Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   rola notariusza

rola notariusza

Data: 2013-09-01 16:35:53
Autor: marek
rola notariusza
Chciałbym się dowiedzieć trochę więcej nt. roli notariusza. Czy można dowolną umowę cywilną zawrzeć w obecności notariusza (np. umowę kupna kilograma złomu od Nowaka)? Jeśli tak, to czy to coś zmienia w samej umowie tj. jeśli umowa jest z babolami to notariusz zwróci na nie uwagę (i odeśle do poprawy) czy też nic nie zrobi z tym? Czy może jest określona pula czynności notarialnych, którymi notariusz się zajmuje i innymi nie?

Marek

Data: 2013-09-01 09:46:39
Autor: witek
rola notariusza
marek wrote:
Chciałbym się dowiedzieć trochę więcej nt. roli notariusza. Czy można
dowolną umowę cywilną zawrzeć w obecności notariusza (np. umowę kupna
kilograma złomu od Nowaka)?

tak

Jeśli tak, to czy to coś zmienia w samej
umowie tj. jeśli umowa jest z babolami to notariusz zwróci na nie uwagę
(i odeśle do poprawy) czy też nic nie zrobi z tym?

to zalezy co chcesz od notariusza.
czy chcesz aby notariusz poswiadczyl podpisy bo tym co sami splodziliscie (umowa poswiadczona notarialnie) czy tez chcesz aby notariusz sporządził umowę (umowa notarialna).

w pierwszym przypadku tresc go nie interesuje, w drugim przypadku tresc jest jego autorstwa.

Czy może jest
określona pula czynności notarialnych, którymi notariusz się zajmuje i
innymi nie?


pula czynnosci jest okreslona, np nie mozesz od notariusza oczekiwac, ze bedzie np notarialnie poswiadczał, że komus dałeś po gębie.

na pewno w puli czynnosci notariusza jest sporządzanie umowy sprzedazy, a czy to domu czy złomu to już bez znaczenia.

Data: 2013-09-01 17:53:12
Autor: Marek Dyjor
rola notariusza
witek wrote:

tak realnie to czasem nawet sam zrobi umowę z babolami, bo notariusz realnie nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co robi... (choć w teorii powinien).

Generalnie w RP mamy mały problem, z zawodami zaufania społecznego, paśńtwo gwarantuje im monopol na pewne czynnosci, co sie przekłąda na znacznie wyższe zarobki niż w zawodach nie regulowanych, zapomniało tylko dla równowagi obciążyć ich znacznie większą odpowiedzialnością za błędy.

Data: 2013-09-02 16:40:08
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 01 wrz 2013 17:53, Marek Dyjor pisze:
witek wrote:

tak realnie to czasem nawet sam zrobi umowę z babolami, bo notariusz
realnie nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co robi... (choć w
teorii powinien).

Realnie nie, bo.... ?

Generalnie w RP mamy mały problem, z zawodami zaufania społecznego,
paśńtwo gwarantuje im monopol na pewne czynnosci, co sie przekłąda na
znacznie wyższe zarobki niż w zawodach nie regulowanych, zapomniało
tylko dla równowagi obciążyć ich znacznie większą odpowiedzialnością za
błędy.

Tu się mylisz. Jak sklepikarz na rynku się pomyli i zamiast 1 kg pomidorów sprzeda Ci pół kilo, to wisi klientowi różnicę. Sprawa się nawet nie kwalifikuje na oszustwo, bo zostanie umorzona z powodu niskiej szkodliwości.

Jak notariusz się pomyli i np. nie sprawdzi czy sprzedawana nieruchomość ma obciążoną hipotekę, to oprócz dużo większej kasy do zwrotu grozi mu dyscyplinarka z zakazem wykonywania zawodu włącznie. Słyszałeś o zakazie wykonywania zawodu dla sklepikarza, który się pomylił, albo taksówkarza, który zawiózł klienta nie pod ten adres?

--
..B:artek.

Data: 2013-09-02 22:06:46
Autor: Marek Dyjor
rola notariusza
..B:artek. wrote:
W dniu 01 wrz 2013 17:53, Marek Dyjor pisze:
witek wrote:

tak realnie to czasem nawet sam zrobi umowę z babolami, bo notariusz
realnie nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co robi... (choć w
teorii powinien).

Realnie nie, bo.... ?

Generalnie w RP mamy mały problem, z zawodami zaufania społecznego,
paśńtwo gwarantuje im monopol na pewne czynnosci, co sie przekłąda na
znacznie wyższe zarobki niż w zawodach nie regulowanych, zapomniało
tylko dla równowagi obciążyć ich znacznie większą odpowiedzialnością
za błędy.

