Data: 2009-06-09 09:36:18 | |
Autor: tadek | |
reklamacja usług bankowych | |
Witam,
nie bede robil reklamy badz tez antyreklamy, otoz bylo to tak: mialem otrzymac karte do rachunku. karty nie otrzymalem ale bank stwierdzil, ze powinienem za nia zaplacic po otrzymaniu pierwszego wyciagu. zaplacilem. Po kilku dniach zlozylem reklamacje nr 1. Powiedzieli poczekac, karta przyjdzie bankowo. odczekalem kolejne 2 tyg. karty nadal nie bylo. Sami do mnie zadzwonili aby zapytac czy otrzymalem karte - wtedy zlozylem reklamacje nr 2. Karty nadal nie bylo. Po miesiacu zadzwonilem zlozyc kolejna reklamacje i tym samym wypowiedzialem umowe rachunku oraz zarzadalem zwrotu kosztow oplaty rocznej(oczywiscie pisemnie). Reklamacja zostala rozpatrzona negatywnie, zlozylem kolejna reklamacje - rozpatrzono pozytywnie. Otrzymalem pismo potwierdzajace zrot srodkow na moj rachunek. Pismo wyslano 04.05.2009. Minal prawie miesiac nie bylo pieniedzy, ale otrzymalem wyciag z rachunku ktory wypowiedzialem. Zadzwonilem zapytac gdzie sa srodki pieniezne. Jak sie okazalo wciaz u nich. Pieniadze otrzymalem w dniu dzisiejszym. Pytanie, od jakiego dnia powinien liczyc odsetki ustawowe? od 04.05.2009 czy od kolejnego dnia ostatniego wyciagu 18.04-17.05.2009, tzn 18.05.2009? W ramach zdrowej wspolpracy dwoch stron (rownosci stron), chyba powinienem wystawic im jeszcze oplate w takiej samej wysokosci jak oni mi zastrzegli w umowie za: telefoniczne upomnienie klienta - tutaj banku = 13pln. Czy ten drugi wariant ma tez prawo bytu? jak to napisac, aby wbic im cwieka........... moze dzieki temu poprawi sie zakres uslug sektora bankowego w Polsce, i nie tylko tego sektora. |
|