Data: 2010-08-24 13:00:27 | |
Autor: bans | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
W dniu 2010-08-24 12:31, Paweł Pontek pisze:
http://picasaweb.google.pl/klubik.karpacki/WycieczkaRodzinnaBezNazwy# Szacuneczek - jak zwykle :) Ja tej waszej galerii używam właśnie do wprawiania w zakłopotanie znajomych, którzy swoje lenistwo usprawiedliwiają niemożnością zabrania dzieci. -- bans |
|
Data: 2010-08-24 13:12:28 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
bans pisze:
W dniu 2010-08-24 12:31, Paweł Pontek pisze: dzięki!
Przyznaję, że fotki publikujemy m.in. z zamiarem rozkręcenia jakiejś w miarę stałej i wypróbowanej ekipy na wspólne wycieczki w takim stylu jak widać na fotografiach. PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2010-08-24 13:14:33 | |
Autor: bans | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
W dniu 2010-08-24 13:12, Paweł Pontek pisze:
Przyznaję, że fotki publikujemy m.in. z zamiarem rozkręcenia jakiejś No niestety, znajomi wstydzą się i podziwiają was, ale dalej nic ze sobą nie chcą zrobić :/ -- bans |
|
Data: 2010-08-24 13:38:19 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
Dnia wto, 24 sie 2010 tako rzecze bans:
W dniu 2010-08-24 13:12, Paweł Pontek pisze: Obawiam się, że to tak prosto nie działa i zwykli ludzie nie są w stanie od tak zacząć uprawiać turystykę wędrowną. Na zdjęciach to tak prosto wygląda, a tak na prawdę za tym stoją lata praktyki, podczas których wyrabiało się nawyki, kondycję, psychikę oraz gromadziło sprzęt. Widzę to po sobie i po swoich znajomych. Nawet każda z tych rzeczy oddzielnie na raz jest nie do ogarnięcia i zawsze gdzieś pojawia się ściana. Trzeba po małym kroczku, bo to proces. Tak zachęcić i zabrać z marszu można trekerów, którzy uprawiali lub uprawiają jakąkolwiek turystykę wędrowną i np. właśnie z powodu dzieci mają przerwę. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2010-08-24 13:49:02 | |
Autor: bans | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
W dniu 2010-08-24 13:38, Paweł Suwiński pisze:
Obawiam się, że to tak prosto nie działa i zwykli ludzie nie są w[ciach] uprawiają jakąkolwiek turystykę wędrowną i np. właśnie z powodu dzieci Ja też nikogo nie namawiam do takich wypraw, tylko próbuje zmobilizować do zrobienia _czegokolwiek_. Niestety, walka z sobotnim piwem, fotelem przed tv czy konsolą lub "obiadem u teściów" zdaje się nie mieć sensu ;) Ja bez problemu przyjmuję szczere słowa "nie chce nam się", dostaję tylko nerwowej wysypki, gdy słyszę wymówki i zasłanianie się dziećmi. -- bans |
|
Data: 2010-08-24 13:59:12 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
Dnia wto, 24 sie 2010 tako rzecze bans:
Ja też nikogo nie namawiam do takich wypraw, tylko próbuje zmobilizować do zrobienia _czegokolwiek_. Skądś to znam i nawet do pewnego okresu uprawiałem namiętnie taką pracę misyjną, aż się z tego wyleczyłem. Poza tym zdałem sobie sprawę, że dla mnie, turysty wędrującego po lasach i kniejach mimo wszystko jest znacznie lepiej jak naród łikendy spędza w ogrodzie przy grilu, przed tv lub supermarkecie. W pociągach luźniej, a w lasach mniej śmieci i łatwiej można ciszę znaleźć :). -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2010-08-24 14:02:06 | |
Autor: bans | |
[fotki] rowerem z dziecmi i sakwami c.d. | |
W dniu 2010-08-24 13:59, Paweł Suwiński pisze:
że dla mnie, turysty wędrującego po lasach i kniejach mimo wszystko Kurde, te, ale nie ma mi kto w górach zdjęć robić ;) -- bans |
|