Dopóki nie trafi na rodzinę sędziego nie ma co liczyć na inny wyrok. Pięć lat za dwie osoby, wyjdzie po 1,25 roku za jedną.
Chcesz zabić? Użyj samochodu ;-(
http://tinyurl.com/cu6glvl
Pozdr
smiechu

On 2012-08-25, smiechu <smie2003@interia.pl> wrote:

Dopóki nie trafi na rodzinę sędziego nie ma co liczyć na inny wyrok. Pięć lat za dwie osoby, wyjdzie po 1,25 roku za jedną.
Chcesz zabić? Użyj samochodu ;-(
http://tinyurl.com/cu6glvl

Ale co właściwie Ci się nie podoba?

Wyrok zupełnie normalny. Za nieumyślne spowodowanie śmierci jest od
0.25 do 5 lat. Wyrok i tak z "górką" za 2 osoby, mataczenie i ucieczkę
z miejsca wypadku.

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-08-25 19:04, PK pisze:

On 2012-08-25, smiechu <smie2003@interia.pl> wrote:

Dopóki nie trafi na rodzinę sędziego nie ma co liczyć na inny wyrok.
Pięć lat za dwie osoby, wyjdzie po 1,25 roku za jedną.
Chcesz zabić? Użyj samochodu ;-(
http://tinyurl.com/cu6glvl

Ale co właściwie Ci się nie podoba?

Wyrok zupełnie normalny. Za nieumyślne spowodowanie śmierci jest od
0.25 do 5 lat. Wyrok i tak z "górką" za 2 osoby, mataczenie i ucieczkę
z miejsca wypadku.

Jak to "z górką", skoro górna granica za śmiertelny wypadek i ucieczkę to 12 lat? To kto na 12 lat zasługuje? Dwie osoby zabite i ucieczka kierowcy to jeszcze za mało?

--
Liwiusz

On 2012-08-25, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

Jak to "z górką", skoro górna granica za śmiertelny wypadek i ucieczkę to 12 lat? To kto na 12 lat zasługuje? Dwie osoby zabite i ucieczka kierowcy to jeszcze za mało?

Nie wiem skąd te dane masz. Możesz rzucić źródłem? Do 12 lat jest za:
1) (podobno) spowodowanie wypadku śmiertelnego po pijaku,
2) spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
3) spowodowanie katastrofy.

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-08-26 00:10, PK pisze:

On 2012-08-25, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

Jak to "z górką", skoro górna granica za śmiertelny wypadek i ucieczkę
to 12 lat? To kto na 12 lat zasługuje? Dwie osoby zabite i ucieczka
kierowcy to jeszcze za mało?

Nie wiem skąd te dane masz. Możesz rzucić źródłem? Do 12 lat jest za:
1) (podobno) spowodowanie wypadku śmiertelnego po pijaku,
2) spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
3) spowodowanie katastrofy.

4) spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

--
Liwiusz

On 2012-08-25, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

4) spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Wydaje mi się, że podwyższony wyrok dotyczy konkretnie nieudzielenia
pomocy, a nie "ucieczki" jako takiej. Nie mniej pewności nie mam, więc
jeśli masz jakiś paragraf na to, to chętnie spojrzę.

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-08-26 01:43, PK pisze:

On 2012-08-25, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

4) spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Wydaje mi się, że podwyższony wyrok dotyczy konkretnie nieudzielenia
pomocy, a nie "ucieczki" jako takiej. Nie mniej pewności nie mam, więc
jeśli masz jakiś paragraf na to, to chętnie spojrzę.

Standardowo za wypadek śmiertelny do 8 lat

oraz:

art. 178
§ 1. Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, 174 lub 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego *lub zbiegł z miejsca zdarzenia*, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

--
Liwiusz

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk3iots.50i.kosulocalhost.localdomain...

On 2012-08-25, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

4) spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Wydaje mi się, że podwyższony wyrok dotyczy konkretnie nieudzielenia
pomocy, a nie "ucieczki" jako takiej. Nie mniej pewności nie mam, więc
jeśli masz jakiś paragraf na to, to chętnie spojrzę.

pozdrawiam,
PK

Ale ten bandyta:
1. był pijany
2. znał topografię miejsca bo był z tej wioski
3. jechał z prędkością  ok. 130 km/h w terenie zabudowanym
4. jeśli uciekł, to wypełnił znamiona nieudzielenia pomocy
5. jeśli uciekł to trzeba założyć, że był pijany
6. miał dużo złej woli bo podstawił kuzyna, że niby kuzyn prowadził samochód

W/w stały sie przesłankami dla sedziego do obniżdenia wyroku.
W ciekawym kraju mieszkam.

On 2012-08-26, free <free@fre.orh> wrote:

Ale ten bandyta:

Gdyby rowerzysta potrącił pieszego, to też nazwałbyś go bandytą? :)

1. był pijany

Jeśli masz taką wiedzę, to powinieneśbył złożyć zeznania w tej sprawie.

2. znał topografię miejsca bo był z tej wioski

I?
Większość ludzi porusza się głównie po znanych trasach, a mimo to
dochodzi do wypadkĂłw.

3. jechał z prędkością  ok. 130 km/h w terenie zabudowanym

Jak dziesiątki tysięcy innych kierowców w Polsce.
Wstyd i wioska, ale nie powĂłd do rozstrzelania, a najwyĹźej do odebrania
prawa kierowania pojazdami, co właśnie miało miejsce w tej sprawie.

4. jeśli uciekł, to wypełnił znamiona nieudzielenia pomocy

AFAIK obie ofiary zginęły natychmiast w wyniku zderzenia,
co sąd pewnie wziął pod uwagę.

5. jeśli uciekł to trzeba założyć, że był pijany

Nie.

6. miał dużo złej woli bo podstawił kuzyna, że niby kuzyn prowadził samochód

Szok?

Pomyśl sobie o tej sytuacji.
Zabijasz na drodze 2 osoby. Przyjmijmy, że masz rację - byłeś pijany.
Dzwonisz więc do znajomego i mówisz mu: "Zabiłem dwie osoby i pójdę
siedzieć na dekadę! Piłeś dziś? Nie! To weź to na siebie - Ty dostaniesz
kilka lat mniej!"
:D

Rozumiałbym tę sytuację, gdyby ten facet był jakimś recydywistą, miał
wyrok w zawieszeniu lub był ścigany listem gończym. Najwyraźniej nic
takiego nie miało miejsca.

W/w stały sie przesłankami dla sedziego do obniżdenia wyroku.

Nie. Obniżenie wyroku było efektem okoliczności łagodzących, tzn.
niewidoczności tych potrąconych rowerzystów.

WyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz samochodem w strefie zamieszkania, zagapiasz
się i potrącasz śmiertelnie dziecko, które bawiło się na drodze.
Teraz wyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz w tej strefie zamieszkania i nagle zza
zaparkowanego samochodu dziecko wybiega Ci idealnie pod zderzak.

Czy w tych sytuacjach przyznałbyś sobie taki sam wyrok?

pozdrawiam,
PK

WyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz samochodem w strefie zamieszkania, zagapiasz
się i potrącasz śmiertelnie dziecko, które bawiło się na drodze.
Teraz wyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz w tej strefie zamieszkania i nagle zza
zaparkowanego samochodu dziecko wybiega Ci idealnie pod zderzak.

Czlowieku, co ty pieprzysz, co to za debilne porownania ?  Gosc przekroczyl wszelkie przepisy dodatkowo uciekajac z miejsca wypadku. Czytasz w ogole ten artykul, czy to moze jakis twoj kuzyn ? Moze to ty sie postaw  w roli np. rodzica tych zabitych.
Tyle sie mowi o zlym sadownictwie w RP i dalej to samo.

sz.

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk3jlv9.2ep.kosulocalhost.localdomain...

On 2012-08-26, free <free@fre.orh> wrote:

Ale ten bandyta:

Gdyby rowerzysta potrącił pieszego, to też nazwałbyś go bandytą? :)

1. był pijany

Jeśli masz taką wiedzę, to powinieneśbył złożyć zeznania w tej sprawie.

2. znał topografię miejsca bo był z tej wioski

I?
Większość ludzi porusza się głównie po znanych trasach, a mimo to
dochodzi do wypadkĂłw.

3. jechał z prędkością  ok. 130 km/h w terenie zabudowanym

Jak dziesiątki tysięcy innych kierowców w Polsce.
Wstyd i wioska, ale nie powĂłd do rozstrzelania, a najwyĹźej do odebrania
prawa kierowania pojazdami, co właśnie miało miejsce w tej sprawie.

4. jeśli uciekł, to wypełnił znamiona nieudzielenia pomocy

AFAIK obie ofiary zginęły natychmiast w wyniku zderzenia,
co sąd pewnie wziął pod uwagę.

5. jeśli uciekł to trzeba założyć, że był pijany

Nie.

6. miał dużo złej woli bo podstawił kuzyna, że niby kuzyn prowadził samochód

Szok?

Pomyśl sobie o tej sytuacji.
Zabijasz na drodze 2 osoby. Przyjmijmy, że masz rację - byłeś pijany.
Dzwonisz więc do znajomego i mówisz mu: "Zabiłem dwie osoby i pójdę
siedzieć na dekadę! Piłeś dziś? Nie! To weź to na siebie - Ty dostaniesz
kilka lat mniej!"
:D

Rozumiałbym tę sytuację, gdyby ten facet był jakimś recydywistą, miał
wyrok w zawieszeniu lub był ścigany listem gończym. Najwyraźniej nic
takiego nie miało miejsca.

W/w stały sie przesłankami dla sedziego do obniżdenia wyroku.

Nie. Obniżenie wyroku było efektem okoliczności łagodzących, tzn.
niewidoczności tych potrąconych rowerzystów.

WyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz samochodem w strefie zamieszkania, zagapiasz
się i potrącasz śmiertelnie dziecko, które bawiło się na drodze.
Teraz wyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz w tej strefie zamieszkania i nagle zza
zaparkowanego samochodu dziecko wybiega Ci idealnie pod zderzak.

Czy w tych sytuacjach przyznałbyś sobie taki sam wyrok?

pozdrawiam,
PK

Polacy to dziwny kraj dziwnych ludzi. Z wysoką tolerancją dla pijaków, przestępców i kombinatorów.
I z cotygodniowym resetem sumienia. W 95% populacji.

No więc pozostaje tylko jedno wyjście. Santo subito. Za męczeństwo.

On 2012-08-26, free <free@fre.orh> wrote:

Polacy to dziwny kraj dziwnych ludzi. Z wysoką tolerancją dla pijaków, przestępców i kombinatorów.

Dorośnij.
Wypadki śmiertelne zdarzają się wszędzie, bo są statystycznym
i przewidywalnym (choć przecież nie celowym) efektem różnych działań
człowieka.

Droga to miejsce, gdzie spotykają się tory poruszania pieszych,
rowerzystów, samochodów, zwierząt itp. Wypadki śmiertelne były,
są i będą. Na całym świecie, a nie tylko w "dziwnej Polsce".

Facet złamał przepisy i się zagapił. Dokładnie tak samo jak uczestnicy
prawie wszystkich wypadkĂłw komunikacyjnych.

pozdrawiam,
PK

"PK" <kosu@nospam.pl> wrote in message news:slrnk3jlv9.2ep.kosulocalhost.localdomain...

W/w stały sie przesłankami dla sedziego do obniżdenia wyroku.

Nie. Obniżenie wyroku było efektem okoliczności łagodzących, tzn.
niewidoczności tych potrąconych rowerzystów.

bzdura kompletna

"Tymczasem biegli, na wniosek prokuratury, przeprowadzili eksperyment.
Dowiódł on, że gdyby kierowca prowadził samochód zgodnie z przepisami,
to zauważyłby rowerzystów,

tym bardziej że i oni, i ich rowery były prawidłowo oznakowane. <<<

Dlatego w akcie oskarżenia śledczy napisał: „Była noc, po drodze
poruszali się piesi i rowerzyści. W tych warunkach Mariusz Ł. postanowił
 uczynić z drogi tor wyścigowy. Kierowca ścigał się ze znajomym jadącym bmw.

W chwili zderzenia prędkość samochodu wynosiła 137 km/godz.
Kierowca zaczął hamować dopiero po siedmiu metrach od miejsca wypadku."

WyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz samochodem w strefie zamieszkania, zagapiasz
się i potrącasz śmiertelnie dziecko, które bawiło się na drodze.

jezeli przekroczysz predkosc dwa razy, spowodujesz wypadek w ktorym
zgina dwie osoby, nie zatrzymasz sie zeby udzielic pomocy (to czy
przezyli czy nie nie ma tu znaczenia bo on tego nie wiedzial skoro
nie sprawdzil) to powinien dostac te 5 lat, ale tez dozywotni zakaz
prowadzenia pojazdow po ktorego zlamaniu powinien z miejsca odsiedziec
kolejne 15

dozywotni zakaz dlatego ze jezeli jako 33-latek nie potrafi przewidziec
konsekwencji popierdalania 137 w miejscu z ktorego specyfiki ponoc zdawal
sobie sprawe to nie widze dla niego specjalnych szans na 'zmadrzenie'

Teraz wyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz w tej strefie zamieszkania i nagle zza
zaparkowanego samochodu dziecko wybiega Ci idealnie pod zderzak.
Czy w tych sytuacjach przyznałbyś sobie taki sam wyrok?

nie, w drugim wypadku o ile kierowca zachowal odpowiednia predkosc i
ostroznosc, nie byl pod wplywem i poruszal sie sprawnym samochodem
bedzie kompletnie niewinny, niejak sie to ma do opisanej sytuacji
w ktorej kierowca przekracza predkosc dwa razy, na skutek tego zabija
dwie osoby, jednoczesnie stwarzajac przeslanki do tego zeby dodtkowo
mozna bylo podejrzewac go o prowadzenie pod wplywem alkoholu

On 2012-08-26, m4rkiz <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote:

"Tymczasem biegli, na wniosek prokuratury, przeprowadzili eksperyment.
Dowiódł on, że gdyby kierowca prowadził samochód zgodnie z przepisami,
to zauważyłby rowerzystów,

Tzn. ktĂłry kierowca? Bo chyba nie badali akurat tego, ktĂłry w tym czasie
siedział w areszcie, nie? Co to za eksperyment w ogóle? A czy zrobili
także próbę przy 137km/h? Co się wtedy stało?

Takie eksperymenty i tacy biegli, to wiesz... :).

To nie jest tak, Ĺźe jak jedziesz 137km/h to tracisz wzrok albo wszystko
Ci się rozmywa.
Dlatego jeśli już, to po prostu zobaczył ich zbyt późno, był pijany lub
po prostu nie patrzył na drogę przed sobą.

W chwili zderzenia prędkość samochodu wynosiła 137 km/godz.
Kierowca zaczął hamować dopiero po siedmiu metrach od miejsca wypadku."

Jak to świetnie brzmi w mediach: zaczął hamować 7m po zderzeniu! WOW.
Po prostu zaczął hamować dopiero w momecie zderzenia (lub chwilę przed)
co potwierdza, że nie widział ofiar.

WyobraĹş sobie, Ĺźe jedziesz samochodem w strefie zamieszkania, zagapiasz
się i potrącasz śmiertelnie dziecko, które bawiło się na drodze.

jezeli przekroczysz predkosc dwa razy, spowodujesz wypadek w ktorym
zgina dwie osoby, nie zatrzymasz sie zeby udzielic pomocy (to czy
przezyli czy nie nie ma tu znaczenia bo on tego nie wiedzial skoro
nie sprawdzil) to powinien dostac te 5 lat, ale tez dozywotni zakaz
prowadzenia pojazdow po ktorego zlamaniu powinien z miejsca odsiedziec
kolejne 15

Nie wiem czemu dożywotni. Dostał zakaz na 10 lat. To wystarczająco
długo. Facet ma już raczej zmarnowane życie - odzyskane PJ ułatwi
mu w przyszłości znalezienie jakiejś pracy i ułożenie sobie reszty
egzystencji.

nie, w drugim wypadku o ile kierowca zachowal odpowiednia predkosc i
ostroznosc, nie byl pod wplywem i poruszal sie sprawnym samochodem
bedzie kompletnie niewinny, niejak sie to ma do opisanej sytuacji

Taki jesteś pewien? Podkreślam, że to strefa zamieszkania :).

w ktorej kierowca przekracza predkosc dwa razy, na skutek tego zabija
dwie osoby, jednoczesnie stwarzajac przeslanki do tego zeby dodtkowo
mozna bylo podejrzewac go o prowadzenie pod wplywem alkoholu

Nie zabił tych dwóch osób dlatego, że jechał za szybko. Zabił, bo w nie
wjechał. Przy 60km/h efekty byłby pewnie taki sam.

pozdrawiam,
PK

"PK" <kosu@nospam.pl> wrote in message news:slrnk3k4l9.bm3.kosulocalhost.localdomain...

Nie wiem czemu doĹźywotni.

to jest moja opinia, mozna sie z nia nie zgadzac, sedzia nie jestem
i juz nie bede

Dostał zakaz na 10 lat. To wystarczająco
długo. Facet ma już raczej zmarnowane życie -

o ile sie przejmie, nie tak dawno byl tu czy na samochodach watek w ktorym
ktos opisywal faceta z kilkunastoma wyrokami za jazde po pijaku

odzyskane PJ ułatwi
mu w przyszłości znalezienie jakiejś pracy i ułożenie sobie reszty
egzystencji.

On 2012-08-27, m4rkiz <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote:

to jest moja opinia, mozna sie z nia nie zgadzac, sedzia nie jestem
i juz nie bede

No jeśli marzą Ci się takie wyroki, to bycie sędzia nic Ci nie da.
"Wiceminister sprawiedliwości" to raczej minimum w tej sytuacji :).

Dostał zakaz na 10 lat. To wystarczająco
długo. Facet ma już raczej zmarnowane życie -

o ile sie przejmie, nie tak dawno byl tu czy na samochodach watek w ktorym
ktos opisywal faceta z kilkunastoma wyrokami za jazde po pijaku

Aha.
A jak 15-latek ukradnie batona, to zakaz wstępu do sklepów do śmierci.

A jak 18-latek prześpi się z 15stką to wykastrować, bo pewnie już zawsze
będzie sypiał z gimnazjalistkami!

I tak dalej...

Na razie sytuacja jest taka.
FAKT: 33-latek jechał zdecydowanie zbyt szybko w mieście (jak dziesiątki
tysięcy współplemieńców z kraju Polan). W trakcie tej jazdy nieumyślnie
potrącił i zabił dwie osoby.
FAKT: Środowisko rowerzystów jest dobrze zorganizowane i aktywne, więc
sprawa została nagłośniona (podobnie jak wcześniejsze - nawet o byle
potrąceniach można co jakiś czas poczytać na gazeta.pl).
Rocznie ginie w wypadkach kilka tysięcy osób, które nie wzbudzają
takiego zainteresowania. Piesi nie, bo nie ma "lobby pieszych",
"pl.rec.piesi" i prasy dla pieszych. Kierowcy nie, bo po prostu mają
świadomość, że taka jest statystyka i się nie drą.

Z tego co czytałem (PRAWIE FAKT :P): to pierwsze takie zdarzenie tego
faceta, czyli może miał dotąd farta i wpadł dopiero po jakichś 10-15
latach uprawiania debilizmu na drodze, a może po prostu miał chwilę
słabości (upojenia) i wręcz zabrakło wprawy. Sąd pewnie ocenił tę
sytuację lepiej niż możemy to zrobić my - choćby dlatego, że miał
historię wykroczeń i przesłuchał kilka osób.

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-08-27 17:41, PK pisze:

Na razie sytuacja jest taka.
FAKT: 33-latek jechał zdecydowanie zbyt szybko w mieście (jak dziesiątki
tysięcy współplemieńców z kraju Polan).

Jaja sobie robisz. Gdzie te dziesiątki tysięcy polskich kierowców jeździ 130 km/godz w terenie zabudowanym? W Warszawie?

On 2012-08-27, Dąbrowski <niespamowi_rdabrowski@autograf.pl> wrote:

Jaja sobie robisz. Gdzie te dziesiątki tysięcy polskich kierowców jeździ 130 km/godz w terenie zabudowanym? W Warszawie?

W Warszawie to pewnie tysiące, a nie dziesiątki tysięcy. Jednak Polska
jest duża i miast nie brakuje, więc i te "dziesiątki" się znajdą :).

Poza tym napisałem "miasto", a nie "obszar zabudowany" (btw: nie ma
"terenu"). Miasto czyli gęste budynki, ruch, psy na smyczy, dzieci
na hulajnogach itp itd.
Obszar zabudowany czasem wygląda tak, że można zabudowań nie zauważyć
- o pieszym w nocy na poboczu nie wspominając nawet.

pozdrawiam,
PK

W dniu 2012-08-26 13:33, m4rkiz pisze:

bzdura kompletna
"Tymczasem biegli, na wniosek prokuratury, przeprowadzili
eksperyment.
Dowiódł on, że gdyby kierowca prowadził samochód zgodnie z
przepisami,
to zauważyłby rowerzystów,

A sapanie na ograniczenia prędkości dla rowerzystów na nadmorskim deptaku ... Boli ?

dozywotni zakaz dlatego ze jezeli jako 33-latek nie potrafi
przewidziec
konsekwencji popierdalania 137 w miejscu z ktorego specyfiki

I nakaz gwałcenia matki tulipanem z butelki po żywcu. Jak mogła takie gówno spłodzić !!!

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> wrote in message news:k1easi$ulm$1node1.news.atman.pl...

dozywotni zakaz dlatego ze jezeli jako 33-latek nie potrafi
przewidziec
konsekwencji popierdalania 137 w miejscu z ktorego specyfiki

I nakaz gwałcenia matki tulipanem z butelki po żywcu. Jak mogła takie gówno spłodzić !!!

jezeli nie widzisz roznicy miedzy plodzeniem dzieci a urzadzaniem
wyscigow przez doroslych ludzi z jakims tam doswiadczeniem zyciowym
w terenie zabudowanym, na skutek ktorych gina dwie osoby to trudno

moim zdaniem koles nie powinien juz nigdy wsiasc za kierownice

On 25.08.2012 18:45, smiechu wrote:

Dopóki nie trafi na rodzinę sędziego nie ma co liczyć na inny wyrok.
Pięć lat za dwie osoby, wyjdzie po 1,25 roku za jedną.

2.5 roku w więzieniu jako kara (izolowanie go nie ma sensu skoro to było nieumyślne) to jest naprawdę sporo. Wyobraź sobie, że teraz całe twoje życie osobiste zamiera...

Chcesz zabić? Użyj samochodu ;-(

Ale zdajesz sobie, że to za nieumyślne? Jakby udowodniono, że zrobił to celowo to by dostał co najmniej 15 a przy dobrych lotach 25.

--
Pozdrawiam
Michoo

On 2012-08-25, Michoo <michoo_news@vp.pl> wrote:

2.5 roku w więzieniu jako kara (izolowanie go nie ma sensu skoro to było nieumyślne) to jest naprawdę sporo. Wyobraź sobie, że teraz całe twoje życie osobiste zamiera...

Dokładnie. Łatwo to tak mówić - "zabił 2 osoby, a tylko 5 lat".

Jeśli ktoś uważa, że mało, to niech sobie wyobrazi siebie w takiej
sytuacji. Naprawdę każdy może mieć pecha i zabić kogoś niechcący
- szczególnie jeśli prowadzi 2-tonowym pojazdem. Nie trzeba ani pic
ani łamać przepisów.

pozdrawiam,
PK

Użytkownik "PK" <kosu@nospam.pl> napisał w wiadomości news:slrnk3ij6q.19j.kosulocalhost.localdomain...

Dokładnie. Łatwo to tak mówić - "zabił 2 osoby, a tylko 5 lat".

Jeśli ktoś uważa, że mało, to niech sobie wyobrazi siebie w takiej
sytuacji. Naprawdę każdy może mieć pecha i zabić kogoś niechcący
- szczególnie jeśli prowadzi 2-tonowym pojazdem. Nie trzeba ani pic
ani łamać przepisów.

Wystarczy tylko uciec z miejsca wypadku i nie udzielić pomocy ...
Pozdrów.

ani łamać przepisów.

Ta jasne:

"Kierowca ścigał się ze znajomym jadącym bmw. W chwili zderzenia prędkość samochodu wynosiła 137 km/godz."
"Tymczasem biegli, na wniosek prokuratury, przeprowadzili eksperyment. Dowiódł on, że gdyby kierowca prowadził samochód zgodnie z przepisami, to zauważyłby rowerzystów, tym bardziej że i oni, i ich rowery były prawidłowo oznakowane."

sz.

Chcesz zabić? Użyj samochodu ;-(

Ale zdajesz sobie, że to za nieumyślne?

Gosc powinien dostac 25lat za to "nieumyslne" urzadzanie sobie wyscigow z kolesiem jadacym...oczywiscie jedyna sluszna marka czyli BMW.
Ciekawe jaka byla tam dozwolona bo rozwalil ludzi jadac140.

sz.

On 2012-08-25 18:45, smiechu wrote:

Dopóki nie trafi na rodzinę sędziego nie ma co liczyć na inny wyrok.
 Pięć lat za dwie osoby, wyjdzie po 1,25 roku za jedną. Chcesz zabić?
 Użyj samochodu ;-( http://tinyurl.com/cu6glvl

Proponowałbym jednak praktykowanie czytania ze zrozumieniem, bo wychodzi
kaszana.

Wbrew temu, co napisałeś, sąd:

- WYWALIŁ DO KOSZA argumenty obrony, że rowerzyści nie mieli kamizelek odblaskowych (w kontekście histerii niektórych środowisk policyjno bezpieczniackich do duża sprawa),
- WYWALIŁ DO KOSZA argument że jechali obok siebie (w 2010 roku kiedy zdarzył się wypadek było to - przypominam - nielegalne, choć mogło być też tak, że rowerzyści akurat się wyprzedzali) i wreszcie
- WYWALIŁ DO KOSZA argument obrony, że obok była ścieżka rowerowa, a rowerzyści mimo to jechali jezdnią.

Cytaty z linku:

"Obrońcy argumentowali, że rowerzyści przyczynili się do wypadku,
jadąc obok siebie i bez odblasków na strojach, co powodowało, że dla
kierowcy byli z daleka niewidoczni. Tymczasem biegli, na wniosek
prokuratury, przeprowadzili eksperyment. Dowiódł on, że gdyby
kierowca prowadził samochód zgodnie z przepisami, to zauważyłby
rowerzystów, tym bardziej że i oni, i ich rowery były prawidłowo
oznakowane"

Oznakowane, tzn. miały przepisowe oświetlenie, patrz też link poniżej.

"Wczoraj sąd, rozpatrując tę sprawę, wziął pod uwagę wszystkie
okoliczności obciążające kierowcę. Uznał, że tylko on jest winny
wypadku, gdyż z oceny biegłych wynika, że nawet gdyby rowerzyści
jechali gęsiego, to dostawczy fiat jadący z taką prędkością i tak
uderzyłby w oboje. Obrońca podnosił również, że rowerzyści nie
jechali ścieżką rowerową, ale sąd zwrócił uwagę, że ta nadawała się
do użytku dopiero po wypadku."

Wcześniej prasa pisała:
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120227/POWIAT01/351148494

Sąd obalił też tezy obrony, że sami rowerzyści przyczynili się do
tragedii, bo jechali bez świateł, obok siebie i nie skorzystali ze
ścieżki rowerowej.

Włączone światła rowerów widzieli pracownicy stacji benzynowej, skąd
wracało małżeństwo, a także świadkowie, którzy pierwsi byli na
miejscu wypadku. W rozbitych jednośladach mrugało pulsujące czerwone
światło.

Sąd uznał też, że nawet gdyby rowerzyści jechali jeden za drugim, i
tak nie uniknęliby zderzenia. 21-letnia Marta jechała bowiem
prawidłowo, przy krawężniku i też zginęła.

Ponadto sąd uznał, że nawierzchnia ścieżki dla rowerów była w złym
stanie, zwisały nad nią gałęzie drzew.

Co do oprotestowania obniżenia wyroku - polskie społeczeństwo ma silne ciągoty autorytarne, każdy by każdego wieszał, palił na stosie, obcinał ręce itp. Ten medal ma dwie strony - za jazdę po pijaku na rowerze - rok więzienia, za pół grama suszu roślinnego - trzy czy pięć lat więzienia, za obrazę uczuć religinych - znowu jakieś więzienie (nie jestem pewien, nawet mi się nie chce sprawdzać).

12 lat to _maksymalna_ kara za ucieczkę z miejsca zdarzenia itp.

Pytanie czy po 12 lat ma dostać zarówno dresiarz, który zabił po raz drugi: odsiedział karę, wyszedł z pierdla, ścigał się ponownie, nie okazuje skruchy i generalnie wali go to co zrobił, jak i idiota który nie pomyślał, zabił z głupoty, załamał się, przeprasza i jest szansa, że przez nastepne 5 lat będzie właśnie o tym dużo myślał i może w końcu się domyśli.

Nie znam sprawy tak szczegółowo dobrze, być może zainteresowani będą mieć argumenty do apelacji, ale wydaje mi się, że sąd mógł mieć olej w głowie, patrząc choćby na to, jakie argumenty wywalił do kosza.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

W dniu niedziela, 26 sierpnia 2012 20:36:50 UTC+2 użytkownik Marcin Hyła napisał:

Pytanie czy po 12 lat ma dostać zarówno dresiarz, który zabił po raz drugi: odsiedział karę, wyszedł z pierdla, ścigał się ponownie, nie okazuje skruchy i generalnie wali go to co zrobił, jak i idiota który nie pomyślał, zabił z głupoty, załamał się, przeprasza i jest szansa, że przez nastepne 5 lat będzie właśnie o tym dużo myślał i może w końcu się domyśli.

Pozwolę się zgodzić z Tobą - co chwila słyszy się jakieś postulaty podniesienia kar, a mam wrażenie, że większość komentujących  nie zdaje sobie sprawy jak dotkliwe jest 5 lat odsiadki dla zwykłego człowieka (czyli takiego, dla którego wiezienie to nie jest drugi dom).. O powszechnej hipokryzji już nie piszę - gdyby ten gość zap... tak jak to robił, a akurat nie było rowerzystów to dostał by max 500zł i 10 punktów karnych. Większość komentatorów zamiast go wieszać, pisała by, że ograniczenia są bez sensu, mandaty za wysokie i generalnie to syf, państwo policyjne i inne takie bzdety (mam na myśli internet "ogólny" a nie tę grupę dyskusyjną).

On Mon, 27 Aug 2012, Piotrpo wrote:

  wKF: wyszła Ci jedna dłuuuuuga linijka :O

O powszechnej hipokryzji już nie piszę - gdyby ten gość zap... tak
jak to robił, a akurat nie było rowerzystów to dostał by max 500zł
i 10 punktów karnych.

  Tak właśnie.
  I dlatego z rzadka pisuję, że dopóki proporcja będzie taka, że
za dwa piwa idzie się za kratki (no dobra, lekko naciągam :P,
do 0,05% nie starczy), zaś za to:
http://www.youtube.com/watch?v=vr1cyL7WpXw&blend=22&lr=1&ob=5
....będzie NAJWYŻEJ 500 zł, to nie będzie lepiej (na drogach,
i tu już nic nie naciągam).

Większość komentatorów zamiast go wieszać, pisała by, że
ograniczenia są bez sensu,

  Ha. Bo to jest problem.
  Przecież problemem nie jest "samoistne" ograniczenie (a raczej
przekroczenie) prędkości, lecz sposób w jaki zostało zrobione.

  Z opisu wynika, że przypadek był drastyczniejszy - to nie o to
chodziło że jechał >130kmph.
  Ścigał się, czyli dwa pojazdy z taką prędkością zasuwały obok siebie.
  Uwaga skierowana na tego obok, nie na drogę.

mandaty za wysokie

  A owszem. Bo problemem jest *za co* te mandaty!

  Za przekroczenie przepisów:
- ewidentnie bez stwarzania zagrożenia
- w warunkach (widoczność itede) w których było *wiadomo*
  że tego zagrożenia nie ma (a nie tylko nie wystąpiło)
....jest taki sam mandat, jak za przejechanie pieszym "po palcach".
  Najwyraźniej obowiązuje wykładnia, że wykroczenie jest "samoistnie"
czynem społecznie szkodliwym, mimo oczywistej nieszkodliwości.

  Np. to, że większość kierujących wyprzedza jednoślady naruszając
ciągłą, w warunkach kiedy *widać* że z przeciwka jest stosowny
odstęp (lub zupełnie pusto), jest rozsądne.
  I fakt złamania w tym momencie przepisu nie zmieni mojego
stanowiska. Mandat będzie ZA WYSOKI :>

  A takich zdarzeń można powymieniać dziesiątki.

pzdr, Gotfryd

W dniu wtorek, 28 sierpnia 2012 23:13:37 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

  wKF: wyszła Ci jedna dłuuuuuga linijka :O

Google...

  Tak właśnie.
  I dlatego z rzadka pisuję, że dopóki proporcja będzie taka, że
za dwa piwa idzie się za kratki (no dobra, lekko naciągam :P,
do 0,05% nie starczy), zaś za to:
http://www.youtube.com/watch?v=vr1cyL7WpXw&blend=22&lr=1&ob=5
...będzie NAJWYŻEJ 500 zł, to nie będzie lepiej (na drogach,
i tu już nic nie naciągam).

Przykład mało drastyczny - mój max, to podobny przypadek z TIR'em w nocy - główna różnica, ze gnojek wyskoczył na mój pas jakieś 50m przed maską.

> Większość komentatorów zamiast go wieszać, pisała by, że
> ograniczenia są bez sensu,
  Ha. Bo to jest problem.
  Przecież problemem nie jest "samoistne" ograniczenie (a raczej
przekroczenie) prędkości, lecz sposób w jaki zostało zrobione.

Sorry, to takie pieprzenie kotka za pomocą młotka - tak to nie prędkość zabija, tylko zbyt energiczne zatrzymanie itd.
Jeśli jest ograniczenie/przepis, to należy go przestrzegać jeżeli jest bzdurne, to należy je zmienić.
To, że ten wypadek na 90% trafi do rubryki "niedostosowanie prędkości...." to już inna sprawa.

  Ścigał się, czyli dwa pojazdy z taką prędkością zasuwały obok siebie.
  Uwaga skierowana na tego obok, nie na drogę.

Prędkość sama w sobie również stwarza zagrożenie - dłuższa droga hamowania, zawężone pole widzenia, różna Ek pojazdu w momencie uderzenia.

> mandaty za wysokie

  Najwyraźniej obowiązuje wykładnia, że wykroczenie jest "samoistnie"
czynem społecznie szkodliwym, mimo oczywistej nieszkodliwości.

Akurat policja nie ma myśleć, ma reagować. Osobiście wolę, żeby ich do myślenia nie zmuszać, bo wychodzi to różnie.

  Np. to, że większość kierujących wyprzedza jednoślady naruszając
ciągłą, w warunkach kiedy *widać* że z przeciwka jest stosowny
odstęp (lub zupełnie pusto), jest rozsądne.
  I fakt złamania w tym momencie przepisu nie zmieni mojego
stanowiska. Mandat będzie ZA WYSOKI :>

To akurat przykład idiotycznego przepisu jest podobnie jak w przypadku przekroczenia ciągłej linii w przypadku podglądu drogi przed sobą.

Marcinie,

Czyzby starosc (zwana takze zramoleniem) Cie dopadla? :) Czytam, czytam i nie moge znalezc w Twoim tekscie ani jednego zdania, z ktorego trescia i wnioskami bym sie nie zgodzil. A jak pamietasz, nie zawsze tak bywalo.

On 2012-08-27 16:55, Andrzej Ozieblo wrote:

Marcinie,

Czyzby starosc (zwana takze zramoleniem) Cie dopadla? :) Czytam, czytam
i nie moge znalezc w Twoim tekscie ani jednego zdania, z ktorego trescia
i wnioskami bym sie nie zgodzil. A jak pamietasz, nie zawsze tak bywalo.

Ojtam ojtam ;-) Jak mi się udało wywrócić kodeks drogowy do góry nogami to przeszedłem na pozycję obrońcy status quo ;-)

Żartuję, śledzę _różne_ wyroki sądowe w sprawach rowerowych i ten akurat wydaje się niezwykle ciekawy z powodów innych niż _długość_ wyroku. A jeśli tak, to być może sąd miał przesłanki (nieznane nam wszystkim) żeby uznać, że mniej w tym przypadku wystarczy. Być może się mylę, i sprawcy należy się 10 lat. Ale dla wszystkich nas istotne są sprawy o których wspomnałem - ścieżka była nieprzejezdna, kamizelki do kosza, to że jechali parami/oboxiebie nie czyni rowerzystów winnymi.

I szczerze mówiąc, wkurza mnie jak straszna jest niezdolność do prostych czynności analitycznych w naszym środowisku, czyli właśnie wyłapania tego co powyżej.

marcin ha
PS. Ofszem, zramolałem - zbliżam się do wieku mickiewiczowskiego, 44 :-P
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl