mBank najwyraźniej rozpoczął realizację mojej dyspozycji odpięcia kart kredytowych od eKonta. Brzmi całkiem nieźle, nie? Jednak już widzę, że nie będę w pełni miał tego co chciałem, czyli karty mBanku spłacalnej przelewem zewnętrznym - Altamira pozostanie jednak niepokonana do końca.

W tej chwili sytuacja jest taka, że jedna z kart została odpięta od eKonta. Druga nadal jest z nim spięta. Od mBanku otrzymałem dwa numery rachunków w formacie NRB. Pierwszy z nich to rachunek techniczny, który normalnie jest widoczny w interfejsie internetowym. Jego numer jest postaci: LK 1140 2004 0000 3602 xxxx xxxx. Jego nazwa to "Rachunek techniczny". Po kliknięciu na ten rachunek submenu "Rachunki" jest kompletnie puste - nie ma historii, nie ma możliwości zdefiniowania przelewu, polecenia zapłaty, doładowań, lokat, niczego nie ma. Kliknięcie przycisku "zmiana nazwy rachunku" wywraca Altamirę z komunikatem: "Operacja nie może zostać wykonana (CSB).". Trzeba się po takiej próbie ponownie zalogować.

Drugi numer rachunku jest teoretycznie rzecz biorąc numerem konta karty. Ma postać: LK 1140 2004 0000 3550 xxxx xxxx. Otrzymałem od banku informację, że spłat należy dokonywać z otwartego rachunku technicznego na ten właśnie numer rachunku. Naturalnie od razu spróbowałem wykonać przelew wewnętrzny na ten potencjalny numer rachunku karty z innego rachunku w mBanku. Niestety Altamira na to: "RACH UZNANIA NIE ISTNIEJE". No i zonk! W związku z powyższym nie widzę potrzeby testowania jutro przelewu międzybankowego, na pewno się odbije. Czy ktoś uważa inaczej?

W historii karty naturalnie brak jakichkolwiek śladów po tym nieudanym przelewie. mBank nie poinformował mnie jak na razie o konieczności podpisywania jakichś aneksów do umowy karty. W zakładce "Szczegóły umowy" karty, widać jako numer rachunku powiązanego ten numer Rachunku technicznego zamiast wcześniej występującego tam numeru eKonta.

W swojej dyspozycji poprosiłem o otworzenie dwóch rachunków technicznych, po jednym dla każdej z kart. W tej sytuacji nie widzę jednak żadnego bonusu w stosunku do wspólnego rachunku technicznego dla obu kart. Ciekawi mnie też czy Altamira może stawia jakieś ograniczenia w takich przypadkach (no bo dlaczego odpięli mi jedną kartę, a nie obie), czy mamy kogoś biegłego w Altamirze na grupie? Bo jak się mają z tym męczyć, to może w sumie bym to zmienił na jeden wspólny dla obu kart rachunek techniczny.

Postęp dla mnie jest duży - udało mi się to rozpiąć z eKontem, niestety funkcjonalność tego rozwiązania nie jest pełna - nadal nie da się spłacić karty przelewem zewnętrznym. Nadal w celu spłaty karty będę się musiał zalogować w dniu jej spłaty albo ustawić spłatę automatyczną (co chyba zrobię w przypadku co najmniej jednej z kart, skoro rachunek służy już tylko do obsługi tych kart).

Niebezpieczeństwo widzę tu takie, że jak przez pomyłkę przeleję na ten rachunek za dużo, to aby z niego wycofać środki zapewne będę musiał telefonować na mLinię.

Na tym etapie nie mam pomysłu na dalsze testy. Czy ktoś ma ideę jak pokonać komunikat "RACH UZNANIA NIE ISTNIEJE"? Numer rachunku jest poprawnym numerem NRB, uważam jednak, iż to że nie wchodzi na niego przelew wewnętrzny kończy walkę. :]

On 9 Kwi, 00:47, "MarekZ" <marekz_us...@irc.pl> wrote:

mBank najwyraźniej rozpoczął realizację mojej dyspozycji odpięcia kart
kredytowych od eKonta. Brzmi całkiem nieźle, nie? Jednak już widzę, że nie
będę w pełni miał tego co chciałem, czyli karty mBanku spłacalnej przelewem
zewnętrznym - Altamira pozostanie jednak niepokonana do końca.

W tej chwili sytuacja jest taka, że jedna z kart została odpięta od eKonta.
Druga nadal jest z nim spięta. Od mBanku otrzymałem dwa numery rachunków w
formacie NRB. Pierwszy z nich to rachunek techniczny, który normalnie jest
widoczny w interfejsie internetowym. Jego numer jest postaci: LK 1140 2004
0000 3602 xxxx xxxx. Jego nazwa to "Rachunek techniczny". Po kliknięciu na
ten rachunek submenu "Rachunki" jest kompletnie puste - nie ma historii, nie
ma możliwości zdefiniowania przelewu, polecenia zapłaty, doładowań, lokat,
niczego nie ma. Kliknięcie przycisku "zmiana nazwy rachunku" wywraca
Altamirę z komunikatem: "Operacja nie może zostać wykonana (CSB).". Trzeba
się po takiej próbie ponownie zalogować.

Drugi numer rachunku jest teoretycznie rzecz biorąc numerem konta karty.. Ma
postać: LK 1140 2004 0000 3550 xxxx xxxx. Otrzymałem od banku informację, że
spłat należy dokonywać z otwartego rachunku technicznego na ten właśnie
numer rachunku. Naturalnie od razu spróbowałem wykonać przelew wewnętrzny na
ten potencjalny numer rachunku karty z innego rachunku w mBanku. Niestety
Altamira na to: "RACH UZNANIA NIE ISTNIEJE". No i zonk! W związku z
powyższym nie widzę potrzeby testowania jutro przelewu międzybankowego, na
pewno się odbije. Czy ktoś uważa inaczej?

W historii karty naturalnie brak jakichkolwiek śladów po tym nieudanym
przelewie. mBank nie poinformował mnie jak na razie o konieczności
podpisywania jakichś aneksów do umowy karty. W zakładce "Szczegóły umowy"
karty, widać jako numer rachunku powiązanego ten numer Rachunku technicznego
zamiast wcześniej występującego tam numeru eKonta.

W swojej dyspozycji poprosiłem o otworzenie dwóch rachunków technicznych, po
jednym dla każdej z kart. W tej sytuacji nie widzę jednak żadnego bonusu w
stosunku do wspólnego rachunku technicznego dla obu kart. Ciekawi mnie też
czy Altamira może stawia jakieś ograniczenia w takich przypadkach (no bo
dlaczego odpięli mi jedną kartę, a nie obie), czy mamy kogoś biegłego w
Altamirze na grupie? Bo jak się mają z tym męczyć, to może w sumie bym to
zmienił na jeden wspólny dla obu kart rachunek techniczny.

Postęp dla mnie jest duży - udało mi się to rozpiąć z eKontem, niestety
funkcjonalność tego rozwiązania nie jest pełna - nadal nie da się spłacić
karty przelewem zewnętrznym. Nadal w celu spłaty karty będę się musiał
zalogować w dniu jej spłaty albo ustawić spłatę automatyczną (co chyba
zrobię w przypadku co najmniej jednej z kart, skoro rachunek służy już tylko
do obsługi tych kart).

Niebezpieczeństwo widzę tu takie, że jak przez pomyłkę przeleję na ten
rachunek za dużo, to aby z niego wycofać środki zapewne będę musiał
telefonować na mLinię.

Na tym etapie nie mam pomysłu na dalsze testy. Czy ktoś ma ideę jak pokonać
komunikat "RACH UZNANIA NIE ISTNIEJE"? Numer rachunku jest poprawnym numerem
NRB, uważam jednak, iż to że nie wchodzi na niego przelew wewnętrzny kończy
walkę. :]

Trzymam kciuki i czekam na dalsze info ! Dziś jeszcze zacznę dzwonić o
to samo !

Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:5338ec7c-fc50-4bdf-afc8-1a2ae566f656k2g2000yql.googlegroups.com...

Trzymam kciuki i czekam na dalsze info ! Dziś jeszcze zacznę dzwonić o
to samo !

