Data: 2011-08-19 14:40:16 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Na stronie :
http://pizza-rumia.pl/promocje.html reklamuje się pizzernia z promocjami. Niestety są one nieaktualne. Usłyszałem , że strona była robiona rok temu i się zdeaktualizowała a w związku z tym promocje już nie obowiązują.Jak stanowi prawo?. Podejrzewam, że nie jest to umowa a więc klienta można olać. Ale wolno się reklamować mijając się z prawdą? Czuję się nabity w butelkę, specjalnie pofatygowałem się do lokalu aby skorzystać z promocji , która wg. informacji zamieszczonej na stronie była ważna tylko na miejscu. Nie prowadzę pizzerni ani żadnego innego punktu gastronomicznego. -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Pozdrawiam Waldek |
|
Data: 2011-08-19 14:56:06 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 14:40, Waldek pisze:
Na stronie : A nie było czegoś takiego czasem: *) ceny oraz promocje na stronie nie stanowią oferty w rozumieniu ustawy... ;-> |
|
Data: 2011-08-19 15:10:08 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4e5d66$1news.home.net.pl... W dniu 19.08.2011 14:40, Waldek pisze: Nie zauważyłem ale to nie w tym rzecz. Czyli wolno w internecie podać promocyjną cenę a potem się jej nie trzymać? Dla mnie to jest jakbym czytał menu w lokalu. Jak się to ma do uczciwej konkurencji? To jest sprzedawanie 0,5 litra dobrego piwa z kija w cenie np. 6 zł a potem nalewanie 0,3 litra. |
|
Data: 2011-08-19 15:20:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 15:10, Waldek pisze:
Właśnie w tym. |
|
Data: 2011-08-19 16:43:49 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4e6328$1news.home.net.pl...
Nie. Nie w tym, chpdzo o to czy wolno bekarnie pisać na stronie/stronach www nieprawdę.;-> |
|
Data: 2011-08-19 16:49:55 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Waldek" <wnwert@wytnij.gmail.com> napisał w wiadomości news:j2lsn0$lut$1news.task.gda.pl... Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4e6328$1news.home.net.pl...Nie. Nie w tym chodzi o to czy wolno bezkarnie pisać na stronie/stronach www nieprawdę. |
|
Data: 2011-08-19 17:09:12 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 16:49, Waldek pisze:
Pomyśl: czy można bezkarnie mówić nieprawdę? |
|
Data: 2011-08-19 18:47:43 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4e7c98$1news.home.net.pl...
W dniu 19.08.2011 16:49, Waldek pisze: Ba! Wystarczy 5 minut popatrzeć w TV:-) |
|
Data: 2011-08-19 19:07:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 18:47, Waldek pisze:
Nie. Nie w tym chodzi o to czy wolno bezkarnie pisać na stronie/stronach Sam widzisz. |
|
Data: 2011-08-19 19:36:27 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4e985d$1news.home.net.pl... W dniu 19.08.2011 18:47, Waldek pisze:Co innego gadać bzdety w TV (bywa, że mówca nawet w to wierzy) a co innego utrzymywać nieprawdziwą ofertę firmy..hmmm może to faktycznie ja jestem zwyczajny inaczej... |
|
Data: 2011-08-19 20:27:35 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 19:36, Waldek pisze:
A teraz przypomnij sobie, co ja pisałem, a co ty uznałeś za "nieistotne" - czy to była oficjalnie i w sensie prawnym _oferta_. Teraz dotarło? |
|
Data: 2011-08-19 21:07:54 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4eab18news.home.net.pl... W dniu 19.08.2011 19:36, Waldek pisze:Nie, kłamstwo jest kłamstwem. Dotarło? |
|
Data: 2011-08-19 21:26:03 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 21:07, Waldek pisze:
A teraz przypomnij sobie, co ja pisałem, a co ty uznałeś zaNie, kłamstwo jest kłamstwem. To spadaj na pl.soc.religia, trollu. |
|
Data: 2011-08-19 21:33:38 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4eb8d0news.home.net.pl... W dniu 19.08.2011 21:07, Waldek pisze:Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię dla mnie EOT. |
|
Data: 2011-08-19 21:39:54 | |
Autor: emeryt | |
robienie w balona | |
Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię dla mnie EOT. przecież Ci wytłumaczył a właściwie zadała pytanie, czy było zastrzeżenie z gwiazdką. Nie było, masz podstawy sie burzyć, było Twoja wina, że nie doczytałeś. Jest to nagminnie stosowana praktyka, umowy cenniki usług i bla bla bla i to nie od dzisiaj. Wielu ludzi się na takowe "gwiazdki, druk maczkiem" łapie i pewnie Ty też się na to złapałeś. |
|
Data: 2011-08-19 21:51:00 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "emeryt" <emeryt_emerytowany@op.pl> napisał w wiadomości news:j2me6s$3fm$1news.onet.pl... Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię dla mnie EOT. Pozwól, że zacytuję siebie z pierwszego postu: "Usłyszałem , że strona była robiona rok temu i się zdeaktualizowała a w związku z tym promocje już nie obowiązują.Jak stanowi prawo?. Podejrzewam, że nie jest to umowa a więc klienta można olać. Ale wolno się reklamować mijając się z prawdą?" W moje opinii nie wolno reklamować nieprawdy, może się mylę. Znam ten zapis z małą gwiazdką, dlatego napisałem, że klienta pewnie można olać. pozdrawiam Waldek |
|
Data: 2011-08-19 21:53:42 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "emeryt" <emeryt_emerytowany@op.pl> napisał w wiadomości news:j2me6s$3fm$1news.onet.pl... Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię dla mnie EOT. Przeglądam link , który podałem wcześniej....nic tam nie ma "małym druczkiem". |
|
Data: 2011-08-20 00:01:48 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 21:39, emeryt pisze:
Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię Nie do końca - klauzula to dupochron, na zasadzie "uwaga! wrzątek jest gorący!". Strona w opisanej formie jest tylko ulotką reklamową i Walduś znalazł starą, nieaktualną ulotkę. |
|
Data: 2011-08-20 09:57:19 | |
Autor: Henry(k) | |
robienie w balona | |
Dnia Sat, 20 Aug 2011 00:01:48 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
Strona w opisanej formie jest tylko ulotką reklamową i Walduś znalazł starą, nieaktualną ulotkę. A trzymanie takiej nieaktualnej "ulotki" na stronie jest niedozwolone, więc racja jest po jego stronie i może albo to zgłosić do UOKiK albo podać pizzerię do sądu. Henry |
|
Data: 2011-08-20 14:56:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 20.08.2011 09:57, Henry(k) pisze:
Dnia Sat, 20 Aug 2011 00:01:48 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Podstawa prawna? |
|
Data: 2011-08-20 19:17:35 | |
Autor: Henry(k) | |
robienie w balona | |
Dnia Sat, 20 Aug 2011 14:56:15 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
Strona w opisanej formie jest tylko ulotką reklamową i Walduś znalazł Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji art 16.1 pkt 2) + dyrektywa 84/450/EEC (cała) Henry |
|
Data: 2011-08-21 18:05:20 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 20.08.2011 19:17, Henry(k) pisze:
Dnia Sat, 20 Aug 2011 14:56:15 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Odniosłem się do tego. + dyrektywa 84/450/EEC (cała) Tam są zalecenia dla lokalnych prawodawców. Zatem patrz wyżej. |
|
Data: 2011-08-21 17:58:19 | |
Autor: Titus Atomicus | |
robienie w balona | |
In article <j2me6s$3fm$1@news.onet.pl>,
"emeryt" <emeryt_emerytowany@op.pl> wrote: > Czytanie ze zrozumieniem sie tobie kłania., ale że chamstwa nie lubię dla > mnie EOT. Ale jesli uznac to za forme reklamy, to jest ewidntnie klamliwa reklama. Kolega Waldemar slusznie kombinuje... TA |
|
Data: 2011-08-21 18:19:07 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 21.08.2011 17:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Jest to nagminnie stosowana praktyka, umowy cenniki usług i Nie "kłamliwa" tylko nieaktualna. Zauważ, że przepis penalizuje opublikowanie nierzetelnej reklamy. I nie nakłada obowiązku niszczenia starych reklam i produkowania nowych po zmianie cen. Zgadzam się, że to nieprofesjonalne zachowanie, ale to samo w sobie nie jest karalne inaczej jak irytacją niektórych klientów ;) Kolega Waldemar slusznie kombinuje... Raczej mu się nudzi. |
|
Data: 2011-08-21 20:40:31 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e512ffd$1news.home.net.pl... W dniu 21.08.2011 17:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Ależ "emisja" tej reklamy została przedłużona w lipcu tego roku. Tak..jak mnie coś wkurzy i czuję , że mam rację to mam na to czas...... |
|
Data: 2011-08-20 00:45:51 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
robienie w balona | |
On Fri, 19 Aug 2011, Waldek wrote:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> Cytat z Twojego własnego postu: "Jak stanowi prawo?" Kogo *w kontekście tego pytania* obchodzi fakt, że to jest kłamstwo? Pytałeś o *prawne* skutki czy nie? No to dla prawnych skutków ma znaczenie, czy dane oświadczenie można uznać za ofertę czy nie. To czy jest "kłamstwem" jest bez znaczenia (po prostu prawnie skuteczne oświadczenie da się od żyjącego i dostępnego w kraju niebankruta wyegzekwować w sądzie i tyle). Dotarło? Widzę że nie, ale do Ciebie... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-19 21:09:35 | |
Autor: to | |
robienie w balona | |
begin Andrzej Lawa
A nie byĹo czegoĹ takiego czasem: Mam powaĹźne wÄ tpliwoĹci, czy tego typu dopisek ma jakikolwiek skutek prawny... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-08-19 23:58:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 19.08.2011 23:09, to pisze:
begin Andrzej Lawa I tak, i nie. Jest bardziej skutkiem niż przyczyną - strona informacyjna nie spełnia formalnych warunków publicznie złożonej oferty, m.in. dlatego, że nie możesz jej na tej stronie przyjąć. Co innego sklep internetowy. Albo prościej, specjalnie dla Waldusia, w formie analogii: ktoś znalazł sobie jakaś starą ulotkę reklamową sprzed lat i poszedł z tą ulotką do sklepu. A na miejscu najpierw zdziwienie, a potem tupanie nóżkami, że ceny się zmieniły. |
|
Data: 2011-08-20 08:03:35 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4edc9c$1news.home.net.pl... W dniu 19.08.2011 23:09, to pisze: Jędrusiu jeśli potraktować strony www danych firm jako ulotki to masz rację.Tylko na ulotkah przeważnie jest dopisek od kiedy i do kiedy jest ważna Menu z cenami to też ulotka w końcu. Ale czy tak jest dla sprawdzenia zadzwonie w poniedziałek do UOKiK. Zawsze to lepsze niż tupanie nóżkami ale każdy mierzy wg siebie. |
|
Data: 2011-08-20 08:42:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 20.08.2011 08:03, Waldek pisze:
Jędrusiu jeśli potraktować strony www danych firm jako ulotki to masz Nie, menu w lokalu to oferta. Ale czy tak jest dla sprawdzenia zadzwonie w poniedziałek do UOKiK. Przy okazji zadzwoń do proboszcza - bardziej się przejmie. |
|
Data: 2011-08-20 10:13:34 | |
Autor: poreba | |
robienie w balona | |
Dnia Sat, 20 Aug 2011 08:42:56 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
A zamiast bić pianę i rozwodzić się nad dopiskami i gwiazdkami mógłbyśJędrusiu /.../ Menu z cenami to też ulotka w końcu.Przy okazji zadzwoń do proboszcza - bardziej się przejmie. wypowiedzieć się jakie odniesienie do sytuacji z OP ma np. art. 14 ust. 2 pkt 3) ustawy 16 kwietnia 1993r. Dyskusyjne, a jakże, jednak jeśli się chece podyskutować a nie powygłaszać... -- pozdro poreba |
|
Data: 2011-08-20 15:04:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
robienie w balona | |
W dniu 20.08.2011 10:13, poreba pisze:
Dnia Sat, 20 Aug 2011 08:42:56 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Cholernie dyskusyjne. Po pierwsze: czy strona firmy w ogóle podpada pod "publikację". Po drugie: w chwili umieszczenia na stronie ceny były zapewne aktualne - czyli wracamy do starej ulotki zostawionej w jakimś stojaku na reklamówki, której nikt nie sprzątnął. Po trzecie: informacja musi być sfałszowana w konkretnym celu (wprowadzenia w błąd) opublikowana - patrz wyżej. |
|
Data: 2011-08-20 19:20:04 | |
Autor: Waldek | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4e4fb0ee$1news.home.net.pl...
..
Bardzo łatwo udowodnić , iż pizzernia wie o pozostawionej "ulotce" w internecie i nadal utrzymuje domenę. Dane dostępne dla wszystkich ze strony : https://hrd.pl/pcenter/partner_frame/whois.php |
|
Data: 2011-08-25 17:48:17 | |
Autor: John Kołalsky | |
robienie w balona | |
Użytkownik "Waldek" <wnwert@wytnij.gmail.com> Albo prościej, specjalnie dla Waldusia, w formie analogii: ktoś znalazł sobie jakaś starą ulotkę reklamową sprzed lat i poszedł z tą ulotką do sklepu. A na miejscu najpierw zdziwienie, a potem tupanie nóżkami, że ceny się zmieniły. Na 6 ulotek pizzerii jedna ma :-) |
|
Data: 2011-08-22 16:41:34 | |
Autor: Selektor | |
robienie w balona | |
I tak, i nie. Jest bardziej skutkiem niż przyczyną - strona informacyjna nie spełnia formalnych warunków publicznie złożonej oferty, m.in. dlatego, że nie możesz jej na tej stronie przyjąć. jedno krótkie pytanie. W jaki sposób zatem ująć w regulaminie, aby nie stało się to klauzula niedozwoloną, że cena w sklepie internetowym jest ważna w momencie potwierdzenia zamówienia a nie w momencie wrzucenia do koszyka towaru? Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje własny koszyk/kartę zakupów, która to jest przechowywana w bazie danych sklepu. Dziś klient wrzuca towar do koszyka ale nie składa jeszcze zamówienia. Za 2tyg wraca. W koszyku ma towar który wybrał poprzednio i postanawia potwierdzić zamówienie, jednak cena towarów wzrosła powiedzy o 20%. Oczywiście wiem, że umowa nie została zawarta do momentu potwierdzenia płatności. Jednak jak to jasno ując w regulaminie aby nie podpadało pod klauzule zakazane. W sklepie internetowym nie mogę (a może mogę) zaznaczyć, że ceny nie stanowią oferty w rozumieniu ustawy, do momentu potwierdzenia zamówienia. Pozdrawiam Selektor |
|
Data: 2011-08-22 17:05:27 | |
Autor: Bydlę | |
robienie w balona | |
On 2011-08-22 14:41:34 +0000, "Selektor" <rcfly@op.pl> said:
Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje I gdy klika w KUP, to zatwierdza nową, widoczną na ekranie, cenę... -- Bydlę |
|
Data: 2011-08-22 17:42:17 | |
Autor: Selektor | |
robienie w balona | |
Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje Konkretnie to nie jak kliknie w kup ale jak przejdzie procedurę zamówienia tj. potwierdzi adres wysyłki, forme płatności i finalnie potwierdzi zamówienie (złoży zamówienie). Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie, że cena jest wazna w momencie potwierdzenia zamówienia a nie w momencie wrzucenia do koszyka, żeby sie nie wpuścić w kanał z jakimiś klauzalami niedozwolonymi (niedawno było głośno o grupie ludzi, którzy probują na tym zarobić). Nie do konca wiem, kiedy to ustawa reguluje, że cena w sklepie internetowym jest ofertą lub nie. Znalazłem np. w jednym z sklepów zapis: "Cennik sklepu nie stanowi oferty w rozumieniu prawa. Zamieszczone ceny są tylko zaproszeniem do składania ofert w rozumieniu art. 71 KC. Zastrzegamy sobie prawo zmiany cen. Zamawiającego obowiązują ceny z chwili złożenia zamówienia." Jednak nie do konca jestem pewien czy w przypadku sklepu internetowego, jest to poprawny zapis. Może ktoś mi wyjaśni, kto się zna na rzeczy, kiedy w takim razie uznaje się cene w sklepie internetowym jako ofertę w rozumieniu ustawy. Pozdrawiam Selektor |
|
Data: 2011-08-22 17:48:02 | |
Autor: spp | |
robienie w balona | |
W dniu 2011-08-22 17:42, Selektor pisze:
Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie, IMHO powinno być raczej 'złożenia zamówienia'. 'Potwierdzenie zamówienia' jako klient to rozumiałbym moment otrzymania jakiegoś potwierdzenia od sprzedawcy. -- spp |
|
Data: 2011-08-22 20:07:17 | |
Autor: Bydlę | |
robienie w balona | |
On 2011-08-22 15:42:17 +0000, "Selektor" <rcfly@op.pl> said:
Konkretnie to nie jak kliknie w kup ale jak przejdzie procedurę Czyli: z należytą starannością sprawdza co robi i potwierdza, że akceptuje cenę. (wiem, że sądy coraz częściej uważają, że kupujący to idiota i dlatego skutki jego decyzji musi ponieść sprzedawca) Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie,(...) Może ktoś mi wyjaśni, kto się zna na rzeczy, kiedy w takim razie uznaje się Najlepiej nie mieszać i nie wprowadzać do regulaminu zapisów o tym, co nie jest zakupem. Cena podana na stronie nie jest ofertą handlową, a jedynie zaproszeniem do zawarcia umowy. Natomiast wszelkie ceny są podane w złotówkach i są wiążące od momentu potwierdzenia złożonego zamówienia. :-) -- Bydlę |