Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
wydoili suwerena:

<<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
E&K jakikolwiek kontakt.
.....................................................
respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na twarz.
Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek, do jego
obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu respiratora
(chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z wszystkich
tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo jego
autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł.
To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy
respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.
..............................................
Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak
firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie
dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
prawa i standardów etycznych".>>

https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,26017442,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?_ga=2.15985014.1181161700.1591598739-864217066.1487590675#a=190&c=8000

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iaraedg6tu1z$.1ap4xujktotva.dlg@40tude.net...

Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
wydoili suwerena:

Jedno i drugie ?
A teraz jeszcze trzecie, bo pojda siedziec ?

Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł.
To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy
respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak
firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie
dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

Czyli co - oferte zlozyli, a dostawcy nie sprawdzili ?

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Nie bylbym taki pewny - producent pewnie produkuje w miare na okraglo.
A hurtownie to oczywiste ze nie trzymaja.

Ale ... w Londynie zrobili tymczasowy szpital w dwa tygodnie.
I 500 respiratorow sie znalazlo. Byla opcja rozbudowy do 4 tys.

A takich szpitali powstalo w kraju jeszcze kilka.
Ciekawe skad te respiratory wytrzasneli ... wojsko mialo w rezerwie ?

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
na taką liczbę aparatów.

No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret ... gdzies musial oferte miec, skoro sie konkretny typ pojawil.

Z demobilu ... skoro to branza zbrojeniowa ?

Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
prawa i standardów etycznych".>>

Wow, alez oni etyczni ...

https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,26017442,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?_ga=2.15985014.1181161700.1591598739-864217066.1487590675#a=190&c=8000


J.

Dnia Wed, 10 Jun 2020 11:37:59 +0200, J.F. napisał(a):

 pojda siedziec ?

Misiewicze? Ziobrotura do tego nie dopuści, a suweren nie dopuści, żeby
ziobrotura upadła, przynajmniej dopóki dostaje łapówki wyborcze.

Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
cenach.

Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

Kiedy piszą, że właśnie nie:

"respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje je za
ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką zapłaciło
ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły ostro w
górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie firmy.
Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych stawek.

- Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na epidemii -
słyszymy w jednej z firm."

No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret

Wychodzi na to, że właśnie jest:

"Kiedy trzy tygodnie temu dzwoniliśmy do E&K, by zapytać, dlaczego firma
produkująca motolotnie nagle zajęła się handlem respiratorami i dlaczego
sprzedaje je za tak wysoką cenę, odebrał mężczyzna, który się nie
przedstawił. Podał jednak adres mailowy. Odpowiedź na pytania przyszła bez
podpisu: ,,Od dawna nie zajmujemy się produkcją motolotni. Od wielu lat
zajmujemy się (między innymi) obrotem wyrobami medycznymi. Nasza oferta
była najtańsza i z najkrótszymi terminami dostaw". Teraz w firmie nikt już
nie odbiera telefonu i nie odpowiada na maile."

Pytanie, czy ów handlarz bronią wydymał misiewiczów, czy dymali wspólnie i
w porozumieniu.


Tak przy okazji, państwowy KGHM nie dostanie od państwa kasiory za
maseczki, co to je w rekordowej objętości sprowadzili antonowem:
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26018901,wielka-dziura-w-kasie-kghm-po-zakupie-w-chinach-bezwartosciowych.html?_ga=2.249252935.1181161700.1591598739-864217066.1487590675#a=190&c=8000

<<Epidemia koronawirusa. Kancelaria premiera odmawia zapłacenia KGHM za
sprowadzenie milionów bezużytecznych maseczek z Chin - wynika z
nieoficjalnych informacji "Wyborczej". - Uznano, że za towar niespełniający
norm zapłata się nie należy - twierdzą nasze źródła.>>

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:11cugxfi5ih4s.1tw6kuosq5nxf$.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 10 Jun 2020 11:37:59 +0200, J.F. napisał(a):

 pojda siedziec ?

Misiewicze? Ziobrotura do tego nie dopuści, a suweren nie dopuści, żeby
ziobrotura upadła, przynajmniej dopóki dostaje łapówki wyborcze.

Jak widac cuda sie dzieja.

Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo
wysokich cenach.

Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

Kiedy piszą, że właśnie nie:

"respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje je za
ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką zapłaciło
ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły ostro w
górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie firmy.
Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych stawek.
- Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na epidemii -
słyszymy w jednej z firm."

Cena jest stara, tylko towaru nie ma :-P
A kto chce towar .. musi szukac dojscia :-)

No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret

Wychodzi na to, że właśnie jest:
"Kiedy trzy tygodnie temu dzwoniliśmy do E&K, by zapytać, dlaczego firma
produkująca motolotnie nagle zajęła się handlem respiratorami i dlaczego

No ale co - zlozyli oferte, wzieli pieniadze i nie zamierzali dostarczyc towaru ?
To nawet w panstwie PIS grubo :-)

Zaraz ... a w ogole wzieli jakies pieniadze ?
Bo rzad to chyba placi po dostawie ...

sprzedaje je za tak wysoką cenę, odebrał mężczyzna, który się nie
przedstawił. Podał jednak adres mailowy. Odpowiedź na pytania przyszła bez
podpisu: ,,Od dawna nie zajmujemy się produkcją motolotni. Od wielu lat
zajmujemy się (między innymi) obrotem wyrobami medycznymi. Nasza oferta
była najtańsza i z najkrótszymi terminami dostaw". Teraz w firmie nikt już
nie odbiera telefonu i nie odpowiada na maile."

P.S.  maja oni jakas strone www ?

Tak przy okazji, państwowy KGHM nie dostanie od państwa kasiory za
maseczki, co to je w rekordowej objętości sprowadzili antonowem:
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26018901,wielka-dziura-w-kasie-kghm-po-zakupie-w-chinach-bezwartosciowych.html?_ga=2.249252935.1181161700.1591598739-864217066.1487590675#a=190&c=8000

A mial dostac ?
Czy mial dac szpitalom ... za darmo ?

<<Epidemia koronawirusa. Kancelaria premiera odmawia zapłacenia KGHM za
sprowadzenie milionów bezużytecznych maseczek z Chin - wynika z
nieoficjalnych informacji "Wyborczej". - Uznano, że za towar niespełniający
norm zapłata się nie należy - twierdzą nasze źródła.>>

No to maja dobry powod, i nawet WZA nie bedzie moglo na prezesa naskoczyc :-P

P.S. Z doniesień ,,Wyborczej" wynika, że do tej pory do Polski dotarło tylko 30 respiratorów transportowych od firmy JiuJiuXin zakupionych przez KGHM.
Za aparat JIXI-H-100A koncern zapłacił jednak 120 tys. zł za sztukę.
Tymczasem na stronie internetowej producent oferuje je w cenie 2,3 tys. dol. za sztukę, a więc przeszło 10 razy taniej.


J.

W dniu 10.06.2020 o 11:37, J.F. pisze:

A teraz jeszcze trzecie, bo pojda siedziec ?

Daj znać jak pójdą.



--
Shrek

W dniu 10.06.2020 o 11:21, Olin pisze:

Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
wydoili suwerena:

<<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
E&K jakikolwiek kontakt.

Przy czym nie ma obowiązku kupienia od producenta.

respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na twarz.
Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek, do jego
obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu respiratora
(chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z wszystkich
tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo jego
autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

No ale jeśli danego typu respiratory już są na wyposażeniu szpitala, to
naprawdę na nowo trzeba szkolić personel? I jak przyjedzie serwis do
tych wcześniej kupionych, to nie skalibruje albo nie sprawdzi tych nowych?

Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł.
To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy
respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

Ale to ceny z okresy COVER, czy wcześniej? Bo w tym może tkwić szkopół.
Zwłaszcza, gdy dostawca nie kupuje tego od producenta, tylko od jakiegoś
pośrednika.

Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak
firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie
dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

No to są kary umowne, odpowiednie procedury itd. Nie jest to pierwszy
przypadek, gdy dostawca nie wywiązuje się z umowy.

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Ale ów przedstawiciel może się wypowiadać za siebie. Być może Firma E&K
uzgodniła jakieś dostawy.

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
prawa i standardów etycznych".>>

To jest wyjątkowo mało wiarygodne. Nie wyobrażam sobie, by producent
odmówił sprzedaży respiratora firmie tylko z tego powodu, ze ktoś tam z
jej zarządu kiedyś popełnił przestępstwo. jest to tak niedorzeczne, że
na odległość "śmierdzi" kitem.

Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika. Rząd,
zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
potrzebne. Pytanie, czy za nie zapłacono, czy nie płacono wiedząc, ze
ich nie będzie. Za to ogłoszenie, ze zakupiono respiratory wyglądało
baaaardzo medialnie i być może o to chodziło.

--
Robert Tomasik

Dnia Wed, 10 Jun 2020 16:35:30 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika. Rząd,
zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
potrzebne.

Dziwnym trafem na tej panice zarobił m.in. instruktor narciarski, który
jest znajomym Szumowskiego, a teraz wyskoczył handlarz bronią z czarnej
listy ONZ.

Robi się coraz grubiej, bo ten dobrodziej już raz oszukał spółkę skarbu
państwa:
https://oko.press/biznes-ministerstwa-z-oszustem/


Podobno 50 respiratorów już jest, ale producent temu zaprzecza:
<<Minister Łukasz Szumowski nazwał nasz artykuł ,,stekiem oszczerstw" i
zapewnił, że firma E&K dostarczyła już 50 respiratorów. Miały to być
aparaty firmy Dräger. Ta natychmiast oświadczyła, że nie sprzedała E&K
żadnych urządzeń. Mimo to w czwartek wiceminister Janusz Cieszyński w TVN
24 zapewniał, że 50 respiratorów Drägera już dostarczono i że ministerstwo
przelało na konto spółki E&K 130 mln zł.>>

Dokumentów związanych ze sprawą nie ma w ministerstwie, bo ktoś wyniósł je
do domu, co zapewne jest normą w republice banasiowej:

<<Z agencji posłowie udali się do ministerstwa. Tu czekało ich jeszcze
większe zaskoczenie. Byli umówieni na odbiór dokumentów, w tym umowy z E&K,
ale nic nie dostali. Michał Szczerba: - Dyrektor generalna Anna Goławska
powiedziała, że jeden z pracowników wziął tę umowę do domu, a ona nie ma
jej skanu.

Posłowie zażądali informacji, dlaczego tak ważną umowę ktoś wyniósł, kto to
konkretnie był i czy miał pełnomocnictwo. Zażądali też dokumentów
potwierdzających przelanie na konto E&K 130 mln zł. - Pani dyrektor
wyjaśniła, że to niemożliwe, bo dziś w księgowości nikogo nie ma -
relacjonuje Joński.

Na informacje o pełnomocnictwie posłowie czekali pięć godzin. Bez skutku. -
Zachodzi podejrzenie przestępstwa, ponieważ ukrywa się przed nami dokumenty
- uważają.

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ, nie odpowiedział nam, jak to możliwe,
żeby resort nie miał nawet kopii umowy na zakup za 200 mln zł, a ARM nie
wiedziała, czy ma 50 respiratorów Drägera. Czy resort dostarczył je tam bez
pokwitowania? >>

https://wyborcza.pl/7,75398,26027396,poslowie-szukaja-umowy-na-respiratory-od-handlarza-bronia-ministerstwo.html

Nawisem mówiąc, skąd ta panika, o której piszesz, skoro w styczniu i lutym
byliśmy znakomicie przygotowani na wszystko; brakowało tylko lodu w
majtkach.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

użytkownik Olin napisał:

Dziwnym trafem na tej panice zarobił m.in. instruktor narciarski, który
jest znajomym Szumowskiego, a teraz wyskoczył handlarz bronią z czarnej
listy ONZ.

Kto napędzał panikę jak nie twoje mentory medialne?

W dniu 2020-06-15 o 21:11, Konopny Nespresso pisze:

użytkownik Olin napisał:

Dziwnym trafem na tej panice zarobił m.in. instruktor narciarski, który
jest znajomym Szumowskiego, a teraz wyskoczył handlarz bronią z czarnej
listy ONZ.

Kto napędzał panikę jak nie twoje mentory medialne?

Olin jest super. Poza ty plączą mi sie myśli po głowie czy Olin to nie Grzegorz Kołodko, którego wygryzł Balcerowicz.

Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ee0efb4$0$545$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 10.06.2020 o 11:21, Olin pisze:

Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
wydoili suwerena:
<<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
E&K jakikolwiek kontakt.

Przy czym nie ma obowiązku kupienia od producenta.

Na razie respiratorow nie ma. Pytanie, czy pieniadze juz wydano :-)

respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na twarz.
Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek, do jego
obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu respiratora
(chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z wszystkich
tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo jego
autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

No ale jeśli danego typu respiratory już są na wyposażeniu szpitala, to
naprawdę na nowo trzeba szkolić personel?

ale nie wiadomo, czy sa.

I jak przyjedzie serwis do
tych wcześniej kupionych, to nie skalibruje albo nie sprawdzi tych nowych?

A to tez nie wiadomo - na tamte moze byc uzgodniona w umowie cena uslugi ..

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Ale ów przedstawiciel może się wypowiadać za siebie. Być może Firma E&K
uzgodniła jakieś dostawy.

Tak ogolnie to bym sie zdziwil, gdyby nie uzgodnila.
Ale kto wie, jakie teraz zwyczaje ...

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
prawa i standardów etycznych".>>

To jest wyjątkowo mało wiarygodne. Nie wyobrażam sobie, by producent
odmówił sprzedaży respiratora firmie tylko z tego powodu, ze ktoś tam z
jej zarządu kiedyś popełnił przestępstwo. jest to tak niedorzeczne, że
na odległość "śmierdzi" kitem.

Cholera wie, czy pod jakies amerykanskie prawo eksportowe nie podlega.

Tak czy inaczej - na razie respiratorow nie ma.

Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika. Rząd,
zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
potrzebne. Pytanie, czy za nie zapłacono, czy nie płacono wiedząc, ze
ich nie będzie. Za to ogłoszenie, ze zakupiono respiratory wyglądało
baaaardzo medialnie i być może o to chodziło.

Niby mozliwe, ale takie klamstwo moze miec krotkie nogi.
I co - gentelmans agreement, ze respiratory nigdy nie dotrą,
czy jednak dotra, i trzeba bedzie zaplacic ?

Ale ... jesli dobrze rozumiem, to tu cos pisza o dostawie
https://wyborcza.pl/7,75398,26022059,ministerstwo-zdrowia-mamy-50-respiratorow-od-handlarza-bronia.html

Ktos tu klamie, tylko kto :-)


A mozna chocby tak
http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=48823

.... ale ... odszuka ktos ten szkopski przetarg ... po ile oni kupili :-)

J.

Dnia Mon, 15 Jun 2020 16:56:44 +0200, J.F. napisał(a):

Na razie respiratorow nie ma. Pytanie, czy pieniadze juz wydano :-)

50 respiratorów było widziane na paletach. Znaczy się jeszcze
nierozpakowane. Co ciekawe, inne niż w umowie.

<<Poniedziałek:
 Joński i Szczerba znów zaczęli od wizyty w ARM. Tym razem respiratory już
były, ale nierozpakowane, na paletach. - Jedną z palet rozpakowano dopiero
przy nas. To znaczy, że nikt z Ministerstwa Zdrowia nie przyjechał
zobaczyć, co zostało kupione - zauważył Joński po wyjściu z Agencji.
...........................
W poniedziałek w Ministerstwie Zdrowia Jońskiemu i Szczerbie pokazano
wreszcie umowę. Ze strony resortu podpisał ją wiceminister Janusz
Cieszyński na mocy pełnomocnictwa udzielonego mu przez Szumowskiego do
zawierania i rozwiązywania w jego imieniu wszelkich umów cywilnoprawnych.
Ze strony spółki E&K podpis złożył Izdebski.
........................
Szczegóły, o jaki sprzęt chodzi, miały być określone w tzw. umowach
wykonawczych. Tych ministerstwo nie pokazało. Dało za to posłom załącznik
nr 1 do umowy, w którym E&K zobowiązuje się do dostarczenia 200 sztuk
respiratorów firmy Prunus za 9 mln euro (przedpłacone w 100 proc.), 196
respiratorów firmy Meckics MTV1000 za 8,8 mln euro (przedpłata 65 proc.),
200 respiratorów MTV2000 tej samej firmy, również za 8,8 mln euro
(przedpłata 100 proc.) oraz 645 respiratorów Bellavista za kwotę 17,9 mln
euro (przedpłata 65 proc.).

Wszystkie respiratory Meckics MTV2000 miały być dostarczone do 20 kwietnia.
W przypadku pozostałych dostawy miały się rozpocząć także w kwietniu, a
zakończyć w czerwcu. Łączna kwota zaliczki na konto dostaw od E&K wyniosła
130 mln zł.
...............................
Szczerba: - Pieniądze leżą od kwietnia na koncie prywatnej firmy. Kto nimi
obraca? Firma [należąca do Izdebskiego] oszukała już kiedyś państwowego
kontrahenta na dostawach trotylu. Jak to możliwe, że służby państwa PiS
wydały zielone światło dla takiej transakcji? Dzisiaj pan minister mówi o
niemieckich respiratorach, ale o nich w umowie nie ma ani słowa.
.................................
Dräger nadal zaprzecza, by cokolwiek sprzedał spółce E&K. Nieoficjalnie
dowiedzieliśmy się, że w firmie Vyaire także nic nie wiadomo o dostawie 55
urządzeń do Polski."

https://wyborcza.pl/7,75398,26035016,kontrakt-wart-az-250-mln-zl-szczegoly-umowy-resort-szumowskiego.html


Nawiasem mówiąc, tak wygląda siedziba firmy:
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/9fEk9kpTURBXy9kZWUyYjdmOGZiOTY0MTI3Njc3YWI2ZTYzNDdlMTBlOS5qcGeSlQMAdM0OlM0IM5UCzQHgAMLDgqEwBaExAQ

Z ciekawostek:
"Wiadomo za to, że wywiadownie gospodarcze odradzają współpracę z E&K.
Według danych za 2018 rok firma miała kilkaset tysięcy złotych straty i
prawie 6 mln zł zobowiązań. - W tym roku od stycznia do kwietnia jej obroty
wyniosły tylko kilkadziesiąt tysięcy złotych, z czego największa transakcja
była na niecałe 20 tys. zł z importerem flaków wołowych."
https://wyborcza.pl/7,75398,26027396,poslowie-szukaja-umowy-na-respiratory-od-handlarza-bronia-ministerstwo.html


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 16.06.2020 o 12:34, Olin pisze:

Na razie respiratorow nie ma. Pytanie, czy pieniadze juz wydano
:-)

50 respiratorów było widziane na paletach. Znaczy się jeszcze nierozpakowane. Co ciekawe, inne niż w umowie.

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie jest to
zdjęcie 50 respiratorów :-)


--
Robert Tomasik

Dnia Tue, 16 Jun 2020 12:51:06 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie jest to
zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza z
biało-czerwonej drużyny.

https://tvn24.pl/polska/wiceminister-cieszynski-przedplata-za-respiratory-wyniosla-130-mln-zl-4608311

"Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński przyznał na antenie TVN24, że firma
E&K, która miała dostarczyć 1200 respiratorów za 200 mln złotych, otrzymała
około 130 mln z tej kwoty. I to mimo tego, że dostarczyła dopiero 50
urządzeń. W dodatku innych, niż się zobowiązała w umowie. - Środki, które
zostały przedpłacone jako zaliczka na partię kwietniową, zostały nam
zwrócone - mówił wiceminister."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 16.06.2020 o 12:59, Olin pisze:

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie jest to
zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza z
biało-czerwonej drużyny.

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.


--
Robert Tomasik

Dnia Tue, 16 Jun 2020 13:02:47 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Tu masz linkę do najbardziej wiarygodnej stacji, jaką jest TVP Info:
https://www.tvp.info/48534855/cieszynski-zadne-z-informacji-przekazanych-przez-poslow-ko-sie-nie-zgadzaja

"Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński powiedział, że pierwsze 50 sztuk
spośród 1200 zamówionych respiratorów zostało dostarczonych do Agencji
Rezerw Materiałowych."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 16.06.2020 o 13:19, Olin pisze:

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Tu masz linkę do najbardziej wiarygodnej stacji, jaką jest TVP Info:

Toś sobie wiarygodne źródło wymyślił :-)

--
Robert Tomasik

W dniu 2020-06-16 o 13:02, Robert Tomasik pisze:

W dniu 16.06.2020 o 12:59, Olin pisze:

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie jest to
zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza z
biało-czerwonej drużyny.

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Dlaczego słabiutka?
Czyżby w sprawie zwrotu
przedpłat kontrola poselska też ustaliła
inaczej niż mówił ten wiceminister?

W dniu 16.06.2020 o 13:20, cef pisze:

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie
jest to zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza
z biało-czerwonej drużyny.

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Dlaczego słabiutka? Czyżby w sprawie zwrotu przedpłat kontrola
poselska też ustaliła inaczej niż mówił ten wiceminister?

Dlatego słabiutka, że zamówiliśmy inne, a to są zupełnie inne. Co byś
powiedział, jakbym na dowód dostarczenia Ci 2 ton węgla pokazał zdjęcie
10 kg worka węgla drzewnego?  Niby podobne, tylko tak jakby troche nie
na temat :-)

--
Robert Tomasik

W dniu 2020-06-16 o 13:25, Robert Tomasik pisze:

W dniu 16.06.2020 o 13:20, cef pisze:

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie
jest to zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza
z biało-czerwonej drużyny.

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Dlaczego słabiutka? Czyżby w sprawie zwrotu przedpłat kontrola
poselska też ustaliła inaczej niż mówił ten wiceminister?

Dlatego słabiutka, że zamówiliśmy inne, a to są zupełnie inne. Co byś
powiedział, jakbym na dowód dostarczenia Ci 2 ton węgla pokazał zdjęcie
10 kg worka węgla drzewnego?  Niby podobne, tylko tak jakby troche nie
na temat :-)

Dlatego tak cienko wygląda wobec faktów ta
umowa ministerstwa z E&K.

Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ee8ac3d$0$514$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 16.06.2020 o 13:20, cef pisze:

Skąd wiadomo, że mają cokolwiek wspólnego z tą umową, a nie
jest to zdjęcie 50 respiratorów :-)

Bo tak twierdzi Janusz Cieszyński, a ja wierzę bliźnim, zwłaszcza
z biało-czerwonej drużyny.

Słabiutka to poszlaka, ale niech będzie.

Dlaczego słabiutka? Czyżby w sprawie zwrotu przedpłat kontrola
poselska też ustaliła inaczej niż mówił ten wiceminister?

Dlatego słabiutka, że zamówiliśmy inne, a to są zupełnie inne. Co byś
powiedział, jakbym na dowód dostarczenia Ci 2 ton węgla pokazał zdjęcie
10 kg worka węgla drzewnego?  Niby podobne, tylko tak jakby troche nie
na temat :-)

Czy miedzy "weglem" a weglem drzewnym jest na tyle istotna roznica, zeby to nie mogla byc pierwsza partia z dostawy ?

Tym niemniej jesli umowa jest na respiratory modelu A, B, i C, a na fotce jest D, to cos tu smierdzi :-)

J.

Dnia Tue, 16 Jun 2020 19:43:33 +0200, J.F. napisał(a):

Tym niemniej jesli umowa jest na respiratory modelu A, B, i C, a na fotce jest D, to cos tu smierdzi :-)

Żeby było ciekawiej, te 50 niemieckich respiratorów trafiło do Polski z ...
Pakistanu. Producent nie ma pojęcia, jak to się stało i podkreśla, że nie ma żadnych
relacji biznesowych z E&K i nie dostarczył żadnych respiratorów do tej
firmy, a misiewicze milczą.

https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-polsce-respiratory-z-niemiec-trafily-do-pakistanu-potem-do-polski-ciag-dalszy-afery-4611878

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Olin napisał(a) :

Dnia Tue, 16 Jun 2020 19:43:33 +0200, J.F. napisał(a):

Tym niemniej jesli umowa jest na respiratory modelu A, B, i C, a na fotce jest D, to cos tu smierdzi :-)

Żeby było ciekawiej, te 50 niemieckich respiratorów trafiło do Polski z ...
Pakistanu. Producent nie ma pojęcia, jak to się stało i podkreśla, że nie ma żadnych
relacji biznesowych z E&K i nie dostarczył żadnych respiratorów do tej
firmy, a misiewicze milczą.

https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-polsce-respiratory-z-niemiec-trafily-do-pakistanu-potem-do-polski-ciag-dalszy-afery-4611878

Jakiś wybrakowany towar 1-wszej generacji sprzed 50 lat, który Amerykanie *podarowali* 30 lat temu Pakistanowi, który podarował komuś, aby je ostatecznie sprzedać rządowi III RP (Republiki Pananowej ;-) )?

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

Dnia Wed, 17 Jun 2020 12:20:21 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):

Jakiś wybrakowany towar 1-wszej generacji sprzed 50 lat, który Amerykanie *podarowali* 30 lat temu Pakistanowi, który podarował komuś, aby je ostatecznie sprzedać rządowi III RP (Republiki Pananowej ;-) )?

Aż tak źle nie jest. Ponoć Draeger sprzedał je w marcu i to tego roku!

