Data: 2014-11-30 00:41:26 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
Witam,
Czy zdarzalo wam sie nie pakowac roweru w karton przed nadawaniu bagazu na lot a mimo to obsluga to akceptowala? -- TA |
|
Data: 2014-11-30 01:34:24 | |
Autor: mt | |
rower w samolocie | |
W dniu 2014-11-30 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, Jeżeli linia lotnicza wymaga zapakowania, to nie ma opcji na samowolkę obsługi, jeżeli nie wymaga to nie trzeba, aczkolwiek w interesie samego rowerzysty jest dobrze zabezpieczyć bagaż, bo obsługa nie obchodzi się z bagażami jak z jajkiem. -- marcin |
|
Data: 2014-11-30 04:05:20 | |
Autor: geos | |
rower w samolocie | |
On 30.11.2014 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, podpytaj Wilka, on chyba kilka razy przewoził i może ma większe do¶wiadczenie w tych sprawach. |
|
Data: 2014-11-30 08:31:21 | |
Autor: JDX | |
rower w samolocie | |
On 2014-11-30 04:05, geos wrote:
On 30.11.2014 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:Hehe, niezły dowcip. :-D |
|
Data: 2014-11-30 11:00:44 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <547ac7d0$0$2144$65785112@news.neostrada.pl>,
JDX <jdx@onet.pl> wrote: On 2014-11-30 04:05, geos wrote: A, to ten blazen geos. Dziwne, przeciez mialem go w kfie. Niewazne. To jak, nikt nie latal z golym rowerem? Ja owszem. Co wiecej, spotkalem ludzi, ktorzy mowili ze to ich zwykla taktyka. Trzeba tylko zglosic sie odprawy w miare krotko przed koncem. -- TA |
|
Data: 2014-11-30 02:12:15 | |
Autor: Iguan_007 | |
rower w samolocie | |
On Sunday, November 30, 2014 8:00:47 PM UTC+10, Titus_A...@somewhere.in.the..world
Trzeba tylko zglosic sie odprawy w miare krotko przed koncem. Jesli lecisz gdzies malym samolotem to zadzwon wczesniej i daj im znac, ze lecisz z rowerem. Mi nie chcieli nadac roweru w KRK (na kilkaetapwy lot) bo wczesniej nie zadzwonilem i nie potwierdzilem przewozu. Zgodzili sie dopiero gdy pokazalem im, ze potwierdzalem przewoz z przewoznikiem u ktorego kupowalem caly lot (lot z KRK byl obslugiwany przez linie partnerska). Zdarzylo mi sie cos takiego tylko raz ale sie zdarzylo. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-11-30 11:25:48 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <f5ea0bf6-6e03-4dab-b487-e2435a157e3f@googlegroups.com>,
Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote: On Sunday, November 30, 2014 8:00:47 PM UTC+10, Titus_A...@somewhere.in.the.world > Trzeba tylko zglosic sie odprawy w miare krotko przed koncem.A jak im pokazales ze dzwoniles? Zdarzylo mi sie cos takiego tylko raz ale sie zdarzylo. Mhm, ale wydaje mi sie, ze po prostu czepiali sie ciebie dla czepiania... -- TA |
|
Data: 2014-11-30 04:00:39 | |
Autor: Iguan_007 | |
rower w samolocie | |
On Sunday, November 30, 2014 8:25:49 PM UTC+10, Titus_A...@somewhere.in.the.world wrote:
A jak im pokazales ze dzwoniles? Nie dzwownilem, pisalem maila.
Watpie. Mysle, ze nie zabraliby tego roweru. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2014-11-30 11:46:02 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <Titus_Atomicus-4BD813.11004430112014@node1.news.atman.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <547ac7d0$0$2144$65785112@news.neostrada.pl>,A, juz widze - zmienil adres. Juz skorygowalem. Swoja droga widze jakies niesmiale glosy wyrazajace tesknote za tym osobnikiem. A przeciez fani wiedza gdzie Wilk sie udziela i nic nie stoi na przeszkodzie zeby tam bily mu poklony. A co do tego konkretnego przypadku - AFAIR Wilk zawsze wracal z miejsc, w ktorych z pudlami na rower nie bylo problemu. Co oczywiscie nie przeszkadzaloby mu autorytatywnie wypowiedziec sie tutaj i w tej sprawie. -- TA |
|
Data: 2014-11-30 16:52:18 | |
Autor: TW Dziobak | |
rower w samolocie | |
Użytkownik <Titus_Atomicus napisał A, to ten blazen geos. Twój kf ssie Pieszy |
|
Data: 2014-11-30 11:47:11 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
rower w samolocie | |
On 2014-11-30 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Zależy od linii lotniczej ORAZ od lotniska. W związku z tym zadane pytanie jest właściwie zupełnie bezwartościowe. Ale skoro pytasz: tak, zdarzyło mi się! Na stronie każdej (solidnej) linii lotniczej znajdziesz informację o tym, czy przyjmują rowery i jak należy je pakować. Przykład: norwegian. https://www.norwegian.com/pl/customer-services/informacje-gowne/baggage-/oversized-baggage-/ Ja nadawałem w torbie - nie miałem żadnych problemów. Widziałem ludzi, którzy na lotnisku pakują rower w folię i nadają. Uwaga: Na niektórych lotniskach rower musi być zapakowany w sztywne pudło. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-11-30 12:52:06 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
rower w samolocie | |
ZaleĹĽy od linii lotniczej ORAZ od lotniska. W zwiÄ…zku z tym zadane Wszystkie tego typu papiery lub korespondencje mailowa warto miec wydrukowane w razie watpliwosci przy odprawie. Oszczedza nam to nerwow. Nie wszyscy pracownicy sa dobrze zorientowani i zaczynaja poddawac w watpliwosc nasz rodzaj i ilosc bagazu, a kolejka nie rzadko czeka. Zeby nie tracic czasu po okazaniu takich papierow szybko potwierdzaja to telefonicznie u przelozonego. Mialem takie przypadki zabierajac ze soba 2X32 kg do klasy ekonomicznej rowniez na loty z miedzyladowaniem. |
|
Data: 2014-12-05 04:48:14 | |
Autor: Olivander | |
rower w samolocie | |
Woziłem składak-samoróbę w bagażu podręcznym (=gratis) w Ryanairze. Nikt nie sarkał, tylko raz Niemce w czasie powrotu wepchli miękk±, a kanciast± siatę z rowerem w pudło o regulaminowych wymiarach. Udało im się, choć zgięli alu błotnik, wiec wci±ż mam ten rower. Oczywi¶cie awantur z Polakami na GDN nie liczę, bo to takie nasze narodowe i pokonywalne. I tak fajnie nie że ostatnio nie każ± wł±czać laptopów, ani nie tępi± szamponów; oni tu zawsze mieli jakiego¶ hopla.
|
|
Data: 2014-12-05 19:40:00 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <22bce276-d394-41ad-ba13-611eb7315500@googlegroups.com>,
Olivander <tchod@wp.eu> wrote: Oczywi¶cie awantur z Polakami na GDN nie liczę, bo to takie nasze narodowe i pokonywalne. I tak fajnie nie że ostatnio nie każ± wł±czać laptopów, ani nie tępi± szamponów; oni tu zawsze mieli jakiego¶ hopla. Rozumiem, ze kolega nigdy z UK nie latal? -- TA |
|
Data: 2014-12-05 22:55:56 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
rower w samolocie | |
On 2014-12-05 13:48, Olivander wrote:
Woziłem składak-samoróbę w bagażu podręcznym (=gratis) w Ryanairze. Nikt nie sarkał, tylko raz Niemce w czasie powrotu wepchli miękką, a kanciastą siatę z rowerem w pudło o regulaminowych wymiarach. Udało im się, choć zgięli alu błotnik, wiec wciąż mam ten rower. Oczywiście awantur z Polakami na GDN nie liczę, bo to takie nasze narodowe i pokonywalne. I tak fajnie nie że ostatnio nie każą włączać laptopów, ani nie tępią szamponów; oni tu zawsze mieli jakiegoś hopla. Ten składak w podręcznym to chyba woziłeś 20 lat temu. :D Kiedyś na pokład można było wnosić siekiery, palić w samolocie i tak dalej. Niewiele to pewnie pomoże Titusowi. :D pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-12-07 03:28:29 | |
Autor: Olivander | |
rower w samolocie | |
zeszły rok Frankfurt Hahn, Tarragona, Oslo
faktycznie, w życiu nie byłem w UK inaczej niż wod± |
|
Data: 2014-12-06 13:10:21 | |
Autor: oni | |
rower w samolocie | |
W dniu 30.11.2014 o 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,Tak: Warszawa, Dubrownik, Ateny, Burgas. Problem: Tivat -- TR |
|
Data: 2014-12-06 13:12:09 | |
Autor: oni | |
rower w samolocie | |
W dniu 06.12.2014 o 13:10, oni pisze:
W dniu 30.11.2014 o 00:41, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:A, Kraków jeszcze. Kazali mi tylko odpi±ć przednie koło, bo trekking wchodził nie do maszyny. -- TR |
|
Data: 2014-12-06 17:43:31 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <m5urqp$oo$2@news.icm.edu.pl>, oni <onioni@wp.kropka.pl> wrote:
W dniu 06.12.2014 o 13:10, oni pisze:A to zalezy od lotniska czy przewoznika? I tak po prostu oddawales rower? Bez zadnego zabezpieczenia? Miales jakies straty?? -- TA |
|
Data: 2014-12-07 00:37:19 | |
Autor: oni | |
rower w samolocie | |
W dniu 06.12.2014 o 17:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <m5urqp$oo$2@news.icm.edu.pl>, oni <onioni@wp.kropka.pl> wrote:Aha, jeszcze z Symferopola do Lwowa kiedy¶ bezproblemowo wiozłem. Pisałem tu chyba już kiedy¶. Przed budynkiem przyklejam ta¶m± cięższe klucze do ramy koło siodełka. W kolejce przekręcam pedały i kierownicę, obniżam (i przyta¶mowuję do ramy) siodełko, zwracaj±c na siebie uwagę. Potem podchodzę na żywca z rowerem obładowany sakwami. Słucham uważnie co pan/pani ma do powiedzenia, po czym teatralnie spuszczam jeszcze powietrze, albowiem niedobrze jest być od razu zbyt m±drym. I jako¶ tam idzie. Straty w przypadku zapakowania s± zwykle większe. Niespakowany rower trafiał na szczyt waliz, bo jest nieustawny. Pudło ze spakowanym rowerem trafiało jako podstawa pod wszystkie walizki. Koledze (z Wietnamu wracał, pudło) raz skrzywili ramę. Temu samemu koledze w Dubrowniku (bez pudła) skrzywili przerzutkę. Piszę głównie o pojedynczych przelotach/tanich liniach. Jeden raz leciałem z przesiadk±. Rower akurat był w pudle, więc tu nie wiem. W Tivat musiałem okręcić u walizkowego rower na okr±gło foli± do bagaży. Tak czy siak: Ta¶ma klej±ca Twoim przyjacielem. -- TR |
|
Data: 2014-12-08 16:21:00 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
In article <m603vf$fuj$1@news.icm.edu.pl>, oni <onioni@wp.kropka.pl> wrote:
O, to budujacy przyklad.
No, tez tak ktos mi tlumaczyl. Zreszta z moich skromnych doswiadczen wynika podobnie. Rower w pudle mial przygiete bagazniki, a w ogole niezabezpieczony przylecial bez najmniejszych szkod. -- TA |
|
Data: 2014-12-08 16:30:29 | |
Autor: Titus Atomicus | |
rower w samolocie | |
Witam,
Wlasnie sprawdzalem ceny przelotow. Obecnie najwiekszym przewoznikiem lotniczym jest w Polsce firma Enter Air (firma polska, obsluguja loty czarterowe). Oplata za rower wynosi 150zl (w jedna strone), ale... jest limit wagi i dla roweru. 15 kg. Kazdy kilogram wiecej platny 24zl. Sprawdzalem wage swojego roweru turystycznego - z bagaznikami, blotnikami, i charbikiem - 17 kilo. Plus pudlo. Wychodzi, ze transport roweru bedzie kosztowal jakies 600zl. :-( -- TA |