Tak się żłożyło, że przez parę lat po studiach pracowałem albo na czarno,
albo na jakichś umowach śmieciowych po mięsiac-dwa w różnych miejscach i
nie przykładałem do tego większej wagi. Obecnie zdrowie mi się pogorszyło i
muszę udać się do lekarza, niestety jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie
jest rejestracje w urzędzie pracy, w celu zdobycia ubezpieczenia. Będą tam
ode mnie wymagać świadectw pracy itp, czy może mam udawać że niby nigdzie
nie pracowałem? Nie chcę wyłudzać żadnych zasiłków itp, bo i tak by mi nie
przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?

Użytkownik "nadcisnieniowiec" <highpressure@blood.com> napisał w wiadomości news:4f7c652a$0$1231$65785112news.neostrada.pl...

przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?

A obecnie pracujesz na czarno czy nigdzie nie pracujesz?

Użytkownik "szymek" <testeruser@USUNamorki.pl> napisał w wiadomości news:jlhpbk$p37$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "nadcisnieniowiec" <highpressure@blood.com> napisał w wiadomości news:4f7c652a$0$1231$65785112news.neostrada.pl...

przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?

A obecnie pracujesz na czarno czy nigdzie nie pracujesz?

Obecnie nigdzie, wcześniej oglaszałem się na stronach że wykonuje pewnego rodzaju usługi naprawcze, dostawałem za to gotówke i były to psie grosze, obecnie już przestali się ludzie całkowicie zgłaszać i nie zamierzam juz tego ciągnąć. Przed laty zaraz po zakończonej nauce byłem w PUPie i miałem nadzieję, że nigdy więcej w życiu, ale ostatnio jest fatalnie i potrzebuje na gwałt ubezpieczenia.

A od strony medycznej jesteś obecnie zdolny do pracy? Jeśli nie, to jakim cudem chcesz być uznany za bezrobotnego?

Użytkownik "jureq" <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości news:jljv6p$8r8$1inews.gazeta.pl...

A od strony medycznej jesteś obecnie zdolny do pracy? Jeśli nie, to jakim
cudem chcesz być uznany za bezrobotnego?

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Nie jestem osobą niepełnosprawną i nie leżę w szpitalu. Ujawniły się kłopoty ze zdrowiem i muszę się podleczyć.
Na prywatnych lekarzy mnie niestety nie stać, bo tak to bym sobie dał spokój z tym bezrobociem i tak tam figę znajdę, a idiotyczne przepisy są tak skontruowane, że inaczej nie można uzyskać ubezpieczenia. Nie pisz mi tu o jakichś dopisywaniach do ubezpieczeń dziadka, matki, brata. Na nic się nie łapie.

Poprostu  się zarejestruj  z automatu dostaniesz ubezpieczenie .

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Nie jestem osobą niepełnosprawną i nie leżę w szpitalu. Ujawniły się kłopoty ze zdrowiem i muszę się podleczyć.
Na prywatnych lekarzy mnie niestety nie stać, bo tak to bym sobie dał spokój z tym bezrobociem i tak tam figę znajdę, a idiotyczne przepisy są tak skontruowane, że inaczej nie można uzyskać ubezpieczenia. Nie pisz mi tu o jakichś dopisywaniach do ubezpieczeń dziadka, matki, brata. Na nic się nie łapie.

--

Idziesz do użędu pracy.
Bieżesz forulaż kartonowy , wielkości 2x A4.
Być może dadzą ci jeszcze ulotkę ze spisem tego co masz pszynieść.
Wypełniasz w twoim pszypadku na spokojnie w domu, hyba , że masz bardzo daleko, to pszemyśl wsześniej, ale to się żadko zdaża.
Będą wymagać : wszystkih świadectw pracy, dowodu osobistego, świadectwa ukończenia szkoły/uczelni, książeczki wojskowej jak masz , ale pewnie nie to legitymacji ubezpieczeniowej, i pewnie czegoś tam jeszcze.

Wracasz do użędu, z dokumentami, skłądasz je i czekasz.
Pszyznają ci statut bezrobotnego z jakąś tam datą zwykle < 1 msc po złożeniu dokumentuw (czasem kilka dni). Ubezpieczenie nie pamietam czy się należy od razu, czy po jakimś czasie zgodnym z pszepisami, zdaje się że od razu (w sensie leczenie),
a z opuźnieniem to jak byś się zatrudnił i hodziło o zasiłek horobowy itp.

Dla mnie oczywiste jest, że wpisujesz tylko to co masz udokumentowane,
panienka z okienka sprawdza każdy dokument, jak się jej nie podoba pieczątka, to może jakiegoś nie uznać: mnie kiedyś wysłała do byłego pracodawcy , bo jej się nie podobało świadectwo pracy, najstarsze, rejestrowane w tym uzędzie już pewnie 3 razy wcześniej, musiałam jeździć na koniec swiata, by ktoś pszybił identyczną druga pieczątkę obok tej sszażałej.




--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Użytkownik "Stokrotka" <ortografia.nowa@gazta.pl> napisał w wiadomości news:jlv9c7$ipo$1inews.gazeta.pl...

Idziesz do użędu pracy.
Bieżesz forulaż kartonowy , wielkości 2x A4.
Być może dadzą ci jeszcze ulotkę ze spisem tego co masz pszynieść.
Wypełniasz w twoim pszypadku na spokojnie w domu, hyba , że masz bardzo daleko, to pszemyśl wsześniej, ale to się żadko zdaża.
Będą wymagać : wszystkih świadectw pracy, dowodu osobistego, świadectwa ukończenia szkoły/uczelni, książeczki wojskowej jak masz , ale pewnie nie to legitymacji ubezpieczeniowej, i pewnie czegoś tam jeszcze.

Wracasz do użędu, z dokumentami, skłądasz je i czekasz.
Pszyznają ci statut bezrobotnego z jakąś tam datą zwykle < 1 msc po złożeniu dokumentuw (czasem kilka dni). Ubezpieczenie nie pamietam czy się należy od razu, czy po jakimś czasie zgodnym z pszepisami, zdaje się że od razu (w sensie leczenie),
a z opuźnieniem to jak byś się zatrudnił i hodziło o zasiłek horobowy itp.

Dla mnie oczywiste jest, że wpisujesz tylko to co masz udokumentowane,
panienka z okienka sprawdza każdy dokument, jak się jej nie podoba pieczątka, to może jakiegoś nie uznać: mnie kiedyś wysłała do byłego pracodawcy , bo jej się nie podobało świadectwo pracy, najstarsze, rejestrowane w tym uzędzie już pewnie 3 razy wcześniej, musiałam jeździć na koniec swiata, by ktoś pszybił identyczną druga pieczątkę obok tej sszażałej.

Wienc zarejestrowałem siem. Mósiałem bydź fcześnie rano i doztać nómerek, było o to siudmej tszydzieści rano, a na blankiecie widniała godzina jedenasta tszydzieści, to poszedłem pohodzić po mieście. Wrucilem w samom pore, gdysz na korytażu mósiałem spendzić jeszcze tylko z 10 minut. Rejestracja nastompiła dość szybko. Jest tam łoncznie osiem pokojuf rejestrujoncyh bezrobotnyh, liczonc rze karzdy spendza tam pienć-sześć minut, to mamy 10 bezrobotnych na jednom paniom co godzine, czyli 80 loncznie co mnorzonc przez  6 godzin pracy użendu daje prawie 500 bezrobotnych dziennie.
Mieszkam w durzym mieście wojewudzkim, kture obsłógóuje tesz okoliczny pofiat. Ksionrzeczek ubezpieczeniowyh jusz nie wydajom, teras jest tylko zaśfiadczenie isz jest siem besrobotnym.



*Przepraszam za styl, nie jestem niepiśmiennym idiotą, dopasowałem się tylko do tego dziwoląga który tu napisał, a od czytania rozbolały mnie oczy.

No nie jedynym, jeszcze możesz się ożenić (z osobą ubezpieczoną ;-))


-- -- -

jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie jest rejestracje w urzędzie pracy,

w celu zdobycia ubezpieczenia.

--

No nie jedynym, jeszcze możesz się ożenić (z osobą ubezpieczoną ;-))


-- -- -

jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie jest rejestracje w urzędzie pracy,

w celu zdobycia ubezpieczenia.

Podobno wystarczy być zamieszkałym z ubezpieczonym członkiem rodziny, czyli wystarczy się zameldować u rodzica, rodzeństwa itp.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jm1tqf$9iq$1@inews.gazeta.pl...

Podobno wystarczy być zamieszkałym z ubezpieczonym członkiem rodziny, czyli wystarczy się zameldować u rodzica, rodzeństwa itp.

I chyba mieć do 25/26 lat i uczyć się / studiować. ;)

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jm1tv3$fvl$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jm1tqf$9iq$1@inews.gazeta.pl...

Podobno wystarczy być zamieszkałym z ubezpieczonym członkiem rodziny, czyli wystarczy się zameldować u rodzica, rodzeństwa itp.

I chyba mieć do 25/26 lat i uczyć się / studiować. ;)

Nie masz racji , pszepisy zawierające ten wiek dotyczą alimentuw, zasiłku itp, a to całkiem co innego niż ubezpieczenie zdrowotne - gwerantujące leczenie.

Ale to zameldowanie, w prawie zdeje się stoi - zamieszkanie - nie każdemu pasuje ze względu np. na policje wymuszającą pieniądze.
Jak zamieszkujesz gdzies to na ten adres można ci doręczyć jakies pismo, np wymuszajce długi, ja nie masz adresu nie masz ubezpieczenia.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Użytkownik "Stokrotka" <ortografia.nowa@gazta.pl> napisał w wiadomości news:jm20k3$iqf$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jm1tv3$fvl$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jm1tqf$9iq$1@inews.gazeta.pl...

Podobno wystarczy być zamieszkałym z ubezpieczonym członkiem rodziny, czyli wystarczy się zameldować u rodzica, rodzeństwa itp.

I chyba mieć do 25/26 lat i uczyć się / studiować. ;)

Nie masz racji , pszepisy zawierające ten wiek dotyczą alimentuw, zasiłku itp, a to całkiem co innego niż ubezpieczenie zdrowotne - gwerantujące leczenie.

Njestety nie tylko na ortografji sie nie znarz

Ale to zameldowanie, w prawie zdeje się stoi - zamieszkanie - nie każdemu pasuje ze względu np. na policje wymuszającą pieniądze.
Jak zamieszkujesz gdzies to na ten adres można ci doręczyć jakies pismo, np wymuszajce długi, ja nie masz adresu nie masz ubezpieczenia.

Morze pszestań moncić

Idź do pszychodni publicznej.
Weź formulaż rejestracyjny.
Tam będzie rubryka:
ubezpieczenie na podstawie (czy coś w tym stylu),
a dalej kilka kwadracików, by wybrać i zaznaczyć jeden z nich,
a pszy każdym malutkim drukiem (weź okulary) kilometrowy opis.

Sprawdź pod który punkt się załapiesz,
najprawdopodobniej pod ten o zamieszkaniu.

Żeby wziąć formularz, nie musisz mieć ubezpieczenia.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Użytkownik "Stokrotka" <ortografia.nowa@gazta.pl> napisał w wiadomości news:jm24f4$nse$1inews.gazeta.pl...

Idź do pszychodni publicznej.
Weź formulaż rejestracyjny.
Tam będzie rubryka:
ubezpieczenie na podstawie (czy coś w tym stylu),
a dalej kilka kwadracików, by wybrać i zaznaczyć jeden z nich,
a pszy każdym malutkim drukiem (weź okulary) kilometrowy opis.

Sprawdź pod który punkt się załapiesz,
najprawdopodobniej pod ten o zamieszkaniu.

Żeby wziąć formularz, nie musisz mieć ubezpieczenia.

Jusz byłem, nafet nie mósisz iść, wystarczy mjeć internet, oto formulasz
http://www.1szw.pl/pliki/deklaracja_wyb_lek.pdf njestety gdy nie masz innego ubespieczenia jesteś fdópie, a na ubespieczenie rodzicuf jestem trohe za stary, szadnych kilometruf tam nie bylo, a teras wyjć stont.
Pszeczytaj sobie i skąńcz moncić bo jusz nie wytszymuje stobom. Czy ty masz musk?

Jusz byłem, nafet nie mósisz iść, wystarczy mjeć internet, oto formulasz
http://www.1szw.pl/pliki/deklaracja_wyb_lek.pdf njestety gdy nie masz innego ubespieczenia jesteś fdópie, a

Pod "C" się nie załapujesz?
Tam nie ma ograniczenia wiekowego.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Użytkownik "Stokrotka" <ortografia.nowa@gazta.pl> napisał w wiadomości news:jm2574$r5$1inews.gazeta.pl...

Jusz byłem, nafet nie mósisz iść, wystarczy mjeć internet, oto formulasz
http://www.1szw.pl/pliki/deklaracja_wyb_lek.pdf njestety gdy nie masz innego ubespieczenia jesteś fdópie, a

Pod "C" się nie załapujesz?
Tam nie ma ograniczenia wiekowego.

Czy Ty cokolwiek rozumiesz? Nie mam już 26 lat i nigdzie się nie uczę
http://www.e-podatnik.pl/artykul/doradca_podatnika/1310/Ubezpieczenie_zdrowotne_czlonka_rodziny_osoby_ubezpieczonej.html
Koniec tematu.

Stokrotka wrote:

formulasz http://www.1szw.pl/pliki/deklaracja_wyb_lek.pdf

Pod "C" się nie załapujesz?
Tam nie ma ograniczenia wiekowego.

Formularze nie są źródłem prawa.
Zajrzyj do ustawy i zobacz kogo to dokładnie dotyczy.