Data: 2009-11-24 07:37:46 | |
Autor: artur | |
raki | |
witam, zastanawiam się nad kupnem takich raków:
https://ssl.allegro.pl/item828470698_uniewrsalne_raki_turystyczne_armia_austriacka.html jak myslicie, czy (mimo opisów) na szlaki turystyczne w Tatrach nadają się? dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-24 07:52:52 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello artur !:
witam, A to ciekawe - kiedyś kupiłem *niemal_identyczne* ruskie, z tytanowej stali. Bardzo dobre, w swoim czasie dobrze znane :-) Ten opis, to taki dupochron - jak dobrze zamocujesz, to raki na paskach czy na lince są nawet pewniejsze od automatów. Ja w takich rakach przeszedłem dobry kawał Orlej w listopadzie, parę niedużych lodówców w Alpach i jest OK. Ale - trzeba sprawdzić, na ile wytrzymałe są zęby, no i pewne mocowanie. Moje są tytanowe - ale nie wiem jak te "wojskowe" ;-) ! Za tą kasę jednak - chyba można spróbować. Jak nie połamiesz na kamieniach - to powinny być OK. Pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-25 01:16:40 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
Grzegorz <bzdura@brakmaila.com> writes:
A to ciekawe - kiedyĹ kupiĹem *niemal_identyczne* ruskie, z tytanowej "Tytanowa stal" = stop z 90-95% tytanu i domieszcze zelaza? Ten opis, to taki dupochron Zdecydowanie. - jak dobrze zamocujesz, to raki na No nie wiem. Chociaz moze to kwestia sztywnosci raczej niz mocowania. Na stronie jest informacja o sznurkach do mocowania, no nie wiem. Tasma z np. stalowymi wloknami to nieco inna sprawa. Moze jakies "sznurki" ze stalowym rdzeniem? -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-25 10:16:23 | |
Autor: j | |
raki | |
To takie coĹ jak ta lina ktĂłrej uĹźywaĹ Mallory(?) podczas wspinaczki na klif w "DziaĹach Nawarony"? pzdr j |
|
Data: 2009-11-25 10:49:21 | |
Autor: bans | |
raki | |
j pisze:
To takie coÄšďż˝ jak ta lina ktÄĹrej uĚźywaÄšďż˝ Mallory(?) Tak jest. Keith. Literackie skrzyĹźowanie nowozelandczyka Edmunda Hillary'ego i brytyjczyka George'a Mallory'ego ;) PS. Scena wspinaczki w tym filmie jest okropna :))) -- bans |
|
Data: 2009-11-24 07:53:13 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
raki | |
artur pisze:
witam, Klasyczne raki paskowe 12 zębne (mocowane nie sznurkami ale taśmą - sa ze 2-3 sposoby zakładania taśm) z łącznikiem na śrubkę. Środkowe uszka do taśm trzeba dogiąć dopasowyjąc do szerokości buta. "Lekki stop metalu" - enigmatyczne określenie, raczej są stalowe, bo o stop tytanowy ich nie podejrzewam. Nadaja się na pewno (? trzeba by je mieć w rękach) na szlaki turystyczne i np, graniówki w Tatrach Zachodnich, raczej na twardy śnieg typu beton, nawet zlodowaciały, a nie szczery lód. Nie wiem, jak się kształtują ceny raków paskowych, ale chyba cena jest okazyjna. Na pewno lepsze od raków Kazia Mordercy. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-11-24 08:21:44 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
raki | |
Wojciech Wierba pisze:
"Lekki stop metalu" - enigmatyczne określenie, raczej są stalowe, bo o stop tytanowy ich nie podejrzewam. Sprawdziłem, jeśli ważą 800 g to są ze stali. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-11-24 09:20:20 | |
Autor: artur | |
raki | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" <wierba@mail.desy.de> napisał w wiadomości news:heg1i4$meb$1it-news01.desy.de... Wojciech Wierba pisze: Dzięki za odpowiedź, czyli jeśli są ze stali to jak się "spotkają" ze skałą to mogą się połamać, powyginać? pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-24 09:39:56 | |
Autor: bans | |
raki | |
artur pisze:
Dzięki za odpowiedź, Mogą, ale to nie z powodu tego, że są ze stali, tylko z powodu tego, że nie wiadomo co to za raki. Kupując raki za 75zł nie oczekujesz chyba cudów? Tzn. mogą się sprawować świetnie, a może to być bezwartościowa tandeta. -- bans |
|
Data: 2009-11-25 01:17:56 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
"artur" <arturperito@o2.pl> writes:
czyli jeĹli sÄ ze stali to jak siÄ "spotkajÄ " ze skaĹÄ to mogÄ siÄ poĹamaÄ, powyginaÄ? Stal to glownie masa. Jakosc stali mozna chyba tylko sprawdzic w praktyce. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-24 11:00:36 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello Wojciech Wierba !:
Wojciech Wierba pisze: Mam rzut beretem do tego sklepiku - chyba dziś podjadę. Z magnesem w kieszeni :-D ! A tak na poważnie - przed poważniejszym przetestowaniem to można tylko gdybać. Ja np. do tych ruskich tytanowych dorobiłem z przodu pasek blachy chroniący czubek buta, bo inaczej raz niepewnie siedziały dwa but niszczyły. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-24 09:50:01 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
raki | |
. Na pewno lepsze od raków Kazio, mimo licznych talentów, raków raczej nie robił; raki w kraju wytwarzał m. in. (i to właśnie w Kielcach) Cz. Ściga; g. |
|
Data: 2009-11-24 10:02:42 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
raki | |
Grzegorz Lipnicki pisze:
Sorry, masz rację, ale raki K.Mordercy brzmia lepiej :-) Pozdrawiam Wojek |
|
Data: 2009-11-24 16:29:46 | |
Autor: j | |
raki | |
W "rakach" produkcji Czesława Ścigi wspinałem się w niemal pionowym lodzie w Tatrach i żyję! Co prawda nie były to pełne wyciągi tylko raczej krótkie odcinki tego lodu ale zawsze. Pozdrawiam j |
|
Data: 2009-11-24 09:55:28 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
raki | |
zastanawiam się nad kupnem takich raków: https://ssl.allegro.pl/item828470698_uniewrsalne_raki_turystyczne_armia_austriacka.html identyczne raki były w kraju dość masowo wytwarzane za PRL; używałem takich i jeśli to te, nie polecam - łamały się zęby; być może była to rzemieślnicza kopia owego wyrobu dla "armii austriackiej"; na fotce widać, iż jest na rakach wybite (chyba?) jakieś "logo"; poproś sprzedawcę, żeby podał, co tam jest napisane; g. |
|
Data: 2009-11-24 10:43:15 | |
Autor: artur | |
raki | |
Użytkownik "Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:heg720$5fu$1news.onet.pl... >zastanawiam się nad kupnem takich raków: na rakach wybite jest BAL pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-24 11:06:37 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
raki | |
z żadnym rzemieślnikiem peerelowskim mi się ten skrót nie kojarzy, ale co to jest, to ChGTW; generalnie sprzęt wojskowy zawsze był dla mnie zagadką; BTW: http://www.swisslink.com/products/product.php?id=389&sid=6 g. |
|
Data: 2009-11-25 01:21:22 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
"Grzegorz Lipnicki" <grzlipnidodane@poczta.onet.pl> writes:
http://www.swisslink.com/products/product.php?id=389&sid=6 Nylon, no nie wiem, ale moze to tylko nieuzasadnione obawy. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-24 17:36:01 | |
Autor: sefer | |
raki | |
On 24 Lis, 07:37, "artur" <arturper...@o2.pl> wrote:
witam, Co do tych raków- jest duża szansa( powiem , więcej prawie 100%szans), że nie są to oryginalne demobilizowane raki, tylko "kopia" firmy MFH- specjalizującej się w robieniu takich różnych rzeczy(w tym spodni M65- od oryginałów różnią się tym, że rozpadają się ekspresowo). Niestety ich raki są jak to określają "dekoracją"- nie posiadają atestów i są wykonane z bardzo lichego materiału. Stąd stanowczo przestrzegam przed kupnem takich raków!!!!!! Pozdrowienia Sebastian www.fijak.pl |
|
Data: 2009-11-25 07:25:21 | |
Autor: artur | |
raki | |
Użytkownik "sefer" <jaceksefer@gmail.com> napisał w wiadomości news:fb566a14-86cd-438f-bd70-07d2f8d1472aj4g2000yqe.googlegroups.com... On 24 Lis, 07:37, "artur" <arturper...@o2.pl> wrote: witam, Co do tych raków- jest duża szansa( powiem , więcej prawie 100%szans), że nie są to oryginalne demobilizowane raki, tylko "kopia" firmy MFH- specjalizującej się w robieniu takich różnych rzeczy(w tym spodni M65- od oryginałów różnią się tym, że rozpadają się ekspresowo). Niestety ich raki są jak to określają "dekoracją"- nie posiadają atestów i są wykonane z bardzo lichego materiału. Stąd stanowczo przestrzegam przed kupnem takich raków!!!!!! Pozdrowienia Sebastian www.fijak.pl witam, bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-25 09:01:53 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello artur !:
Co do tych raków- jest duża szansa( powiem , więcej prawie 100%szans), Hmm, jasnowidz jakiś jesteś czy jak ????? Nie widziałeś na oczy i ???? O ile wiem, chłopaki wykupują magazyny m.in. w Austrii - a tam raczej podróbek nie ma. Ale jest tylko jeden sposób, aby się o tym przekonać - kupić i sprawdzić. A do raków trzeba mieć m.in. wykrojnik - to nie to samo, co szycie spodni :-P !!! bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Jak masz możliwość, to podjedź do Będzina z butami (ale po umówieniu się - nie za wiele mają w sklepiku) i przymierz. Inaczej to takie sejmowe głupie gadanie ... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-25 01:53:48 | |
Autor: sefer | |
raki | |
On 25 Lis, 09:01, Grzegorz <bzd...@brakmaila.com> wrote:
Hello artur !:Nie mój drogi, po prostu wiem jak popularna jest ta firma i ile jest ich"goretexów" i innych rzeczy sprawdź sobie katalog firmy MFH- robią różne dziwne rzeczy "z demobilu". Dlatego należy doradzić zakup raków firmowych z odpowiednimi certyfikatami - UIAA, CE-EN. Zabawa przy sprzęcie zabezpieczenia osobistego w "w małego majsterkowicza", zwłaszcza jak się nie wie co i jak to proszenie się o kłopoty. Zwłaszcza, że przy dzisiejszej mnogości promocji/wyprzedaży i nawet na allegro można kupić mało używane/nowe raki z atestem za grosze( np. nie tak dawno kupiłem nowe raki Salewy za 139zł w sklepie!!) Pozdrawiam Sebastian www.fijak.pl |
|
Data: 2009-11-25 11:49:39 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
raki | |
sprawdź sobie katalog firmy MFH- no, mają tam "nasze" raczki, ale nic pewnego jeszcze z tego nie wynika: http://www.max-fuchs.de/cgi-bin/iboshop.cgi?showd1270!0,194045846521997,639233 nie tak dawno kupiłem nowe raki Salewy za 139zł w sklepie!!) i to jest rozwiązanie godne polecenia; g. |
|
Data: 2009-11-25 15:48:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
"Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> writes:
no, majÄ tam "nasze" raczki, ale nic pewnego jeszcze z tego nie wynika: O, a moze wynika? Steigeisen, ALU, neuwertig, Armeebestand, Paar, DECO ALU - aluminium? DECO - dekoracyjne? :-) -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-25 16:05:17 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
raki | |
ALU - aluminium? przypomnę, iż wczoraj Nasz Wysłannik na miejscu badał raczki z Allegro z pomocą wysublimowanych przyrządów (magnes, gwóźdź i rolka papy), po czym zeznał: Użytkownik "Grzegorz" <bzdura@tuniemamaila.pl> napisał w wiadomości news:heh6a9$2li$1news.onet.pl... Byłem, oglądałem i ... : g. |
|
Data: 2009-11-25 16:27:40 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
"Grzegorz Lipnicki" <grzlipnidodane@poczta.onet.pl> writes:
ALU - aluminium? No tak. Przyznaje ze troche zartowalem. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-11-25 17:42:13 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello Grzegorz Lipnicki !:
przypomnę, iż wczoraj Nasz Wysłannik Chylę Czoła ;-) na miejscu badał raczki z Allegro z pomocą wysublimowanych A to sobie wypraszam - nie mam jeszcze talentu to rozpoznania stali za pomocą papy :-P ! po czym zeznał: 1. Stalowe. Nooo - i ładnie ocynkowane. I tyle - bo już reszta jest jaka jest ..... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-25 09:59:39 | |
Autor: artur | |
raki | |
Użytkownik "Grzegorz" <bzdura@brakmaila.com> napisał w wiadomości news:heio7e$agj$1news.onet.pl... Hello artur !: hej, niestety trochę mam daleko, ale jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc. chyba zakupie przez neta, pomajsterkuję przy nich i przetestuję. pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-24 18:48:55 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
witam,
zastanawiam się nad kupnem takich raków: No to napiszę moje zdanie .... Byłem, oglądałem i ... : 1. Stalowe. Podobno przy masie własnej rzędu 130 kg + plecak się wyginają. Dobrze, że nie pękają :-D 2. Konstrukcja w miarę solidna, ale na pewno będą problemy z dopasowaniem do buta. Właściwie trzeba by doginać boczne wsporniki .... 3. Na nieeksponowanych podejściach - jako ułatwienie - tak. Oczywiście z czekanem w łapie. Ale na poważniejsze trasy ja bym nie brał. Te stare ruskie "tytanowe" są jednak dużo lepsze, dużo mocniejsze, pewniej siedzą na bucie. Ale - lepsze takie niż żadne. Na pewno w wielu miejscach mogą się przydać, ale raczej dla osób poniżej 80 kg + plecak nie za wielki. I z zacięciem do majsterkowania, bo dopasować trzeba. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-24 19:18:32 | |
Autor: Basia Z. | |
raki | |
Użytkownik "Grzegorz" : 3. Na nieeksponowanych podejściach - jako ułatwienie - tak. Oczywiście z czekanem w łapie. Ale na poważniejsze trasy ja bym nie brał. Te stare ruskie "tytanowe" są jednak dużo lepsze, dużo mocniejsze, pewniej siedzą na bucie. Używałam bardzo podobnych raków w końcu lat 70 i pocz. 80 do chodzenia (tylko turystyki, nie wspinaczki) po Tatrach i w Alpach. Fakt - trzeba było indywidualnie dopasować do buta (ale wtedy w użytku byly tylko "Himalaje"). Do chodzenia były całkiem wystarczajace ale chodziliśmy głównie po takich trasach, gdzie od dużej biedy dało się zejść bez nich. Miały jedną poważną wadę - w prawie każdej parze łamał się łącznik, ale dawało się go zastąpić repsznurkiem. Za to paski kupiłam sobie we Francji z napisem "Chamonix". Chyba je gdzieś jeszcze mam. Pozdrowienia Basia |
|
Data: 2009-11-24 20:01:42 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello Basia Z. !:
...... Używałam bardzo podobnych raków w końcu lat 70 i pocz. 80 do chodzenia (tylko turystyki, nie wspinaczki) po Tatrach i w Alpach. No nie, a Beskidy ????? No dobrze, Himalaje to wyższa klasa sztywności, nie zapomnę jak mnie poważnie poobcierały ...... A dopasowanie to jedna z najważniejszych rzeczy - jak ktoś potrafi, to może nieć trochę pożytku. Do chodzenia były całkiem wystarczajace ale chodziliśmy głównie po takich trasach, gdzie od dużej biedy dało się zejść bez nich. No to ja w tych tytanowych podszedłem w warunkach zimowych pod przełęcz Świnicką :-) ! Bez raków raczej by się nie dało ..... Miały jedną poważną wadę - w prawie każdej parze łamał się łącznik, ale dawało się go zastąpić repsznurkiem. Ten łącznik powinien być zamocowany elastycznie na obu końcach - inaczej zawsze się wyłamie, szczególnie przy mniej sztywnej podeszwie. Cóż, ostatnio zdecydowanie częściej używam rakiet niż raków .... Pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-24 20:17:55 | |
Autor: Basia Z. | |
raki | |
Użytkownik "Grzegorz" :
Ja jak po kursie SKPG zaczęłam chodzić w "Himalajach" to chodziłam latem i zimą przez następne 15 lat, zdarłam w tym czasie z 4 lub 5 par.
Piszę "od dużej biedy". Ja byłam np. na Liptowskich Murach, Kończystej, Jagnięcym, sporo w Tatrach Zachodnich. Jak w dół było nie za dobrze to zjeżdżaliśmy w tzw. "kluczu francuskim".
No ale jak "elastycznie" skoro był na śrubki ? B. |
|
Data: 2009-11-24 20:54:56 | |
Autor: Grzegorz | |
raki | |
Hello Basia Z. !:
......... Ten łącznik powinien być zamocowany elastycznie na obu końcach - inaczej zawsze się wyłamie, szczególnie przy mniej sztywnej podeszwie. Z jednej strony miał takie oczko, a z drugiej śrubka + kontra. Trzeba było otwór w łączniku chyba trochę powiększyć, i skręcić z kontrą tak, aby trochę luzu było. Musiałbym zejść do garażu i popatrzeć - mam je jeszcze ;-) ! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-25 01:23:33 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
raki | |
Grzegorz <bzdura@tuniemamaila.pl> writes:
2. Konstrukcja w miarÄ solidna, ale na pewno bÄdÄ problemy z Czyli wsporniki nie sa hartowane, a reszta jest (/kuta)? 3. Na nieeksponowanych podejĹciach - jako uĹatwienie - tak. OczywiĹcie Tez tak mysle. Ale na powaĹźniejsze trasy ja bym nie braĹ. Ale to chyba ze zdjecia juz wynika. -- Krzysztof Halasa |