Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "rozmnażactwo"

"rozmnażactwo"

Data: 2012-03-12 21:56:35
Autor: Krzysiek
"rozmnażactwo"
Hallo,

Am 12.03.2012 03:07, schrieb Grzegorz Z.:
Róbcie studia zamiast bachorów.

Tylko zwolennicy teorii płaskiej Ziemi mogą twierdzić, że problem
przeludnienia nie istnieje - oświadczył ostatnio w BBC sir David
Attenborough, legendarny brytyjski twórca programów popularnonaukowych, w
1985 r. nagrodzony za swoją działalność tytułem szlacheckim. Attenborough
jest patronem i twarzą organizacji Optimum Population Trust, która stawia
sobie za cel przełamanie tabu związanego z kontrolą populacji ludzkiej. Na
stronie organizacji można złożyć ślubowanie "Postaram się mieć nie więcej
niż dwoje dzieci!" i znaleźć wyliczenie wskazujące, że bez podobnych
postanowień w 2050 r. ludzi będzie 9,1 miliarda, co, zdaniem niektórych
badaczy, 5-krotnie przekracza optymalną populację Ziemian. Optymalną -
czyli taką, która jest w stanie funkcjonować w nieskończoność w oparciu o
odnawiające się dobra naturalne, nie zaburzając równowagi ekologicznej i
nie zmierzając do pewnej katastrofy. Gdziekolwiek kobiety mają prawa
polityczne i wykształcenie, gdzie istnieje dostęp do nowoczesnych sposobów
kontroli urodzin - poziom dzietności spada. Wszystkie te przejawy
cywilizacji obecne są w południowoindyjskim stanie Kerala. I tam dzietność
wynosi 1,1, podczas gdy w Indiach 2,8. W buddyjskiej Tajlandii 1,8, w
katolickich Filipinach 3,3 - mówi Attenborough. Zjawisko prowokowanego i
wspieranego przez katolicyzm nieopanowanego "rozmnażactwa", które prowadzi
do dewastacji Ziemi, Attenborough nazywa słoniem w salonie - czyli
problemem, który mimo jego oczywistości wszyscy starają się ignorować. W
tym wypadku uparte przemilczanie niebezpieczeństw związanych z
przeludnieniem Ziemi, także przez organizacje ekologiczne, to efekt nie
najlepszych skojarzeń historycznych, jakie wywołuje idea kontroli
populacji: na myśl przychodzą naziści i ich koncepcje eugeniczne czy
totalitarne Chiny. Zwolennicy ograniczania rozrostu populacji odpowiadają,
że nie zamierzają zakazywać posiadania dzieci, lecz chcą namówić ludzi do
refleksji nad tym, jak ich niepohamowany pęd do rodzicielstwa wpływa na
losy planety - a więc także na losy ich własnych dzieci. Trudno jednak nie
zauważyć, iż brytyjscy zwolennicy promocji kontroli urodzin są w dość
komfortowej sytuacji - wedle badań opinii publicznej 33 procent wyspiarzy
uważa wysoki przyrost naturalny za najważniejszy problem zagrażający
przyszłości Królestwa. W Polsce, gdzie przyrost naturalny jest minimalny -
co jest jedną z niewielu dobrych rzeczy, które o naszym kraju można
powiedzieć - każdego dnia jesteśmy przekonywani, że to prawdziwe
nieszczęście, które doprowadzi ojczyznę do ruiny. I że obowiązkiem każdego
Polaka katolika jest produkować progeniturę w maksymalnej liczbie. Kościół
katolicki ma nawet specjalne święto dedykowane tej idei, które wypada w
najbliższy piątek. 25 marca decyzją J. P. 2 Kościół kat. obchodzi Dzień
Świętości Życia. Z tej okazji w całym kraju odbędą się marsze i parady, z
których największa - warszawski Marsz Świętości Życia Światło dla Życia -
zacznie się nie jedną, ale dwoma mszami celebrowanymi przez dwóch biskupów
w dwóch różnych katedrach. Jedną odprawiać będzie abp Hoser, drugą - bp
Pikus; ten sam, który 1 maja będzie celebrował warszawską imprezę z okazji
beatyfikacji papieża. Potem domniemane tłumy entuzjastów życia
uczestniczące w nabożeństwach na Pradze i Starym Mieście wyruszą pieszo
ulicami Warszawy, aby spotkać się pod kolumną Zygmunta, skąd z pochodniami
- taka nowa stołeczna tradycja - przejdą na plac Piłsudskiego, gdzie pod
tzw. krzyżem papieskim wypuszczą w niebo baloniki symbolizujące dzieci
poczęte i te, które dopiero się poczną. Bardziej zaangażowani w sprawę
świętości życia mogą - korzystając z pośrednictwa strony internetowej
Marszu Świętości Życia - zorganizować własny nastrojowy koncert Oli
Nieśpielak, profesjonalnie i bez zbędnych kłopotów. Jak dowiadujemy się od
organizatorów marszu, piosenki mają pozytywny wydźwięk, mówią o miłości,
radości życia, nadziei, a ponadto pomiędzy piosenkami Ola recytuje wiersze
Ojca Świętego Jana Pawła II - przypominając publiczności o Jego szacunku
dla każdego życia. Ile trzeba zapłacić za ten cykl radosnych uniesień, nie
wiadomo, ale pozwalam sobie domniemywać, że za darmo nie jest, wziąwszy pod
uwagę stopień zaangażowania artystycznego, którego wymaga. Jeszcze bardziej
w krzewienie daru życia zaangażowała się Zielona Góra, gdzie odbywa się nie
jeden marsz, ale cały Festiwal Życia, w ramach którego mieszkańcy miasta
mogą uczestniczyć w imprezie o intrygującej nazwie "Nieszpory za miasto -
Modlitwa 0 cud poczęcia", a także obejrzeć sztukę "Oskar i pani Róża" w
wykonaniu kleryków seminarium duchownego. (Ciekawe, jak klerycy rozwiążą
zagadnienie obsady, zważywszy, że "Oskar 1 pani Róża" to historia
umierającego na raka 10-latka i staruszki wolontariuszki). Ponadto
zielonogórzan czeka koncert muzyczny "Cuda Jana Pawła II" oraz msza,
podczas której zgromadzeni będą mogli podjąć trud duchowej adopcji dziecka
poczętego zagrożonego zagładą, składając przyrzeczenie: Święta Boża
Rodzicielko i Matko Dobrej Rady! Przyrzekamy Ci, z oczyma utkwionymi w
żłóbek betlejemski, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się
życia. Walczyć będziemy w obronie każdego dziecięcia i każdej kołyski
równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli 0 byt i wolność Narodu, płacąc
krwią własną. Gotowi jesteśmy raczej śmierć ponieść, aniżeli śmierć zadać
bezbronnym. Dar życia uważać będziemy za największą Łaskę Ojca wszelkiego
Życia 1 za najcenniejszy skarb Narodu. Wedle raportu Living Planet Report
opracowywanego przez naukowców różnych dziedzin na polecenie światowego
potentata ekologii organizacji WWF, "pojemność" Polski wynosi między 13 a
20 milionami ludzi. 39 milionów Polaków co roku zużywa dwa razy więcej dóbr
naturalnych niż piękna nasza Polska cała jest w stanie z siebie wydać. ?

http://www.nie.com.pl/art24543.htm


noooo... pieknie, kurwa, pieknie...
Akurat Kerala z jej komuchami ma byc tym przykladem cywilizacyjnym??
To moze trzeba bylo zostawic Jaruzelskiego i reszte czerwonej holoty
u wladzy i mielibysmy cywilizacje jakiej swiat nie widzial i pol
Ameryki. I na pewno nie zabrakloby utytulowanych idiotow ktorzy by
nas wtedy wychwalali tak, jak wychwalali Stalina, bo dzis jakos
wcale nie chca nas chwalic......

MFG
Krzysiek

--
Krzysztof Swierczynski
krzysiek_@arcor.de

"rozmnażactwo"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona