Data: 2009-11-18 16:44:30 | |
Autor: Andrzej Kłos | |
ratujmy ZUS | |
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt)
http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/logowanie.php5/artykuly/32_8879.htm?idDzialu=32&idArtykulu=8879 a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych." andy_nek |
|
Data: 2009-11-18 16:59:28 | |
Autor: Liwiusz | |
ratujmy ZUS | |
Andrzej Kłos pisze:
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt) Oczekiwaną przez przedsiębiorców? Kto tego oczekuje, ten już jest ubezpieczony. Czy ONI są idiotami, czy traktują NAS jak idiotów? Spieszę zauważyć, że korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych byłaby również podwyżka składek o 100, 300%. Tylko co z tego wynika? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-18 17:00:41 | |
Autor: Liwiusz | |
ratujmy ZUS | |
Andrzej Kłos pisze:
Obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe dla przedsiębiorcy (projekt) I kolejny cytat od debili dla debili: "Ponadto zgodnie z argumentacją ustawodawcy kwota składek na ubezpieczenie chorobowe wynosi tylko 46,94 zł, co nie powinno zbytnio obciążać finansowo prowadzących działalność gospodarczą," -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-18 17:17:38 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
Andrzej Kłos pisze:
a w nim: "Objęcie osób prowadzących działalność gospodarczą obowiązkowo ubezpieczeniem chorobowym jest - zdaniem posłów przygotowujących projekt - zmianą nie tylko oczekiwaną przez przedsiębiorców, ale także bardzo korzystną dla systemu ubezpieczeń społecznych."Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS około 500 PLN rocznie, zaczną masowo korzystać ze zwolnień lekarskich ;-) Żeby się ta składka zwróciła wystarczy około 20 dni zwolnienia rocznie, przy czym za te 20 dni będzie dodatkowo proporcjonalnie obniżona kwota składek na emerytury, renty itp, więc zysk dla przedsiębiorcy podwójny - może osły mają jednak rację? ;-) -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-18 17:50:07 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Maciek wrote:
[...] Czyli stoisz na stanowisku, że to raczej dywersja a nie głupota ;-) Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 18:01:58 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 18-11-2009 o 17:50:07 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
Maciek wrote: Nie da się tego udowodnić, ale dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnio jest wysyp projektów które przy odrobinie złej woli mogą rozłożyć każdy biznes (czyt. głównie małe polskie firmy, będące motorem gospodarki). -- Tomek |
|
Data: 2009-11-18 18:15:41 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Tomek wrote:
Nie da się tego udowodnić, ale dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnio jest Przy obowiązkowym ubezpieczeniu chorobowym raczej pewnie jest, że przedsiębiorca - nie odbiegający zdrowiem od średniej - nie tylko nie dołoży do ZUS, ale będzie jeszcze w stanie parę złotych "wyrwać". I tu właśnie dopatruję się dywersji. No chyba, że to nie o to chodziło wnioskodawcom. Wtedy IMHO raczej mamy do czynienia z głupotą. Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 18:26:33 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 18-11-2009 o 18:15:41 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
Tomek wrote: Ah, nie zrozumiałem więc. Nie wiem ile tego chorobowgo wypłacają ale trzeba chyba trochę poleżeć żeby odrobić? -- Tomek |
|
Data: 2009-11-18 19:04:16 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Tomek wrote:
Ah, nie zrozumiałem więc. Bez przesady. Jeśli Google nie kłamie to wprawdzie kokosów się na tym nie zrobi, ale dwie infekcje powinny załatwić rentowność inwestycji w obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe ;-) Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 19:12:38 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
Tomek wrote: Hmm, 80% podstawy wymiaru czyli koło 1500zł, co daje niecałe 400zł/tydzień. Nie wiem czemu wydawało mi się że na tyle to na miesiąc z tego wychodzi. Czyli wystarczy raz w roku przez kilka dni sobie odpocząć i odrabiamy składkę chorobowę oszczędzając na pozostałych - muszę się zarejestrować :) -- Tomek |
|
Data: 2009-11-18 19:25:50 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Tomek wrote:
Dlatego właśnie uważam, że ta inicjatywa to raczej głupota a nie dywersja. Po prostu prawdopodobnie nikt z pomysłodawców zmian nie zadał sobie trudu i nie policzył potencjalnych skutków wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia chorobowego ... Mam lepszy pomysł na biznes niż "dymanie" ZUSu na chorobowym, ale jeśli składka będzie obowiązkowa to ... trzeba będzie zadbać o swoje zdrowie ;-) Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 12:28:59 | |
Autor: witek | |
ratujmy ZUS | |
Piotrek wrote:
śmieszne jest to, że jak cos jest obowiązkowe to wszyscy kombinują jak by tego nie zapłacić. Ale jak coś jest dobrowolne to wszyscy to chcą mieć. |
|
Data: 2009-11-18 19:45:13 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
witek wrote:
śmieszne jest to, że jak cos jest obowiązkowe to wszyscy kombinują jak by tego nie zapłacić. Czy nie wydaje Ci się, że unikanie nieracjonalnych kosztów jest po prostu przejawem racjonalnego działania? To po pierwsze. A po drugie - skoro już (ewentualnie) będę płacił obowiązkową składkę ubezpieczenia chorobowego to jest sprawą oczywistą, że będąc u lekarza oprócz recepty wezmę również L-4. Czy widzisz w tym coś złego? Ale jak coś jest dobrowolne to wszyscy to chcą mieć. Nie wszyscy. Ja nie chcę. Ale widocznie mam zły charakter. Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 20:00:44 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(18.11.2009 19:12), Tomek wrote:
Dnia 18-11-2009 o 19:04:16 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie, choćby na upoważnieniu kogoś do prowadzenia spraw przez ten tydzień. Nie wiem czy ci maila do pracownika o tym że chory jesteś i nie będzi cię przez tydzień można wysłać. p. m. |
|
Data: 2009-11-18 20:06:28 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
mvoicem wrote:
Tyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie, Wprawdzie temat niespecjalnie mnie interesuje ale z ciekawości spytałem google i on twierdzi inaczej. Rzuć okiem na wyrok SN z 6 maja 2009 r.(II UK 359/08). Piotrek |
|
Data: 2009-11-18 21:18:45 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(18.11.2009 20:06), Piotrek wrote:
mvoicem wrote: O patrz, no to widać coś się zmieniło w tej materii (co prawda moja wiedza wynika z postów na grupie oraz tu i ówdzie jakichś artykułów - jako że też nie jestem osobiście tematem zainteresowany). p. m. |
|
Data: 2009-11-18 20:29:58 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 18-11-2009 o 20:00:44 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
(18.11.2009 19:12), Tomek wrote: Dlatego napisałem "odpocząć" - jeśli to będzie zaplanowany odpoczynek, podczas któego przypadkowo trafi się choroba, to szczęśliwym zbiegiem okoliczności jesteś kilkaset zł do przodu -- Tomek |
|
Data: 2009-11-18 20:47:41 | |
Autor: 'Tom N' | |
ratujmy ZUS | |
Tomek w <news:op.u3lu38wgl60ql1tmr>:
Dnia 18-11-2009 o 20:00:44 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a): (18.11.2009 19:12), Tomek wrote: Dlatego napisałem "odpocząć" - jeśli to będzie zaplanowany odpoczynek, Sie Piotrek pospieszył... Ale załóżmy, że nie widzieliśmy tego i: Do 10 masz ZUS do opłacenia, 20 PIT, 25 VAT a w międzyczasie 3 fakturę za telefon, 5 wypłate pracownikowi, 15 fakturę za wywóz śmieci, do tego jakieś sprawozdanie z zużycia środowiska (akurat w lipcu wypada chyba) ;> -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-11-18 21:16:11 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(18.11.2009 20:29), Tomek wrote:
[...] Jeżeli mi się w trakcie planowanego odpoczynku trafi przypadkowoTyle że ani faktury nie wystawisz, ani podpisu nie złożysz nigdzie, choroba, to to jest g. nie wypoczynek. No chyba że choroba jest też planowana :). p. m. |
|
Data: 2009-11-18 17:57:14 | |
Autor: 'Tom N' | |
ratujmy ZUS | |
Maciek w <news:he17io$n72$1nemesis.news.neostrada.pl>:
Andrzej Kłos pisze: Pewnie ust 1798 artykułu 2788 ustawy o zmianie ustawy będzie zawierał zapis, że sie nie należy po 30 dniach ciąglęgo... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-11-19 08:34:59 | |
Autor: Maddy | |
ratujmy ZUS | |
Maciek pisze:
Andrzej Kłos pisze: Zauważmy jeszcze jedną rzecz. Obecnie chorobowe jest dobrowolne. Co oznacza, że jak się raz pomylę, zapłacę za mało, za późno etc, to wypadam z ubezpieczenia i muszę czekać 180 dni zanim nabędę do niego prawo. Jeżeli nie uda mi się przekonać naczelnika oddziału żeby przywrócił mi termin (takie administracyjne zagięcie czasoprzestrzeni) to mogę sobie na pocieszenie zrobić korektę wstecz do ostatniego zwolnienia i odzyskać te 40zł za miesiąc. Ubezpieczenie obowiązkowe oznacza, że nie mogę z niego "wylecieć". Nie mogę stracić prawa do zasiłku. Jupiiii! Ja osobiście jestem za! Jako że płacę chorobowe od zawsze (no cóż, nigdy nie byłam okazem zdrowia, a ostatnio to już nędza z bidą, więc mi się opłaca) z radością przyjmę sytuację w której nie muszę się martwić, że zapłaciłam 2 zł za mało, albo że mi się przelew zaksięgował szesnastego. Będę też mogła pomniejszyć sobie składki za dany miesiąc od razu, bez czekania aż dostanę zasiłek (30 dni licząc od zaksięgowania się wpłaty składek za miesiąc za który jest zwolnienie - paranoja, czasem wychodzi 60 dni), co na razie jest jedynym jednoznacznym potwierdzeniem, że moje chorobowe jeszcze działa. Z racji bycia krwiopijczym wyzyskiwaczem (znaczy pracodawcą) moja firma może działać jak ja choruję. Dla mnie bomba! Ale poza powyższym, wysoce subiektywnym poparciem dla pomysłu, uważam, że to jest ze strony ZUSu samobój. Przedsiębiorcy nie chorują jakoś mniej. Po prostu ci, którzy nie maja chorobowego nie bawią się w zwolnienia lekarskie, więc ich w statystykach nie widać. Tych co mają tez czasami odstraszają formalności i czepialstwo. Ależ się worek rozwiąże! -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-11-19 10:07:43 | |
Autor: gonia | |
ratujmy ZUS | |
Maddy pisze:
Maciek pisze: mała korekta - od 1 stycznia to jest 90 dni |
|
Data: 2009-11-19 10:09:03 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote:
[...]
Optymistka. Przecież to tylko kwestia drobnej korekty w przepisach żeby można było wylecieć z prawa do otrzymywania zasiłku, nie wylatując z obowiązku opłacania składek :). p. m. |
|
Data: 2009-11-19 10:22:13 | |
Autor: Maddy | |
ratujmy ZUS | |
mvoicem pisze:
(19.11.2009 08:34), Maddy wrote: To nie jest możliwe, to jest ubezpieczenie a nie podatek. To znaczy, że obowiązek płacenia musi być powiązany z możliwością uzyskania świadczenia. Twoja konstrukcja, gdyby przeszła (a byłby to bubel prawny na niespotykaną skalę), nie utrzymała by sie w TK pięciu minut. ;-) -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-11-19 10:39:42 | |
Autor: Liwiusz | |
ratujmy ZUS | |
Maddy pisze:
mvoicem pisze: Co jest niekonstytucyjnego w naszym złodziejskim kraju, w zawieszaniu działania ubezpieczenia np. na 90 dni w przypadku opóźnienia w płatności? I czy TK wypowiedział się już, czy chorzy na choroby genetyczne, którzy na 100% nie dożyją wieku emerytalnego, muszą płacić składki na emeryturę? Sytuacja jakby trochę bardziej poważna, a jakoś nie widać tej chęci TK do ulżenia ubezpieczonym :) -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-19 11:19:57 | |
Autor: Maddy | |
ratujmy ZUS | |
Liwiusz pisze:
Maddy pisze: To nie jest zawieszenie, to jest wygaśnięcie umowy z mocy prawa. Owe 90 dnie to nie jest jakiś okres karny, musisz po prostu jeszcze raz się do tego ubezpieczenia zarejestrować i odczekać określony w umowie okres karencji (swoją drogą wiele ubezpieczeń komercyjnych ma okresy karencji, np. na życie). ZUS często idzie ubezpieczonym na rękę, i np. uznaje, że opłacanie w terminie składek na chorobowe po wcześniejszym zerwaniu umowy oznacza ponowne przystąpienie do niego. Ale to jest pewna uprzejmość administracji, to nie wynika z przepisów. Procedura nakazuje wyrejestrować się z datą wygaśnięcia ubezpieczenia i ewentualnie zarejestrować się ponownie. Ubezpieczenie jest dobrowolne, warunki jego utrzymania i okoliczności w jakich wygasa, a także co jest równoznaczne z odstąpieniem od ubezpieczenia określone są w ustawie. Możesz do tej umowy nie przystępować, ale jak już przystąpiłeś to zaakceptowałeś warunki. A więc odpowiedz sobie sam - co w tym niekonstytucyjnego? (Nota bene powinieneś zapytać "co jest konstytucyjnego" wtedy miało by to pytanie ręce i nogi. Na to pytanie które zadałeś odpowiedź jest krótka - "nic".)
Nie ma 100% pewności u kogoś, kto przeżył okres dojrzewania i na dodatek jest na tyle sprawny, że pracuje. Sytuacja jakby trochę bardziej poważna, a jakoś nie widać tej chęci TK do ulżenia ubezpieczonym :) Poważna, może. Całkowicie zmyślona - na pewno. Możesz konkretnie wskazać chorobę genetyczną która daje 100% pewność, że dana osoba nie dożyje wieku emerytalnego, ale żyją dorosłe osoby z tą chorobą, które nie są rencistami, pracują i odprowadzają składki? Jedna choroba wystarczy, jedna osoba też - piszesz w liczbie mnogiej, więc nie mam chyba wielkich wymagań. A, i proszę podaj mi kto i kiedy w tej sprawie złożył wniosek do TK? Zakładam, że taki był, skoro oskarżasz TK o to, że nie orzekł niezgodności tych przepisów z konstytucją. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-11-19 12:47:07 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(19.11.2009 10:22), Maddy wrote:
mvoicem pisze: Po pierwsze, zanim by doszła do TK to by funkcjonowała i wyrządziłaby trochę szkód. Po drugie - nie jestem pewien co by TK powiedział na to. Ostatnio potrafią z tego że "RP jest państwem prawa" wyczarowywać cuda na kiju - i mogą uznać że spójność budżetu jest ważniejsza niż jakaśtam równość podmiotów czy powiązanie obowiązku z możliwością. Po trzecie: może to być sformułowane tak że: - spóźnisz się - umowa wygasa, - masz obowiązek natychmiast zawrzeć następną umowę, - okres karencji - 90 dni. Skutek - płacisz przez 90 dni nie mając nic w zamian. p. m. |
|
Data: 2009-11-19 13:11:41 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 19-11-2009 o 12:47:07 mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
"RP jest państwem prawa" Dla ścisłości: "demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej" -- Tomek |
|
Data: 2009-11-19 10:44:52 | |
Autor: ajt | |
ratujmy ZUS | |
Maddy pisze:
Lepsza byłaby taka zmiana, że jak już ktoś się _dobrowolnie_ do tego ubezpieczenia zgłosi, wtedy staje się dla niego obowiązkowe jak pozostałe składki, dopóki się nie wypisze. -- Pozdrawiam Andrzej www.album.radom.pl |
|
Data: 2009-11-19 11:57:08 | |
Autor: Tomek | |
ratujmy ZUS | |
Dnia 19-11-2009 o 10:44:52 ajt <ajt@usunajt.com.pl> napisał(a):
Maddy pisze: Jest prosty filtr żeby się zorientować jakie były intencje - wystarczy sobie wyobrazić rozmowy podczas pisania projektu ustawy. Czy było tam: "Wpiszmy tutaj <...>, żeby ulżyć tym naszym biednym przedsiębiorcom" czy też może bardziej pasuje "Dopie******* im, a co" :) Jako ćwiczenie, można sobie zwizualizować takie rozmowy przy pisaniu usus. -- Tomek |
|
Data: 2009-11-19 12:05:39 | |
Autor: Liwiusz | |
ratujmy ZUS | |
Tomek pisze:
Dnia 19-11-2009 o 10:44:52 ajt <ajt@usunajt.com.pl> napisał(a): To nie tak. Jak wiadomo, system emerytalny zbankrutuje. W końcu zabraknie płacących na utrzymywanie coraz większej ilości emerytów. Jest wysoce prawdopodobne, że to właśnie bankructwo ZUSu będzie tą katastrofą, która zmiecie nasze elyty polityczne i obecny system III RP. Tylko po bankructwie państwa można wybudować nowy, lepszy ustrój. Rządy nie upadają dlatego, że są złe, tylko dlatego, że brakuje im pieniędzy. Obecnie zatem widzimy wysyp pomysłów, które co prawda nie spowodują systemu emerytalnego racjonalnym i opłacalnym (bo w obecnym kształcie to niemożliwe), ale odwleką jego bankructwo o jakiś czas. Może o kilka lat. Dla polityka demokratycznego rok to cała wieczność. I w tym kontekście należy rozpatrywać takie działania jak: zrównanie wieku emerytalnego, wydłużenie wieku emerytalnego, zabranie pieniędzy OFE, podwyższanie składek itp. itd. Jednakże upadek systemu jest nieunikniony - demografii nikt nie oszuka. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-19 12:18:54 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
ratujmy ZUS | |
Maddy wrote:
Zauważmy jeszcze jedną rzecz. Spokojnie... za rok-dwa, obowiazkowa skladke sie podwyzszy... -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-11-19 16:35:02 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
Maddy pisze:
Zauważmy jeszcze jedną rzecz.Niewątpliwie jakieś zalety też to ma, tylko że dla już płacących, a ich chyba jest mniejszość. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-19 17:34:22 | |
Autor: Maddy | |
ratujmy ZUS | |
Maciek pisze:
Maddy pisze: A na jakiej podstawie tak sądzisz? Ja mam wgląd w ubezpieczenia moich klientów - płacą wszyscy jednoosobowi. Czyli kilkanaście osób. Plus płaca wszyscy moi przedsiębiorczy znajomi. To parę osób ekstra - powiedzmy 5, reszta ma etaty obok działalności. Czyli wiem o ponad 20 osobach z mojego kręgu, które płacą chorobowe i nie znam żadnej która nie płaci. Może to jakiś ewenement w skali krajowej ale to mało prawdopodobne. Co najwyżej lekkie zafałszowanie - nie płacą wszyscy, to oczywiste, ale możliwe, że większość. Może wpływ ma fakt, że kobiety, i to z dziećmi, są w większości w moje grupie (wiadomo - macierzyński, opiekuńczy). Hmm... przewaga jest niewielka. Jakie podstawy ma Twoja opinia? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-11-19 18:54:25 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Maddy wrote:
Powróżmy z fusów (to znaczy ze statystyk ZUS): Dane są trochę stare ale można spojrzeć na przykład tu. Click -> http://www.zus.pl/files%5CRocznik%20Statystyczny2003-2005.pdf W 2005 roku: - ubezpieczeniu chorobowemu podlega 11,192 tys. osób - zatrudnionych na podstawie umowy o pracę jest 9,543 tys. osób - pracodawców i pracujących na własny rachunek jest 3,289 tys. Szacując "spod dużego palca" wychodzi, że co najmniej 30% pracodawców i pracujących na własny rachunek nie ma ubezpieczenia chorobowego. Swoją drogą to jestem zdziwiony (sporą) liczbą ubezpieczonych "chorobowo " - o ile ta wyliczanka ma cokolwiek wspólnego ze stanem faktycznym. Piotrek |
|
Data: 2009-11-19 20:37:12 | |
Autor: Piotrek | |
ratujmy ZUS | |
Piotrek wrote:
Powróżmy z fusów (to znaczy ze statystyk ZUS): Przypuszczam, że rozwiązanie zagadki z inicjatywą poselską dotyczącą obowiązkowej składki chorobowej jest jednak bardzo proste. Otóż jak się wydaje (na podstawie danych publikowanych przez ZUS), fundusze chorobowy i wypadkowy są jedynymi w których wpływy przekraczają wydatki. Tak więc według mojej opinii to nie chęć ulżenia przedsiębiorcom, tylko kolejny skok na kasę (ubezpieczonych) jest motorem zmian ;-) Piotrek |
|
Data: 2009-11-19 20:03:42 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
Maddy pisze:
A na jakiej podstawie tak sądzisz?Na dokładnie takiej samej jak Ty, czyli wśród kilkunastu znanych mi osób prowadzących DG, ubezpieczenie chorobowe mam ja + jeszcze jedna osoba. Pozostałe ze zdziwieniem przyjmują ten fakt, pytając jednocześnie po co mi to. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-19 14:56:49 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
ratujmy ZUS | |
Maciek pisze:
Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUS Tylko ilu ma znajomego lekarza, który wystawi lewe zwolnienie? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2009-11-19 16:31:43 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
A dlaczego lewe? Mało to przedsiębiorców, którzy po prostu do lekarza nie idą z bolącym gardłem, czy niewielką gorączką, bo szkoda na to czasu? Obowiązkowe ubezpieczenie może ich zachęcić do korzystania ze służby zdrowia. To jest zresztą dodatkowy strzał w kolano ustawodawców, bo może się okazać, że do lekarzy będzie więcej chętnych.Będzie szczególnie korzystna, gdy ci przedsiębiorcy, wpłacając do ZUSTylko ilu ma znajomego lekarza, który wystawi lewe zwolnienie? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-19 17:28:47 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(19.11.2009 16:31), Maciek wrote:
Przemysław Adam Śmiejek pisze: Zwłaszcza tacy, których cała działalność od strony którą można udowodnić to raz w miesiącu wystawienie faktury i ewentualnie raz w miesiącu wizyta u księgowej. Taki może sobie korzystać z choroby ile wlezie. p. m. |
|
Data: 2009-11-19 20:06:59 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
mvoicem pisze:
Zwłaszcza tacy, których cała działalność od strony którą można udowodnićA widzisz jakiś problem? Do tej pory był chory, nie szedł do lekarza i pracował. Teraz będzie chory, pójdzie do lekarza i dalej będzie pracował, ale już na zwolnieniu. Zwolnienie dostanie legalnie? Dostanie. A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu może kontrolę nasłać. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-19 22:39:17 | |
Autor: 'Tom N' | |
ratujmy ZUS | |
Maciek w <news:he45sc$lh0$1nemesis.news.neostrada.pl>:
A że nie będzie się stosował do zaleceń lekarza, to już najwyżej ZUS mu może kontrolę nasłać. No jeśli ZUS będzie pracował jak GUS (czyli wysyłał kontrole do pierwszego lepszego miejsca (adresu) na które trafił wg papierów z EDG), to nie wróżę kontrolom zbytniej skuteczność -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-11-19 22:45:21 | |
Autor: Liwiusz | |
ratujmy ZUS | |
'Tom N' pisze:
Maciek w <news:he45sc$lh0$1nemesis.news.neostrada.pl>: Jakie kontrole wysyła GUS? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-19 23:11:22 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(19.11.2009 20:06), Maciek wrote:
mvoicem pisze: Niewielki :). Tj. jest jakaś tu niezgodność z prawem, ale nie będę tym który pierwszy rzuci kamieniem. Po prostu konstatuję fakt. Do tej pory był chory, nie szedł do lekarza i Byle się do tego gdzieś nie przyznał że *w tym zakresie* się nie stosował do zaleceń lekarza .... p. m. |
|
Data: 2009-11-19 23:19:30 | |
Autor: Maciek | |
ratujmy ZUS | |
mvoicem pisze:
Byle się do tego gdzieś nie przyznał że *w tym zakresie* się niePowiem tak. Ze 2 lata temu na grupie poświęconej dzieciom jakaś inteligentna inaczej, a będąca akurat w ciąży, zapytała otwarcie czy jeśli przebywa na urlopie wychowawczym i wróci na jeden dzień do pracy, a potem pójdzie na zwolnienie lekarskie (nie ukrywała, że lewe), to ZUS będzie jej płacił zasiłek. Podpisała się właściwie imieniem i nazwiskiem (że o adresie nie wspomnę - wystarczyło przeszukać archiwum news) i nie sądzę, żeby ją jakaś kontrola dopadła, a czasu mieli w bród :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2009-11-20 00:19:12 | |
Autor: mvoicem | |
ratujmy ZUS | |
(19.11.2009 23:19), Maciek wrote:
mvoicem pisze: Myślałem bardziej o przyznaniu się komuś w ZUSie. Np. na pytanie "a to nic a nic pan w tym czasie nie robił?" nie odpowiedzieć "nic, tylko kilka maili wysłałem". p. m. |
|