Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   rozdaje mój nr tel

rozdaje mój nr tel

Data: 2012-10-12 21:43:44
Autor: katastrofa
rozdaje mój nr tel
dzień dobry bardzo

Siądka z byłego miejsca zamieszkania podaje mój prywatny numer telefonu wszsytkim, którzy o mnie zapytają. Numer kiedyś podałam jej na kontakt ze mną - po sąsiedzku.  Jednak zdecydowanie nie życzę sobie, aby podawała go komukolwiek (już nie wspominając, że bez uzgodnienia ze mną).
- Jakie pismo mogę owej sąsiadce wystosować (chciałabym jej przekazać na piśmie - najlepiej poleconym), żeby zaprzestała roporządzać informacją o mnie?


z góry bardzo dzięki za pomoc

Data: 2012-10-12 13:12:23
Autor: Kris
rozdaje mój nr tel
W dniu piątek, 12 października 2012 21:43:33 UTC+2 użytkownik katastrofa napisał:

z g�ry bardzo dzi�ki za pomoc

Poproś sąsiadkę żeby nie udostępniała Twojego numeru windykatorom i innym poszkodowanym;)

Data: 2012-10-14 20:02:32
Autor: katastrofa
rozdaje mój nr tel
"Kris" <kszysztofc@gmail.com> wrote in message news:dd5dbb90-495d-4625-b5ad-9d81eb545c20googlegroups.com...
Poproś sąsiadkę żeby nie udostępniała Twojego numeru windykatorom i innym poszkodowanym;)

dokładnie jak piszesz: nawet najbardziej poszkodowanym windykatorom.

Data: 2012-10-12 14:47:55
Autor: witek
rozdaje mój nr tel
katastrofa wrote:
dzień dobry bardzo

Siądka z byłego miejsca zamieszkania podaje mój prywatny numer telefonu
wszsytkim, którzy o mnie zapytają. Numer kiedyś podałam jej na kontakt
ze mną - po sąsiedzku.  Jednak zdecydowanie nie życzę sobie, aby
podawała go komukolwiek (już nie wspominając, że bez uzgodnienia ze mną).
- Jakie pismo mogę owej sąsiadce wystosować (chciałabym jej przekazać na
piśmie - najlepiej poleconym), żeby zaprzestała roporządzać informacją o
mnie?


z góry bardzo dzięki za pomoc



zmien numer telefonu.

Data: 2012-10-12 22:09:54
Autor: SQLwiel
rozdaje mój nr tel
W dniu 2012-10-12 21:43, katastrofa pisze:
dzień dobry bardzo

Siądka z byłego miejsca zamieszkania podaje mój prywatny numer telefonu
wszsytkim, którzy o mnie zapytają. Numer kiedyś podałam jej na kontakt
ze mną - po sąsiedzku. Jednak zdecydowanie nie życzę sobie, aby podawała
go komukolwiek (już nie wspominając, że bez uzgodnienia ze mną).
- Jakie pismo mogę owej sąsiadce wystosować (chciałabym jej przekazać na
piśmie - najlepiej poleconym), żeby zaprzestała roporządzać informacją o
mnie?


z góry bardzo dzięki za pomoc


"Informuję Panią, że mój nr tf w połączeniu z moim nazwiskiem stanowi dane osobowe w rozumieniu Ustawy [..] i jako takie podlega szczególnej ochronie. Nadmieniam, że nie udzieliłam Pani zgody na przetwarzanie, a zwłaszcza udostępnianie moich danych osobowych innym osobom. Żądam zaprzestania ich przechowywania i udostępniania oraz wzywam do przekazania mojego żądania osobom, którym moje dane już Pani udostępniła. Przypadki nieuprawnionego udostępniania i przetwarzania moich danych osobowych będę zgłaszała stosownym organom".

Powinno wystarczyć... :)



--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-10-13 10:31:50
Autor: Gotfryd Smolik news
rozdaje mój nr tel
On Fri, 12 Oct 2012, SQLwiel wrote:

Żądam zaprzestania ich przechowywania

  IMHO to jest błąd.
  Nie da się skutecznie zakazać, i to z dwu powodów (po pierwsze, nie
podlega jako "notatka osobista", po drugie, sąsiad może mieć różne
powody cywilnoprawne do ewentualnych roszczeń).

  Błąd dlatego, że w razie dalszego zaogniania sporu takie oczywiście
bezprawne żądania będą stanowiły oś jej zarzutów :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-13 11:26:23
Autor: SQLwiel
rozdaje mój nr tel
W dniu 2012-10-13 10:31, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 12 Oct 2012, SQLwiel wrote:

Żądam zaprzestania ich przechowywania


Błąd dlatego, że w razie dalszego zaogniania sporu takie oczywiście
bezprawne żądania będą stanowiły oś jej zarzutów :)


Czyżby?
Jakaż szykana może mnie spotkać, jeśli Ci napisze, że żądam, abyś swoją żonę bzykał 2x dziennie? Albo, że żądam pokoju na świecie, obniżenia temperatury na Saharze, czy-co...?

--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-10-13 12:13:01
Autor: liquidmolly
rozdaje mój nr tel
On Sat, 13 Oct 2012 11:26:23 +0200, SQLwiel wrote:

W dniu 2012-10-13 10:31, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 12 Oct 2012, SQLwiel wrote:
podaje mój prywatny numer telefonu wszsytkim, którzy o mnie zapytają.
Żądam zaprzestania ich przechowywania

Podasz przepis (nie lobotomia), który wymaże numer z pamięci osobnika
gatunku homo sapiens?

Błąd dlatego, że w razie dalszego zaogniania sporu takie oczywiście
bezprawne żądania będą stanowiły oś jej zarzutów :)

Czyżby?
Jakaż szykana może mnie spotkać, jeśli Ci napisze, że żądam, abyś swoją żonę bzykał 2x dziennie?

Nie zmieniaj tematu... Czym innym jest bzykanie, a czym innym zapomnienie o
tym bzykaniu

Albo, że żądam pokoju na świecie, obniżenia temperatury na Saharze, czy-co...?

O widzisz, powróciłeś na właściwa ścieżkę rozumowania -- żądasz czegoś
praktycznie niemożliwego, znaczy podkładasz się, i w razie zaogniania sporu
na jakieś badania psychiatryczne możesz zostać skierowany...

Data: 2012-10-13 12:42:29
Autor: SQLwiel
rozdaje mój nr tel
W dniu 2012-10-13 12:13, liquidmolly pisze:

Albo, że żądam pokoju na świecie, obniżenia
temperatury na Saharze, czy-co...?

O widzisz, powróciłeś na właściwa ścieżkę rozumowania -- żądasz czegoś
praktycznie niemożliwego, znaczy podkładasz się, i w razie zaogniania sporu
na jakieś badania psychiatryczne możesz zostać skierowany...

Powiedz to tym debilom od Globcia, a najlepiej zamknij ich wszystkich u czubków.

Mnie chodziło o to, że żądanie nierealne czy bezprawne nie jest podstawą do szykan, karania, czy-co. A żądanie zaprzestania przechowywania danych jest jak-najbardziej ustawowo uzasadnionym żądaniem zaprzestania przetwarzania. Że niewykonalnym - cóż, takie mamy ustawy, jakich ustawotfurcuff.

--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-10-13 14:31:57
Autor: Gotfryd Smolik news
rozdaje mój nr tel
On Sat, 13 Oct 2012, SQLwiel wrote:

W dniu 2012-10-13 12:13, liquidmolly pisze:

O widzisz, powróciłeś na właściwa ścieżkę rozumowania -- żądasz czegoś
praktycznie niemożliwego, [...]

Mnie chodziło o to, że żądanie nierealne czy bezprawne nie jest podstawą do szykan, karania, czy-co.

  Przecież nie o szykany chodzi, a o operację odwrotną.
  Obronę "on mnie szykanuje, o tu mam na piśmie, że co chwilę
wysuwa jakieś nierealne żądania" :P
  W sumie wyjdzie, że "żądacz niemożliwego" dopuścił się nękania :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-13 19:57:24
Autor: liquidmolly
rozdaje mój nr tel
On Sat, 13 Oct 2012 12:42:29 +0200, SQLwiel wrote:

W dniu 2012-10-13 12:13, liquidmolly pisze:

raz już wyciąłes, żeby sie nie odnieść, ale to nie problem zapytać ponownie.

A żądanie zaprzestania przechowywania danych jest jak-najbardziej ustawowo uzasadnionym żądaniem zaprzestania przetwarzania.

Podasz przepis (nie lobotomia), który wymaże numer z pamięci osobnika
gatunku homo sapiens?

Że niewykonalnym - cóż, takie mamy ustawy, jakich ustawotfurcuff.

Nie, to wyłącznie Twoja interpretacja, że pamięć osobnika gatunku homo
sapiens podlega ustawie

Data: 2012-10-14 17:53:26
Autor: katastrofa
rozdaje mój nr tel
"SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> wrote in message news:50787911$0$26707$65785112news.neostrada.pl...
"Informuję Panią, że mój nr tf w połączeniu z moim nazwiskiem stanowi dane osobowe w rozumieniu Ustawy [..] i jako takie podlega szczególnej

[...] pięknie dziękuję, o to mi chodziło.
(ze wzgędu na mało znane zjawisko odpowiedzi na pytanie, (dokładnie na pytanie i zgodnie z prośbą) - jestemTwoja fanką).





"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1210131028490.2148quad...
nie podlega jako "notatka osobista",
jako notatka osobista do wykasowania nie zmuszę, (ale poprosić mhę hę?), ale do nieudostepniania z notatki osobistej chyba mogę?

sąsiad może mieć różne powody cywilnoprawne do ewentualnych roszczeń).
sąsiadka nie ma żadnych roszczeń, najwyżej ma misję. Trzeba ne mieć taktu podawać czyjś numer prywatny, który sie uzyskało od tej osoby. Gdybym uznała powody podać czyjś numer, pokusiłabym się przynajmniej o powiadomienie po fakcie, smsy tanie są, ale na klasę mało kogo stać.

Data: 2012-10-15 09:16:40
Autor: Gotfryd Smolik news
rozdaje mój nr tel
On Sun, 14 Oct 2012, katastrofa wrote:

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote
nie podlega jako "notatka osobista",
jako notatka osobista do wykasowania nie zmuszę, (ale poprosić mhę hę?)

  Oczywiście.
  Zawsze można, skarbówki z tego często korzystają ;)
("prosząc" podatników o dane, których ci nie mają ustawowego obowiązku
dostarczać, ale skoro sami chcą... :D)

ale do nieudostepniania z notatki osobistej chyba mogę?

  Przyznam, że tu jest zagwozdka, jeśli chodzi o zakres.
  Publikacji niemal na pewno "oczywiście" (znaczy oczywiście można
zakazać).
  Ale przekazywanie takich danych osobno, jednostkowo, ustnie, na piśmie
ale nie w postaci elektronicznej, już pod ustawę o ochronie danych nie
podlega.
  Cytat (z ustawy):
+++
2.  Ustawę stosuje się do przetwarzania danych osobowych:
1) w kartotekach, skorowidzach, księgach, wykazach i w innych
  zbiorach ewidencyjnych,
2)  w systemach informatycznych, także w przypadku przetwarzania
  danych poza zbiorem danych.
-- -

  Oczywiscie nie wyklucza to możliwości ochrony na podstawie *innych*
przepisów, ale na mój gust lepiej by było użyć właściwego określenie
podstawy ochrony. Znaczy nie powoływać się na "ochronę danych".

sąsiad może mieć różne powody cywilnoprawne do ewentualnych roszczeń).
sąsiadka nie ma żadnych roszczeń, najwyżej ma misję.

  Nie do tego zmierzałem:

Trzeba ne mieć taktu

.... mowa przecież nie o ocenie etycznej.
  Idzie o to, że sąsiad to jest ktoś, kto może mieć takie roszczenia,
i mogą one powstawać w sposób naturalny.
  To, że (roszczeń) dziś nie ma, nie znaczy że nie mogą pojawić się
w przyszłości.
IMVHO, "nakaz wymazania telefonu" dla sąsiada jest nieegzekwowalny,
znaczy (IMVHO) nie da się skutecznie nakazać "zniszczenia wszystkich
kartek na których sąsiad ma mój numer telefonu"; nawet pomijając kwestię
podflejmu obok, czyli tego że może ten numer zwyczajnie pamiętać.

  Miałem na myśli coś takiego: ustawodawca nie może tak wot a priori
wziąć i "profilaktycznie" zakazać wszelkiej postaci trzymania
danych. Oznaczałoby to bowiem ochronę dla przestępców.
  Załóż, że trafi Ci się sąsiad, który Cię zalał, i on w sądzie
występuje: "ale ten pan ma moje dane nielegalnie, po prawdzie
odszkodowanie zapłacę, ale niech on idzie siedzieć za dane".

podawać czyjś numer prywatny, który sie uzyskało od tej osoby.

  Oczywiscie.
  Ale na mój gust, prędzej można się tu doszukać naruszenia DÓBR
OSOBISTYCH, a nie danych osobowych.
  Fakt, że akurat te dane służą do naruszania prywatności (a przynajmniej
tak to opisujesz), nie powoduje że naruszenie dotyczy "danych".
  Chyba Olgierd pisywał czasami "w tym temacie", ale od czasu
powyłączania części serwerów coś cicho siedzi (nie czyta?)
  Dla porządku - przepis o "dobrach" jest Kodeksie cywilnym:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
....sprawdź art.23 i art.24
  Zwróć uwagę, że ten przepis ustanawia TYLKO ochronę cywilnoprawną.
  Po polsku - z tego przepisu można żądać odszkodowania lub
zadośćuczynienia, nie można żądać ukarania.

Gdybym uznała powody podać czyjś numer

  OK, ale jeszcze raz - jak rozumiem dyskusja nie jest o etyce.
  Idzie wyłącznie o to czy sąsiadka ma prawo do "dawania numeru",
a jeśli nie, to czy da się tego prawnie zabronić.

  Na razie mi wychodzi tak:
- szukasz drogi poprzez ustawę o danych osobowych
- a tam takiej nie widać.

  Dobrze mi wyszło?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-17 21:43:53
Autor: katastrofa
rozdaje mój nr tel
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1210150839030.840quad...
2.  Ustawę stosuje się do przetwarzania danych osobowych:
1) w kartotekach, skorowidzach, księgach, wykazach i w innych
 zbiorach ewidencyjnych,
2)  w systemach informatycznych, także w przypadku przetwarzania
 danych poza zbiorem danych.

owszem, (z określonym wykluczeniem zbiorów na użytek własny) jażdy zbiór zorganizowny w sposób umożliwiający uzyskanie danych osoby
- tutaj akademickie zagadnienie: czy jeden numer telefonu spełnia warunki takiego zbioru? z mojej znajomości interpretacji ustawy, każdy zbiór który umożliwia wyszukanie wsakzanej danej osobowej (wg jakiegoś klucza - np po nazwisku) , jest zbiorem w rozumieniu ustawy. Czy w zbiorze jednoelementowym mogę wyszukać dowolną osobę? Ano mogę :]
Zalożę się, że prawo można świetnie obalać nie zapomca parników, co matematyków i algebry.

 Idzie o to, że sąsiad to jest ktoś, kto może mieć takie roszczenia,
i mogą one powstawać w sposób naturalny.
nie rozumiem zastosowania wstecz - że trzyma mó jnumer bo MOŻE mieć do mnie w przyszłosci roszczenia?

IMVHO, "nakaz wymazania telefonu" dla sąsiada jest nieegzekwowalny,
znaczy (IMVHO) nie da się skutecznie nakazać "zniszczenia wszystkich
kartek na których sąsiad ma mój numer telefonu"; nawet pomijając kwestię
podflejmu obok, czyli tego że może ten numer zwyczajnie pamiętać.
to zależy od konstrukcji prawa jak rozumieć wkasowanie - jeśli zakażemy komuś myśleć o słodyczach, to mu pwnie trudno będzie udownodnić że myślalał, chyba że się przyzna. Podając mój numer przyznaje się, że go ma. Niech więc sobie go wytatuuje i ogląda codzień, ale nei dzwoni i nie podaje innym. Niech nie tatuuje z imieniem i nazwiskiem, bo wtedy rozbierająć się udostępnia nieleganie (a nawet publikuje :p) dane ;>

 Miałem na myśli coś takiego: ustawodawca nie może tak wot a priori
wziąć i "profilaktycznie" zakazać wszelkiej postaci trzymania
danych. Oznaczałoby to bowiem ochronę dla przestępców.
a to czyli nie chce, (niezleżnie od tego czy może czy nie).

 Załóż, że trafi Ci się sąsiad, który Cię zalał, i on w sądzie
występuje: "ale ten pan ma moje dane nielegalnie, po prawdzie
odszkodowanie zapłacę, ale niech on idzie siedzieć za dane".
jak założy oddzielną sprawę - cyba w naszym prawie zleżniość między roszczeniami  nie jest obsługiwana (tylko w przypadku rozliczeń należności miedzy dwoma podmiotami kojarzę takie coś)

 Ale na mój gust, prędzej można się tu doszukać naruszenia DÓBR
OSOBISTYCH, a nie danych osobowych.
być może!

 Fakt, że akurat te dane służą do naruszania prywatności (a przynajmniej
tak to opisujesz), nie powoduje że naruszenie dotyczy "danych".
zgadza się, (jedno i drugie może z resztą występować niezależne)

 Dla porządku - przepis o "dobrach" jest Kodeksie cywilnym:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
...sprawdź art.23 i art.24
 Zwróć uwagę, że ten przepis ustanawia TYLKO ochronę cywilnoprawną.
 Po polsku - z tego przepisu można żądać odszkodowania lub
zadośćuczynienia, nie można żądać ukarania.
dzięeki!


 OK, ale jeszcze raz - jak rozumiem dyskusja nie jest o etyce.
jaknajbardziej, (mój wtręt o etce był na marginesie).

 Idzie wyłącznie o to czy sąsiadka ma prawo do "dawania numeru",
a jeśli nie, to czy da się tego prawnie zabronić.
zgadza się.

 Na razie mi wychodzi tak:
- szukasz drogi poprzez ustawę o danych osobowych
- a tam takiej nie widać.
jak zauważysz, w pytaniu sformułowanym przeze mnie, nie obstawiam wcale, że miałby to być z takiego tytułu (fakt że tylko o tym pomyślałam), i dobrze że to wskazujesz.
Muszę zajrzeć do KC i jeszcze może wtedy pojawię się z wnioskami do dyskusji.

 Dobrze mi wyszło?
jestem bardzo zadowolona.
Tym samym niebezpiecznie podbiłeś statystyki usenetu. Mogłeś straszliwie tym narazić się innym ;))

Data: 2012-10-18 00:07:14
Autor: Gotfryd Smolik news
rozdaje mój nr tel
On Wed, 17 Oct 2012, katastrofa wrote:

nie rozumiem zastosowania wstecz - że trzyma mó jnumer bo MOŻE mieć do mnie
w przyszłosci roszczenia?

....dotyczące *przeszłych* zdarzeń.
  Oczywiście.
  W przeciwnym przypadku - umawiasz się z "fachowcem", który jednak nie
prowadzi DG i nie występuje jako pracownik firmy, aby w ramach umowy
osobistej np. wykafelkował Ci łazienkę.
  A on biorąc zapłatę oświadcza "ale proszę zapomnieć moje imię,
nazwisko i telefon, bo dane osobowe, wsadzę za niewymazane dane".
  PRZYSZŁE (i to jedynie możliwe) roszczenie z tytułu *przeszłych*
zdarzeń jest oczywiście uzasadnionym 'interesem'.

że się przyzna. Podając mój numer przyznaje się, że go ma. Niech więc sobie go wytatuuje i ogląda codzień, ale nei dzwoni i nie podaje innym.

  OK, rozumiem, ale podniesiony został zupełnie inny element.
  Było pytanie czy można mu nakazać "wymazanie danych" czy nie?

 Załóż, że trafi Ci się sąsiad, który Cię zalał, i on w sądzie
występuje: "ale ten pan ma moje dane nielegalnie, po prawdzie
odszkodowanie zapłacę, ale niech on idzie siedzieć za dane".
jak założy oddzielną sprawę

  Oczywiście.
  Ale domagasz się aby takie "przechowywanie" było karalne.

[...]
Tym samym niebezpiecznie podbiłeś statystyki usenetu.

  Kajam się :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-27 00:00:57
Autor: katastrofa
rozdaje mój nr tel
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1210172357420.1580quad...
nie rozumiem zastosowania wstecz - że trzyma mó jnumer bo MOŻE mieć do mnie
w przyszłosci roszczenia?
...dotyczące *przeszłych* zdarzeń.
 Oczywiście.
 W przeciwnym przypadku - umawiasz się z "fachowcem", który jednak nie
prowadzi DG i nie występuje jako pracownik firmy, aby w ramach umowy
osobistej np. wykafelkował Ci łazienkę.

eeeee koteńku, ale ja i moja (była) sąsiadka - nie miałyśmy żandej relacji (żandej umowy - pisemnej ani ustnej, żadnych innychrelacji :) )
Ta pani i ja nie jeśmy sąsiadkami od lat 3, co więcej - nie miałam tytułu do lokalu - co wiadome jest sąsiadce - ta informacja jets jawna (zatem ew. roszcenia nie dotyczyłyby mnie). Twoja koncepcja wg mnie tu upada.

 Było pytanie czy można mu nakazać "wymazanie danych" czy nie?
nigdy nie było takiego pytania. Była dokładnie kwestia nie przekazywania informacji o mnie (osobom/podmiotm nieupoważnonym).


 Ale domagasz się aby takie "przechowywanie" było karalne.
nigdzie tego nie napisałam.
(?)

Tym samym niebezpiecznie podbiłeś statystyki usenetu.
 Kajam się :D
pzdr, Gotfryd

lepiej trzmaj wazon, czyli czekam z niecierpliwością na satysfakcjonującą i błyskotliwą odpowiedź :)

:-)

Data: 2012-10-27 12:43:37
Autor: Gotfryd Smolik news
rozdaje mój nr tel
On Sat, 27 Oct 2012, katastrofa wrote:

eeeee koteńku, ale ja i moja (była) sąsiadka - nie miałyśmy żandej relacji (żandej umowy - pisemnej ani ustnej, żadnych innychrelacji :) )

"Tak Ci się tylko wydaje".
  :D
  Poważnie piszę - może mieć miejsce np. nasączenie czymś muru (zupełnie
nieumyślne), które dopiero wyjdzie na jaw :>

Ta pani i ja nie jeśmy sąsiadkami od lat 3, co więcej - nie miałam tytułu do lokalu

  Niemożliwe.
  No chyba że powiadasz, że popełniłaś wykroczenie (lub przestępstwo)
poprzez przebywanie w tym lokalu.
  A nawet wtedy może powstać stosowna "relacja" (w postaci roszczeń,
również takich, które się jeszcze nie ujawniły).

 Było pytanie czy można mu nakazać "wymazanie danych" czy nie?
nigdy nie było takiego pytania.

  Już nie pamiętam wątku a nie chce mi się odszukiwać, ale
odniosłem przeciwne wrażenie :] (patrz niżej, niekoniecznie
z Twojej strony).

 Ale domagasz się aby takie "przechowywanie" było karalne.
nigdzie tego nie napisałam.
(?)

  Może kto inny, bo tego nie wykluczam (że to nie był Twój
pomysł).

lepiej trzmaj wazon,

  A potem dostanę nim po łbie ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-12 23:25:49
Autor: Jarek S.
rozdaje mój nr tel

Użytkownik "katastrofa" <katastrofa@at.at> napisał w wiadomości news:k59rt4$b9s$1node1.news.atman.pl...
dzień dobry bardzo

Siądka z byłego miejsca zamieszkania podaje mój prywatny numer telefonu wszsytkim, którzy o mnie zapytają. Numer kiedyś podałam jej na kontakt ze mną - po sąsiedzku.  Jednak zdecydowanie nie życzę sobie, aby podawała go komukolwiek (już nie wspominając, że bez uzgodnienia ze mną).
- Jakie pismo mogę owej sąsiadce wystosować (chciałabym jej przekazać na piśmie - najlepiej poleconym), żeby zaprzestała roporządzać informacją o mnie?


z góry bardzo dzięki za pomoc



Przeleć sąsiadkę?

Data: 2012-10-13 06:55:36
Autor: SQLwiel
rozdaje mój nr tel
W dniu 2012-10-12 23:25, Jarek S. pisze:
Użytkownik "katastrofa"<katastrofa@at.at>  napisał w wiadomości



wszsytkim, którzy o mnie zapytają. Numer kiedyś podałam jej na kontakt ze




Przeleć sąsiadkę?

Co Ty tu jakieś lesbijskie zachowania promujesz?
:)



--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

rozdaje mój nr tel

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona