Data: 2012-01-19 21:25:43 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
rozwiÄ zanie umowy najmu | |
Witam,
Mam problem z rozwiÄ zaniem umowy wynajmu lokalu. PodpisaĹam umowÄ wchodzÄ cÄ w Ĺźycie w grudniu ub. roku z poĹşniejszym aneksem, na podstawie ktĂłrego miaĹa obowiÄ zywaÄ od 1 stycznia 2012. W lokalu byĹ odĹÄ czony prÄ d i jako osoba wynajmujÄ ca mogĹam podpisaÄ umowÄ na jego dostawÄ na siebie. Kilkakrotnie usiĹowaĹam zĹoĹźyÄ dokumenty na dostawÄ prÄ du w SpĂłĹce Energa ObrĂłt S.A., lecz z winy wynajmujÄ cego nie byĹam w stanie kompletnie i poprawnie wypeĹniÄ wniosku, gdyz nie znaĹam danych poprzedniego najemcy, numeru przyĹÄ cza, ani istniejÄ cej mocy przyĹaczeniowej, a takich danych wymagaĹ ode mnie dostawca prÄ du. WynajmujÄ cy byĹ poinformowany o w/w sprawie i niby miaĹ obowiÄ zek mi takich danych dostarczyÄ. Numeru umowy ze SpĂłĹkÄ Energa OBRĂT S.A. podobno nie znaĹ, co dziwne nr NIP poprzedniego najemcy â rĂłwnieĹź, ani nawet jej nazwiska - posiadam odrÄcznie napisanÄ przez tego pana kartkÄ, gdzie podaje Pan nieprawidĹowe nazwisko tej osoby, co uniemoĹźliwiaĹo SpĂłĹce Energa identyfikacjÄ istniejÄ cego przyĹÄ cza. Z powodu niemoĹźliwoĹci podania SpĂłĹce Energa Ĺźadnej z powyĹźszych danych spotykaĹam siÄ z odmowÄ przyjÄcia wniosku i propozycjÄ zaĹoĹźenia nowego przyĹÄ cza, a co za tym idzie minimalnego okresu wyczekiwania na podpisanie umowy â 3 miesiÄ ce. Wobec powyĹźszego zaczÄĹam na wĹasnÄ rÄkÄ prowadziÄ poszukiwania tej zupeĹnie nie znanej mi osoby i po wielu problemach udaĹo mi siÄ jÄ odnaleĹşÄ poprzez FB (mieszka obecnie w Grecji). Dopiero uzyskanie za jej pomocÄ potrzebnych informacji umoĹźliwiĹo mi niemal natychmiast sfinalizowanie umowy z ENERGÄ, otrzymaĹam od razu stosowne dokumenty do podpisania. Do tego jednak nie doszĹo, gdyĹź mĂłj inwestor wycofaĹ siÄ z uwagi na przeciÄ gajÄ cy siÄ termin podjÄcia dziaĹalnoĹci. Ja staraĹam siÄ rozwiÄ zaÄ umowÄ z wynajmujÄ cym, ale robi mi problemy. Co prawda & 11 spisanej z tym panem umowy mĂłwiĹ o 3 miesiÄcznym okresie wypowiedzenia, ale jest niewaĹźny z mocy prawa, poniewaĹź art.673 & 2 KC, mĂłwi, Ĺźe gdy czynsz jest pĹatny miesiÄcznie (jak w tym wypadku - & 3 umowy), a umowa jest na czas okreĹlony (& 2 umowy) umowÄ moĹźna rozwiÄ zaÄ na miesiÄ c naprzĂłd. Nie mogÄ znaleĹşÄ w KC Ĺźadnego przepisu dotyczÄ cego moĹźliwoĹci natychmiastowego zerwania umowy najmu z powodu Ĺwiadomego lub nieĹwiadomego utrudniania przez wynajmujÄ cego korzystania z lokalu zgodnie z przeznaczeniem objÄtym umowÄ (gastronomia, handel). WynajmujÄ cy wysĹaĹ mi przez swojego radcÄ prawnego pismo z ĹźÄ daniem zapĹaty czynszu za kolejne 2 m-ce. Ponadto odmĂłwiĹ zwrotu kaucji, ktĂłrÄ otrzymaĹ, jak rĂłwnieĹź pieniÄdzy ktĂłre przyjÄ Ĺ z gĂłry na ogrzewanie lokalu. WkrÄca mi rĂłwnieĹź, Ĺźe niby te warunki zerwania umowy sÄ dla mnie korzystne, a jesli siÄ na nie nie zgodzÄ - straszy sÄ dem. Co prawda zgodnie z pkt 13 naszej umowy zobowiÄ zaĹam siÄ zapĹaciÄ rĂłwnowartoĹÄ 2 ton ekogroszku, ale "rocznie", a poza tym wynajmujÄ cy nawet przez 5 minut tego lokalu jak do tej pory nie ogrzewaĹ. KaucjÄ chce zatrzymaÄ na poczet styczniowego czynszu. WczeĹniej, czyli juĹź w listopadzie otrzymaĹ pieniÄ dze za czynsz za grudzieĹ, a zgodnie z aneksem do umowy miaĹa ona wejĹÄ w Ĺźycie od stycznia. Co mam zrobiÄ? Jakich argumentĂłw uĹźyÄ w piĹmie do radcy prawnego, aby zniechÄciÄ go do straszenia mnie sÄ dem i odzyskaÄ kaucjÄ za lokal i pieniÄ Ĺźki za opaĹ? pozdr. Lila |
