Data: 2009-09-26 20:36:20 | |
Autor: Mariusz Merta | |
refleksje na katami sowieckimi...kto może zrozumie ć ich ciężkie posłannictwo ? kto ich może rozgrzeszyć. ..jedynie adam michnik jak sądzę... | |
niedawno wywiązała się dyskusja nt. "zasłużonych" katów w służbie
zsrr... rekordzista...o ile można tak nazwać, wasilij błochin podobno zamordował 50 tys osób tak twierdza historycy rosyjscy...ciekawe, że tylko komuniści doszli do tak ciekawych rezultatów w kategoriach indywidualnych, choc trzeba przyznać, że w nazistach też znaleźli godnych naśladowców tyle, ze nie na taka skalę...gdyby tak było to propaganda komunistyczna nie omieszkałaby temu dać odpowiedniej oprawy... wywiązała się dyskusja...oczywiście towarzysz jadrys jak to towarzysze radzieccy podważył wiarygodność wikipedii jako źródła...jakby nie patrzeć, źródło wątpliwej jakości....wystarczy jednak zapuścic kwerendę w necie i źródeł jest dość... najciekawiej wyszło pytanie towarzysza pietrzykowskiego o źródło...tedy podałem link do onetu któren zlinkowany był do... artykułu w gw...nie towarzysza pietrzykowskiego zatkało :-))) przyszło mi do głowy, że gdyby błochin i jego kumple żyli do dziś to jedyny człowiek który zdołałby zrozumieć ich ciężką dolę, potrafiłby ich pocieszyć, wypić brudzia...ba... nawet obrócić na autorytety moralne to adam michnik...tylko on byłby do tego zdolny... tylko on miałby w sobie dość "moralnej przyzwoitości" , żeby z takiego kata błochina zrobić "człowieka honoru" czy autorytet moralny który wspomógłby niejedno przedsięwzięcie "uświęcone" przez tuzów salonu...podejrzewam, że przy poparciu takich "autorytetów moralnych" wszelka kacza opozycja truchlałaby na myśl, że taki "autorytet" mógłby wyciągnąć skądś swój wysłużony walter, wyprowadzić oponenta w wiadome miejsce i załatwić sprawę szybko i fachowo... tak...michnik byłby niewatplwie "zbawcą" tych ciężko doświadczonych wierną służbą dla komunizmu ludzi... ciekawi mnie czy przyjąłby na pamiątkę czaszkę zinowiewa ? Mariusz Merta |
|