witam
pacjent to fujitsu siemens amilo 1650, padł dysk na amen, stuka nic z niego nie odzyskam. była na nim partycja "recovery" i  system
Zamontowałem nowy dysk, mam płytę dvd amilo34. jest na niej 1.8 giga sterowników i katalog i386 który ma 180 mega.
wkładam płytę i otrzymuje komunikat że niemam partycji recovery, więc mam sobie zrobić recovery z "recovery CD" Ręce mi opadają. mam przecież dysk, co prawda dvd, który zawiera wszystko co potrzebuje, ale nie. mam sobie załatwić recovery CD i kropka.
Czy jest prosty sposób jak odratować laptopa tą płytą? Jasne że mogę szukać obrazu płyty po ciemnej stronie internetu, ale baaaardzo mi się niechce. szczególnie że mam dvd amilo 34
ToMasz

PS
wspomniany dvd "odpaliłem" na kompie w windowsem. jest normalny autostart, uruchamia się program, da się jednym kliknięciem zainstalować sterowniki do tego modelu amilo. da się przejrzeć katalog i386, ale niema w nim żadnego "dosowego" setup.exe

Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:35:38 +0100, ToMasz napisał(a):

witam
pacjent to fujitsu siemens amilo 1650, padł dysk na amen, stuka nic z niego nie odzyskam. była na nim partycja "recovery" i  system
Zamontowałem nowy dysk, mam płytę dvd amilo34. jest na niej 1.8 giga sterowników i katalog i386 który ma 180 mega.
wkładam płytę i otrzymuje komunikat że niemam partycji recovery, więc mam sobie zrobić recovery z "recovery CD" Ręce mi opadają. mam przecież dysk, co prawda dvd, który zawiera wszystko co potrzebuje, ale nie. mam sobie załatwić recovery CD i kropka.
Czy jest prosty sposób jak odratować laptopa tą płytą? Jasne że mogę szukać obrazu płyty po ciemnej stronie internetu, ale baaaardzo mi się niechce. szczególnie że mam dvd amilo 34
ToMasz

PS
wspomniany dvd "odpaliłem" na kompie w windowsem. jest normalny autostart, uruchamia się program, da się jednym kliknięciem zainstalować sterowniki do tego modelu amilo. da się przejrzeć katalog i386, ale niema w nim żadnego "dosowego" setup.exe

Na mój gust masz tylko i wyłącznie płytę z driverami plus może jakieś
konfiguracyjne ustawienia, a nie pełne recovery, które było na owej partycji
na dysku.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kłamstwo to wina dwóch osób. Jedna mówi, druga słucha.                   ]
[                                                          (Homer Simpson) ]

W dniu 2015-11-18 o 23:31, Przemysław Ryk pisze:

Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:35:38 +0100, ToMasz napisał(a):
(...)

wspomniany dvd "odpaliłem" na kompie w windowsem. jest normalny
autostart, uruchamia się program, da się jednym kliknięciem zainstalować
sterowniki do tego modelu amilo. da się przejrzeć katalog i386, ale
niema w nim żadnego "dosowego" setup.exe

Na mój gust masz tylko i wyłącznie płytę z driverami plus może jakieś
konfiguracyjne ustawienia, a nie pełne recovery, które było na owej partycji
na dysku.

OIDP Recovery w FS jest podobnie, jak w starszych HP - na osobnej płytce.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2015-11-18 o 22:35, ToMasz pisze:

witam
pacjent to fujitsu siemens amilo 1650, padł dysk na amen, stuka nic z
niego nie odzyskam. była na nim partycja "recovery" i  system
Zamontowałem nowy dysk, mam płytę dvd amilo34. jest na niej 1.8 giga
sterowników i katalog i386 który ma 180 mega.
wkładam płytę i otrzymuje komunikat że niemam partycji recovery, więc
mam sobie zrobić recovery z "recovery CD" Ręce mi opadają. mam przecież
dysk, co prawda dvd, który zawiera wszystko co potrzebuje, ale nie. mam
sobie załatwić recovery CD i kropka.
Czy jest prosty sposób jak odratować laptopa tą płytą? Jasne że mogę
szukać obrazu płyty po ciemnej stronie internetu, ale baaaardzo mi się
niechce. szczególnie że mam dvd amilo 34
ToMasz

PS
wspomniany dvd "odpaliłem" na kompie w windowsem. jest normalny
autostart, uruchamia się program, da się jednym kliknięciem zainstalować
sterowniki do tego modelu amilo. da się przejrzeć katalog i386, ale
niema w nim żadnego "dosowego" setup.exe

Olej to, puść instalkę z normalnej płytki OEM.
Jeśli takowej nie posiadasz, to szukaj oryginalnej, nie poprawianych czy "ulepszanych", bo te czasem bywają zainfekowane.
Wersja OEM powinna przyjąć Twój serial z Amilo.


--
Pozdrawiam.

Adam

"Adam" <a.g@poczta.onet.pl> wrote in message news:n2iujn$uen$1usenet.news.interia.pl...

Jeśli takowej nie posiadasz, to szukaj oryginalnej, nie poprawianych czy "ulepszanych", bo te czasem bywają zainfekowane.

nie ma sensu sie bawic w oryginalne iso, sciagac gigabajty poprawek i tracic
godziny zanim sie zainstaluja

http://winclub.pl/topic/5600-windows-7-sp1-x86x64-x-xi-xii-2015-winclub-pl/

pobrany tysiace razy, o ile nie jest to jakis super duper rootkit to ktos
by cos zauwazyl

imho prawdopodobienstwo infekcji takie jak w dowolnym bardziej niszowym
sofcie ktory zostanie na tym systemie nastepnie zainstalowany, czyli
w sumie nie ma o czym mowic

jak ktos bardzo nie chce to moze sobie sam wydlubac, kwestia tylko czy
ma czysty system i ufa wszystkim potrzebnym narzedziom?

--
http://db.org.pl/

Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 18 Nov 2015 22:35:38 +0100  doszła do mnie wiadomość  <n2iqqv$5qp$1@dont-email.me>  od ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>  :

witam
pacjent to fujitsu siemens amilo 1650, padł dysk na amen, stuka nic z niego nie odzyskam. była na nim partycja "recovery" i  system
Zamontowałem nowy dysk, mam płytę dvd amilo34. jest na niej 1.8 giga sterowników i katalog i386 który ma 180 mega.
wkładam płytę i otrzymuje komunikat że niemam partycji recovery, więc mam sobie zrobić recovery z "recovery CD" Ręce mi opadają. mam przecież dysk, co prawda dvd, który zawiera wszystko co potrzebuje, ale nie. mam sobie załatwić recovery CD i kropka.
Czy jest prosty sposób jak odratować laptopa tą płytą? Jasne że mogę szukać obrazu płyty po ciemnej stronie internetu, ale baaaardzo mi się niechce. szczególnie że mam dvd amilo 34
ToMasz

PS
wspomniany dvd "odpaliłem" na kompie w windowsem. jest normalny autostart, uruchamia się program, da się jednym kliknięciem zainstalować sterowniki do tego modelu amilo. da się przejrzeć katalog i386, ale niema w nim żadnego "dosowego" setup.exe

A czy jest tam plik winnt32.exe? Bo to jest instalator systemu
uruchamiany z linii komend dosa.
Ja bym olał wynalazek szatana i belzebuba, czyli partycję
odzyskiwania, jak masz nalepkę z numerem rejestracyjnym Windowsa, to
dasz sobie rad mając odpowiednią wersję pliku ISO(sam MS tak zaleca,
wypalić płytkę czy zrobić pendrajwa instalacyjnego lub wgrać na ODD
typu ZM-VE300).

--
Gdy się urodziłem, Polska miała Kościół katolicki.
Dziś Kościół katolicki ma Polskę.
Stanisław Tym

Olaf Frikiov Skiorvensen napisa?(a):

jak masz nalepkę z numerem rejestracyjnym Windowsa, to
dasz sobie rad mając odpowiednią wersję pliku ISO(sam MS tak zaleca,
wypalić płytkę czy zrobić pendrajwa instalacyjnego lub wgrać na ODD
typu ZM-VE300).

A skad ma niby te ISO wziac?

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

A skad ma niby te ISO wziac?

Jak to skąd? Wypożyczyć na chwilę z TePeBe.