Tu się mylisz. Jak sklepikarz na rynku się pomyli i zamiast 1 kg
pomidorów sprzeda Ci pół kilo, to wisi klientowi różnicę. Sprawa się
nawet nie kwalifikuje na oszustwo, bo zostanie umorzona z powodu
niskiej szkodliwości.

Jak notariusz się pomyli i np. nie sprawdzi czy sprzedawana
nieruchomość ma obciążoną hipotekę, to oprócz dużo większej kasy do
zwrotu grozi mu dyscyplinarka z zakazem wykonywania zawodu włącznie.
Słyszałeś o zakazie wykonywania zawodu dla sklepikarza, który się
pomylił, albo taksówkarza, który zawiózł klienta nie pod ten adres?

o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?

Data: 2013-09-03 08:28:00
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa)
rola notariusza
Dnia Mon, 2 Sep 2013 22:06:46 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?

bardzo dobre pytanie, także oczekuję odpowiedzi.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/fot/01/Starachowice_Radom_Suchedniow5.php

Data: 2013-09-03 10:19:03
Autor: Przemek
rola notariusza

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l02r4r$2hd$1news.task.gda.pl...

o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?


Ja znam jednego - dostal kare z izby Notarialnej czy jak to sie nazywa za stosowanie zbyt niskich cen :)))

Data: 2013-09-03 07:58:46
Autor: witek
rola notariusza
Przemek wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l02r4r$2hd$1news.task.gda.pl...

o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?


Ja znam jednego - dostal kare z izby Notarialnej czy jak to sie nazywa za
stosowanie zbyt niskich cen :)))



ja znam drugiego co zostal ukarany za sporzadzenie aktu notarialnego po za siedzibą notariusza :)

Data: 2013-09-03 18:15:45
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 03 wrz 2013 14:58, witek pisze:
ja znam drugiego co zostal ukarany za sporzadzenie aktu notarialnego po
za siedzibą notariusza :)

A to dziwne, bo coś takiego jest dozwolone. Może Radio Erewań?


--
..B:artek.

Data: 2013-09-03 18:17:29
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 02 wrz 2013 22:06, Marek Dyjor pisze:
o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?

Nie zbieram informacji na ten temat. Tak samo jak o  sklepikarzach karanych za oszukiwanie klientów. Zadzwoń do najbliższej izby notarialnej. Na pewno dostaniesz odpowiedź.

--
..B:artek.

Data: 2013-09-03 18:43:04
Autor: Mruk
rola notariusza
W dniu 2013-09-02 22:06, Marek Dyjor pisze:
.B:artek. wrote:
W dniu 01 wrz 2013 17:53, Marek Dyjor pisze:
witek wrote:

tak realnie to czasem nawet sam zrobi umowę z babolami, bo notariusz
realnie nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co robi... (choć w
teorii powinien).

Realnie nie, bo.... ?

Generalnie w RP mamy mały problem, z zawodami zaufania społecznego,
paśńtwo gwarantuje im monopol na pewne czynnosci, co sie przekłąda na
znacznie wyższe zarobki niż w zawodach nie regulowanych, zapomniało
tylko dla równowagi obciążyć ich znacznie większą odpowiedzialnością
za błędy.

Tu się mylisz. Jak sklepikarz na rynku się pomyli i zamiast 1 kg
pomidorów sprzeda Ci pół kilo, to wisi klientowi różnicę. Sprawa się
nawet nie kwalifikuje na oszustwo, bo zostanie umorzona z powodu
niskiej szkodliwości.

Jak notariusz się pomyli i np. nie sprawdzi czy sprzedawana
nieruchomość ma obciążoną hipotekę, to oprócz dużo większej kasy do
zwrotu grozi mu dyscyplinarka z zakazem wykonywania zawodu włącznie.
Słyszałeś o zakazie wykonywania zawodu dla sklepikarza, który się
pomylił, albo taksówkarza, który zawiózł klienta nie pod ten adres?

o ilu ukaranych notariuszach słyszałeś?

tylu samo co sędziów i prokuratorów. To jest generalnie ta pula z zakresu 0-1 rocznie

a jak już jakiś sędzie albo policjant zostanie ukarany to już siedzi sobie na emeryturce i ma wszystkich w d...e




M

Data: 2013-09-03 20:31:04
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 03 wrz 2013 18:43, Mruk pisze:
tylu samo co sędziów i prokuratorów. To jest generalnie ta pula z
zakresu 0-1 rocznie

a jak już jakiś sędzie albo policjant zostanie ukarany to już siedzi
sobie na emeryturce i ma wszystkich w d...e

Dane wyssane z serdecznego palucha lewej dłoni czy zaczerpnięte z wieści gminnej, co ją wiatr niesie?

--
..B:artek.

Data: 2013-09-02 16:34:53
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 01 wrz 2013 16:35, marek pisze:
Chciałbym się dowiedzieć trochę więcej nt. roli notariusza. Czy można
dowolną umowę cywilną zawrzeć w obecności notariusza (np. umowę kupna
kilograma złomu od Nowaka)?

Tak.

Jeśli tak, to czy to coś zmienia w samej
umowie tj. jeśli umowa jest z babolami to notariusz zwróci na nie uwagę
(i odeśle do poprawy) czy też nic nie zrobi z tym?

Na pewno umowa, która - zgodnie z prawem - nie musi być w formie aktu notarialnego zostanie zawarta w takiej formie nie jest w żaden sposób "lepsza" ani "mocniejsza" od zwykłej umowy papierowej. Notariusz skontroluje czy treść umowy jest zgodna z prawem. Jeżeli coś notariuszowi wyda się podejrzanego albo jeśli umowa jest skrajnie niekorzystna dla jednej ze stron, powinien na to zwrócić uwagę. W praktyce jednak nie przeceniałbym tutaj notariuszy. Na pewno notariusz nie daje 100% gwarancji, że umowa będzie dla kogoś "dobra" i korzystna.

Czy może jest
określona pula czynności notarialnych, którymi notariusz się zajmuje i
innymi nie?

Tak. Określa to ustawa Prawo o notariacie jako "czynności notarialne". To m.in. spisywanie aktów notarialnych (np. umów), aktów poświadczenia dziedziczenia, spisywanie protokołów (np. przebiegu zgromadzeń w spółkach), przechowywanie rzeczy, sporządzanie protestów weksli, poświadczanie dokumentów.

--
..B:artek.

Data: 2013-09-02 09:48:55
Autor: witek
rola notariusza
..B:artek. wrote:
Na pewno umowa, która - zgodnie z prawem - nie musi być w formie aktu
notarialnego zostanie zawarta w takiej formie nie jest w żaden sposób
"lepsza" ani "mocniejsza" od zwykłej umowy papierowej.

hmm,
pogadaj z tymi, ktorzy zawarli umowę deweloperską nie w formie notarialnej, a deweloper się przekręcił.

Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili zmienił zdanie.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

Data: 2013-09-02 17:15:12
Autor: .B:artek.
rola notariusza
W dniu 02 wrz 2013 16:48, witek pisze:
hmm,
pogadaj z tymi, ktorzy zawarli umowę deweloperską nie w formie
notarialnej, a deweloper się przekręcił.

W przypadku upadłości dewelopera nawet zawarcie w formie notarialnej niewiele by pomogło (mowa o sytuacji sprzed 2012 r. jak mniemam).

Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej
dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili
zmienił zdanie.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

OK, umowa przedwstępna - o ile przepisy wymagają zawarcia umowy ostatecznej w formie aktu notarialnego - rzeczywiście jest lepsza ta notarialna, niż papierowa. Bardziej myślałem o umowie dotyczącej sprzedaży "kilograma gwoździ", samochodu albo umowie najmu w formie aktu notarialnego. Tutaj różnicy nie ma.


--
..B:artek.

Data: 2013-09-04 01:02:34
Autor: p47
rola notariusza
W dniu 2013-09-02 17:15, .B:artek. pisze:
W dniu 02 wrz 2013 16:48, witek pisze:
hmm,
pogadaj z tymi, ktorzy zawarli umowę deweloperską nie w formie
notarialnej, a deweloper się przekręcił.

W przypadku upadłości dewelopera nawet zawarcie w formie notarialnej
niewiele by pomogło (mowa o sytuacji sprzed 2012 r. jak mniemam).

Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej
dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili
zmienił zdanie.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

OK, umowa przedwstępna - o ile przepisy wymagają zawarcia umowy
ostatecznej w formie aktu notarialnego - rzeczywiście jest lepsza ta
notarialna, niż papierowa. Bardziej myślałem o umowie dotyczącej
sprzedaży "kilograma gwoździ", samochodu albo umowie najmu w formie aktu
notarialnego. Tutaj różnicy nie ma.



Różnica nawet w w/w umowach mogą być, np. aby skorzystać w pewnej ochrony, jaka daje najem okazjonalny trzeba m.in. umowe sporządzić w formie aktu notarialnego.

Data: 2013-09-04 14:50:26
Autor: p47
rola notariusza
W dniu 2013-09-04 01:02, p47 pisze:
W dniu 2013-09-02 17:15, .B:artek. pisze:
W dniu 02 wrz 2013 16:48, witek pisze:
hmm,
pogadaj z tymi, ktorzy zawarli umowę deweloperską nie w formie
notarialnej, a deweloper się przekręcił.

W przypadku upadłości dewelopera nawet zawarcie w formie notarialnej
niewiele by pomogło (mowa o sytuacji sprzed 2012 r. jak mniemam).

Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej
dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili
zmienił zdanie.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

OK, umowa przedwstępna - o ile przepisy wymagają zawarcia umowy
ostatecznej w formie aktu notarialnego - rzeczywiście jest lepsza ta
notarialna, niż papierowa. Bardziej myślałem o umowie dotyczącej
sprzedaży "kilograma gwoździ", samochodu albo umowie najmu w formie aktu
notarialnego. Tutaj różnicy nie ma.



Różnica nawet w w/w umowach mogą być, np. aby skorzystać w pewnej
ochrony, jaka daje najem okazjonalny trzeba m.in. umowe sporządzić w
formie aktu notarialnego.

Dla uściślenia, coby powyższe zdanie nt.najmu okazjonalnego kogoś nie zwiodło, że to niby wówczas właścicielowi nic nie grozi,- napisałem, iz najem okazjonalny daje PEWNĄ ochronę praw właścicielskich w sensie, ze daje jakąś tam dodatkową ochronę, a nie, że ta ochrona jest nie do podważenia przez cwaniaków.

Data: 2013-09-02 23:39:28
Autor: Gotfryd Smolik news
rola notariusza
On Mon, 2 Sep 2013, witek wrote:

.B:artek. wrote:
Na pewno umowa, która - zgodnie z prawem - nie musi być w formie aktu
notarialnego zostanie zawarta w takiej formie nie jest w żaden sposób
"lepsza" ani "mocniejsza" od zwykłej umowy papierowej.

[...]
Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili zmienił zdanie.

  Ale to jest jedynie skutek błędnego użycia słowa "musi" w cytacie.
  Umowa która POWINNA być zawarta w postaci notarialnej aby była
skuteczna, jest oczywiście nieskuteczna.
"Nieskuteczność" może być całkowita (np. darowizna - nie można
jej dochodzić jak darczyńca nie wypełni jej i już) albo częściowa
(dotyczy niektórych skutków), jak przy przykładzie który podałeś,
kiedy to uprawnia do rozlicznenia pieniędzy, ale nie do
przeniesienia własności.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

  Przecież napisał: "która zgodnie z prawem nie musi być w formie
aktu".
  Przeniesienie własności nieruchomości "musi" być w formie
aktu, więc przykład na który się powołujesz jest wyraźnie
wykluczony przez Bartka :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-03 18:46:54
Autor: Mruk
rola notariusza
W dniu 2013-09-02 16:48, witek pisze:
.B:artek. wrote:
Na pewno umowa, która - zgodnie z prawem - nie musi być w formie aktu
notarialnego zostanie zawarta w takiej formie nie jest w żaden sposób
"lepsza" ani "mocniejsza" od zwykłej umowy papierowej.

hmm,
pogadaj z tymi, ktorzy zawarli umowę deweloperską nie w formie
notarialnej, a deweloper się przekręcił.

pogadaj z tym co mieli umowę "deweloperską" w formie aktu i deweloper się przekręcił. Ich sytuacja nie jest znacząco lepsza. A po roku od daty przyrzeczonego przeniesienia własności wartość jej spada poniżej wartości papieru toaletowego.


Albo zwykłą umowę przedwstępną (moze byc cokolwiek, ale najlepiej
dyskutuje sie o mieszkaniach) gdzie sprzedający w ostatniej chwili
zmienił zdanie.

ostrozny bylby ze stwierdzeniami, ze nie jest lepsza.
zalezy kto co chce osiagnac.

lepsza jest o tyle, że podpisujący ma mniejsze pole manewru twierdzenia, że to nie on choć cały czas takie pole ma.

Lepsza bo notariusz bezwzględnie powinien sprawdzić wtedy reprezentację i nie dopuści do zawarcia umowy (w teorii) ze złą reprezentacją.

Nie przeceniałbym roli notariusza.


M

rola notariusza

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona