Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   ratujmy ZUS

ratujmy ZUS

Data: 2009-11-18 16:44:30
Autor: Andrzej Kłos
ratujmy ZUS
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt)

http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/32_8879.htm?idDzialu=32&idArtykulu=8879

a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."

andy_nek

Data: 2009-11-18 16:59:28
Autor: Liwiusz
ratujmy ZUS
Andrzej Kłos pisze:
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt)

http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/32_8879.htm?idDzialu=32&idArtykulu=8879 a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."


   Oczekiwaną przez przedsiębiorców? Kto tego oczekuje, ten już jest ubezpieczony. Czy ONI są idiotami, czy traktują NAS jak idiotów?

   Spieszę zauważyć, że korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych byłaby również podwyżka składek o 100, 300%. Tylko co z tego wynika?

--
Liwiusz

Data: 2009-11-18 17:00:41
Autor: Liwiusz
ratujmy ZUS
Andrzej Kłos pisze:
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt)

http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/32_8879.htm?idDzialu=32&idArtykulu=8879 a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."


   I kolejny cytat od debili dla debili:

"Ponadto zgodnie z argumentacją ustawodawcy kwota składek na ubezpieczenie chorobowe wynosi tylko 46,94 zł, co nie powinno zbytnio obciążać finansowo prowadzących działalność gospodarczą,"

--
Liwiusz

Data: 2009-11-18 17:17:38
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
Andrzej Kłos pisze:
a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)
Żeby się ta składka zwróciła wystarczy około 20 dni zwolnienia rocznie, przy czym za te 20 dni będzie dodatkowo proporcjonalnie obniżona kwota składek na emerytury, renty itp, więc zysk dla przedsiębiorcy podwójny - może osły mają jednak rację? ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-18 17:50:07
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Maciek wrote:
[...]
może osły mają jednak rację? ;-)

Czyli stoisz na stanowisku, że to raczej dywersja a nie głupota ;-)

Piotrek

Data: 2009-11-18 18:01:58
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 18-11-2009 o 17:50:07 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisał(a):

Maciek wrote:
[...]
może osły mają jednak rację? ;-)

Czyli stoisz na stanowisku, że to raczej dywersja a nie głupota ;-)


Nie da się tego udowodnić, ale dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnio jest
wysyp projektów które przy odrobinie złej woli mogą rozłożyć każdy biznes
(czyt. głównie małe polskie firmy, będące motorem gospodarki).

--
Tomek

Data: 2009-11-18 18:15:41
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Tomek wrote:
Nie da się tego udowodnić, ale dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnio jest
wysyp projektów które przy odrobinie złej woli mogą rozłożyć każdy biznes
(czyt. głównie małe polskie firmy, będące motorem gospodarki).

Przy obowiązkowym ubezpieczeniu chorobowym raczej pewnie jest, że przedsiębiorca - nie odbiegający zdrowiem od średniej - nie tylko nie dołoży do ZUS, ale będzie jeszcze w stanie parę złotych "wyrwać".
I tu właśnie dopatruję się dywersji.

No chyba, że to nie o to chodziło wnioskodawcom.
Wtedy IMHO raczej mamy do czynienia z głupotą.

Piotrek

Data: 2009-11-18 18:26:33
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 18-11-2009 o 18:15:41 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisał(a):

Tomek wrote:
Nie da się tego udowodnić, ale dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnio  jest
wysyp projektów które przy odrobinie złej woli mogą rozłożyć każdy  biznes
(czyt. głównie małe polskie firmy, będące motorem gospodarki).

Przy obowiązkowym ubezpieczeniu chorobowym raczej pewnie jest, że  przedsiębiorca - nie odbiegający zdrowiem od średniej - nie tylko nie  dołoży do ZUS, ale będzie jeszcze w stanie parę złotych "wyrwać".
I tu właśnie dopatruję się dywersji.

No chyba, że to nie o to chodziło wnioskodawcom.
Wtedy IMHO raczej mamy do czynienia z głupotą.


Ah, nie zrozumiałem więc.

Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?

--
Tomek

Data: 2009-11-18 19:04:16
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc.

Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?

Bez przesady.

Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe ;-)

Piotrek

Data: 2009-11-18 19:12:38
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisał(a):

Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc.
 Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?

Bez przesady.

Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale  dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe  ubezpieczenie chorobowe ;-)


Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe 400zł/tydzień.
Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi.
Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy
składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować :)


--
Tomek

Data: 2009-11-18 19:25:50
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Tomek wrote:

Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe 400zł/tydzień.
Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi.
Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy
składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować :)


Dlatego właśnie uważam, że ta inicjatywa to raczej głupota a nie dywersja.

Po prostu prawdopodobnie nikt z pomysłodawców zmian nie zadał sobie trudu i nie policzył potencjalnych skutków wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego ...

Mam lepszy pomysł na biznes niż "dymanie" ZUSu na chorobowym, ale jeśli składka będzie obowiązkowa to ... trzeba będzie zadbać o swoje zdrowie ;-)

Piotrek

Data: 2009-11-18 12:28:59
Autor: witek
ratujmy ZUS
Piotrek wrote:


Mam lepszy pomysł na biznes niż "dymanie" ZUSu na chorobowym, ale jeśli składka będzie obowiązkowa to ... trzeba będzie zadbać o swoje zdrowie ;-)


śmieszne jest to, że jak cos jest obowiązkowe to wszyscy kombinują jak by tego nie zapłacić.
Ale jak coś jest dobrowolne to wszyscy to chcą mieć.

Data: 2009-11-18 19:45:13
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
witek wrote:
śmieszne jest to, że jak cos jest obowiązkowe to wszyscy kombinują jak by tego nie zapłacić.

Czy nie wydaje Ci się, że unikanie nieracjonalnych kosztów jest po prostu przejawem racjonalnego działania?

To po pierwsze.

A po drugie - skoro już (ewentualnie) będę płacił obowiązkową składkę ubezpieczenia chorobowego to jest sprawą oczywistą, że będąc u lekarza oprócz recepty wezmę również L-4.

Czy widzisz w tym coś złego?

Ale jak coś jest dobrowolne to wszyscy to chcą mieć.

Nie wszyscy. Ja nie chcę. Ale widocznie mam zły charakter.

Piotrek

Data: 2009-11-18 20:00:44
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(18.11.2009 19:12), Tomek wrote:
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>
napisał(a):

Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc.
 Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?

Bez przesady.

Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale
dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe
ubezpieczenie chorobowe ;-)


Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe 400zł/tydzień.
Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi.
Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy
składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować :)

Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.

Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.

p. m.

Data: 2009-11-18 20:06:28
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
mvoicem wrote:
Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.

Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.

p. m.

Wprawdzie temat niespecjalnie mnie interesuje ale z ciekawości spytałem google i on twierdzi inaczej.

Rzuć okiem na wyrok SN z 6 maja 2009 r.(II UK 359/08).

Piotrek

Data: 2009-11-18 21:18:45
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(18.11.2009 20:06), Piotrek wrote:
mvoicem wrote:
Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.

Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.

Wprawdzie temat niespecjalnie mnie interesuje ale z ciekawości spytałem
google i on twierdzi inaczej.

Rzuć okiem na wyrok SN z 6 maja 2009 r.(II UK 359/08).

O patrz, no to widać coś się zmieniło w tej materii (co prawda moja
wiedza wynika z postów na grupie oraz tu i ówdzie jakichś artykułów -
jako że też nie jestem osobiście tematem zainteresowany).

p. m.

Data: 2009-11-18 20:29:58
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 18-11-2009 o 20:00:44 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

(18.11.2009 19:12), Tomek wrote:
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>
napisał(a):

Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc.
 Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?

Bez przesady.

Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale
dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe
ubezpieczenie chorobowe ;-)


Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe  400zł/tydzień.
Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi.
Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy
składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować  :)

Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.

Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.


Dlatego napisałem "odpocząć" - jeśli to będzie zaplanowany odpoczynek,
podczas któego przypadkowo trafi się choroba, to szczęśliwym zbiegiem
okoliczności jesteś kilkaset zł do przodu

--
Tomek

Data: 2009-11-18 20:47:41
Autor: 'Tom N'
ratujmy ZUS
Tomek w <news:op.u3lu38wgl60ql1tmr>:

Dnia 18-11-2009 o 20:00:44 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

(18.11.2009 19:12), Tomek wrote:
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>
napisał(a):
Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc.
 Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba
chyba trochę poleżeć żeby odrobić?
Bez przesady.
Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale
dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe
ubezpieczenie chorobowe ;-)
Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe  400zł/tydzień.
Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi.
Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy
składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować  :)
Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.
Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.