|
Data: 2012-01-19 22:11:19 | |
Autor: mvoicem | |
rozwiÄ zanie umowy najmu | |
(19.01.2012 21:25), Liliana Cichocka wrote:
, lecz z winy wynajmujÄ cego nie byĹam w stanie kompletnie i poprawnie ZarĂłwno WynajmujÄ cy jak i Energa zachowujÄ siÄ dziwnie (bo do diabĹa - kto jak nie oni majÄ wiedzieÄ z kim zawarli poprzedniÄ umowÄ, no i co to w ogĂłle ma do rzeczy?), ale tylko WynajmujÄ cego obarczasz odpowiedzialnoĹciÄ za to. Dlaczego? p. m. |
|
Data: 2012-01-20 12:39:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
rozwiÄ zanie umowy najmu | |
On Thu, 19 Jan 2012, mvoicem wrote:
(19.01.2012 21:25), Liliana Cichocka wrote: IMO ma do rzeczy tyle, że Energa zachowuje się o tyle mało dziwnie, że pewnie nowe przyłącze kosztuje więcej. Usiłują więc zarobić i tyle, a widać możliwość "przejęcia starego łącza" stoi im na przeszkodzie. Jasne, że niemożliwe jest żeby nie wiedzieli kto im płacił :> ale tylko Wynajmującego obarczasz odpowiedzialnością za to. Dlaczego? Bo z dostawcą nie ma żadnej umowy, więc nie może od niego nic wymagać. A od wynajmującego może na podstawie IMVHO 664KC, zakładając że umowa coś o tym wspomina - bo zasadniczo umowy które zawiera najemca to jego umowy, z tym nie sposób się nie zgodzić. Cytat że "niby miał obowiązek" raczej poddaje w wątpliwość to, że w umowie zostało jasno określone, iż wynajmujący takie dane poda lub pomoże w zawarciu umowy z dostawcą. Być może rzeczywiście jest tak, że żądania wobec wynajmującego są bezzasadne, ale dlaczego wtedy w ogóle rozważać "podział" odpowiedzialności za trudności? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-01-20 14:06:59 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
rozwiązanie umowy najmu | |
W dniu 2012-01-20 12:39, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 19 Jan 2012, mvoicem wrote: IMO ma do rzeczy tyle, że Energa zachowuje się o tyle mało dziwnie, że Najbardziej chodziło tu o terminy. Nowe przyłącze = min. 3 miesiące czekania, w ciągu których nie mogę robić nic poza płaceniem za czynsz.
dlatego, że zgodnie z art. 684 miałam prawo domagać się od wynajmującego współdziałania w załozeniu mediów za zwrotem ewentualnych kosztów. W tym wypadku o współdziałaniu nie może być mowy, raczej o utrudnianiu (podawania fałszywych danych osoby na którą poprzednio była umowa przyłącza) Bo z dostawcą nie ma żadnej umowy, więc nie może od niego nic wymagać. i się nie domagam, jedynie nazwiska poprzedniego najemcy, nr NIP, czegokolwiek... A od wynajmującego może na podstawie IMVHO 664KC, zakładając że ale w sprawach nienormowanych mają zastosowanie przepisy KC. to jest rowniez w & 15 naszej umowy najmu.
ok, nie 'miał obowiązek', ale powinien :-) Być może rzeczywiście jest tak, że żądania wobec wynajmującego .... bo polubownie zrobić się tego nie da? gdyby było inaczej nie prosiłabym o pomoc. Masz lepsze pomysły to napisz prosze. Mnie zalezy na tym, zeby gosciu oddał kase chociazby za opał, skoro przez 5 minut nawet lokalu nie ogrzewał. Kaucję wynajmujący też chce zatrzymać, co wiecej, rząda kasy za kolejne 2 m-ce wynajmu i nie chce przyjąc miesięcznego wypowiedzenia, co jest wbrew przepisom KC, które w tym wypadku obowiazują, bo nasza umowa o tym nie wspomina. L. |
|
Data: 2012-01-20 15:13:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
rozwiązanie umowy najmu | |
On Fri, 20 Jan 2012, Liliana Cichocka wrote:
Być może rzeczywiście jest tak, że żądania wobec wynajmującego To nie było pytanie do Ciebie, a do mvoicem. Zaakceptuj że grupa jest "dyskusyjna", a jak dyskusja się rozwija, to niekoniecznie w ścisłych ramach tego co oczekujesz, a już w żadnym razie żądania tylko i wyłącznie odpowiedzi na zadane pytanie. To tak na wypadek wersji że Ciebie to nie interesuje :) Pytałem (mvoicem), skąd może wynikać pomysł na obarczenie wymaganiami obu stron - zakładając właśnie brak dobrej woli. Popatrz na to tak: jakby dostawcy zależało na kliencie, to nie pojawiałby się dodatkowy kwartał opóźnienia w uruchomieniu przyłącza, skoro techniczna możliwość *już jest*. Wniosek: Energo twoje potrzeby ma gdzieś, ale widocznie ma jakiś inny interes w nowej umowie. Ewentualnie taki stan dotyczy nie całej firmy, a którejś konkretnej jednostki, która w wewnętrznych rozliczeniach "wykaże się" przy nowym przyłączu a przy przeniesieniu nic z tego nie ma. To wyjaśnia brak ich chęci współpracy - a że podstaw do żądań wobec nich nie masz żadnych, to... tyle. Masz lepsze pomysły to napisz prosze. Jakbym miał, to bym napisał, wygląda że kodeksowe żądanie współdziałania o którym piszesz jest wszystkim co masz (znaczy że w umowie zapisków nie ma). Mnie zalezy na tym, zeby gosciu oddał kase chociazby za opał, skoro przez 5 minut nawet lokalu nie ogrzewał. Jak dla mnie to jest argument, bo skoro ma grzać, to kiedy jak nie w zimie. Ale: Kaucję wynajmujący też chce zatrzymać, co wiecej, rząda kasy za kolejne 2 m-ce wynajmu i nie chce przyjąc miesięcznego wypowiedzenia, co jest wbrew przepisom KC, które w tym wypadku obowiazują, bo nasza umowa o tym nie wspomina. ....wychodzi, że głównie o to mu chodzi - o przeciągnięcie sprawy wypowiedzenia, aby móc się powoływać że nie ma sprawy, on się godzi że w KC tak jest, ale przecież wypowiedzenia jeszcze nie było. "Od lutego, więc miesiąc po końcu, czyli od kwietnia nie ma umowy" :] Piszesz że "starałaś się rozwiązać umowę" - a raczej pytaniem jest, jakie masz dowody że skutecznie wypowiedziałaś tę umowę? Ja tam prawnikiem nie jestem, ale na mój gust operację trzeba rozbić na dwa oddzielnie, wyraźnie odcięte od siebie kroki: - skuteczne wypowiedzenie umowy i tylko wypowiedzenie, tak, aby nie dało się wprowadzać żadnych opóźnień poprzez wyciąganie z kapelusza zastrzeżeń dotyczących Twoich pozostałych roszczeń - walkę o zwrot niesłusznie pobranych (opał), zatrzymanych (kaucja) i niesłusznie żądanych kwot; jak na razie, to przecież nie ma nawet "niesłuszności" ich zatrzymania; przedpłata na opał jest wg umowy (może w przyszłym roku się wykorzysta), kaucja z założenia ma leżeć i dopóki umowa trwa nie ma jak się przyczepić żeby wynajmujący zrobił coś źle, a żądać to on sobie może, zwróć uwagę, że z faktu żądania dłuższego wypowiedzenia jak na razie NIE szkodził umowie ani Tobie; Wszystko ... no dobra, większość z tego co opisałaś (bo że opał miał już częściowo spalić to inna sprawa) dotyczy szkód, które wynajmujący MOŻE ZROBIĆ, ale dopiero po tym, jak umowa się rozwiąże. Na razie, IMVHO, masz całkiem uzasadnione pretensje, ale wynikłe ze stanowiska, i to "ustnego stanowiska" wynajmującego. Że coś zrobi. Ale... nie zrobił. Jeszcze. Popatrz na to tak: załóżmy że w przyszłości dojdzie do procesu. Wynajmujący będzie się bronił "wypowiedzenia nie dostałem, powódka chciała mi wcinąć *jakieś* pismo, ale widziałem że miała tam nieuznawane przeze mnie żądania więc nie przyjąłem żeby nie było że uznałem owe roszczenia". I Ty to potwierdzisz, bo jak inaczej. "Tak, chciałam zwrotu kaucji". Pytanie prawnika wynajmującego: "przed skończeniem umowy?" I co powiesz na to sądowi? Grupowicze, czy ja źle gadam i w którym miejscu? Na deser: IMVHO, wypada ustalić, czy wobec wynajmuącego należy żądać odszkodowania za to że nie grzał, czy zwrotu kosztów nie poniesionych dlatego że nie grzał. Znaczy również aby było jednoznacznie, bo jednego i drugiego naraz się nie da. Ale nie wiem co byłoby "prawidłowsze". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-01-20 19:04:56 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
rozwiązanie umowy najmu | |
W dniu 2012-01-20 15:13, Gotfryd Smolik news pisze:
To nie było pytanie do Ciebie, a do mvoicem. ok :) Pytałem (mvoicem), skąd może wynikać pomysł na obarczenie Wiele razy prowadziłam sezonowe knajpki i wiem dokładnie jak to wygląda. Pracownicy Energa mają dokładnie w d.... ile przyłaczy założą dlatego, że ich wynagrodzenie od tego się nie zwiększa. Byłoby pewnie inaczej, gdyby w naszym rejonie mieli jakąś konkurencję. Zawsze, kiedy punkt był nowy musiałam papiery składać najpoźniej w kwietniu na czerwiec, a kiedy brałam punkt po kimś i mogłam podać chociażby nazwisko na które była poprzednia umowa, Enarga sprawdzała od razu dane przyłącza, co umożliwiało mi prawie natychmiastowe podpisanie nowej umowy. Wyjątek stanowiły przypadki, kiedy starałam się o większą moc przyłączeniową, wtedy zawsze wymagało to czasu, aby podpisać umowę na nowych warunkach. Jednak to można łatwo ominąć w ten sposób, ze podpisuje sie umowę na starych warunkach, jednocześnie składając wniosek o zwiększenie mocy przyłączeniowej. To sprawę przyspieszało. No i wiadomo, że póki trwają prace remontowe przed otwarciem interesu nie jest mi potrzebne nie wiem ile kilowatów. Wniosek: Energo twoje potrzeby ma gdzieś, ale widocznie ma Energa to Energa, a wynajmujący to wynajmujący... Prowadził 10 razy więcej interesów niż ja i tych sezonowych i całorocznych i dokładnie wiedział, że bez jego współpracy będę miała problemy. Jakbym miał, to bym napisał, wygląda że kodeksowe żądanie No wiadomo, że łapię się czego mogę :) Mnie zalezy na tym, zeby gosciu oddał kase chociazby za opał, skoro no też mi się tak wydaje. Kaucję wynajmujący też chce zatrzymać, co wiecej, rząda kasy za Wypowiedzenie wysłałam na samym początku stycznia. W odpowiedzi dostałam pismo od jego radcy prawnego, w którym pisze, że niby kasa za ogrzewanie mi przepada, a kaucje zatrzymje na poczet styczniowego czynszu i jeszcze mam mu dać następne 3 tysiace za czynsz za luty i marzec. Wczesniej jednak był sporzadzony aneks do umowy, w którym umowa najmu wchodzi w zycie od stycznia, a nie jak wcześniej - od grudnia. Kasę za grudzień dostał już z góry, ale z racji podpisanego aneksu przechodzi jako odpłatność za styczeń. I niechaj ją sobie chłop zatrzyma. Nie widze jadnak powodu dla którego miałby zatrzymywać kaucję
wysłałałam poleconym, a odpowiedz od radcy była w nawiązaniu do wypowiedzenia.
czyli dwa oddzielne pisma? co do opału, to może go i złużył (jesli w ogóle zakupił), ale na pewno nie do ogrzewanie tego lokalu. Na razie, IMVHO, masz całkiem uzasadnione pretensje, ale Sugerujesz, że podpali mi chatę, czy dokona zniszczeń w tym lokalu? :-) Teoretycznie mogę zrobić foty z datownikiem, dopóki mam od niego klucze.
wypowiedzenie zostało wysłane do wynajmującego, ale radca prawny stwierdził, że nie wywołuje skutków prawnych, gdyż powód który w nim podałam nie jest zgodny ze stanem faktycznym. A powód, który podałam (niestety) to brak energii elektrycznej w lokalu. Nie było tam dokładnego uzasadnienia i wyjaśnień o braku współpracy w tej kwestii. Wynajmujący wiedział dokładnie o co chodzi, ale postanowił pobujać ze sprawą za pomocą radcy prawnego. Stąd moje czepianie się sprawy prądu, bo już powiedziałam "A" :-) Do procesu to wątpię czy dojdzie, raczej radca w imieniu wynajmującego będzie próbował na siłę przeciagać sprawę. Na deser: IMVHO, wypada ustalić, czy wobec wynajmuącego należy żądać Odszkodowania to bym mogłą żądać w momencie, w którym bym z tego lokalu korzystała, a on by mnie trzymał w zimnicy, abo gdyby tam były moje rzeczy, które by wskutek tego uległy zniszczeniu... Mnie zalezy głowie na tym, żeby sprawę zakończyć skutecznym wypowiedzeniem, najlepiej natychmiastowym z powodu braku współdziałania z art.684. dzięki za wyczerpującą odpowiedz, pozdro, L.
|
|
Data: 2012-01-20 18:40:21 | |
Autor: mvoicem | |
rozwiązanie umowy najmu | |
(20.01.2012 14:06), Liliana Cichocka wrote:
W dniu 2012-01-20 12:39, Gotfryd Smolik news pisze: Wg mnie, nie masz racji. Tj - jakbym był na twoim miejscu byłbym równie wkurzony jak Ty, ale od strony przepisów, wynajmujący nie ma obowiązku (wg mnie) współdziałać w *każdym* sposobie założenia mediów. Masz 2 drogi - standardową - nowe przyłącze, uproszczoną - podłączenie się do istniejącego przyłącza. Energa bez sensu żąda od Ciebie danych które ma, żeby zastosować wariant uproszczony. Wynajmujący może Ci je dać, ale może mu się nie chce, może jest między jednym zabiegiem koronografii a drugim a dokumenty ma w piwnicy, może mu się dokumenty spaliły lub ma w nich wielki burdel. Tak czy inaczej - możesz zainstalować sobie przyłącze w trybie standardowym i nie możesz mu zarzucić że w tym zakresie nie współpracuje. W zakresie przyśpieszonym nie współpracuje - ale nie ma chyba obowiązku. [...] Kaucję wynajmujący też chce zatrzymać, Nie ma prawa. Ma Ci ją oddać po zakończeniu umowy i rozliczeniu ewentualnych szkód które wyrządziłaś. co wiecej, rząda kasy IMHO tutaj też nie masz racji. Art 673 mówi "z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku z zachowaniem terminów ustawowych". Jeżeli są terminy umowne (a z twojego pierwszego postu wynika że tak - 3mies), to one mają zastosowanie. p. m. |
|
Data: 2012-01-20 19:16:30 | |
Autor: Liliana Cichocka | |
rozwiązanie umowy najmu | |
W dniu 2012-01-20 18:40, mvoicem pisze:
IMHO tutaj też nie masz racji. Art 673 mówi "z zachowaniem terminów art 673 mówi o zachowaniu terminów umownych w wypadku, gdy czas trwania umowy nie jest oznaczony, a czas był oznaczony (& 2 naszej umowy - 5 lat) pozdro, L. |
|
Data: 2012-01-21 00:08:52 | |
Autor: mvoicem | |
rozwiązanie umowy najmu | |
(20.01.2012 19:16), Liliana Cichocka wrote:
W dniu 2012-01-20 18:40, mvoicem pisze: Hmm, wygląda na to więc że masz rację co do terminu wypowiedzenia. Wobec tego - skoro chce zaliczyć kaucję na poczet czynszu, to już masz zapłacone. Resztę niech sobie dochodzi sądownie. Chyba że się mylimy, i Art 673 par 2 dotyczy przypadku terminu nieoznaczonego. p. m. |
|
Data: 2012-01-20 18:31:21 | |
Autor: mvoicem | |
rozwiązanie umowy najmu | |
(20.01.2012 12:39), Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 19 Jan 2012, mvoicem wrote: Ale gdzie tu widzisz zastosowanie do 664 KC? Gdzie rękojmia? Czy fakt nielogicznego postępowania lokalnego dostawcy energii jest wadą rzeczy?
Nie rozumiem dlaczego nie rozważać? Wg mnie, to tutaj główne pretensje trzeba mieć do Energi, do wynajmującego trochę też, bo mógłby być ludź i ułatwić. Ale właśnie - mógłby, ale nie musi. p. m. |