W dniu 2010-10-23 11:21, bastek72@onet.pl pisze:
mam w ręku pismo z urzędu skarbowego wzywające do
stawiennictwa w urzędzie skarbowym w charakterze sprawcy
wykroczenia skarbowego (nieprzechowywanie dowodów zakupu)
moim zdaniem: kompletna bzdura
zdaniem urzędu: wprost przeciwnie (inaczej by mnie nie wzywano)
możliwy jest następujący ciag dalszy;
a) przyjmuję mandat i płacę
b) nie przyjmuję mandatu a sąd zatwierdza karę
c) nie przyjmuję mandatu a sąd przyznaje mi rację
przypadek (c) oczywisty: żadnego smrodu w papierach
mam jednak następujące pytania:
1) czy ewentualne przyjęcie mandatu wiąże sie z tym że
będzie to odnotowane w rejestrze karnym że "Jan Kowalski
popełnił wykroczenie i został ukarany" w związku z czym
przez jakiś tam czas nie dostane świstka o "niekaralności"?
2) czy zatwierdzenie karny przez sąd wiąże sie z tym że
będzie to odnotowane w rejestrze karnym że "Jan Kowalski
popełnił wykroczenie i został ukarany" w związku z czym
przez jakiś tam czas nie dostane świstka o "niekaralności"?
wyjaśniam że mało wiem o rejestrze karnym i nie wiadomo mi
czy odnotowuje on tylko przestępstwa czy wykroczenia także
jeśli nie odnotowuje wykroczeń to może w ogóle nie ma się
co martwić "zabrudzeniem papierów" i odnotowaniem "karalności"?
3) czy natychmiastowe przyjęcie mandatu jest lepsze dla mnie
od przyjęcia mandatu skredytowanego? (kryterium oceny nadal
pozostaje kwestia odnotowania lub nieodnotowania kary w rejestrze)
4) co mi radzicie zrobić?
pojdziesz a tam zamiast tlustego wrednego babska bedzie mloda mila ladna Pani ktora tak Cie zakreci ze i tak mandat przyjmiesz :-)
--
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/
http://nowedopalacze.eu/
http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/