"50 respiratorów, które w czerwcu trafiły do Polski jako część kontraktu
wartego 200 mln zł, w marcu zostało sprzedanych do Pakistanu przez ich
niemieckiego producenta - ustalił tvn24.pl. Nie wiadomo, w jaki sposób
firma E&K weszła w posiadanie tych urządzeń, ani jak zostały one
przewiezione do Polski."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 17.06.2020 o 12:26, Olin pisze:

Dnia Wed, 17 Jun 2020 12:20:21 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):

Jakiś wybrakowany towar 1-wszej generacji sprzed 50 lat, który Amerykanie *podarowali* 30 lat temu Pakistanowi, który podarował komuś, aby je ostatecznie sprzedać rządowi III RP (Republiki Pananowej ;-) )?

Aż tak źle nie jest. Ponoć Draeger sprzedał je w marcu i to tego roku!

"50 respiratorów, które w czerwcu trafiły do Polski jako część kontraktu
wartego 200 mln zł, w marcu zostało sprzedanych do Pakistanu przez ich
niemieckiego producenta - ustalił tvn24.pl. Nie wiadomo, w jaki sposób
firma E&K weszła w posiadanie tych urządzeń, ani jak zostały one
przewiezione do Polski."

Ale komu nie wiadomo? Bo to zaczyna mnie intrygować. To, że importer nie
chce zdradzać szczegółów transakcji, to jego prawo. nic na to nie
poradzimy, że dziennikarze czują się z tym "szczególnie gorzej".

--
Robert Tomasik

W dniu 17.06.2020 o 12:13, Olin pisze:

Tym niemniej jesli umowa jest na respiratory modelu A, B, i C, a na fotce jest D, to cos tu smierdzi :-)

Żeby było ciekawiej, te 50 niemieckich respiratorów trafiło do Polski z ...
Pakistanu. Producent nie ma pojęcia, jak to się stało i podkreśla, że nie ma żadnych
relacji biznesowych z E&K i nie dostarczył żadnych respiratorów do tej
firmy, a misiewicze milczą.

Ale czmu mają cokolwiek mówić. Czy jak kupujesz od kolegi samochód, to
powiadamiasz producenta?


--
Robert Tomasik

Dnia Wed, 17 Jun 2020 14:43:07 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Ale czmu mają cokolwiek mówić. Czy jak kupujesz od kolegi samochód, to
powiadamiasz producenta?

Masz rację, nie muszą mówić, to i nie mówią.
Musieli za to dostarczyć (wielokrotnie przepłacone) respiratory - 1200
sztuk - produkcji amerykańskiej, chińskiej i koreańskiej. Pojawiło się 50 urządzeń niemieckich.
Byłoby miło, gdyby się z tego wytłumaczyli.
Jeszcze fajniej byłoby, gdyby Cieszyński i Szumowski wyjaśnili, dlaczego
kontrakt dostała firma, która już raz oszukała państwo przy sprzedaży
trotylu, a ostatnio handlowała flakami wołowymi.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pvyb1g4ng1fx.dsyf2ol5690x.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 17 Jun 2020 14:43:07 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Ale czmu mają cokolwiek mówić. Czy jak kupujesz od kolegi samochód, to
powiadamiasz producenta?

Masz rację, nie muszą mówić, to i nie mówią.
Musieli za to dostarczyć (wielokrotnie przepłacone) respiratory - 1200
sztuk - produkcji amerykańskiej, chińskiej i koreańskiej.
Pojawiło się 50 urządzeń niemieckich.
Byłoby miło, gdyby się z tego wytłumaczyli.
Jeszcze fajniej byłoby, gdyby Cieszyński i Szumowski wyjaśnili, dlaczego
kontrakt dostała firma, która już raz oszukała państwo przy sprzedaży
trotylu, a ostatnio handlowała flakami wołowymi.

Bo zlozyla najlepsza oferte :-)

Natomiast do wyjasnienia, czemu takiej podejrzanej firmie udzielono przedplaty ...

J.

Dnia Wed, 17 Jun 2020 17:26:27 +0200, J.F. napisał(a):

Jeszcze fajniej byłoby, gdyby Cieszyński i Szumowski wyjaśnili, dlaczego
kontrakt dostała firma, która już raz oszukała państwo przy sprzedaży
trotylu, a ostatnio handlowała flakami wołowymi.

Bo zlozyla najlepsza oferte :-)

Dla Cieszyńskiego i Szumowskich pewnie i najlepszą, ale dlaczego Ty i ja
mamy za to płacić?
Po to właśnie wprowadzono przepis wyłączający odpowiedzialność za
przekroczenie przepisów o dyscyplinie finansów czy zamówieniach publicznych
w związku z COVID

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jryyd3uv4vpa.1vgqkgpsor7ti.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 17 Jun 2020 17:26:27 +0200, J.F. napisał(a):

Jeszcze fajniej byłoby, gdyby Cieszyński i Szumowski wyjaśnili,
dlaczego
kontrakt dostała firma, która już raz oszukała państwo przy sprzedaży
trotylu, a ostatnio handlowała flakami wołowymi.

Bo zlozyla najlepsza oferte :-)

Dla Cieszyńskiego i Szumowskich pewnie i najlepszą, ale dlaczego Ty i ja
mamy za to płacić?
Po to właśnie wprowadzono przepis wyłączający odpowiedzialność za
przekroczenie przepisów o dyscyplinie finansów czy zamówieniach publicznych
w związku z COVID

Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Co by nie mowic, to epidemia byla nagła, a w normalnym trybie zamowien, to kupili by pewnie w 2022 :-)

Oczywiscie zakładam, ze Szumowski ma gdzies kopie ogloszenia o planowanym zakupie, i plik ofert z wyzszymi cenami od innych oferentow.
Choc w sumie ... a jesli ofert nie bylo, bo termin byl nierealny ?

Oczywiscie można mieć zarzuty do ministra, ze nie kupil wczesniej, chocby i rok temu, zeby czekały w gotowosci na wypadek nieokreslonej epidemii ... ale kurzące się respiratory czy 500+ - wybieraj sam :-)

J.

Dnia Thu, 18 Jun 2020 11:42:55 +0200, J.F. napisał(a):

Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Wolałbym płacić procentom sprzętu, a nie handlarzowi bronią i wszystkim,
którym odpalił dolę, żeby dostać zamówienie.
Wszystkie firmy, które produkują respiratory wymienione w zamówieniu, mają
przedstawicielstwa w Polsce, a tymczasem biznes robi Izdebski.

Co by nie mowic, to epidemia byla nagła, a w normalnym trybie zamowien, to kupili by pewnie w 2022 :-)

Kiedy właśnie nie kupili. Miało być 1200 sztuk, których nie widać nawet na
horyzoncie.
Kiedy zrobił się szum medialny, w końcu pojawiło się 50 respiratorów, ale
niemieckich, które zrobiły rundę przez Pakistan.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

użytkownik Olin napisał:

Dnia Thu, 18 Jun 2020 11:42:55 +0200, J.F. napisał(a):

> Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Wolałbym płacić procentom sprzętu

Ja bym wolał żeby pisy nie słuchały GWna i wcale respiratorów
nie zamawiali. 90% stało niewykorzystanych.

Piętno dla pisów za słuchanie się GWna.

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1lx7op1ytdzg1$.1lydnaj6xuhha.dlg@40tude.net...

Dnia Thu, 18 Jun 2020 11:42:55 +0200, J.F. napisał(a):

Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Wolałbym płacić procentom sprzętu, a nie handlarzowi bronią i wszystkim,
którym odpalił dolę, żeby dostać zamówienie.

Czytales - a producenci mowia "sorry, nie wezmiemy od Panstwa pieniedzy za dostawe ekspresową, bo nam to zaszkodzi medialnie, a portfel zamowien mamy wypelniony na rok. Musicie czekac".

Wszystkie firmy, które produkują respiratory wymienione w zamówieniu, mają
przedstawicielstwa w Polsce, a tymczasem biznes robi Izdebski.

No i do sprawdzenia - nie wyslano do nich zapytania, nie przeczytali ogloszenia, czy przeczytali ... i co odpowiedzieli ?

Co by nie mowic, to epidemia byla nagła, a w normalnym trybie
zamowien, to kupili by pewnie w 2022 :-)

Kiedy właśnie nie kupili. Miało być 1200 sztuk, których nie widać nawet na
horyzoncie.

Nie mowie nie. Ale co powiesz, jak jednak dotra w ciagu miesiaca ?

A tu na horyzoncie:
a) mozliwosc wycofania zamowienia, jak sie epidemia skonczy, a umowiony termin dostawy minie,
b) mozliwosc nawrotu epidemii.

Kiedy zrobił się szum medialny, w końcu pojawiło się 50 respiratorów, ale
niemieckich, które zrobiły rundę przez Pakistan.

co moze pokazywac dlaczego dziwni posrednicy respiratory ci dostarcza, a producenci i ich przedstawiciele nie.

Trzeba brac przyklad z Anglikow, ktorzy potrafili wykrzesac tysiace respiratorow.
Ciekawe skad mieli - zlozyli zamowienie na samym poczatku i oni dostali a dla reszty zabraklo, czy mieli gdzies w zapasie mobilizacyjnym ... dla szpitali wojskowych ?

J.

W dniu 18-06-2020 o 12:18, J.F. pisze:

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1lx7op1ytdzg1$.1lydnaj6xuhha.dlg@40tude.net...

Dnia Thu, 18 Jun 2020 11:42:55 +0200, J.F. napisał(a):

Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Wolałbym płacić procentom sprzętu, a nie handlarzowi bronią i wszystkim,
którym odpalił dolę, żeby dostać zamówienie.

Czytales - a producenci mowia "sorry, nie wezmiemy od Panstwa pieniedzy za dostawe ekspresową, bo nam to zaszkodzi medialnie, a portfel zamowien mamy wypelniony na rok. Musicie czekac".

No to pytanie, jak chciał zdobyć ktoś inny, to jak miałby to samo kupić, skoro producent nie ma do sprzedaży. Dodatkowo zauważ, że inni potrafią kupić, patrz WOŚP.

Kiedy właśnie nie kupili. Miało być 1200 sztuk, których nie widać nawet na
horyzoncie.

Nie mowie nie. Ale co powiesz, jak jednak dotra w ciagu miesiaca ?

Na razie te co dotarły, to zupełnie inne niż były zamówione...

--
http://zrzeda.pl

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfftt$bup$1@gioia.aioe.org...
W dniu 18-06-2020 o 12:18, J.F. pisze:

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup

Dnia Thu, 18 Jun 2020 11:42:55 +0200, J.F. napisał(a):

Wolisz umierac na korytarzu w szpitalu, czy zaplacic pare zlotych ?

Wolałbym płacić procentom sprzętu, a nie handlarzowi bronią i wszystkim,
którym odpalił dolę, żeby dostać zamówienie.

Czytales - a producenci mowia "sorry, nie wezmiemy od Panstwa pieniedzy za dostawe ekspresową, bo nam to zaszkodzi medialnie, a portfel zamowien mamy wypelniony na rok. Musicie czekac".

No to pytanie, jak chciał zdobyć ktoś inny, to jak miałby to samo kupić, skoro producent nie ma do sprzedaży.

Obrotny posrednik moze znalezc niemieckie respiratory np w Pakistanie :-)

Dodatkowo zauważ, że inni potrafią kupić, patrz WOŚP.

Skoro potrafia, to czemu prosza ministra o 37 sztuk ?

https://www.wosp.org.pl/aktualnosci/sprawdz-gdzie-trafia-sprzet-covid-19
10 sztuk transportowych kupili i z setke łóżek intensywnej terapii - nie wiem czy to z respiratorem, czy bez ..

Ale cos takiego ... tez chyba towar chwilowo deficytowy
https://www.wosp.org.pl/aktualnosci/warszawa-lodz-i-poznan-z-analizatorami-od-wosp

na koncu informacja o 200 łóżkach i 71 respiratorach ... ale "orkiestra zamówiła" ...

Kiedy właśnie nie kupili. Miało być 1200 sztuk, których nie widać nawet na horyzoncie.

Nie mowie nie. Ale co powiesz, jak jednak dotra w ciagu miesiaca ?

Na razie te co dotarły, to zupełnie inne niż były zamówione...

Czy tak zupelnie inne to nie wiemy - moze równoważne.

Pytanie raczej czy dotarły, czy minister wygrzebał jakąs starą paletę :-)

J.

Dnia Thu, 18 Jun 2020 12:18:48 +0200, J.F. napisał(a):

a producenci mowia "sorry, nie wezmiemy od Panstwa pieniedzy za dostawe ekspresową, bo nam to zaszkodzi medialnie, a portfel zamowien mamy wypelniony na rok. Musicie czekac".

Izdebski wziął kilka razy więcej i też musimy czekać.

No i do sprawdzenia - nie wyslano do nich zapytania, nie przeczytali ogloszenia, czy przeczytali ... i co odpowiedzieli ?

Chętnie poczytam, co ustaliłeś w tej sprawie.

Nie mowie nie. Ale co powiesz, jak jednak dotra w ciagu miesiaca ?

Będę się cieszył, że sprzęt jest i martwił, że tak drogo za niego
zabuliłem.
Żaden z producentów nawet nie rozmawiał z E&K. Pewnie brakujące respiratory
zostaną wyprodukowane na Ciemnogrodzkiej i trafią do nas przez San Escobar.

co moze pokazywac dlaczego dziwni posrednicy respiratory ci dostarcza, a producenci i ich przedstawiciele nie.

Dziwni pośrednicy na razie dostarczyli 50 z 1200 urządzeń, a i to za
astronomiczne pieniądze, więc powstrzymam się z wyrażaniem entuzjazmu.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

użytkownik Olin napisał:

Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
wydoili suwerena:

<<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
E&K jakikolwiek kontakt.

Faktycznie ludkowie w PL zostali wydymani raz przez GWno
które przez 2 miesiące darło mordę o braku respiratorów,
niby póxniej się okazało że 9 na 10 i tak stało bezczynne,
ale kto by się tym przejmował. Drugi raz ludkowie w PL zostali
wydymani przez pis które ugięło się przed medialną narracją.
Chyba że GWno z pisem rąsia w rąsie ten tego i polaryzujemy
ludków na dwa obozy wg. modelu usańskiego.

Użytkownik "Konopny Nespresso"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2d6a4f47-9a32-4c5f-8f7a-58a1f54807e6o@googlegroups.com...
użytkownik Olin napisał:

<<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
E&K jakikolwiek kontakt.

Faktycznie ludkowie w PL zostali wydymani raz przez GWno
które przez 2 miesiące darło mordę o braku respiratorów,
niby póxniej się okazało że 9 na 10 i tak stało bezczynne,
ale kto by się tym przejmował.

Epidemia w Polsce sie jeszcze nie skonczyla.

Tak z ciekawostek - w Londynie zrobili prowizoryczny szpital na 500 łózek.
Z opcja rozbudowy do 4 tys.
Skorzystalo raptem 19 pacjentow, ale zapas byl.
Skad oni wytrzasneli 500 respiratorow ?

Podobnych szpitali powstalo lub mialo powstac w Anglii wiecej, wiec to juz tysiace respiratorow.
Zapas mobilizacyjny ?

J.

W dniu 2020-06-15 o 17:42, J.F. pisze:

Skad oni wytrzasneli 500 respiratorow ?

Zabrali Szumowskiemu.  :-)

Robert