Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu

rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu

Data: 2016-11-22 17:12:59
Autor: z
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
Piszecie na poziomie dzieci z podstawówki.
Byliście w wojsku? Mieliście kałasznikowa w ręku?
Powielacie takie brednie rodem z brukowców.


"Sceptycy i przeciwnicy idei budowy systemu obrony terytorialnej najczęściej podnoszą argument, iż rozwiązania takie były właściwie dla wojen w przeszłości i w dobie wysoce stechnologizowanych i zinformatyzowanych systemów walki są archaiką na współczesnym polu walki, a ponadto z góry narażają żołnierzy formacji terytorialnych na duże straty fizyczne oraz narażanie ośrodków kubatury miejskiej i wiejskiej na wysokie straty ludności cywilnej.

Argument ten biorąc pod uwagę aspekt wojskowy zagadnienia jest z gruntu fałszywy. Jeśli nawet przyjmiemy za punkt wyjścia rozważań odrzucenie dotychczasowego dorobku teorii nauk wojennych oraz związanej z tym współczesnej wiedzy wojskowej, za ideą tworzenia wojsk OT przemawia współczesna praktyka wojen. Przebieg walk w Czeczenii, Iraku, a przede wszystkim Afganistanie pokazuje, iż odpowiednio przeszkolone jednostki piechoty, wyposażone w nowoczesną broń lekką w tym przede wszystkim przenośne zestawy przeciwlotnicze i przeciwpancerne, wykorzystujące w sposób maksymalny zasoby przychylnych im lokalnych społeczności oraz uwarunkowań terenowych są w stanie prowadzić skuteczną walkę z najbardziej nowoczesnymi armiami świata.

To prawda, że w czołowym w zderzeniu z wojskowym kolosem, mniejszy gracz nie ma szans, ale sytuacja ta diametralnie zmienia się, kiedy strona słabsza unika czołowego starcia i ,,gryząc systematycznie po kostkach" może stopniowo doprowadzić do zachwiania równowagi wojskowego Krezusa. Kosztowna machina współczesnego mocarstwa militarnego może wykryć, zniszczyć lub zabić każdego.

Wystrzeliwanie wartych miliony dolarów pocisków precyzyjnych do pojedynczych jam w górach, podziemnych bunkrów w lasach, czy budynków w miastach jest z pewnością skuteczne, jeśli miarą skuteczności jest fizyczna likwidacja danego oddziału czy nawet pojedynczego żołnierza, ale per saldo jest to działanie bardzo kosztowne ekonomicznie i na dłuższą metę zabójcze dla gospodarki każdego współczesnego kraju prowadzącego wojnę w tak zglobalizowanym świecie jak dziś.
"

http://www.defence24.pl/206360,czas-na-obrone-terytorialna

z

Data: 2016-11-22 09:01:10
Autor: Marek Cz.
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
W dniu wtorek, 22 listopada 2016 17:13:45 UTC+1 użytkownik z napisał:
 
Wystrzeliwanie wartych miliony dolarów pocisków precyzyjnych do pojedynczych jam w górach, podziemnych bunkrów w lasach, czy budynków w miastach jest z pewnością skuteczne, jeśli miarą skuteczności jest fizyczna likwidacja danego oddziału czy nawet pojedynczego żołnierza, ale per saldo jest to działanie bardzo kosztowne ekonomicznie i na dłuższą metę zabójcze dla gospodarki każdego współczesnego kraju prowadzącego wojnę w tak zglobalizowanym świecie jak dziś.
http://www.defence24.pl/206360,czas-na-obrone-terytorialna

W Polsce nikt nie będzie się bawił w tępienie tych zielonych czy jakichś tam beretów. Wystarczy, że strona atakująca sparaliżuje lokalne centra energetyczne, hydrotechniczne (tamy powysadza), mosty czy autostrady poprzerywa w newralgicznych punktach, zaatakuje centra dowodzenia i nie będzie marnowała czasu, energii i paliwa na ganiania za odrostkami, który wojsko kojarzy się tylko z inscenizacjami. W przywołanym Afganistanie poza głównymi miastami nie istnieją jakikolwiek nowoczesne, dla nas normalne rzeczy i tam wojna to faktycznie uganianie się po górach, pagórkach i wyżynach za mudżahedinami, talibami czy jak się tam zbrojne ramiona klanów nazywają.

Data: 2016-11-22 18:42:31
Autor: z
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
W dniu 2016-11-22 o 18:01, Marek Cz. pisze:
W Polsce nikt nie będzie się bawił w tępienie tych zielonych czy jakichś tam beretów. Wystarczy, że strona atakująca sparaliżuje lokalne centra energetyczne, hydrotechniczne (tamy powysadza), mosty czy autostrady poprzerywa w newralgicznych punktach, zaatakuje centra dowodzenia i nie będzie marnowała czasu, energii i paliwa na ganiania za odrostkami, który wojsko kojarzy się tylko z inscenizacjami. W przywołanym Afganistanie poza głównymi miastami nie istnieją jakikolwiek nowoczesne, dla nas normalne rzeczy i tam wojna to faktycznie uganianie się po górach, pagórkach i wyżynach za mudżahedinami, talibami czy jak się tam zbrojne ramiona klanów nazywają.


Znaczy kwestionujesz zdanie profesjonalisty?

Podaj stopień wojskowy i pełnioną funkcję ;-)

z

Data: 2016-11-22 09:57:10
Autor: Marek Cz.
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
W dniu wtorek, 22 listopada 2016 18:42:32 UTC+1 użytkownik z napisał:
W dniu 2016-11-22 o 18:01, Marek Cz. pisze:
> W Polsce nikt nie będzie się bawił w tępienie tych zielonych czy jakichś tam beretów. Wystarczy, że strona atakująca sparaliżuje lokalne centra energetyczne, hydrotechniczne (tamy powysadza), mosty czy autostrady poprzerywa w newralgicznych punktach, zaatakuje centra dowodzenia i nie będzie marnowała czasu, energii i paliwa na ganiania za odrostkami, który wojsko kojarzy się tylko z inscenizacjami. W przywołanym Afganistanie poza głównymi miastami nie istnieją jakikolwiek nowoczesne, dla nas normalne rzeczy i tam wojna to faktycznie uganianie się po górach, pagórkach i wyżynach za mudżahedinami, talibami czy jak się tam zbrojne ramiona klanów nazywają.
>

Znaczy kwestionujesz zdanie profesjonalisty?

Podaj stopień wojskowy i pełnioną funkcję ;-)

z

Pan profesjonalista powinien przeczytać trochę klasyków wojskowości z niezapomnianym Sun Tzu na początek. Zresztą panu ministrowi ON też polecam, szczególnie rozdział o wprowadzaniu przeciwnika w błąd i mieleniu ozorem (to może poznać w byle maglu). Może nie wie, ale osławiona formacja wojsk specjalnych Neavy Seals (Foki), nie istnieje oficjalnie w żadnej publicznej wypowiedzi jakiegokolwiek oficjela amerykańskiego. Tak są przeprowadzane sprawy wojska w wielkim świecie.

Data: 2016-11-22 20:20:28
Autor: z
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
W dniu 2016-11-22 o 18:57, Marek Cz. pisze:
Pan profesjonalista powinien przeczytać trochę klasyków wojskowości z niezapomnianym Sun Tzu na początek. Zresztą panu ministrowi ON też polecam, szczególnie rozdział o wprowadzaniu przeciwnika w błąd i mieleniu ozorem (to może poznać w byle maglu). Może nie wie, ale osławiona formacja wojsk specjalnych Neavy Seals (Foki), nie istnieje oficjalnie w żadnej publicznej wypowiedzi jakiegokolwiek oficjela amerykańskiego. Tak są przeprowadzane sprawy wojska w wielkim świecie.


Bijesz pianę nie odnosząc się do argumentów.
Podaj stopień wojskowy i funkcję :-)

z

Data: 2016-11-23 07:55:03
Autor: z
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
W dniu 2016-11-23 o 00:31, Tomasz Chmielewski pisze:

Coś w całej treści nie widzę ani jednego odniesienia do starć jednostek
terytorialnych z jednostkami specjalnymi?

Czyli znowu: nie wiesz co napisać, to piszesz nie na temat.

Nie przeczytałeś. Tam był jeszcze link. Dokształć się.

Bo temat jest gdzie indziej. Głupich słów ministerka się nie komentuje dyskredytując całą ideę OT.

Piaskownica normalnie.

z

Data: 2016-11-23 18:06:21
Autor: Tomasz Chmielewski
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
On 11/23/2016 03:55 PM, z wrote:
W dniu 2016-11-23 o 00:31, Tomasz Chmielewski pisze:

Coś w całej treści nie widzę ani jednego odniesienia do starć jednostek
terytorialnych z jednostkami specjalnymi?

Czyli znowu: nie wiesz co napisać, to piszesz nie na temat.

Nie przeczytałeś. Tam był jeszcze link. Dokształć się.

Bo temat jest gdzie indziej. Głupich słów ministerka się nie komentuje
dyskredytując całą ideę OT.

Piaskownica normalnie.

A w którym dokładnie zdaniu dyskredytowałem całą ideę OT? Rozumiesz prosty język polski?


Tomasz Chmielewski
https://lxadm.com

Data: 2016-11-23 08:59:13
Autor: A. Filip
rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.example.com> pisze:
On 11/23/2016 01:12 AM, z wrote:
Piszecie na poziomie dzieci z podstawówki.
Byliście w wojsku? Mieliście kałasznikowa w ręku?
Powielacie takie brednie rodem z brukowców.


"Sceptycy i przeciwnicy idei budowy systemu obrony terytorialnej
najczęściej podnoszą argument, iż rozwiązania takie były właściwie dla
wojen w przeszłości i w dobie wysoce stechnologizowanych i
zinformatyzowanych systemów walki są archaiką na współczesnym polu
walki, a ponadto z góry narażają żołnierzy formacji terytorialnych na
duże straty fizyczne oraz narażanie ośrodków kubatury miejskiej i
wiejskiej na wysokie straty ludności cywilnej.

Coś w całej treści nie widzę ani jednego odniesienia do starć
jednostek terytorialnych z jednostkami specjalnymi?

Czyli znowu: nie wiesz co napisać, to piszesz nie na temat.

W walce w "dywersantami" ważne są ograniczenie ich swobody poruszania
się i ich zlokalizowanie.  Dlaczego mają to robić _w całości_ żołnierze
niezbyt licznej armii zawodowej?  _Większość_ wystawionych posterunków
będzie się tylko ziewać z nudów.

Jak na zapleczu działają dywersanci to jest od cholery posterunków do
wystawienia.  Jak będzie "dodatkowa siła żywa" to te mniej kluczowe
obsadzi OT z założeniem że przy zdecydowanym ataku (mały) posterunek nie
przetrwa ale pozycja dywersantów zostanie zlokalizowana.  Ile
posterunków zdoła wystawić 100_000 armia zawodowa?

Jak będzie OT do "strzeżenia wychodków" to nie będą tego musieli robić
żołnierze armii zawodowej.

--
A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel, jedna "nieświetlana" przyszłość.
Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem
przeciw reszcie świata.  (Przysłowie afgańskie)

rosyjscy generałowie poumierali ze śmiechu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona