Data: 2010-05-26 20:50:05 | |
Autor: lady mutant | |
rosjanie - Błasik siedział za sterami | |
Adam pisze:
no i wszystko się wyjaśnia:A ja mam pytanie pomocnicze: Kto traktuje rosyjskie śledztwa jako wiarygodne oprócz Donalda Tuska i Ramzana Kadyrowa? -- lm |
|
Data: 2010-05-27 10:32:02 | |
Autor: | |
rosjanie - Błasik siedział za sterami | |
Użytkownik "lady mutant" <lady.mutant@mutants.org> napisał w wiadomości news:htjqgq$5lu$1news.task.gda.pl... Adam pisze: Ja nie szukam spiskowej teorii dziejów ale prawo Murpfiego mówi , ze jeśli coś sie może stać , to stanie się na pewno . Kto z Was by przypuścił taką przyczynę katastrofy. A te dzieci - nastolatkowie miały ferie i ojciec kapitan samolotu zabrał je dla rozrywki . Więc nie mówmy że na 100 % generał nie siedział za sterami . Nie chce się w to wierzyć , ale nie jest to nawet teoretycznie nie możliwe. Samolot Airbus A310 linii Aerofłot z 75 osobami na pokładzie wyruszył z portu lotniczego w Moskwie, do Hongkongu. Na pokładzie znajdowały się dzieci kapitana maszyny, Jarosława Kudrińskiego, które wkrótce przyszły do kabiny pilotów. Kapitan dopuścił do sterów dzieci i pozwolił poruszać im wolantem w lewo, a następnie w prawo. Włączony był wtedy autopilot, więc pozornie nie powinno się nic wydarzyć. Pierwsza za sterami zasiadła córka kapitana, następnie syn, 15-letni Eldar Kudriński. Jak okazało się, Eldar wychylił wolant na tyle, że autopilot przestał kontrolować wychylenie lotek na skrzydłach, gdyż ustawienie wolantu nakazało zmianę ich pozycji; wprowadziło to samolot w powoli pogłębiający się przechył. Częściowe odłączenie autopilota zasygnalizowało zapalenie się lampki kontrolnej; w samolotach, na jakich poprzednio latali piloci, w tym momencie dodatkowo rozbrzmiewał alarm akustyczny, jednak Airbus nie miał zaprogramowanej takiej funkcji. Nagle maszyna przechyliła się o 45 stopni w prawo. Siła ośrodkowa wcisnęła wszystkich w fotele. Za sterami nadal siedział syn kapitana. Drugi pilot usiłował skręcić w lewo - bez skutku. W pewnym momencie maszyna weszła lot nurkowy i zaczęła gwałtownie spadać. Drugi pilot wyprowadził samolot z lotu nurkowego, ale wtedy maszyna wpadła w korkociąg. Po chwili udało się wyprowadzić samolot z korkociągu, ale ten znalazł się zbyt nisko i uderzył w porośnięte lasem zbocze góry. Wszyscy na pokładzie statku powietrznego ponieśli śmierć na miejscu. |
|