To zdawaj relację jak idzie. Raczej może nie być łatwo, w pierwszym czytaniu mLinia może odmówić przyjęcia takiej dyspozycji. Wtedy nadaj temu status reklamacji. Gdyby posunęła się do odmowy przyjęcia takiej reklamacji pozostaje pisemna dyspozycja złożona w CUF albo szukanie innej mLinki. Nagrywaj rozmowy jeśli nie jest to nadmiernie kłopotliwe.

a jakie ma uzasadnienie cała ta gimnastyka ?

Użytkownik "opopopop" <opopopop@tlen.pl> napisał w wiadomości news:grl049$1tuf$1news.mm.pl...

a jakie ma uzasadnienie cała ta gimnastyka ?

Brak problemów w przypadku zajęcia rachunku oraz możliwość spłacania karty bezpośrednio przelewem z innego banku, bez logowania się do mBanku i bez ustanawiania jakiejś stałej spłaty. Także ciekawość, czy da się dojść w tej kwestii do porozumienia z bankiem i do jakiego stopnia się da.

opopopop <opopopop@tlen.pl> had the courage to write:

a jakie ma uzasadnienie cała ta gimnastyka ?

Np. w razie zajęcia konta nie ma możliwości spłaty karty.

k.

kashmiri wrote:

opopopop <opopopop@tlen.pl> had the courage to write:

a jakie ma uzasadnienie cała ta gimnastyka ?

Np. w razie zajęcia konta nie ma możliwości spłaty karty.

Przy rachunku technicznym nadal nie ma, bo go też można zająć. Wielka mi
różnica...

--
MiCHA

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:grlj0k$jli$1inews.gazeta.pl...

Przy rachunku technicznym nadal nie ma, bo go też można zająć. Wielka mi
różnica...

Zgodnie z informacją z banku - takie rachunek nie może podlegać zajęciu. Jest to rachunek o takim samym charakterze jak rachunek karty kredytowej czy innego kredytu.

Zresztą byłoby absurdalne gdyby mógł podlegać, bank wtedy sam utrudniłby sobie maksymalnie odzyskanie środków. Kredytobiorca może nie zamierzać regulować zajęcia, natomiast może chcieć regulować swoje bieżące zobowiązania wobec banku.

Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> writes:

Przy rachunku technicznym nadal nie ma, bo go też można zająć. Wielka mi
różnica...

Roznica jest zasadnicza, zająć mozna rachunki prowadzone tylko na rzecz
danej osoby. Rachunek "techniczny" karty nie jest prowadzony na rzecz
klienta, to rachunek banku.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa wrote:

Przy rachunku technicznym nadal nie ma, bo go też można zająć. Wielka mi
różnica...

Roznica jest zasadnicza, zająć mozna rachunki prowadzone tylko na rzecz
danej osoby. Rachunek "techniczny" karty nie jest prowadzony na rzecz
klienta, to rachunek banku.

Jak znam mBank, to nie stawiałbym na to, ze tak jest. Myślę raczej, że
mają to w systemie jako rachunek klienta i w razie zajęcia zajmą
wszystko. Oczywiście potem można sobie reklamować. Powodzenia...

--
MiCHA

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:gro0on$enh$1inews.gazeta.pl...

Jak znam mBank, to nie stawiałbym na to, ze tak jest. Myślę raczej, że
mają to w systemie jako rachunek klienta i w razie zajęcia zajmą
wszystko. Oczywiście potem można sobie reklamować. Powodzenia...

My tu gadu-gadu, a moja druga karta nadal nie odpięta od eKonta. Zaklinowałem mBank w pół drogi! :-)

Przemyslaw Kwiatkowski <micha@micha.waw.pl> writes:

Jak znam mBank, to nie stawiałbym na to, ze tak jest. Myślę raczej, że
mają to w systemie jako rachunek klienta i w razie zajęcia zajmą
wszystko. Oczywiście potem można sobie reklamować. Powodzenia...

Tzn. w tym szczegolnym przypadku to jestem w stanie bez problemu w to
uwierzyc :-)
--
Krzysztof Halasa