Dnia Mon, 30 Sep 2013 08:48:42 -0700 (PDT), Jozef Szyja napisał(a):

JWT. Tanie = do 50 pln.
Dzięki z góry.
Jozek S.

jak koledzy pisali. W tej cenie to może jakieś na bazarku wychaczysz. druga sprawa - w zimie ręce marzną na maxa. Prawdziwie zimowe rękawiczki na
rower sa 3 palczaste. i nie sa woododporne. Coś jak te: http://www.decathlon.pl/rkawiczki-3-palce-craft-id_8224516.html Ewentualnie jakieś grube narciarskie. Ogólnie cieżka sprawa chyba ze mają być jesienno wisenne na temperatury
raczej dodatnie ewentualnie lekko poniżej zera. Jesli planujesz uzywać w duże mrozy to może bć cieżko znależć coś w czym
pace nie będą marznąć.

On 2013-10-01 16:13, qrt wrote:
[...]

Coś jak te: http://www.decathlon.pl/rkawiczki-3-palce-craft-id_8224516.html

Ja w ubiegłą zimę jeździłem w takich
http://rowertour.com/chiba-hotliner-rekawiczki-zimowe.html i było OK,
wliczając w to ~6 godzinne wypady za miasto przy 10 stopniowym mrozie.
Mają nawet miejsce na specjalną wkładkę rozgrzewającą która ma za
zadanie ogrzewać wierzch dłoni. Aczkolwiek jeszcze nie korzystałem z
tego ficzersa. :-D

W dniu 2013-10-01 20:39, JDX pisze:

http://rowertour.com/chiba-hotliner-rekawiczki-zimowe.html i było OK,

Też je kupiłem na rower w zimie a także do latania (latam na lotni) i leżą w szafie. Dla mnie są za ciepłe :) Naprawdę polecam jeśli komuś mocno marzną ręce albo pójdzie w ostre mrozy. W Lidlu pojawiają się zimowe rękawiczki rowerowe za chyba 25 zł, dwa lata temu kupiłem dwie pary i do dzisiaj z nich korzystam. Używałem ich nawet przy -20 stopni i nie było źle.

pozdrawiam

Remigiusz

Dnia Wed, 02 Oct 2013 09:47:00 +0200, Remigiusz Zukowski napisał(a):

W Lidlu pojawiają się
zimowe rękawiczki rowerowe za chyba 25 zł, dwa lata temu kupiłem dwie
pary i do dzisiaj z nich korzystam. Używałem ich nawet przy -20 stopni i
nie było źle.

A możesz linka lub zdjęcie zapodać lub jakieś info o nich?





--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2013-10-02 09:49, piecia aka dracorp pisze:

W Lidlu pojawiają się
zimowe rękawiczki rowerowe za chyba 25 zł, dwa lata temu kupiłem dwie
pary i do dzisiaj z nich korzystam. Używałem ich nawet przy -20 stopni i
nie było źle.

A możesz linka lub zdjęcie zapodać lub jakieś info o nich?

W weekend wstawię jakieś zdjęcie bo do piątku jestem we Wro i nie mam tych rękawiczek ze sobą.

On 2013-10-02 09:47, Remigiusz Zukowski wrote:

W dniu 2013-10-01 20:39, JDX pisze:

http://rowertour.com/chiba-hotliner-rekawiczki-zimowe.html i było OK,

Też je kupiłem na rower w zimie a także do latania (latam na lotni) i
leżą w szafie. Dla mnie są za ciepłe :)

Potwierdzam, w okolicach +10 stopni są (mogą być) za ciepłe. Ale np.
dzisiaj około godz. 8 przy +3 stopniach całkiem przyjemnie się w nich
jechało. :-)

Dnia Wed, 02 Oct 2013 12:47:34 +0200, JDX napisał(a):

On 2013-10-02 09:47, Remigiusz Zukowski wrote:

W dniu 2013-10-01 20:39, JDX pisze:

http://rowertour.com/chiba-hotliner-rekawiczki-zimowe.html i było OK,

Też je kupiłem na rower w zimie a także do latania (latam na lotni) i
leżą w szafie. Dla mnie są za ciepłe :)

Potwierdzam, w okolicach +10 stopni są (mogą być) za ciepłe. Ale np.
dzisiaj około godz. 8 przy +3 stopniach całkiem przyjemnie się w nich
jechało. :-)

co tylko potwierdza iż nie w temacie ma rozwiązań uniwersalnych dla
wszystkich.

Dnia Wed, 2 Oct 2013 13:10:27 +0200, qrt napisał(a):

co tylko potwierdza iż nie w temacie ma rozwiązań uniwersalnych dla
wszystkich.

co za składnia :P

W dniu 2013-10-02 12:47, JDX pisze:

On 2013-10-02 09:47, Remigiusz Zukowski wrote:

W dniu 2013-10-01 20:39, JDX pisze:

http://rowertour.com/chiba-hotliner-rekawiczki-zimowe.html i było OK,

Też je kupiłem na rower w zimie a także do latania (latam na lotni) i
leżą w szafie. Dla mnie są za ciepłe :)

Potwierdzam, w okolicach +10 stopni są (mogą być) za ciepłe. Ale np.
dzisiaj około godz. 8 przy +3 stopniach całkiem przyjemnie się w nich
jechało. :-)

Jeszcze jedno odnośnie tych rękawiczek (Chiba Hotliner). Mimo swojej grubości są wyjątkowo miękkie i elastyczne a przez to mało upośledzają chwytność palców. Wiadomo operowanie hamulcami czy też przerzutkami nie wymaga super chwygności ale okołorowerowe operacje typu odpięcie klamry plecaka, otwarcie zamka czy też obsługa aparatu to już inna sprawa. Ściągacze zaciskające rękawiczki wygodnie obsługuje się jedną ręką, więc nie trzeba posiłkować się drugą osobą ani przygryzać gumek zębami żeby dobrze zacisnąć je w okolicach nadgarstków. Te rękawice swoje kosztują ale warte są swojej ceny. Nie wiem tylko jak jest z ich trwałością, mam je ponad dwa lata i tylko dwa użycia. Na pewno nie rozlatują się od nie używania :)

pozdrawiam

Remigiusz

On Tue, 1 Oct 2013, qrt wrote:

Ewentualnie jakieś grube narciarskie.

  I to mi się zgadza.
  Z dokładnością do faktu, że z 3 posiadanych par tylko jedna kwalifikuje
się na poważniejsze mrozy (<-10), a nie widać tego nijak po cechach
zewnętrznych.
  W wersji "light" dorzuciłbym jeszcze rękawice z pianki (pianka
pokryta z wierzchu czymś "materiałopodobnym"), tyle, że rozłażą
się w pewnej chwili i już.

pzdr, Gotfryd

Dnia Tue, 1 Oct 2013 20:45:56 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Tue, 1 Oct 2013, qrt wrote:

Ewentualnie jakieś grube narciarskie.

  Z dokładnością do faktu, że z 3 posiadanych par tylko jedna kwalifikuje
się na poważniejsze mrozy (<-10), a nie widać tego nijak po cechach
zewnętrznych.

to niestety prawda i spore utrudnienie przy zakupach rękawiczek.