Data: 2013-07-02 21:06:53 | |
Autor: J.F | |
rodzima filozofia zakupu paska rozrządu | |
Użytkownik "Ukaniu" napisał w
Ostatnio siedziałem sobie w znajomym warsztacie i przysłuchiwałem się rozmowie, że tak powiem zapaleńców motoryzacji. Przez jakieś 20 min dyskutowali który akumulator jest lepszy i dlaczego warto ten a nie tamten choćby trzeba dołożyć. Super! Wszystko bym zrozumiał gdyby nie to, że jeden z nich zażyczył sobie po oględzianach samochodu najtańszy zestaw serwisowy rozrządu - po czym wrócił do dyskusji o zaletach markowych akumulatorów. Nie ma to jak przykładać właściwą miarę do spraw. Znajomy mechanik zapalił peta i stwierdził, że z tego to chyba może być już pewna zasada polskiej szkoły dbania o samochód. Widac ten pan jest przekonany o zaletach dobrego akumulatora, a nieprzekonany o zaletach dobrego paska. Widac mu jeszcze zaden nie pekl i szkod nie narobil :-) I pare lat temu moze bym go nawet poparl, skoro nie widac roznicy, to po co przeplacac. Ale teraz lozyska robia Chinczycy :-) No i ten najtanszy to mocno tanszy, czy uznal ze NGK lub SKF to zadna roznica ? Tak czy inaczej - w obu przypadkach sprawdzic czy pisze tam gdzies na wyrobie dumne "made in Japan/Germany", lub nie brac :-) J. |
|
Data: 2013-07-04 23:51:56 | |
Autor: Ukaniu | |
rodzima filozofia zakupu paska rozrządu | |
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:51d324cf$0$1249$65785112news.neostrada.pl... No i ten najtanszy to mocno tanszy, czy uznal ze NGK lub SKF to zadna roznica ? Najtańszy, stąd wynikł temat. Ja też szukam rozwiązań optymalnych kosztowo. Co do napisu made in Germany to ja myślę, że Germany to jest chyba teraz jakaś prowincja w Chinach ;-). Przynajmniej tak wyglądało jak kupowałem napinacz paska do silnika MB M103. -- Pozdrawiam, Łukasz |
|