Dlatego napisałem "odpocząć" - jeśli to będzie zaplanowany odpoczynek,
podczas któego przypadkowo trafi się choroba, to szczęśliwym zbiegiem
okoliczności jesteś kilkaset zł do przodu

Sie Piotrek pospieszył...

Ale załóżmy, że nie widzieliśmy tego i:

Do 10 masz ZUS do opłacenia, 20 PIT, 25 VAT a w międzyczasie 3 fakturę za
telefon, 5 wypłate pracownikowi, 15 fakturę za wywóz śmieci, do tego jakieś
sprawozdanie z zużycia środowiska (akurat w lipcu wypada chyba) ;>


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-11-18 21:16:11
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(18.11.2009 20:29), Tomek wrote:
[...]
Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie,
choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień.

Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym  że chory jesteś i nie będzi
cię przez tydzień można wysłać.


Dlatego napisałem "odpocząć" - jeśli to będzie zaplanowany odpoczynek,
podczas któego przypadkowo trafi się choroba, to szczęśliwym zbiegiem
okoliczności jesteś kilkaset zł do przodu

Jeżeli mi się w trakcie planowanego odpoczynku trafi przypadkowo
choroba, to to jest g. nie wypoczynek.

No chyba że choroba jest też planowana :).

p. m.

Data: 2009-11-18 17:57:14
Autor: 'Tom N'
ratujmy ZUS
Maciek w <news:he17io$n72$1nemesis.news.neostrada.pl>:

Andrzej Kłos pisze:
a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)
Żeby się ta składka zwróciła wystarczy około 20 dni zwolnienia rocznie, przy czym za te 20 dni będzie dodatkowo proporcjonalnie obniżona kwota składek na emerytury, renty itp, więc zysk dla przedsiębiorcy podwójny - może osły mają jednak rację? ;-)

Pewnie ust 1798 artykułu 2788 ustawy o zmianie ustawy będzie zawierał zapis, że sie nie należy po 30 dniach ciąglęgo...


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-11-19 08:34:59
Autor: Maddy
ratujmy ZUS
Maciek pisze:
Andrzej Kłos pisze:
a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)
Żeby się ta składka zwróciła wystarczy około 20 dni zwolnienia rocznie, przy czym za te 20 dni będzie dodatkowo proporcjonalnie obniżona kwota składek na emerytury, renty itp, więc zysk dla przedsiębiorcy podwójny - może osły mają jednak rację? ;-)


Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo.

Jeżeli nie uda mi się przekonać naczelnika oddziału żeby przywrócił mi termin (takie administracyjne zagięcie czasoprzestrzeni) to mogę sobie na pocieszenie zrobić korektę wstecz do ostatniego zwolnienia i odzyskać te 40zł za miesiąc.

Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!

Ja osobiście jestem za! Jako że płacę chorobowe od zawsze (no cóż, nigdy nie byłam okazem zdrowia, a ostatnio to już nędza z bidą, więc mi się opłaca) z radością przyjmę sytuację w której nie muszę się martwić, że zapłaciłam 2 zł za mało, albo że mi się przelew zaksięgował szesnastego.
Będę też mogła pomniejszyć sobie składki za dany miesiąc od razu, bez czekania aż dostanę zasiłek (30 dni licząc od zaksięgowania się wpłaty składek za miesiąc za który jest zwolnienie - paranoja, czasem wychodzi 60 dni), co na razie jest jedynym jednoznacznym potwierdzeniem, że moje chorobowe jeszcze działa.

Z racji bycia krwiopijczym wyzyskiwaczem (znaczy pracodawcą) moja firma może działać jak ja choruję.

Dla mnie bomba!

Ale poza powyższym, wysoce subiektywnym poparciem dla pomysłu, uważam, że to jest ze strony ZUSu samobój.
Przedsiębiorcy nie chorują jakoś mniej. Po prostu ci, którzy nie maja chorobowego nie bawią się w zwolnienia lekarskie, więc ich w statystykach nie widać. Tych co mają tez czasami odstraszają formalności i czepialstwo.


Ależ się worek rozwiąże!

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-11-19 10:07:43
Autor: gonia
ratujmy ZUS
Maddy pisze:
Maciek pisze:
Andrzej Kłos pisze:
a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)
Żeby się ta składka zwróciła wystarczy około 20 dni zwolnienia rocznie, przy czym za te 20 dni będzie dodatkowo proporcjonalnie obniżona kwota składek na emerytury, renty itp, więc zysk dla przedsiębiorcy podwójny - może osły mają jednak rację? ;-)


Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo.


mała korekta  - od 1 stycznia to jest 90 dni

Data: 2009-11-19 10:09:03
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote:
[...]


Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę,
zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać
180 dni zanim nabędę do niego prawo.

Jeżeli nie uda mi się przekonać naczelnika oddziału żeby przywrócił mi
termin (takie administracyjne zagięcie czasoprzestrzeni) to mogę sobie
na pocieszenie zrobić korektę wstecz do ostatniego zwolnienia i odzyskać
te 40zł za miesiąc.

Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie
mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!


Optymistka. Przecież to tylko kwestia drobnej korekty w przepisach żeby
można było wylecieć z prawa do otrzymywania zasiłku, nie wylatując z
obowiązku opłacania składek :).

p. m.

Data: 2009-11-19 10:22:13
Autor: Maddy
ratujmy ZUS
mvoicem pisze:
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote:
[...]
Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie
mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!


Optymistka. Przecież to tylko kwestia drobnej korekty w przepisach żeby
można było wylecieć z prawa do otrzymywania zasiłku, nie wylatując z
obowiązku opłacania składek :).

To nie jest możliwe, to jest ubezpieczenie a nie podatek.
To znaczy, że obowiązek płacenia musi być powiązany z możliwością uzyskania świadczenia.

Twoja konstrukcja, gdyby przeszła (a byłby to bubel prawny na niespotykaną skalę), nie utrzymała by sie w TK pięciu minut. ;-)


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-11-19 10:39:42
Autor: Liwiusz
ratujmy ZUS
Maddy pisze:
mvoicem pisze:
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote:
[...]
Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie
mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!


Optymistka. Przecież to tylko kwestia drobnej korekty w przepisach żeby
można było wylecieć z prawa do otrzymywania zasiłku, nie wylatując z
obowiązku opłacania składek :).

To nie jest możliwe, to jest ubezpieczenie a nie podatek.
To znaczy, że obowiązek płacenia musi być powiązany z możliwością uzyskania świadczenia.

Twoja konstrukcja, gdyby przeszła (a byłby to bubel prawny na niespotykaną skalę), nie utrzymała by sie w TK pięciu minut. ;-)


   Co jest niekonstytucyjnego w naszym złodziejskim kraju, w zawieszaniu działania ubezpieczenia np. na 90 dni w przypadku opóźnienia w płatności?

  I czy TK wypowiedział się już, czy chorzy na choroby genetyczne, którzy na 100% nie dożyją wieku emerytalnego, muszą płacić składki na emeryturę? Sytuacja jakby trochę bardziej poważna, a jakoś nie widać tej chęci TK do ulżenia ubezpieczonym :)

--
Liwiusz

Data: 2009-11-19 11:19:57
Autor: Maddy
ratujmy ZUS
Liwiusz pisze:
Maddy pisze:
mvoicem pisze:

To nie jest możliwe, to jest ubezpieczenie a nie podatek.
To znaczy, że obowiązek płacenia musi być powiązany z możliwością uzyskania świadczenia.

Twoja konstrukcja, gdyby przeszła (a byłby to bubel prawny na niespotykaną skalę), nie utrzymała by sie w TK pięciu minut. ;-)


  Co jest niekonstytucyjnego w naszym złodziejskim kraju, w zawieszaniu działania ubezpieczenia np. na 90 dni w przypadku opóźnienia w płatności?

To nie jest zawieszenie, to jest wygaśnięcie umowy z mocy prawa.
Owe 90 dnie to nie jest jakiś okres karny, musisz po prostu jeszcze raz się do tego ubezpieczenia zarejestrować i odczekać określony w  umowie okres karencji (swoją drogą wiele ubezpieczeń komercyjnych ma okresy karencji, np. na życie).
ZUS często idzie ubezpieczonym na rękę, i np. uznaje, że opłacanie w terminie składek na chorobowe po wcześniejszym zerwaniu umowy oznacza ponowne przystąpienie do niego. Ale to jest pewna uprzejmość administracji, to nie wynika z przepisów.
Procedura nakazuje wyrejestrować się z datą wygaśnięcia ubezpieczenia i ewentualnie zarejestrować się ponownie.

Ubezpieczenie jest dobrowolne, warunki jego utrzymania i okoliczności w jakich wygasa, a także co jest równoznaczne z odstąpieniem od ubezpieczenia określone są w ustawie.
Możesz do tej umowy nie przystępować, ale jak już przystąpiłeś to zaakceptowałeś warunki.

A więc odpowiedz sobie sam - co w tym niekonstytucyjnego?
(Nota bene powinieneś zapytać "co jest konstytucyjnego" wtedy miało by to pytanie ręce i nogi. Na to pytanie które zadałeś odpowiedź jest krótka - "nic".)


 I czy TK wypowiedział się już, czy chorzy na choroby genetyczne, którzy na 100% nie dożyją wieku emerytalnego, muszą płacić składki na emeryturę?

Nie ma 100% pewności u kogoś, kto przeżył okres dojrzewania i na dodatek jest na tyle sprawny, że pracuje.

Sytuacja jakby trochę bardziej poważna, a jakoś nie widać tej
chęci TK do ulżenia ubezpieczonym :)

Poważna, może. Całkowicie zmyślona - na pewno.

Możesz konkretnie wskazać chorobę genetyczną która daje 100% pewność, że dana osoba nie dożyje wieku emerytalnego, ale żyją dorosłe osoby z tą chorobą, które nie są rencistami, pracują i odprowadzają składki?

Jedna choroba wystarczy, jedna osoba też - piszesz w liczbie mnogiej, więc nie mam chyba wielkich wymagań.

A, i proszę podaj mi kto i kiedy w tej sprawie złożył wniosek do TK?
Zakładam, że taki był, skoro oskarżasz TK o to, że nie orzekł niezgodności tych przepisów z konstytucją.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-11-19 12:47:07
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(19.11.2009 10:22), Maddy wrote:
mvoicem pisze:
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote:
[...]
Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie
mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!


Optymistka. Przecież to tylko kwestia drobnej korekty w przepisach żeby
można było wylecieć z prawa do otrzymywania zasiłku, nie wylatując z
obowiązku opłacania składek :).

To nie jest możliwe, to jest ubezpieczenie a nie podatek.
To znaczy, że obowiązek płacenia musi być powiązany z możliwością
uzyskania świadczenia.

Twoja konstrukcja, gdyby przeszła (a byłby to bubel prawny na
niespotykaną skalę), nie utrzymała by sie w TK pięciu minut. ;-)

Po pierwsze, zanim by doszła do TK to by funkcjonowała i wyrządziłaby
trochę szkód.

Po drugie - nie jestem pewien co by TK powiedział na to. Ostatnio
potrafią z tego że "RP jest państwem prawa" wyczarowywać cuda na kiju -
i mogą uznać że spójność budżetu jest ważniejsza niż jakaśtam równość
podmiotów czy powiązanie obowiązku z możliwością.

Po trzecie: może to być sformułowane tak że:
 - spóźnisz się - umowa wygasa,
 - masz obowiązek natychmiast zawrzeć następną umowę,
 - okres karencji - 90 dni.

Skutek - płacisz przez 90 dni nie mając nic w zamian.

p. m.

Data: 2009-11-19 13:11:41
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 19-11-2009 o 12:47:07 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

"RP jest państwem prawa"

Dla ścisłości:

"demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady  sprawiedliwości społecznej"

--
Tomek

Data: 2009-11-19 10:44:52
Autor: ajt
ratujmy ZUS
Maddy pisze:

Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!

Lepsza byłaby taka zmiana, że jak już ktoś się _dobrowolnie_ do tego ubezpieczenia zgłosi, wtedy staje się dla niego obowiązkowe jak pozostałe składki, dopóki się nie wypisze.

--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

Data: 2009-11-19 11:57:08
Autor: Tomek
ratujmy ZUS
Dnia 19-11-2009 o 10:44:52 ajt <ajt@usunajt.com.pl> napisał(a):

Maddy pisze:
 Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie  mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!

Lepsza byłaby taka zmiana, że jak już ktoś się _dobrowolnie_ do tego  ubezpieczenia zgłosi, wtedy staje się dla niego obowiązkowe jak  pozostałe składki, dopóki się nie wypisze.


Jest prosty filtr żeby się zorientować jakie były intencje
- wystarczy sobie wyobrazić rozmowy podczas pisania projektu ustawy.

Czy było tam: "Wpiszmy tutaj <...>, żeby ulżyć tym naszym biednym
przedsiębiorcom" czy też może bardziej pasuje "Dopie******* im, a co" :)

Jako ćwiczenie, można sobie zwizualizować takie rozmowy przy pisaniu usus.

--
Tomek

Data: 2009-11-19 12:05:39
Autor: Liwiusz
ratujmy ZUS
Tomek pisze:
Dnia 19-11-2009 o 10:44:52 ajt <ajt@usunajt.com.pl> napisał(a):

Maddy pisze:
 Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!

Lepsza byłaby taka zmiana, że jak już ktoś się _dobrowolnie_ do tego ubezpieczenia zgłosi, wtedy staje się dla niego obowiązkowe jak pozostałe składki, dopóki się nie wypisze.


Jest prosty filtr żeby się zorientować jakie były intencje
- wystarczy sobie wyobrazić rozmowy podczas pisania projektu ustawy.

Czy było tam: "Wpiszmy tutaj <...>, żeby ulżyć tym naszym biednym
przedsiębiorcom" czy też może bardziej pasuje "Dopie******* im, a co" :)

Jako ćwiczenie, można sobie zwizualizować takie rozmowy przy pisaniu usus.


   To nie tak. Jak wiadomo, system emerytalny zbankrutuje. W końcu zabraknie płacących na utrzymywanie coraz większej ilości emerytów. Jest wysoce prawdopodobne, że to właśnie bankructwo ZUSu będzie tą katastrofą, która zmiecie nasze elyty polityczne i obecny system III RP. Tylko po bankructwie państwa można wybudować nowy, lepszy ustrój. Rządy nie upadają dlatego, że są złe, tylko dlatego, że brakuje im pieniędzy.

   Obecnie zatem widzimy wysyp pomysłów, które co prawda nie spowodują systemu emerytalnego racjonalnym i opłacalnym (bo w obecnym kształcie to niemożliwe), ale odwleką jego bankructwo o jakiś czas. Może o kilka lat. Dla polityka demokratycznego rok to cała wieczność.

   I w tym kontekście należy rozpatrywać takie działania jak: zrównanie wieku emerytalnego, wydłużenie wieku emerytalnego, zabranie pieniędzy OFE, podwyższanie składek itp. itd.

   Jednakże upadek systemu jest nieunikniony - demografii nikt nie oszuka.

--
Liwiusz

Data: 2009-11-19 12:18:54
Autor: Tomasz Chmielewski
ratujmy ZUS
Maddy wrote:

Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo.

Jeżeli nie uda mi się przekonać naczelnika oddziału żeby przywrócił mi termin (takie administracyjne zagięcie czasoprzestrzeni) to mogę sobie na pocieszenie zrobić korektę wstecz do ostatniego zwolnienia i odzyskać te 40zł za miesiąc.

Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii!

Spokojnie... za rok-dwa, obowiazkowa skladke sie podwyzszy...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-19 16:35:02
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
Maddy pisze:
Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo.
Niewątpliwie jakieś zalety też to ma, tylko że dla już płacących, a ich chyba jest mniejszość.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-19 17:34:22
Autor: Maddy
ratujmy ZUS
Maciek pisze:
Maddy pisze:
Zauważmy jeszcze jedną rzecz.
Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo.
Niewątpliwie jakieś zalety też to ma, tylko że dla już płacących, a ich chyba jest mniejszość.

A na jakiej podstawie tak sądzisz?

Ja mam wgląd w ubezpieczenia moich klientów - płacą wszyscy jednoosobowi. Czyli kilkanaście osób.

Plus płaca wszyscy moi przedsiębiorczy znajomi. To parę osób ekstra - powiedzmy 5, reszta ma etaty obok działalności.
Czyli wiem o ponad 20 osobach z mojego kręgu, które płacą chorobowe i nie znam żadnej która nie płaci.

Może to jakiś ewenement w skali krajowej ale to mało prawdopodobne.
Co najwyżej lekkie zafałszowanie - nie płacą wszyscy, to oczywiste, ale możliwe, że większość.
Może wpływ ma fakt, że kobiety, i to z dziećmi, są w większości w moje grupie (wiadomo - macierzyński, opiekuńczy). Hmm... przewaga jest niewielka.

Jakie podstawy ma Twoja opinia?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2009-11-19 18:54:25
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Maddy wrote:

Jakie podstawy ma Twoja opinia?


Powróżmy z fusów (to znaczy ze statystyk ZUS):

Dane są trochę stare ale można spojrzeć na przykład tu.
Click -> http://www.zus.pl/files%5CRocznik%20Statystyczny2003-2005.pdf

W 2005 roku:
- ubezpieczeniu chorobowemu podlega 11,192 tys. osób
- zatrudnionych na podstawie umowy o pracę jest 9,543 tys. osób
- pracodawców i pracujących na własny rachunek jest 3,289 tys.

Szacując "spod dużego palca" wychodzi, że co najmniej 30% pracodawców i pracujących na własny rachunek nie ma ubezpieczenia chorobowego.

Swoją drogą to jestem zdziwiony (sporą) liczbą ubezpieczonych "chorobowo " - o ile ta wyliczanka ma cokolwiek wspólnego ze stanem faktycznym.

Piotrek

Data: 2009-11-19 20:37:12
Autor: Piotrek
ratujmy ZUS
Piotrek wrote:
Powróżmy z fusów (to znaczy ze statystyk ZUS):

Przypuszczam, że rozwiązanie zagadki z inicjatywą poselską dotyczącą obowiązkowej składki chorobowej jest jednak bardzo proste.

Otóż jak się wydaje (na podstawie danych publikowanych przez ZUS), fundusze chorobowy i wypadkowy są jedynymi w których wpływy przekraczają wydatki.

Tak więc według mojej opinii to nie chęć ulżenia przedsiębiorcom, tylko kolejny skok na kasę (ubezpieczonych) jest motorem zmian ;-)

Piotrek

Data: 2009-11-19 20:03:42
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
Maddy pisze:
A na jakiej podstawie tak sądzisz?
Ja mam wgląd w ubezpieczenia moich klientów - płacą wszyscy jednoosobowi. Czyli kilkanaście osób.
Na dokładnie takiej samej jak Ty, czyli wśród kilkunastu znanych mi osób prowadzących DG, ubezpieczenie chorobowe mam ja + jeszcze jedna osoba. Pozostałe ze zdziwieniem przyjmują ten fakt, pytając jednocześnie po co mi to.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-19 14:56:49
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
ratujmy ZUS
Maciek pisze:
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS
około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)

Tylko ilu ma znajomego lekarza, który wystawi lewe zwolnienie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-11-19 16:31:43
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS
około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-)
Tylko ilu ma znajomego lekarza, który wystawi lewe zwolnienie?
A dlaczego lewe? Mało to przedsiębiorców, którzy po prostu do lekarza nie idą z bolącym gardłem, czy niewielką gorączką, bo szkoda na to czasu? Obowiązkowe ubezpieczenie może ich zachęcić do korzystania ze służby zdrowia. To jest zresztą dodatkowy strzał w kolano ustawodawców, bo może się okazać, że do lekarzy będzie więcej chętnych.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-19 17:28:47
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(19.11.2009 16:31), Maciek wrote:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS
około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich
;-)
Tylko ilu ma znajomego lekarza, który wystawi lewe zwolnienie?
A dlaczego lewe? Mało to przedsiębiorców, którzy po prostu do lekarza
nie idą z bolącym gardłem, czy niewielką gorączką, bo szkoda na to
czasu? Obowiązkowe ubezpieczenie może ich zachęcić do korzystania ze
służby zdrowia. To jest zresztą dodatkowy strzał w kolano ustawodawców,
bo może się okazać, że do lekarzy będzie więcej chętnych.


Zwłaszcza tacy, których cała działalność od strony którą można udowodnić
to raz w miesiącu wystawienie faktury i ewentualnie raz w miesiącu
wizyta u księgowej.

Taki może sobie korzystać z choroby ile wlezie.

p. m.

Data: 2009-11-19 20:06:59
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
mvoicem pisze:
Zwłaszcza tacy, których cała działalność od strony którą można udowodnić
to raz w miesiącu wystawienie faktury i ewentualnie raz w miesiącu
wizyta u księgowej.
Taki może sobie korzystać z choroby ile wlezie.
A widzisz jakiś problem? Do tej pory był chory, nie szedł do lekarza i pracował. Teraz będzie chory, pójdzie do lekarza i dalej będzie pracował, ale już na zwolnieniu. Zwolnienie dostanie legalnie? Dostanie. A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu może kontrolę nasłać.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-19 22:39:17
Autor: 'Tom N'
ratujmy ZUS
Maciek w <news:he45sc$lh0$1nemesis.news.neostrada.pl>:

A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu może kontrolę nasłać.

No jeśli ZUS będzie pracował jak GUS (czyli wysyłał kontrole do pierwszego lepszego miejsca (adresu) na które trafił wg papierów z EDG), to nie wróżę kontrolom zbytniej skuteczność --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-11-19 22:45:21
Autor: Liwiusz
ratujmy ZUS
'Tom N' pisze:
Maciek w <news:he45sc$lh0$1nemesis.news.neostrada.pl>:

A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu może kontrolę nasłać.

No jeśli ZUS będzie pracował jak GUS (czyli wysyłał kontrole do pierwszego lepszego miejsca (adresu) na które trafił wg papierów z EDG), to nie wróżę kontrolom zbytniej skuteczność


   Jakie kontrole wysyła GUS?

--
Liwiusz

Data: 2009-11-19 23:11:22
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(19.11.2009 20:06), Maciek wrote:
mvoicem pisze:
Zwłaszcza tacy, których cała działalność od strony którą można udowodnić
to raz w miesiącu wystawienie faktury i ewentualnie raz w miesiącu
wizyta u księgowej.
Taki może sobie korzystać z choroby ile wlezie.
A widzisz jakiś problem?

Niewielki :).

Tj. jest jakaś tu niezgodność z prawem, ale nie będę tym który pierwszy
rzuci kamieniem.

Po prostu konstatuję fakt.

 Do tej pory był chory, nie szedł do lekarza i
pracował. Teraz będzie chory, pójdzie do lekarza i dalej będzie
pracował, ale już na zwolnieniu. Zwolnienie dostanie legalnie? Dostanie.
A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu
może kontrolę nasłać.

Byle się do tego gdzieś nie przyznał że *w tym zakresie* się nie
stosował do zaleceń lekarza ....

p. m.

Data: 2009-11-19 23:19:30
Autor: Maciek
ratujmy ZUS
mvoicem pisze:
Byle się do tego gdzieś nie przyznał że *w tym zakresie* się nie
stosował do zaleceń lekarza ....
Powiem tak. Ze 2 lata temu na grupie poświęconej dzieciom jakaś inteligentna inaczej, a będąca akurat w ciąży, zapytała otwarcie czy jeśli przebywa na urlopie wychowawczym i wróci na jeden dzień do pracy, a potem pójdzie na zwolnienie lekarskie (nie ukrywała, że lewe), to ZUS będzie jej płacił zasiłek. Podpisała się właściwie imieniem i nazwiskiem (że o adresie nie wspomnę - wystarczyło przeszukać archiwum news) i nie sądzę, żeby ją jakaś kontrola dopadła, a czasu mieli w bród :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2009-11-20 00:19:12
Autor: mvoicem
ratujmy ZUS
(19.11.2009 23:19), Maciek wrote:
mvoicem pisze:
Byle się do tego gdzieś nie przyznał że *w tym zakresie* się nie
stosował do zaleceń lekarza ....
Powiem tak. Ze 2 lata temu na grupie poświęconej dzieciom jakaś
inteligentna inaczej, a będąca akurat w ciąży, zapytała otwarcie czy
jeśli przebywa na urlopie wychowawczym i wróci na jeden dzień do pracy,
a potem pójdzie na zwolnienie lekarskie (nie ukrywała, że lewe), to ZUS
będzie jej płacił zasiłek. Podpisała się właściwie imieniem i nazwiskiem
(że o adresie nie wspomnę - wystarczyło przeszukać archiwum news) i nie
sądzę, żeby ją jakaś kontrola dopadła, a czasu mieli w bród :->


Myślałem bardziej o przyznaniu się komuś w ZUSie.

Np. na pytanie "a to nic a nic pan w tym czasie nie robił?" nie
odpowiedzieć "nic, tylko kilka maili wysłałem".

p. m.

ratujmy ZUS

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona