Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   relacja

relacja

Data: 2009-11-04 21:31:36
Autor: jacek duma
relacja
Paweł pisze:
Witam.
Zapraszam do obejrzenia foto-relacji z mojej sierpniowej wyprawy do Słowenii i Chorwacji.
Mile widziane pozytywne komentarze ;)
 http://rower.fan.pl/2009_Slowenia/main.php

Pozdrowienia
P.B.
www.rower.fan.pl


Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów. Lansują się jak mogą, a tu proszę prosty Jaguar Special dwie sakwy z workiem, licznik, dynamo butelkowe, i heja.
Zostaje kasa na takie przyjemności jak kulinaria :-)

Bardzo fajnie że zrobiłeś zdjęcia potraw z opisem.

I potwierdza się to co pisał Michał Wolff - nie trzeba masy kasy aby jeździć nie tylko po naszym kraju :-)

Szacun :-)
gratulacje
jd

Data: 2009-11-05 00:31:30
Autor: =Marcos=
relacja
Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe

Z pełnym obciążeniem przejechałem 15 tysięcy wyprawowych kilometrów, a bagażnik za 19zł z prętów, stalowy... :)

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marcos [AT] wyprawa . info

http://www.wyprawa.info

Data: 2009-11-05 07:26:19
Autor: stefandora
relacja
=Marcos= wrote:
Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe

Z pełnym obciążeniem przejechałem 15 tysięcy wyprawowych kilometrów, a bagażnik za 19zł z prętów, stalowy... :)

Ludzie, przestańcie dorabiać ideologię i licytować się kto większy dziad (no offence), bo zaczynam wierzyć, że nie jazda jest istotna, tylko ile się wydało.

BTW. Czy panowie przyjrzeli się zdjęciom i czytali opisy, a następnie zastanowili się nad kosztami obiadów, piw i zimnych (w Chorwacji) i tanich (na Węgrzech) win w przydrożnych knajpach? Aha, i jeszcze noclegi niekoniecznie pod namiotem, co z resztą w Chorwacji, Słowacji i Włoszech kosztuje tyle, co u nas standardowa kwatera.

Do Pawła: to musiała być bardzo fajna wyprawa i wnioskuję, że bawiłeś się przednio :) Gratuluję i życzę kolejnych takich.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-11-05 17:27:15
Autor: jacek duma
relacja
stefandora pisze:
=Marcos= wrote:
Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe

Z pełnym obciążeniem przejechałem 15 tysięcy wyprawowych kilometrów, a bagażnik za 19zł z prętów, stalowy... :)

Ludzie, przestańcie dorabiać ideologię i licytować się kto większy dziad (no offence), bo zaczynam wierzyć, że nie jazda jest istotna, tylko ile się wydało.

BTW. Czy panowie przyjrzeli się zdjęciom i czytali opisy, a następnie zastanowili się nad kosztami obiadów, piw i zimnych (w Chorwacji) i tanich (na Węgrzech) win w przydrożnych knajpach? Aha, i jeszcze noclegi niekoniecznie pod namiotem, co z resztą w Chorwacji, Słowacji i Włoszech kosztuje tyle, co u nas standardowa kwatera.

Do Pawła: to musiała być bardzo fajna wyprawa i wnioskuję, że bawiłeś się przednio :) Gratuluję i życzę kolejnych takich.

Dorota, przeczytaj mojego posta jeszcze raz:
Że zacytuję:

"Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów. Lansują się jak mogą, a tu proszę prosty Jaguar Special dwie sakwy z workiem, licznik, dynamo butelkowe, i heja.
Zostaje kasa na takie przyjemności jak kulinaria :-) "

Przeczytaj ostatnie zdanie.
Czy jeszcze masz wątpliwości w moje intencje ? :-)
jd

Data: 2009-11-05 08:33:19
Autor: Stefandora
relacja
On 5 Lis, 17:27, jacek duma <du...@spam.pl> wrote:
stefandora pisze:



> =Marcos= wrote:
>>> Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe

>> Z pełnym obciążeniem przejechałem 15 tysięcy wyprawowych kilometrów, a
>> bagażnik za 19zł z prętów, stalowy... :)

> Ludzie, przestańcie dorabiać ideologię i licytować się kto większy dziad
> (no offence), bo zaczynam wierzyć, że nie jazda jest istotna, tylko ile
> się wydało.

> BTW. Czy panowie przyjrzeli się zdjęciom i czytali opisy, a następnie
> zastanowili się nad kosztami obiadów, piw i zimnych (w Chorwacji) i
> tanich (na Węgrzech) win w przydrożnych knajpach? Aha, i jeszcze noclegi
> niekoniecznie pod namiotem, co z resztą w Chorwacji, Słowacji i Włoszech
> kosztuje tyle, co u nas standardowa kwatera.

> Do Pawła: to musiała być bardzo fajna wyprawa i wnioskuję, że bawiłeś
> się przednio :) Gratuluję i życzę kolejnych takich.

Dorota, przeczytaj mojego posta jeszcze raz:
Że zacytuję:

"Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów.
Lansują się jak mogą, a tu proszę prosty Jaguar Special dwie sakwy z
workiem, licznik, dynamo butelkowe, i heja.
Zostaje kasa na takie przyjemności jak kulinaria :-) "

Przeczytaj ostatnie zdanie.
Czy jeszcze masz wątpliwości w moje intencje ? :-)

Tak, a mianowicie do tego:
"Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów.
Lansują się jak mogą,..."

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-11-05 20:01:26
Autor: jacek duma
relacja
Stefandora pisze:

Tak, a mianowicie do tego:
"Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów.
Lansują się jak mogą,..."
eh, chyba się nie dogadamy :-)

jd
BTW
Sam się ostatnio wylansowałem. Kupiłem sobie Busch&Muller z ledem, na przód. Pełen lans, pełna wiocha :-) koniec z odpinanymi lampkami led. Lampka na stałe z dynamem w piaście.

Data: 2009-11-05 12:10:51
Autor: cynamoon
relacja
Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów. Lansują się jak mogą, a tu proszę prosty Jaguar Special

Jaguar Specjal krzywy nie był- to fakt  i był rowerem z najwyższej półki na którego niewielu było stać...
U mnie na osiedlu tylko Tomek takiego posiadał i czasem dał mi się nim polansować Marek

--


Data: 2009-11-06 03:53:06
Autor: nb
relacja
at Wed 04 of Nov 2009 21:31, jacek duma wrote:

Paweł pisze:
Witam.
Zapraszam do obejrzenia foto-relacji z mojej sierpniowej wyprawy do
Słowenii i Chorwacji.
Mile widziane pozytywne komentarze ;)
 http://rower.fan.pl/2009_Slowenia/main.php

Pozdrowienia
P.B.
www.rower.fan.pl


Ludzie kupują drogie rowery, lampki, bagażniki wyprawowe i masę cudów.
Lansują się jak mogą, a tu proszę prosty Jaguar Special dwie sakwy z
workiem, licznik, dynamo butelkowe, i heja.

Za moich czasów Jaguar był najdroższym seryjnym polskim rowerem.
Dla 99% półka niedosiężna. --
nb

relacja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona