Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   recycling [OT]

recycling [OT]

Data: 2009-12-05 12:02:32
Autor: Titus Atomicus
recycling [OT]
Witam,
Jakis czas temu pytalem na grupach gdzie wywalac puste kartusze gazowe do kuchenek. Pytanie wciaz aktualne, bo nikt wtedy nie odpowiedzial.
To teraz nastepne pytanie. Gdzie ekologocznie wylewac benzyne/rope uzyta do czyszczenia lancucha?
Mieszkam w Warszawie, wiec mam swiadomosc, ze scieki kanalizacyjne ida bezposrednio do Wisly.
TA

Data: 2009-12-05 11:15:08
Autor: Krzysiek
recycling [OT]
Dnia Sat, 05 Dec 2009 12:02:32 +0100, Titus_Atomicus napisał(a):

Witam,
Jakis czas temu pytalem na grupach gdzie wywalac puste kartusze gazowe
do kuchenek. Pytanie wciaz aktualne, bo nikt wtedy nie odpowiedzial.

Jeśli uzywasz wkręcanych (a nie przebijanych) kartuszy, to można je bezpiecznie wielokrotnie napełniać gazem.

Potrzebna jest specjalna przejściówka (do znalezienia na allegro), waga kuchenna (najlepiej cyfrowa), butla turystyczna 2.5kg i zdrowy rozsądek.
Ja od 3 lat używam caly czas  tych samych 2 kartuszy :)


--
Krzysiek

Data: 2009-12-05 15:57:13
Autor: Wojtas
recycling [OT]
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Witam,
Jakis czas temu pytalem na grupach gdzie wywalac puste kartusze gazowe do kuchenek. Pytanie wciaz aktualne, bo nikt wtedy nie odpowiedzial.
To teraz nastepne pytanie. Gdzie ekologocznie wylewac benzyne/rope uzyta do czyszczenia lancucha?
Mieszkam w Warszawie, wiec mam swiadomosc, ze scieki kanalizacyjne ida bezposrednio do Wisly.

Jeśli używasz benzynki ekstrakcyjnej lub czegoś szybko parującego, to ja zostawiam to do odparowania. Jeśli olej od amora itp., spalam na działce w ognisku.

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Data: 2009-12-06 15:48:14
Autor: szaman
recycling [OT]
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
Witam,
Jakis czas temu pytalem na grupach gdzie wywalac puste kartusze gazowe do kuchenek. Pytanie wciaz aktualne, bo nikt wtedy nie odpowiedzial.
To teraz nastepne pytanie.

Niezgodnie z instrukcją możęsz je wielokrotnie napełniać. Easy-clicki i primusy wkręcane. Przebijanych już nie. Co do wyrzucania - sam nie wiem. Na preclu była już kiedyś dyskusja - jeśli dobrze pamiętam radzono wyrzucać do pojemników na puszki.. lub na nieposegregowane.

Gdzie ekologocznie wylewac benzyne/rope uzyta do czyszczenia lancucha?

  Pozwolę sobie zacytować pewne forum:

Kochane dziewczyny,
przez długi czas miałam dylemat (pewnie spotęgowany kierunkiem mojej edukacji - ochrona środowiska) co robić z resztkami farb, lakierów i wykorzystanym rozpuszczalnikiem (mówię przede wszystkim o rozpuszczalnikach typu NITRO) po myciu pędzli. Bo sprawa jest niełatwa - przecież na etykietach pisze, by absolutnie nie wylewać do kanalizacji. Więc co? Wylać do gleby? Wyrzucić na śmietnik? Każde z tych rozwiązań byłoby w mniejszym lub większym zakresie destrukcyjne dla środowiska.

Tak się składa, że obecnie praktykuję w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska i nareszcie miałam okazję poradzić się kogoś kompetentnego. Oto co mi podpowiedziano.

Rozpuszczalników NIE WOLNO wylewać do kanalizacji ze wględu na:
- zanieszyszczanie wody związkami toksycznymi i kancerogennymi dla człowieka. Należy pamietać, że to co wylewamy do zlewu, potem wraca do naszych kranów i się tym poimy, a oczyszczalnie ścieków mają problem z takimi związkami jak te zawarte w rozpuszczalnikach
- ze względu na dużą WYBUCHOWOŚĆ. Wystarczy tylko jakieś źródło inicjacji ... i bach...

Poradzono mi:
- wykorzystany rozpuszczalnik wystawiać w słoiczku na balkonie, za oknem i ZOSTAWIĆ DO WYPAROWANIA
- resztki nieużyteczne lakierów zlewać do jednego pojemnika, a gdy się zbierze większa ilość to oddawać do punktów gromadzenia odpadów niebezpiecznych. W każdym większym mieście powinien być przynajmniej jeden taki punkt.

Tym postem chciałabym zaapelować do Was by zwrócić większą uwagę na to w jaki sposób neutralizujemy tego typu produkty i w miarę możliwości starać się odciążać środowisko - bo chroniąc je, chronimy i siebie. W przyrodzie nic nie ginie.

Ale to też już było na preclu:P

Mieszkam w Warszawie, wiec mam swiadomosc, ze scieki kanalizacyjne ida bezposrednio do Wisly.

A oczyszczalnia po drodze?

szaman

Data: 2009-12-07 04:26:57
Autor: Titus Atomicus
recycling [OT]
In article <hfgg7f$hji$1@news.onet.pl>, szaman <piekar22@op.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
> Witam,
> Jakis czas temu pytalem na grupach gdzie wywalac puste kartusze gazowe > do kuchenek. Pytanie wciaz aktualne, bo nikt wtedy nie odpowiedzial.
> To teraz nastepne pytanie. Niezgodnie z instrukcją możęsz je wielokrotnie napełniać. Easy-clicki i primusy wkręcane. Przebijanych już nie. Co do wyrzucania - sam nie wiem. Na preclu była już kiedyś dyskusja - jeśli dobrze pamiętam radzono wyrzucać do pojemników na puszki.. lub na nieposegregowane.

Aha.
Ale skoro butelki plastikowe zalecajac zgniatac?
No i co robic z pustymi pojemnikami po zelu do golenia?
Raczej nie slyszalem zeby ktos napelnial.

> Gdzie ekologocznie wylewac benzyne/rope uzyta do czyszczenia lancucha?

[...]
> > Tak się składa, że obecnie praktykuję w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony > Środowiska i nareszcie miałam okazję poradzić się kogoś kompetentnego. Oto > co mi podpowiedziano.

[...]

Ale to też już było na preclu:P

Nie widzialem.
Ciekawy tekst. Dzieki.

> Mieszkam w Warszawie, wiec mam swiadomosc, ze scieki kanalizacyjne ida > bezposrednio do Wisly.

A oczyszczalnia po drodze?

Niet.
Pan Inzynier Lindley nie pomyslal. A moze Starynkiewicz nie mial juz kasy w miejskiej kasie. I tak juz zostalo. 150 lat...
:-(

TA

recycling [OT]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona