Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   rower na maraton

rower na maraton

Data: 2010-06-20 22:13:29
Autor: PeJot
rower na maraton
Jacek pisze:
witam wszystkich

jezdze sobie na Treku 3900 niedlugo bedzie dwa sezony
Zaczalem po gorach i pozniej nabralo mnie na maratony.
Nie bylo okazji ale w koncu tego roku zaczalem.
Spodobalo sie i chyba bede uczestniczyl czesciej
Tylko Hmm na moj rower mowia ze to wozidelko
Co decyduje ze rower nadaje sie do maratonu ?
waga ?
wyczytalem gdzies na forum ze ktos tego wlasnie Treka odchudzil do 11 cos tam
jest sens z wymiana osprzetu zeby do tej wagi sie zblizyc ?
amortyzator?
w tym momencie SR XCR TA
wymiana amortyzatora jezeli cos zmieni to chyba tylko przy zjazdach i to co niektorych
wiec na wynik koncowy chyba bardzo duzo nie wplynie choc zdaje sobie sprawe ze lepszy
umozliwi wiecej
Olac ten rower i szukac inny
czy tez cos w nim zmienic ?
jezeli zmienic to zmiana czego wplynie na efekt jazdy
Jezeli chodzi o geometrie to nie jest pewnie rewelacja ale czuje sie na niej dobrze
a moze po prostu nie sluchac uwag i jezdzic ?

Przy startach nie ma kryterium *maksymalnej* wagi roweru :) Na upartego można jechać na byle czym, ale z drugiej strony szkoda czasu na walkę z psującym się podczas jazdy sprzętem. MSZ od wagi bardziej istotna jest niezawodność, szczególnie w trudnych warunkach. Zbijanie wagi zostaw zaawansowanym i niestety *bogatym* amatorom, którym nie przeszkadzają np. uginające się kierownice, albo masochistyczne siodła ( oni i tak większość trasy robią na stojąco ). Ty przeznacz kasę na kolejne starty.

W tym sprzęcie co masz zwróć uwagę na ogumienie. Tu są ukryte spore rezerwy masy które łatwo zbić, ale raczej warto zadbać o odpowiednie ogumienie adekwatne do trasy, a 100-200 gramów zaoszczędzić przy okazji.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-06-21 09:26:27
Autor: PeJot
rower na maraton
PeJot pisze:
/.../

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy, odnośnie wymiany osprzętu celem odchudzenia. Faktem jest że zawsze da się urwać coś z wagi, ale jest to bolesne dla kieszeni choćby z tego względu że używany podzespół z niskiej/średniej półki cenowej trzeba odsprzedać za grosze. Osobiście bawiłem się w odchudzanie roweru maratonowego w ten sposób, że wymieniałem podzespół na lżejszy/wygodniejszy dopiero wtedy gdy stary zużył się. Tak można temat ciągnąć przez dłuższy czas i w ten sposób rozłożyć wydatki.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-06-21 10:02:48
Autor: Jacek
rower na maraton

Użytkownik "PeJot" <Pejot@o2.pl> napisał w wiadomości news:hvn474$sam$1news.onet.pl...
PeJot pisze:

Osobiście bawiłem się w odchudzanie roweru maratonowego w ten sposób, że wymieniałem podzespół na lżejszy/wygodniejszy dopiero wtedy gdy stary zużył się.

dziekuje za odpowiedzi
co do opon faktycznie sprawie sobie jakies dobre
a co do podzespolow to wymienilem w tym sezonie juz kilka
nie ze zuzycia tylko zniszczenia
3 przerzutki tylne -
zakladam alivio bo tanie
kusilo mnie kupic deore ale czy wytrzyma uderzenie
sporym kamieniem ktore jakos ostatnio czesto mi sie przytrafia
dwa lancuchy ktore pokrzywily sie przy okazji wpadajac w kolo
Korby wymienilem tez po kamieniu ale obawiajac sie
ze niedlugo te nowe moze spotkac podobny los
nie wychylilem sie poza alivio


a co do mojego poziomu na maratonach
to narazie marnie :)
przyjezdzam na mega w polowie grupy
choc coraz lepiej mi sie jezdzi moze w ta niedziele
uda sie objechac giga
Tak ze moje wymagania jeszcze nie sa sprecyzowane
i pewnie jakis czas nie beda
ale jesli mozna bylo by usprawnic poczatek tez by bylo dobrze
Narazie potrzeba sporo kondycji ktorej brakuje
po wielu latach bezruchu

pozdrawiam
Jacek

rower na maraton

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona