Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty styki

rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty styki

Data: 2010-07-09 08:25:07
Autor: Leszek \"QSi\" Pasoń
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty styki
Dnia 08-07-2010 o 23:51:31 looty <mamlen@gmail.com> napisał(a):

no to pogratulowac :D
ja do pracy mam za blisko zeby jedzdzic na rowerze, ~30m ;)
ale czasem sobie trenuje przed praca ;)


--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
Cousie

Data: 2010-07-09 09:49:22
Autor: stepow
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty c3R5a2k
Gratulacje!

Zainspirowales mnie do podobnych obliczen. Ja niestety nie mam
dokładnych danych - moge szacowac tylko zgrubnie.
Jeżdżę do pracy niemal codziennie od 14 lat, przejeżdżam rocznie nie
mniej niz 4 tys. km choć cześciej bywa więcej, ale liczmy 4 tys. km
czyli w sumie ok. 56 tys. km.
Średnia prędkość (dane z ostatnich 5 lat) to tylko 15 km/h, co daje ok.
3733 godzin jazdy. Nie wiem ile zużywam średnio kilokalorii na godzine,
powiedzmy ze jest to 300, co daje zużycie 1 119 900 kK. Pojęcia nie mam
ile to może byc czekolady :-)
Szacuje zgrubie że oszczędzam dzieki transportowi rowerowemu ok 1 tys.
zlotych rocznie, czyli nie wydalem w sumie ok. 14 tys PLN. :-) Jeździlem
początkowo na maszynie bydgoskiego Rometu kupionej jeszcze za
poprzeniego ustroju. Pozniej przesiadlem sie na uzywany rower Sprick czy
jakos tak (nie mamietam już), ktory kupilem z 100 PLN jako rower sporo
używany i  przejechalem na nim wg licznika ponad 30 tys. km. Obecnie
jeżdże na holenderskiej Sparcie, ktorą kupilem za 500 PLN kilka lat
temu, nie mam pojecia ile ten rower przejechał ale jak go kupowalem to
jego wyglad wskazywal że sporo :-) Nigdy nie miałem poważnej awarii,
tylko przebite dętki. Zawsze wracałem do "domu na kołach" (zapasową
dętkę i narzędzia zawsze mam przy sobie).

Ciekawe, że samochody zmieniam częściej niż rowery :-)

Pozdrawiam,
Marek, Wrocław
codziennie rowerem do pracy :-)

Data: 2010-07-09 10:16:26
Autor: bans
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty c3R5a2k
W dniu 2010-07-09 09:49, stepow pisze:

powiedzmy ze jest to 300, co daje zużycie 1 119 900 kK. Pojęcia nie mam
ile to może byc czekolady :-)

Na smalec przelicz ;)
1g tłuszczu to 9kcal. Czyli spaliłeś ponad 124kg tłuszczu ;)

--
bans

Data: 2010-07-09 10:28:10
Autor: stepow
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
bans napisał:


Na smalec przelicz ;)
1g tłuszczu to 9kcal. Czyli spaliłeś ponad 124kg tłuszczu ;)

Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
mialem w wieku 18 lat :-)

Pozdrawiam, Marek, Wrocław
codziennie rowerem do pracy :-)

Data: 2010-07-09 02:33:13
Autor: piotrt
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
mialem w wieku 18 lat :-)

Pozdrawiam,

Marek, Wrocław
codziennie rowerem do pracy :-)

....ano właśnie - mój spadek wagi zaczął mnie trochę niepokoić - jak
tak dalej pójdzie schowam się za kij od szczotki - sukcesywnie ale
pomału moja waga spada -  w tej chwili w dwa miesiące jakiś kilogram w
dół - aktualnie mam 182 wysokosci i waże 74 kg
do pracy jeżdze od ok 10 lat
w tej chwili mam 8 km do pracy  - rowerem jade 25 min - tramwajem 55
min - samochodem jeszcze dłużej
no i  mam cykloze - jeden dzien bez roweru wystarczy by uruchomiły się
symptomy odstawienia :-)

pozdro
Piotr

Data: 2010-07-09 12:32:26
Autor: PaPi
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
...ano właśnie - mój spadek wagi zaczął mnie trochę niepokoić - jak
tak dalej pójdzie schowam się za kij od szczotki - sukcesywnie ale
pomału moja waga spada -  w tej chwili w dwa miesiące jakiś kilogram w
dół - aktualnie mam 182 wysokosci i waże 74 kg
do pracy jeżdze od ok 10 lat

Hmmm. Ja do pracy mam 7km, wzrostu 178 i waze niezmiennie 86kg.
Jade do 18-20 minut w tym przewyzszenia jest jakies 70m. Z powrotem 14-16 minut bo z gorki.

Data: 2010-07-12 12:44:01
Autor: W
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
W dniu 2010-07-09 11:33, piotrt pisze:
Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
mialem w wieku 18 lat :-)

Pozdrawiam,

Marek, Wrocław
codziennie rowerem do pracy :-)

...ano właśnie - mój spadek wagi zaczął mnie trochę niepokoić - jak
tak dalej pójdzie schowam się za kij od szczotki - sukcesywnie ale
pomału moja waga spada -  w tej chwili w dwa miesiące jakiś kilogram w
dół - aktualnie mam 182 wysokosci i waże 74 kg
do pracy jeżdze od ok 10 lat
w tej chwili mam 8 km do pracy  - rowerem jade 25 min - tramwajem 55
min - samochodem jeszcze dłużej
no i  mam cykloze - jeden dzien bez roweru wystarczy by uruchomiły się
symptomy odstawienia :-)

pozdro
Piotr
Stosunek waga/wzrost u kolarzy(tych ktorzy radza sobie w gorach) to ok. 35, u ciebie ponad 40 wiec jeszcze ci sporo brakuje. Tak wiec masz pewnie z 10 kg tluszczu na sobie :)

Data: 2010-07-09 10:42:07
Autor: bans
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
W dniu 2010-07-09 10:28, stepow pisze:

Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
mialem w wieku 18 lat :-)

U mnie to nie byłby powód do radości ;)


--
bans

Data: 2010-07-09 11:51:51
Autor: stepow
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
bans napisał:

W dniu 2010-07-09 10:28, stepow pisze:

> Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
> mialem w wieku 18 lat :-)

U mnie to nie byłby powód do radości ;)


A czy ja narzekam? ;-)

Pozdrawiam,

Marek, Wroclaw
codziennie rowerem do pracy :-)

Data: 2010-07-09 12:05:18
Autor: bans
rowerem do pracy przez 10 miesięcy - st aty c3R5a2k
W dniu 2010-07-09 11:51, stepow pisze:

Kurcze cos w tym jest :-) teraz dobiegam czterdziestki a waże tyle, ile
mialem w wieku 18 lat :-)

U mnie to nie byłby powód do radości ;)


A czy ja narzekam? ;-)

A czy ja twierdze, że narzekasz?

--
bans

rowerem do pracy przez 10 miesięcy - staty styki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona