyce, pomimo podobno 4 miesięcznych przygotowań. Czy mieliście podobne odczucia i czy nurkowania rekordowe zawsze są tak "na styk" planowane. pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-01 08:59:04 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
W tvn turbo leciaÅ‚a seria "niebezpieczne pasje" i ostatnio pokazano odcinek "pod ciÅ›nieniem".z góry by nie dostaÅ‚ nowych (bo niby jak poinformować górÄ™ ozaistniaÅ‚ej sytuacji).w sieci?) widziaÅ‚em wiÄ™cej rzeczy które nasuwaÅ‚y mi myÅ›li o sÅ‚abej logistyce, pomimo podobno 4 miesiÄ™cznych przygotowaÅ„. Mo¿e wypowied¼ nurkuj±cego w podobny sposób co¶ rozja¶ni: http://www.youtube.com/watch?v=-rriwentQgA Przy okazji warto zauwa¿yæ, ¿e najlepsze na ¶wiecie s±: - automaty apeks - skafandry Sopras - butle Sopras - skrzyd³a Sopras - ¶wiat³o Grala oczywi¶cie stosuj±c logike naszego wynalazcy. Pozdrawiam. Jacek. -- |
|
Data: 2011-02-01 18:24:22 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
pytanie techniczno | |
<cut>
oczywi¶cie stosuj±c logike naszego wynalazcy. Pozdrawiam. Jacek. Jacek miej szacunek dla ludzi takich jak Darek Wilamowski. To nie jest specjalista od Public Relations firmy "H". To go¶æ, który zrobi³ nurkowanie, którego ani ja ani Ty nie powtórzysz. Twardziel jakich ma³o, nie tylko w kwestiach nurkowych (nie bêdê siê tutaj rozpisywa³). Ja wiem, ¿e prze¿ywasz okres bycia neofit± (sam te¿ siê na tym czasem ³apiê ;-) ), ale naprawdê jeszcze du¿o chlebka musisz zassaæ, ¿eby takich ludzi oceniaæ na forum. Co do firm, to chyba logiczne, ¿e wspomina siê o sponsorach. |
|
Data: 2011-02-01 17:41:45 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisa³(a):
Ja wiem, ¿e prze¿ywasz okres bycia neofit± (sam te¿ siê na tym czasem ³apiê ;-) ), ale naprawdê jeszcze du¿o chlebka musisz zassaæ, ¿eby takich ludzi oceniaæ na forum. Podczas pikniku nad jez Bia³ym, by³a okazja do uciêcia d³u¿szej rozmowy z D.Wilamowskim. Tyle ¿e trzeba rozumieæ o czym mówi i równie¿ byæ stron± dyskusji. Jacek Biernacki zrezygnowa³ z wyjazdu, co wiele osób przyje³o z rozpacz±, p³aka³: Jacek Kurz±dkowski, Bartek Grynda, Jaros³aw Krzy¿ak, Dariusz Wilamowski i ja. ¯e nie nawiedzi³a nas taka pere³eczka nurkowania. Potem Jacek Biernacki zrewan¿owa³ siê na swoim poziomie percepcji i opisa³ "trony w pa³acach". (jaja) pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 18:10:44 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisa³(a):
<cut> Kowi a gdzie Ty widzisz, ¿ebym cokolwiek pisa³ o Darku, Halcyonie itp.? Ma ch³opak odwagê, determinacjê, zdrowie i motywacjê - chwa³a mu za to. Dziêki takim jak On przekraczamy granice, poznajemy nowe, nurkujemy lepiej, bezpieczniej. Ale na sekcie nie ma Darka, jest za to Czarnecki - ba³wan propagujacy wyssane z palca bzdury. Gdybys czyta³ co wcze¶niej i w innych miejscach pisa³em o Darku Wilamowskim, widzia³by¶ jak bardzo podziwiam nie tylko to CO zrobi³, ale i JAK zrobi³ - czyli ¿e potrafi³ bez potêznego supportu, sponsorów i szumu medialnego wsi±¶æ z kumplem w auto i trzasn±æ nura na skalê ¶wiatow±. Natomiast to, do czego teraz próbujesz siê odnosiæ, wi±¿e siê z tym: http://tinyurl.com/5tcud2d i faktem torpedowania przez upo¶ledzonego g³upka, normalnego podej¶cia do naszego sportu. Poza tym, nie myl mnie z kim innym, ok? -- |
|
Data: 2011-02-01 19:49:52 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
pytanie techniczno | |
to, do czego teraz próbujesz siê odnosiæ,
wi±¿e siê z tym: Nie o to mi chodzi³o i nie wiem co ten link ma wspólnego z dyskusj±. Po prostu zrozumia³em, ¿e nabijasz siê z Darka Wilamowskiego, i jego uszczypliwie nazywasz "wynalazc±". Tak wynika z Twojego posta. Teraz ju¿ wiem, ¿e mia³e¶ na my¶li zupe³nie co innego i zwracam honor. Musisz popracowaæ nad kompozycj± i trzymaniem siê w±tku, bo pó¼niej o pomy³kê nietrudno ;-) Nie ka¿dy musi ³apaæ Twoje niejasne skróty my¶lowe. Tak samo musisz wzi±æ pod uwagê, ¿e nie ka¿dy musi znaæ bujn± historiê Twoich aktywno¶ci na ró¿nych forach internetowych i na jej podstawie domy¶laæ siê Twoich intencji. Jak ja walnê takie co¶ to tez proszê o zwracanie uwagi. Poza tym, nie myl mnie z kim innym, ok? Absolutnie nie mylê. Wybierasz siê do Brna? Wisisz mi 2 piwa - nie pamiêtam za co ale to ju¿ sprawa drugorzêdna ;-P Pozdrawiam PS. W sumie to trzy piwa, bo siê musia³em przez Ciebie dzisiaj naklikaæ 8-) |
|
Data: 2011-02-01 19:58:11 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
Humor; pytanie techniczno | |
W dniu 2011-02-01 19:49, Daniel Kowalski pisze:
Wybierasz siê do Brna? Wisisz mi 2 piwa - nie pamiêtam za co ale to ju¿ Przy okazji polecam wszystkim facetom; http://www.youtube.com/watch?v=5OvZu57o6Kw |
|
Data: 2011-02-01 20:45:23 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisa³(a):
Teraz ju¿ wiem, ¿e mia³e¶ na my¶li zupe³nie co innego i zwracam honor. Musisz popracowaæ nad kompozycj± i trzymaniem siê w±tku, bo pó¼niej o pomy³kê nietrudno ;-) Nie ka¿dy musi ³apaæ Twoje niejasne skróty my¶lowe. W ramach czepiania siê skopa³ niedawno swoich znajomych z Xdivers, bo mia³ nadziejê ¿e mo¿e mi dokopaæ. Jestem poza jego zasiêgiem. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 23:15:10 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
pytanie techniczno | |
W ramach czepiania siê skopa³ niedawno swoich znajomych z Xdivers, bo mia³ Nie za bardzo rozumiem, o co Tobie chodzi, pisz ja¶niej. Dzia³am trochê w tym sk³adzie i nie przypominam sobie, ¿eby Jacek cokolwiek m±ci³... pzdr KOWI |
|
Data: 2011-02-02 07:03:36 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisa³(a):
Nie za bardzo rozumiem, o co Tobie chodzi, pisz ja¶niej. Dzia³am trochê w tym sk³adzie i nie przypominam sobie, ¿eby Jacek cokolwiek m±ci³... Wyra¿a³ siê niepochlebnie o opisie jaskini (powtórna eksploracja) przypisa³ ten opis mnie. By³ kogo¶ innego, by³ odsy³acz do ¼ród³a. Lecz sprawdzenie by³o ponad mo¿liwo¶ci. Dlatego zjecha³ ¿e "to be³kot który tylko ze mn± kojarzy". Akurat przykopa³ swoim znajomym. Post±pi³ jak zwykle, nic nowego. Wielu jego znajomych obrywa, z jego powodu. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 07:16:02 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisa³(a): > Nie za bardzo rozumiem, o co Tobie chodzi, pisz ja¶niej. Dzia³am trochê > w tym sk³adzie i nie przypominam sobie, ¿eby Jacek cokolwiek m±ci³...ten opis mnie. By³ kogo¶ innego, by³ odsy³acz do ¼ród³a. Lecz sprawdzenie by³opona d mo¿liwo¶ci. Dlatego zjecha³ ¿e "to be³kot który tylko ze mn± kojarzy". Akurat przykopa³ swoim znajomym. Post±pi³ jak zwykle, nic nowego. Wielu jego znajomych obrywa, z jego powodu.Link ³achudro - pod³±cz link, gdzie takie co¶ napisa³em. -- |
|
Data: 2011-02-02 07:24:04 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
> Wyra¿a³ siê niepochlebnie o opisie jaskini (powtórna eksploracja)przypisa³ tenprzykopa³ > swoim znajomym. > Post±pi³ jak zwykle, nic nowego. Wielu jego znajomych obrywa, z jegopowodu. > > pozdrawiam rc Jacku Biernacki odrobinê kultury, popro¶ otrzymasz. Ju¿ zapomnia³e¶, to by³o mniej ni¿ dwa miesi±ce temu. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 08:19:19 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a): > > Wyra¿a³ siê niepochlebnie o opisie jaskini (powtórna eksploracja) przypisa³ > tenby³o > ponaKolejny raz nie mo¿esz podaæ linku... ¯a³osny jestes. -- |
|
Data: 2011-02-02 08:55:35 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
> > Link ³achudro - pod³±cz link, gdzie takie co¶ napisa³em. > > Jacku Biernacki odrobinê kultury, popro¶ otrzymasz. Nie poprosi³e¶, nie muszê rozmawiaæ w twoim poziomie kultury. Wpis jest w przedziale 1-3 tygodnie temu, odszukanie jest proste. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 20:36:54 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
> > oczywi¶cie stosuj±c logike naszego wynalazcy. Pozdrawiam. Jacek. Kiedy zdawa³e¶ logikê, poka¿ ocenê ze studiów z tego przedmiotu. jest za to Czarnecki - ba³wan propagujacy wyssane z palca bzdury. http://tinyurl.com/5tcud2d i faktem torpedowania przez upo¶ledzonego g³upka, normalnego podej¶cia do naszego sportu. Nie mów o normalno¶ci skoro jeste¶ psychicznie chory i nie podlegasz pod Boziewicza. http://www.rebreathers.pl/forum/viewtopic.php?t=128 Przypomnij kiedy by³e¶ tu, z jakim¶ dorobkiem. To ¿e bluzgasz to twoja bezsilno¶æ i brak odpowiedzialno¶ci twojego IT. Nie powinno siê z psychicznie chorego go¶cia robiæ instruktora nurkowania. Zapytaj jego czy porównanie twoich oszczerstw i k³amstw, do jego metod, jest dla niego obra¼liwe. TAK jest to obelga. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 09:39:41 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
Czy mieliÅ›cie podobne odczucia i czy nurkowania rekordowe zawsze sÄ… tak "na styk" planowane. Mo¿esz osobi¶cie zapytaæ, bêdzie D.Wilamowski w Warszawie na PP. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 11:03:19 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-01 10:39, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:
Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a): Nie mogę bo nie jestem z Warszawy. I ogólnie chodziło mi o większą statystykę niż wypowiedzi jednej osoby której nurkowanie widziałem, ciekawy jestem jak to wygląda u innych (nawet jak robią tylko swoje rekordy). pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-01 10:49:04 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
I ogólnie chodziÅ‚o mi o wiÄ™kszÄ… statystykÄ™ niż wypowiedzi jednej osoby której nurkowanie widziaÅ‚em, ciekawy jestem jak to wyglÄ…da u innych Ci którzy robi± rekordowe nurkowania mog± je zrealizowaæ albo dochodz±c do limitów rekreacyjnych, wtedy bêd± koszmarnie d³ugie, albo przekraczaj±c toksyczno¶ci tlenu wtedy s± do wykonania. Autorzy nie mówi± o tym chêtnie. W szerokim rekreacyjnym gronie, tym bardziej na forum internetowym. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 12:01:52 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-01 11:49, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a): Ciągle to samo, o co by nie spytać to i tak dyskusja sprowadzona zostanie do jednego. Ja pytam o jedno a odpowiedź jest na co innego. Pytanie było o ryzykowne zachowania które nie mają nic wspólnego z obliczeniami robionymi dla gazów, to jak sobie ktoś policzy to mnie nie interesuje, mnie interesowało to dlaczego akurat pozwolono sobie na takie ryzyko przy przepinaniu butli z liny do nurka bez zabezpieczenia butli przed wypięciem z liny, oraz dlaczego np. nie nurkowano wzdłuż liny która by definiowała położenie nurka (na filmie pokazane jest że panowie z gazami biegną po plaży w inne miejsce bo okazało się że rekordzistę trochę zniosło. Pytania jakie mi się nasunęły to np. dlaczego nie powiesić butli z gazami na linie w odpowiednich miejscach i zrealizować nurkowanie tak jak to się robi w bezdechowych czyli dokładnie przy linie. Wtedy nie było by ryzyka że gazy nie znajdą się tam gdzie maja o odpowiednim czasie, co więcej możliwe jest posiadanie ich sporego nadmiaru. Pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-01 11:32:22 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
Pytanie byÅ‚o o ryzykowne zachowania które nie majÄ… nic wspólnego z obliczeniami robionymi dla gazów, to jak sobie ktoÅ› policzy to mnie nie interesuje, mnie interesowaÅ‚o to dlaczego akurat pozwolono sobie na takie ryzyko przy przepinaniu butli z liny do nurka bez zabezpieczenia butli przed wypiÄ™ciem z liny, Jak widzia³e¶ na filmie na górze by³ jeden koniec linki, umocowany do bojki, drugi by³ umocowany do ko³owrotka. By³y dwa koñce miêdzy którymi mog³a znajdowaæ siê butla. Nie by³o mozliwo¶ci opaniêcia ni¿ej, bez zerwania linki. Co do zabezpieczeñ to ma³o którego rekordzistê staæ na zabezpieczenie nurkowania dzwonem i komor± dekompresyjn±. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 13:18:30 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-01 12:32, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl> napisał(a): Tyle że on najpierw wypiął z liny a dopiero potem wpiął do siebie czyli był taki moment kiedy butla nie była wpięta w nic, i to budziło moje wątpliwości, bo wystarczyło butlę wyposażyć w dwie linki do wpinania i przed wypięciem z liny wpiąć drugą w siebie, w takim układzie eliminuje się ryzyko upuszczenia butli. pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-01 13:30:58 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
Tyle że on najpierw wypiÄ…Å‚ z liny a dopiero potem wpiÄ…Å‚ do siebie czyli byÅ‚ taki moment kiedy butla nie byÅ‚a wpiÄ™ta w nic, Nawet upuszczona butla nie spada³a by z przyspieszeniem 1g. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 18:58:13 | |
Autor: Zakrzówek Kraken | |
pytanie techniczno | |
U¿ytkownik "Qbab" <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ii8tmm$55f$1news.onet.pl... Tyle ¿e on najpierw wypi±³ z liny a dopiero potem wpi±³ do siebie czyli by³ taki moment kiedy butla nie by³a wpiêta w nic, i to budzi³o moje w±tpliwo¶ci, bo wystarczy³o butlê wyposa¿yæ w dwie linki do wpinania i przed wypiêciem z liny wpi±æ drug± w siebie, w takim uk³adzie eliminuje siê ryzyko upuszczenia butli. Moim zdaniem po prostu z³a kolejno¶æ przepiêcia zabi³a wielu wspinaczy a zgubienie stage'a nie bywa przyczyn± wypadków (a przynajmniej nie znajduje siê na czele przyczyn wypadków). Oczywi¶cie w danej sytuacji je¿eli jest to kluczowy stage to warto by go przyasekurowaæ tak jak piszesz. Ale czêsto nurek postêpuje tak jak postêpuje bo nie tu jest problem a ma inne przyzwyczajenia. Co do mo¿liwo¶ci rozpiêcia wszystkich stage przy linie to istnieje tu wiele stylów. Jak we wspinaniu styl oblê¿niczy czy alpejski. Czyli nurkowanie z tym co mam plus ewentualna asekuracja albo rozmieszczanie zapasów gazów na linie czy stoku tak jak zak³adanie obozów ze sprzêtem. MSC |
|
Data: 2011-02-01 13:44:34 | |
Autor: Pszemol | |
pytanie techniczno | |
"Qbab" <barbaszAT@poczta.onet.pl> wrote in message news:ii8p70$gle$1news.onet.pl...
Ciągle to samo, o co by nie spytać to i tak dyskusja sprowadzona zostanie do jednego. To się u Rysia odpowiednio nazywa... biegunka słowna. Pytanie było o ryzykowne zachowania które nie mają nic wspólnego z obliczeniami robionymi dla gazów, to jak sobie ktoś policzy to mnie nie interesuje, mnie interesowało to dlaczego akurat pozwolono sobie na takie ryzyko przy przepinaniu butli z liny do nurka bez zabezpieczenia butli przed wypięciem z liny, oraz dlaczego np. nie nurkowano wzdłuż liny która by definiowała położenie nurka (na filmie pokazane jest że panowie z gazami biegną po plaży w inne miejsce bo okazało się że rekordzistę trochę zniosło. Pewnie zakładasz - błędnie - że wszyscy ludzie są inteligentni. No i wychodzi Ci, że to dziwne, tamto dziwne - po prostu nie przemyśleli. |
|
Data: 2011-02-02 07:14:41 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisa³(a):
"Qbab" <barbaszAT@poczta.onet.pl> wrote in message news:ii8p70$gle$1news.onet.pl... Je¶li rozmówca nie wie jakie jeszcze zasady zosta³y ominiête, to jemu wystawia ocenê. ¯e wszed³ na pole w którym nie ma nawet kontaktu pojêciowego. Pewnie zakÅ‚adasz - bÅ‚Ä™dnie - że wszyscy ludzie sÄ… inteligentni. Jest mój wpis wcze¶niejszy ni¿ Twój, w którym pokazujê ¿e starannie zosta³y przewidziane zagro¿enia i przygotowane 2 warianty awaryjne i nawet ten ostatni zosta³ dodatkowo zabezpieczony 2 ko³owrotkami. W nisko budrzetowych asekuracjach to ³adnie zrealizowana akcja, do wyskobudrzetowych z dzwonem transferowym i komor± dekompresyjn± to nie ten rz±d wielko¶ci kosztów. Rekreacja unika konfrontacji z zawodowym nurkowaniem, jak by wtgl±da³o go¶æ w dzwonie asekuruje pogromcê oceanu jest na 350 450m a tu przylatuje na butlach w OC ancymon i znika ten z zawodostwa robi d³ug± bezpieczn± dekompresjê ale na rekorsowej g³êboko¶ci te¿ by³. Jak narazie rekordy g³êboko¶ci i czasu nale¿± do zawodowego nurkowania. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 07:16:37 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisa³(a): Jest mój wpis wcze¶niejszy ni¿ Twój, Bardzo przepraszam twój wpis ma wcze¶niejsz± datê. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 11:32:09 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
W dniu 11-02-01 10:39, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:s� takosoby której nurkowanie widziaÅ‚em, ciekawy jestem jak to wyglÄ…da u innych (nawet jak robiÄ… tylko swoje rekordy). Ale odpowied¼ na Twoje pytania kryje siê nie tyle w wypowiedziach konkretnych nurków obieraj±cych taki lub inny kierunek, co w samodzielnym wyborze spo¶ród istniej±cych i do¶æ dobrze znanych stylów. Niektóre agencje szkoleniowe proponuj± jedn± uznan± drogê, inne pozwalaj± na do¶æ spora swobodê swoim instruktorom i nurkom - nie mniej w ramach konkretnej standaryzacji. Osobi¶cie w nurkowaniach g³êbokich znam dwa podej¶cia. Jedno, proponuj±ce bardzo liberalne i szybkie zdobywanie kolejnych wtajemniczeñ, ale z wiszeniem na linie, bez wiêkszej konieczno¶ci opanowania w³asnego sprzêtu, nacisku na p³ywalno¶æ, rozmieszczenie, perfekcjê procedur, bazuj±cej na sporej dawce odwagi i determinacji - nie mniej, ze wzglêdu na du¿± swobodê(w wymaganiach) do¶æ mocno rozpowszechnione i zapewne daj±ce wiele frajdy. Takie co¶ mo¿na zobaczyæ np. tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=ixhiycRDkjU I drugie, z kompletn± standaryzacj± sprzêtu, procedur, wymagañ, nie pozwalaj±cej na najmniejsze uchybienia, jednak w efekcie koñcowym daj±c± niespotykan± swobodê, pewno¶æ i niezawodno¶æ. Droga do¶æ kosztowna i stawiaj±ca wysokie wymagania, wiêc ma³o popularna. Efekty mo¿na zobaczyæ np. tutaj: http://www.youtube.com/user/RedSeaExplorers#p/u/12/5nplu8ev8jc Wprawdzie nie nurkujê zbyt g³êboko(i nie zamierzam), nie mniej w praktyce zetkn±³em siê z obiema "metodami". Mo¿liwo¶æ, aby stage by³y ca³y czas wpiête widzê tylko w metodzie pierwszej. Tylko po co je w tej metodzie odpinaæ, skoro mo¿na prowadziæ bez problemu po linie? Chyba, ¿e s± tam supe³ki kalibruj±ce i przepinanie przez nie sprawi³oby zbyt wielki k³opot. No ale na stage`u s± dwa karabinki, wiêc nie ma potrzeby by w którymkolwiek momencie utraci³ sta³y kontakt z lin± lub nurkiem. Natomiast w drugiej metodzie nie ma mo¿liwo¶ci aby stage by³y non stop wpiête, poniewa¿ wymiana gazów i butli odbywa siê na zasadzie ich rotacji, wiêc wisz±ce na smyczy co jaki¶ czas swobodnie wisz± w d³oni. Jak to wygl±da z trzema stage, zobacz tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=POZPYjALvCo&feature=related a z wiêksz± ilo¶ci± jest podobnie. Wprawdzie, jak napisa³em, nie nurkujê g³êboko, ale jedn± z nazw nurkowania scuba, jest "nurkowanie swobodne", wiêc osobi¶cie sk³aniam siê ku tej drugiej, nieco trudniejszej metodzie :) Do¶æ istotnym elementem jest tutaj planowanie - planowanie takie, które przewiduje, ¿e mo¿na stage lub zawarty w nim gaz utraciæ. Sa tez szko³y, ucz±ce, ¿e tracisz nie tylko gaz, ale i partnera - a ca³y czas masz mo¿liwo¶æ wyj¶cia w miarê bez k³opotów. Jak mo¿na "swobodnie" nurkowaæ na g³êboko¶ci rzêdu 100m mo¿na zobaczyæ np. tutaj: http://www.dive-xtras.com/flash/gallery/output/gallery.asp Podsumowuj±c: diabe³ tkwi nie w samym przepiêciu butli :) Pozdrawiam. Jacek. -- |
|
Data: 2011-02-01 13:35:20 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a): > W dniu 11-02-01 10:39, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:konkretnych nurków obieraj±cych taki lub inny kierunek, co w samodzielnym wyborzespo¶ród istniej±cych i do¶æ dobrze znanych stylów. Niektóre agencje szkoleniowe proponuj± jedn± uznan± drogê, inne pozwalaj± na do¶æ spora swobodê swoim instruktorom i nurkom - nie mniej w ramach konkretnej standaryzacji. Osobi¶cie w nurkowaniach g³êbokich znam dwa podej¶cia. Jedno, proponuj±ce bardzo liberalne i szybkie zdobywanie kolejnych wtajemniczeñ, ale zwiszeniem na linie, bez wiêkszej konieczno¶ci opanowania w³asnego sprzêtu, nacisku na p³ywalno¶æ, rozmieszczenie, perfekcjê procedur, bazuj±cej na sporej dawce odwagi i determinacji - nie mniej, ze wzglêdu na du¿± swobodê(w wymaganiach) do¶æ mocno rozpowszechnione i zapewne daj±ce wiele frajdy. Takie co¶ mo¿na zobaczyæ np. tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=ixhiycRDkjU I drugie, z kompletn± standaryzacj± sprzêtu, procedur, wymagañ, nie pozwalaj±cej na najmniejsze uchybienia, jednak w efekcie koñcowym daj±c± niespotykan± swobodê, pewno¶æ i niezawodno¶æ. Droga do¶æ kosztowna i stawiaj±ca wysokie wymagania, wiêc ma³o popularna. Efekty mo¿na zobaczyæ np. tutaj: http://www.youtube.com/user/RedSeaExplorers#p/u/12/5nplu8ev8jc Wprawdzie nie nurkujê zbyt g³êboko(i nie zamierzam), nie mniej w praktyce zetkn±³em siê z obiema "metodami". Mo¿liwo¶æ, aby stage by³y ca³y czaswpiête widzê tylko w metodzie pierwszej. Tylko po co je w tej metodzie odpinaæ, skoro mo¿na prowadziæ bez problemu po linie? Chyba, ¿e s± tam supe³ki kalibruj±ce i przepinanie przez nie sprawi³oby zbyt wielki k³opot. No ale na stage`u s± dwa karabinki, wiêc nie ma potrzeby by w którymkolwiek momencie utraci³ sta³y kontakt z lin± lub nurkiem.w nim gaz utraciæ. Sa tez szko³y, ucz±ce, ¿e tracisz nie tylko gaz, ale i partnera - a ca³y czas masz mo¿liwo¶æ wyj¶cia w miarê bez k³opotów. Dzidziu¶, nawet nie wiesz jakie ppO2 jest stosowane w MW w dennej fazie. Na jakich chodzi Starnawski, czy inni od g³êbokiego nurkowania rekordowego. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 13:47:28 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a): > Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a): > > > W dniu 11-02-01 10:39, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:na > p³ywalno¶æ, rozmieszczenie, perfekcjê procedur, bazuj±cej na sporej dawce > odwagi i determinacji - nie mniej, ze wzglêdu na du¿± swobodê(wwymaganiach) > do¶æ mocno rozpowszechnione i zapewne daj±ce wiele frajdy. Takie co¶mo¿na > zobaczyæ np. tutaj: > http://www.youtube.com/watch?v=ixhiycRDkjU > I drugie, z kompletn± standaryzacj± sprzêtu, procedur, wymagañ, nie > pozwalaj±cej na najmniejsze uchybienia, jednak w efekcie koñcowym daj±c± > niespotykan± swobodê, pewno¶æ i niezawodno¶æ. Droga do¶æ kosztowna i > stawiaj±ca wysokie wymagania, wiêc ma³o popularna. Efekty mo¿na zobaczyænp. > tutaj: > http://www.youtube.com/user/RedSeaExplorers#p/u/12/5nplu8ev8jc > Wprawdzie nie nurkujê zbyt g³êboko(i nie zamierzam), nie mniej w praktyce > zetkn±³em siê z obiema "metodami". Mo¿liwo¶æ, aby stage by³y ca³y czas wpiête > widzê tylko w metodzie pierwszej. Tylko po co je w tej metodzie odpinaæ, > skoro mo¿na prowadziæ bez problemu po linie? Chyba, ¿e s± tam supe³ki > kalibruj±ce i przepinanie przez nie sprawi³oby zbyt wielki k³opot. No alena > stage`u s± dwa karabinki, wiêc nie ma potrzeby by w którymkolwiekmomencie > utraci³ sta³y kontakt z lin± lub nurkiem.rotacji, > wiêc wisz±ce na smyczy co jaki¶ czas swobodnie wisz± w d³oni. Jak towygl±da > z trzema stage, zobacz tutaj: > http://www.youtube.com/watch?v=POZPYjALvCo&feature=related > a z wiêksz± ilo¶ci± jest podobnie. > Wprawdzie, jak napisa³em, nie nurkujê g³êboko, ale jedn± z nazwnurkowania > scuba, jest "nurkowanie swobodne", wiêc osobi¶cie sk³aniam siê ku tej > drugiej, nieco trudniejszej metodzie :) Do¶æ istotnym elementem jesttutaj > planowanie - planowanie takie, które przewiduje, ¿e mo¿na stage lubzawarty w > nim gaz utraciæ. Sa tez szko³y, ucz±ce, ¿e tracisz nie tylko gaz, ale i > partnera - a ca³y czas masz mo¿liwo¶æ wyj¶cia w miarê bez k³opotów.np. > tutaj: > http://www.dive-xtras.com/flash/gallery/output/gallery.asp > Podsumowuj±c: diabe³ tkwi nie w samym przepiêciu butli :) Pozdrawiam.Jacek.
Kolega nie pyta³ o ci¶nienia parcjalne gazów w fazie dennej a o metody bezpiecznego przepiêcia butli bocznych. Piszesz nie na temat. -- |
|
Data: 2011-02-01 15:18:09 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
> Dzidziu¶, nawet nie wiesz jakie ppO2 jest stosowane w MW w dennej fazie.rekordowego. Kolega nie pyta³ o ci¶nienia parcjalne gazów w fazie dennej a o metody bezpiecznego przepiêcia butli bocznych. Piszesz nie na temat. "Czy mieli¶cie podobne odczucia i czy nurkowania rekordowe zawsze s± tak "na styk" planowane." S³owo "planowane" nie ogranicza siê do sposobu mocowania i przepinania. Wiem ¿e to by³o za trudne dla Ciebie do zrozumienia. To jakie s± ppO2 w takich nurkowaniach ? Pytanie pomocnicze, jak zmniejszenie ppO2 zwiêksza konieczny zapas gazów ? pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 15:46:55 | |
Autor: jacekplacek | |
pytanie techniczno | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a): > > Dzidziu¶, nawet nie wiesz jakie ppO2 jest stosowane w MW w dennej fazie.Kombinujesz jak koñ pod górê. Ale skoro poszerzasz temat o dobór gazów i metody liczenia ich sk³adu i ilo¶ci w zalezno¶ci od planowanej g³êboko¶ci i spodziewanego tam wysi³ku, to nie pisz "wiem ale nie powiem" bo to dziecinada. Albo wiesz i mówisz albo wolisz strugaæ wariata. Ja s±dzê, ¿e nie wiesz jak to siê planuje a styl i forma pisania ma sugerowaæ co innego. Co potwierdza fakt, ¿e nie mia³e¶ zielonego pojêcia o dekompresji - krytykuj±c Fothera, ani latem, kiedy poprosi³em Cie o zaplanowanie prostego nurkowania na 30m. Wracaj±c do Twojego be³kotu o ppO2, MW i gazów stosowanych przez Starnawskiego - nie wiem jakie gazy stosuje MW a Starna¶ w±tpiê, ¿e ma powody przekraczaæ zdrowy rozs±dek - nurkuje na podwójnym Hammerhead(gdzie sam rebreather narzuca spore ograniczenia - zarówno w fazie dennej jak i deko). Metody planowania gazów daleko wykraczaj± poza temat ale zale¿no¶æ deko od frakcji tlenu(w ca³ym nurkowaniu, nie tylko w fazie dennej) jest do¶æ kardynaln± wiedz±. Osobi¶cie wali mnie, na jakich gazach kto nurkuje, o ile nie nurkuje ze mn±. Moim wyborem s± gazy standardowe i nie widzê najmniejszego powodu, ¿eby u¿ywaæ innych - ³atwe i powtarzalne nie tylko liczenie, ale i do¶æ pewna powtarzalno¶æ wyników nie sk³aniaj± do kombinacji z kolejn± niewiadom±. Gdybym jednak kiedykolwiek mia³ zamiar pój¶æ g³êbiej, czy zmieniæ mieszanki a Ty by³by¶ ostatni± na ¶wiecie osob± mog±c± mi cokolwiek doradziæ, zrezygnowa³bym z takiego pomys³u - jeste¶ niekompetentnym mitomanem i nie spe³nionym frustratem, wiêc ma³o wiarygodn± osob±. Pozdrawiam i zyczê powodzenia w studiowani kodeksu Boziewicza. -- |
|
Data: 2011-02-01 15:58:02 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a):
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a): > jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisa³(a): > > > > Dzidziu¶, nawet nie wiesz jakie ppO2 jest stosowane w MW w dennejfazie. > > > Na jakich chodzi Starnawski, czy inni od g³êbokiego nurkowania > rekordowego.nie wiesz jak to siê planuje a styl i forma pisania ma sugerowaæ co innego. Co potwierdza fakt, ¿e nie mia³e¶ zielonego pojêcia o dekompresji - krytykuj±c Fothera, ani latem, kiedy poprosi³em Cie o zaplanowanie prostego nurkowania na 30m. Wracaj±c do Twojego be³kotu o ppO2, MW i gazów stosowanych przez Starnawskiego - nie wiem jakie gazy stosuje MW a Starna¶ w±tpiê, ¿e mapowody przekraczaæ zdrowy rozs±dek - nurkuje na podwójnym Hammerhead(gdzie sam rebreather narzuca spore ograniczenia - zarówno w fazie dennej jak i deko). Metody planowania gazów daleko wykraczaj± poza temat ale zale¿no¶æ deko od frakcji tlenu(w ca³ym nurkowaniu, nie tylko w fazie dennej) jest do¶æ kardynaln± wiedz±. Osobi¶cie wali mnie, na jakich gazach kto nurkuje, o ile nie nurkuje ze mn±. Moim wyborem s± gazy standardowe i nie widzê najmniejszego powodu, ¿eby u¿ywaæ innych - ³atwe i powtarzalne nie tylko liczenie, ale i do¶æ pewna powtarzalno¶æ wyników nie sk³aniaj± do kombinacji z kolejn± niewiadom±. Gdybym jednak kiedykolwiek mia³ zamiar pój¶æ g³êbiej, czy zmieniæ mieszanki a Ty by³by¶ ostatni± na ¶wiecie osob± mog±c± mi cokolwiek doradziæ, zrezygnowa³bym z takiego pomys³u - jeste¶niekompetentnym mitomanem i nie spe³nionym frustratem, wiêc ma³o wiarygodn± osob±.Pozdrawiam i zyczê powodzenia w studiowani kodeksu Boziewicza. Na Boziewiczu to szanowny pan poleg³, albo jest psychicznie chory i nie podlega os±dowi, albo jest pan k³amc± i oszczerc± w recydywie. Natomiast nie móg³ dzidziu¶ podaæ kilku liczb, bo dzidzu¶ tego nie wie. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-01 21:02:51 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
W samym filmie (niestety nie mogÅ‚em do oglÄ…dać do koÅ„ca - jest gdzieÅ› w sieci?) widziaÅ‚em wiÄ™cej rzeczy które nasuwaÅ‚y mi myÅ›li o sÅ‚abej logistyce, pomimo podobno 4 miesiÄ™cznych przygotowaÅ„. Lecia³ ten film w TVN Turbo, obejrza³em starannie. By³y zaplanowane 2 sytuacje awaryjne, s³abo mo¿liwa i prawie zupe³nie nie mo¿liwa. To ta ze strzelanieb bojki z 70m. Dodatkowo by³y zabrane 2 ko³owrotki i ustalone sposoby przekazania informacji, ¿e butla leci w dó³. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 15:10:02 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-01 22:02, demolant.SKASUJ@gazeta.pl pisze:
i ustalone sposoby przekazania informacji, ¿e butla leci w dó³. szarpanie liny (70m) z bojk±, ciekawe jaki procent b³êdnych odczytów sygna³ów przy tym wietrze jaki tam jest prawie zawsze. pozdr Qbab |
|
Data: 2011-02-02 16:05:41 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
szarpanie liny (70m) z bojk±, ciekawe jaki procent b³êdnych odczytów sygna³ów przy tym wietrze jaki tam jest prawie zawsze. Jak u¿ywa³e¶ komunikacji po linie asekuracyjnej ? to wiesz. Potrzebna by³a informacja dwustanowa, nic albo "mocne szarpanie" takie s³owa pad³y przy omawianiu na odprawie. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-02-02 20:02:27 | |
Autor: Qbab | |
pytanie techniczno | |
W dniu 11-02-02 17:05, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Qbab<barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a): niby tak, ja siê tylko zastanawiam jak boja na powierzchni szarpie lin±, bo z mojego do¶wiadczenia ca³kiem mocno :), tyle ¿e ja mam do¶wiadczenia z g³êboko¶ci bêd±cych 10% rekordu :) czyli ponad 3 razy mniejszych ni¿ w tym konkretnym wypadku. |
|
Data: 2011-02-02 19:32:09 | |
Autor: | |
pytanie techniczno | |
Qbab <barbaszAT@poczta.onet.pl> napisa³(a):
niby tak, ja siê tylko zastanawiam jak boja na powierzchni szarpie lin±, bo z mojego do¶wiadczenia ca³kiem mocno :), tyle ¿e ja mam do¶wiadczenia z g³êboko¶ci bêd±cych 10% rekordu :) czyli ponad 3 razy mniejszych ni¿ w tym konkretnym wypadku. Szarpaæ trochê szarpie lecz fale tego dnia nie by³y du¿e, i by³ to dosyæ sta³y sygna³ je¶li chodzi o rytm i amplitudê. Sposób przekazywania znaków po linie jest du¿o szybszy i gwa³towniejszy. Te¿ jest konieczno¶æ odpowiedzi na sygna³. pozdrawiam rc -- |
|