witam
Szukam roweru dla mojego małego kolarza i proszę powiedzie czym tak naprawdę się różnią te rowery:
1. http://tnij.org/allegroscott
2. http://tnij.org/mbikefiber

Jak czytam specyfikację to jest bardzo podobna,nawet rama ma podobny profil. Czyżby różnica (również w cenie) wynikała tylko z firmowego osprzętu w Scott'cie? Bo tak się zastanawiam czy lepiej wziąć tą używkę - aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?
Pozdrawiam
Marcin Jan

Dnia Sun, 04 Mar 2012 17:50:57 +0100, Marcin Jan napisał(a):

 czy lepiej wziąć tą używkę - aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?

Oczywiście używkę. I jedno i drugie malolat doprowadzi do stanu złomu w
jednakowym czasie, więc po co przepłacać :) A jak się będzie uczył obsługi
rowera na używce to dużo mniej boli )
--
Jacek

W dniu 04.03.2012 17:50, Marcin Jan pisze:

witam
Szukam roweru dla mojego małego kolarza i proszę powiedzie czym tak
naprawdę się różnią te rowery:
1. http://tnij.org/allegroscott
2. http://tnij.org/mbikefiber

Jak czytam specyfikację to jest bardzo podobna,nawet rama ma podobny
profil. Czyżby różnica (również w cenie) wynikała tylko z firmowego
osprzętu w Scott'cie? Bo tak się zastanawiam czy lepiej wziąć tą używkę
- aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?

hehe. Przecież to 2 prawie identyczne rowerki dla człowieczka który nie ma najmniejszych szans "skumać" różnicy.
Cokolwiek kupisz dziecko będzie szczęśliwe. na 99% piasta tylnego koła jest chińska i mechanizm korbowy też. Trwalsze rozwiązanie to mechanizm czeski velostil i korby na kwadrat/klin. Coś takiego dostaniesz z firmy dema.
Tak czy owak nie warto kruszyć kopii. kup tańszy, albo lżejszy, wszystko będzie OK.
ToMasz

PS ten scott nawet nie jest zgodny z polską normą! nie ma kulek-ochraniczy na chwytach

"Marcin Jan" <tonieemail@gazeta.pl> wrote in message news:jj06hj$ifc$1inews.gazeta.pl...

Jak czytam specyfikację to jest bardzo podobna,nawet rama ma podobny profil. Czyżby różnica (również w cenie) wynikała tylko z firmowego osprzętu w Scott'cie? Bo tak się zastanawiam czy lepiej wziąć tą używkę - aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?

ja bym radzil jak najlzejszy, o ile nie zniszczony to roznica miedzy
nowym i uzywanym bedzie niewielka, tam sie raczej poza oponami i
klockami nie ma co zuzyc pod dzieckiem

z podobnych jest jeszcze giant animator

On 2012-03-04 23:01, m4rkiz wrote:

ja bym radzil jak najlzejszy, o ile nie zniszczony to roznica miedzy
nowym i uzywanym bedzie niewielka, tam sie raczej poza oponami i
klockami nie ma co zuzyc pod dzieckiem

Wrecz przeciwnie pod dzieciekm dylajacym codzien lato i zima (np do
przedszkola) zuzywaja najbardziej sie boczne kółka, natomiast hamulce i
opony w stopniu pomijalnym. Przydatne sa błotniki o ile są sensowne.

Ciężar jak najbardziej ważne kryterium , ale do tej pory spotkane przeze
mnie rowerki dziecięce jak jeden mąż ważyły tyle co czołgi ;-)

Jeśli zamierzasz jeździć po ulicach i np jesienią i zimą to ważne jest
aby dało sie zamocować lampki, a w dziecięcych rowerkach to nie takie
proste, a to nie ma gdzie na kierowncy i z tyłu a to grubość np
kierownicy nie ta itd.

Dnia Mon, 05 Mar 2012 01:17:27 +0100, arturb napisał(a):

Ciężar jak najbardziej ważne kryterium , ale do tej pory spotkane przeze
mnie rowerki dziecięce jak jeden mąż ważyły tyle co czołgi ;-)

zgadza sie. Aczkolwiek jest cos takiego jak merida rhino co waży 9 kg. Wbrew pozorom to
naprawdę mało bo takie rowerki to nawet do 14 potrafią dobić. I wcale nie
sa to wyjątki.

Dnia Mon, 5 Mar 2012 09:12:45 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

Dnia Mon, 05 Mar 2012 01:17:27 +0100, arturb napisał(a):

Ciężar jak najbardziej ważne kryterium , ale do tej pory spotkane przeze
mnie rowerki dziecięce jak jeden mąż ważyły tyle co czołgi ;-)

zgadza sie. Aczkolwiek jest cos takiego jak merida rhino co waży 9 kg. Wbrew pozorom to
naprawdę mało bo takie rowerki to nawet do 14 potrafią dobić. I wcale nie
sa to wyjątki.

Fajny (ale drogi) jest Puky ZL 16 Alu - z błotnikami, bagażnikiem itd. waży
9.7 kg. Rama ma tradycyjny kształt co jest wygodniejsze dla dziecka
(wsiadanie i zsiadanie, wyprostowana pozycja w czasie jazdy). Teraz jest
moda na rowerki dziecięce przypominające górale dla dorosłych...

Moja córka jeździ teraz na mniejszym Puky ZL 12 Alu (następca modelu Z2) -
rama przypomina dawnego Pelikana, całość waży 8.3 kg. Nauka jazdy, od razu
bez bocznych kółek, trwała 15 minut. Córka w wieku niecałych 4 lat
przesiadła się z rowerka biegowego, na którym zasuwała 2 lata.

"arturb" <artur@nospam.ebasoft.com.pl> wrote in message news:jj10mn$gbt$1news.task.gda.pl...

On 2012-03-04 23:01, m4rkiz wrote:

ja bym radzil jak najlzejszy, o ile nie zniszczony to roznica miedzy
nowym i uzywanym bedzie niewielka, tam sie raczej poza oponami i
klockami nie ma co zuzyc pod dzieckiem

Wrecz przeciwnie pod dzieciekm dylajacym codzien lato i zima (np do
przedszkola) zuzywaja najbardziej sie boczne kółka, natomiast hamulce i
opony w stopniu pomijalnym.

o kolkach zapomnialem bo maly nigdy nie uzywal - przesiadl sie
z biegowego

giant animator 16 cali, bez bocznych kolek wazy ~9,5 kg

Marcin Jan pisze:

2. http://tnij.org/mbikefiber

Jesli sie moge wtracic, to bardzo mi sie nie podoba geometria tego rowerku. Ma krotkie korby i do tego bardzo wysoko polozone. Rezultat jest taki, ze dziecko siedzi albo z podkuczonymi nogami albo tak wysoko, ze nie dostaje nogami do ziemi. I dodatkowo strasznie wysoko umieszczona kierownica. Bardzo trudno mu sie nauczyc
jazdy bez bocznych kolek.

Wiem bo uczylem wnuka na czym takim jezdzic. To byla porazka. Skombinowalem stary polski rower Reksio i wystarczylo 15 minut nauki. Juz jezdzi samodzielnie i to z wielka przyjemnoscia.

Jan Cytawa

Jesli sie moge wtracic, to bardzo mi sie nie podoba geometria tego rowerku. Ma krotkie korby i do tego bardzo wysoko polozone. Rezultat jest taki, ze dziecko siedzi albo z podkuczonymi nogami albo tak wysoko, ze nie dostaje nogami do ziemi. I dodatkowo strasznie wysoko umieszczona kierownica. Bardzo trudno mu sie nauczyc
jazdy bez bocznych kolek.

To prawda. Najważniejsza jest długość korby związana z odległością pedału od ziemi. Krótkie korby to męczarnia

A ja się dołącze do pytania

Rowerek dla 4 latka, metr wzrostu - jakie kółka? 12-14-16"?

--

" Skuter" <skuter70@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:jj22t3$9a9$1inews.gazeta.pl...

A ja się dołącze do pytania
Rowerek dla 4 latka, metr wzrostu - jakie kółka? 12-14-16"?

ja bym bral od razu 16, inaczej bedziesz je zmienial co pol roku

W dniu 2012-03-04 17:50, Marcin Jan pisze:

Szukam roweru dla mojego małego kolarza

[...]

Bo tak się zastanawiam czy lepiej wziąć tą używkę
- aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?

My kupiliśmy na Allegro za 50 PLN używany rower "noname"
("real foto" - tu akurat na holu: https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/PoleskimTraktemNadSwitaz#5657101574449452402 )

Koła 16 cali. Jak najmniej bajerów, hamulec w torpedo, jak najniżej położona rura ramy. Widywałem sporo takich rowerków na Allegro.

4 latek spokojnie sobie z tym radzi. Rower "niezniszczalny".

PABLO

W dniu 2012-03-05 11:31, Paweł Pontek pisze:

Koła 16 cali. Jak najmniej bajerów, hamulec w torpedo, jak najniżej
położona rura ramy. Widywałem sporo takich rowerków na Allegro.

4 latek spokojnie sobie z tym radzi. Rower "niezniszczalny".

Potwierdzam. Super sprzęt a czterolatek dawał radę. :-)
Siodełko minimalnie za wysoko.

z

W dniu 2012-03-04 17:50, Marcin Jan pisze:

witam
Szukam roweru dla mojego małego kolarza i proszę powiedzie czym tak
naprawdę się różnią te rowery:
1. http://tnij.org/allegroscott
2. http://tnij.org/mbikefiber

Jak czytam specyfikację to jest bardzo podobna,nawet rama ma podobny
profil. Czyżby różnica (również w cenie) wynikała tylko z firmowego
osprzętu w Scott'cie? Bo tak się zastanawiam czy lepiej wziąć tą używkę
- aukcja pewnie skończy się na 400-450 pln czy nówkę za tą samą kasę?
Pozdrawiam
Marcin Jan

dzięki za odzew. Dla też ważne kryterium to waga, ale widzę że średnio za tą kasę to 10 kg musi być. Muszę przyjrzeć się bliżej tym korbą.
pozdrawiam
marcin

On 2012-03-05 23:04, Marcin Jan wrote:

dzięki za odzew. Dla też ważne kryterium to waga, ale widzę że średnio
za tą kasę to 10 kg musi być. Muszę przyjrzeć się bliżej tym korbą.

Zapomniałem o jednym, stateczną decyzję u mnei podejmuje przedszkolak ;-)
W końcu to on na tym jeździ i ma być zadowolony z własnego wyboru.
A dla niego np najważniejszy był _kolor_ zielony, ważniejszy niż koszyk
na kierownicy, równie ważne z czasem okazały się fanty jak licznik,
trąbka czy światła :-)