Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3346657a-383c-4a94-a3ce-894ce0384c2c@googlegroups.com...

Wg grupowych wróżbitów przepłaciłem , trafiłem na minę , .......?

Jak na razie zapowiada się nieźle, a czy finalnie będzie to mina czy nie to się okaże. Czy jeśli zapłaciłbyś 2tys więcej to mniej obawiałbyś się miny?

Autko długo stało, ktoś chciał je szybko sprzedać, a że towar nie chodliwy to i cena musiała być niska. Pewnie gdyby wystawił na otomoto to już dawno zabrałby je jakiś handlarz i sprzedał Tobie za 10tys z przebiegiem 150tys :-)

Pozdrawiam
Ergie

W dniu piątek, 22 marca 2013 12:05:03 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci grup dyskusyjnych:3346657a-383c-4a94-a3ce-894ce0384c2c@googlegroups.com...

Jak na razie zapowiada si� nie�le, a czy finalnie b�dzie to mina czy nie to si� oka�e. Czy je�li zap�aci�by� 2tys wi�cej to mniej obawia�by� si� miny?.

No własnie sam nie wierze w okazje, ale :
1. auto nie ogłaszane w gazetach , internecie...
2. sprzedającym był brat żony zmarłego własciciela
3. auto ok rok nie jeżdzone po silniku to widać aluminiowe elementy lekko przysniedziałe (wstawiony nowy aku ok 300pln) 4. blacharsko w miare ok
5. nie czyszczony do sprzedaży

Autko d�ugo sta�o, kto� chcia� je szybko sprzeda�, a �e towar nie chodliwy to i cena musia�a by� niska. Pewnie gdyby wystawi� na otomoto to ju� dawno zabra�by je jaki� handlarz i sprzeda� Tobie za 10tys z przebiegiem 150tys :-)



Pozdrawiam

Ergie

He no właśnie znajomy chciał odkupic za 8 kpln :)

W dniu 2013-03-22 22:07, emilia.szumska@gmail.com pisze:

3. auto ok rok nie jeżdzone po silniku to widać aluminiowe elementy lekko przysniedziałe (wstawiony nowy aku ok 300pln)

Sam mam auto z tej samej marki (Laguna II FL), ktĂłre po tym jak je nieco uszkodziłem, postało - i to pod chmurką - teĹź nieco ponad rok (najpierw lekkie przepychanki z TU o odzyskanie kosztĂłw naprawy, potem część bezsporna się rozeszła, w międzyczasie zakup nowego samochodu  itd...). Ślady w postaci nalotu na niektĂłrych elementach (np. alternator, pompa klimy i innych - jak dobrze zauwaĹźyłeś(aś) - aluminiowych elementach są. W kaĹźdym razie samochĂłd naprawiony, dziś juĹź jeĹşdzi (przebieg - prawdziwy bez najmniejszych wątpliwości - dobija do 215 tys. km). PĂłki co (obecnie pół roku od uruchomienia po naprawie) to trzeba było wymienić na starcie oba zaciski hamulcĂłw tylnych, z tym, Ĺźe jeden juĹź przed zdarzeniem unieruchamiającym wykazywał problemy w działaniu. OprĂłcz tego wymienić trzeba było siłownik zamka wlewu paliwa (ktĂłregoś dnia powiedział "pi****lę, nie robię" i nie mogłem zatankować samochodu). Szykuje się teĹź wymiana sworznia prawego wahacza (guma się lada moment po prostu rozleci). Poza tym kilka złączek elektrycznych wymagało wyczyszczenia (pryśnięcie płynem Kontakt WL wystarczyło). Szwankował jeden z siłownikĂłw klapek nawiewu, ale się "rozruszał". Mechanicy twierdzą, Ĺźe mogą jeszcze w niedługim czasie wymagać wymiany niektĂłre gumy oraz być moĹźe łoĹźyska, ale pĂłki co cisza. :-)

4. blacharsko w miare ok

Megane I FL miałem od nowości (rok 2000) przez 7 lat użytkowania (z przebiegiem rzeczywistym ok. 150 tys.) i korozji nie było w ogóle. Sąsiad niedawno kupił też podobnego (mój był Classic czyli sedan, ten to kombi), o rok młodszego (znaczy się obecnie auto ma 12 lat) i wydaje się też, że korozja tego samochodu nie dotyczy. :-)

5. nie czyszczony do sprzedaĹźy

Miłe. :-) Znaczy chyba nie było potrzeby ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________